PDA

View Full Version : Stuki z silnika


plakiet
22.08.2008, 18:52
Na zimnym wszystko cacy.
Jak się nagrzeje zaczyna stukać.
Oddałem do mechanika aby wyregulował zawory - mówi, że są ok.
Rozbierania całego silnika się nie podejmie bo i tak nic nie znajdzie skoro zimny nie stuka - to jego słowa.

Nie będę pisał jaką przyczynę wymyślił żeby nie sugerować - podajcie Wasze typy, może ktoś się spotkał z takimi objawami.

RD07A, przebieg ~55k

Zazigi
22.08.2008, 21:04
może łańcuch? u mnie wali jakby się miał silnik rozlecieć jak nienasmarowany

Kazmir
22.08.2008, 21:35
Nie będę pisał jaką przyczynę wymyślił żeby nie sugerować - podajcie Wasze typy

Typy jak w totolotku tylko co to ci da? napisz co ci powiedział mechanior, a my to skomentujemy.
Piszę "poprawny mechanior" powinien spróbować zlokalizować stuki stetoskopem niestety mało ludzi umie tym słuchać

hubert
22.08.2008, 21:55
Piszę "poprawny mechanior" powinien spróbować zlokalizować stuki stetoskopem niestety mało ludzi umie tym słuchać

No właśnie mam stetoskop i ni hu hu nie potrafię się nim posługiwać. To jest jakaś wyższa szkoła jazdy ...

ramires
22.08.2008, 22:17
srubowkret i ucho - wystarczy

randal 76
22.08.2008, 22:41
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=429&highlight=sprz%EAg%B3o
ja sugeruję taką usterkę

plakiet
23.08.2008, 09:11
Śrubokrętem słuchał - stuki dochodzą z okolic tylniego cylindra. Ja też słuchałem ale ni cholery nie słyszałem różnicy niezależnie od punktu przyłożenia :D
Sprzęgło też odrzucił.

Wg niego może to być wałek rozrządu - możliwe przy takim przebiegu? (~55k)

DANDY
23.08.2008, 09:54
Umnie po rozgrzaniu też coś delikatnie stuka przebieg 32k ale nima to jakoś wpływu na prace silnika więc to olałem

szwedzkikucharz
23.08.2008, 10:06
Wg niego może to być wałek rozrządu - możliwe przy takim przebiegu? (~55k)

Wiesz, no nie przywiązywał bym aż takiej wagi do tego co pokazują liczniki, chyba że jesteś pierwszym i jedynym właścicielem

JareG
23.08.2008, 10:21
(..) jesteś pierwszym i jedynym właścicielem
I ze dbales o moto, np. na czas wymieniajac oleum w reaktorze.. :D

Kazmir
23.08.2008, 20:56
Hubert to nie takie trudne. Polega to mniej więcej na tym:
Jedziesz pociągiem pośpiesznym stoisz na korytarzu okna są pootwierane, a ty z tego hałasu musisz powiedzieć w którym wagonie ktoś trzasnął drzwiami w kiblu. Może będzie jakaś okazja to spróbuje cię z tym cudem zapoznać

hubert
25.08.2008, 10:16
Ciekawe porównanie Kazmir :haha2: Obawiam się że pewnie po prostu nie mam talentu do tego, ale chętnie skorzystam z lekcji :)

Franz
25.08.2008, 11:54
Tylko musi być to ucho mechanika - artysty, który ząbki na silnikach
zjadł.
Żaden ze mnie artysta ,ani nawet " podły" rzemieślnik.
Z teorii pamiętam że jeśli na zimno nic ,a po nagrzaniu puka - to
jest to korbowód.

Mecia
25.08.2008, 18:24
U mnie podobnie z tym, że na wolnych obrotach jak silnik gorący i mechanik obstawia łancuchy rozrządu. Ale jest inny feler. Jak dam jej w trasie w pizde to wszysciutko cicho chodzi na wolnych.. Jakis paradoks. Ewentualnie napinacze łancuszków rozrządu. Na zime sie okarze.

wieczny
25.08.2008, 20:38
Ja też po wpizdodawalnej trasie jak słucham motocykla mam wrażenie, że chodzi jak nufka sztuka. Dziwiło mnie to trochę, myślałem po prostu, że to z powodu przyzwyczajenia się do pracy motocykla na nonstop 5000-6000rpm... Jestem strasznie ciekaw czy to faktycznie mogą być jakieś napinacze. Nie mam stuków, puków ani jęków teraz.

wuja
26.08.2008, 00:13
U mnie podobnie z tym, że na wolnych obrotach jak silnik gorący i mechanik obstawia łancuchy rozrządu. Ale jest inny feler. Jak dam jej w trasie w pizde to wszysciutko cicho chodzi na wolnych.. Jakis paradoks. Ewentualnie napinacze łancuszków rozrządu. Na zime sie okarze.

U mnie identycznie. Jak juz kiedys pisalem obstawiam lancuch napedu pompy oleju. Nowy juz czeka na zalozenie wiec niedlugo dam znac czy to bylo to.
Lancuch/y rozrzadu bym jednak odrzucil bo te slychac wyjatkowo przy schodzeniu z obrotow a u mnie to zjawisko nie wystepuje.

Pozdr
wuja

wieczny
26.08.2008, 01:07
U mnie być może też są to łańcuchy rozrządu. Będę się im przysłuchiwał, bo w przedziale 3500-2000rpm coś zaczynam słyszeć.

PS: w takim razie to jest 175kkm a nie 275kkm. Ufff... :)

Mecia
26.08.2008, 07:10
Wujo, czekam zniecierpliwiony na diagnoze. :) Wieczny, rzeczywiście uffff...
:haha2: z tym, że jak moge tez miec taki przebieg:dizzy: