View Full Version : Remont kapitalny czyli zrób to sam i nie spier...ol
Witajcie :D
Na wstępie uprzedzam iż mistrzem ortografii oraz składni zdania to nie jestem :( Nie zmienia to faktu jakim jest moja pasja do dwóch kółek :) (Na pewno nie tak bogata jak większości forumowiczów ale każdy orze jak..)
Na Afryczkę chorowałem...4/5lat? A od kwietnia 2011 jestem szczęśliwym posiadaczem modelu RD07 z 93r. Motorek kupiłem od kupca co wozi rumaki już 10 lat od naszych zachodnich sąsiadów...co to się tulipanami i wiatrakami chwalą. Dużo mi na temat moto nie powiedział...właściwie to nic. A ja też nie miałem bladego pojęcia jak sprawdzić turystyczne enduro :( tym bardziej AT. Na forum przed kupnem nie logowałem się z prostej sprawy...nie mam Afryki -> to nie wchodzę na forum dla Afryki....teraz wiem jaki byłem głupi :mur:
Krótka mówiąc moto nie grzeszyło urodą...plastiki i lakierek super ...oryginał...ale wszędobylski syf i ten smród jak lumpy z niemieckiego demobilu...przerażał.
Po małym doinwestowaniu w regulator :) ludwika, choinki zapachowe , kuferek i takie tam duperele...zabawa była przednia, śmigał Aciu jak diabełek gdzie go oczka poniosły, powolutku na zmianę tracąc i zdobywając zaufanie, często pchając moto do CPN-u a czasem na warsztacik :) aż tu powoli... nadchodziła zima.
Postanowieniem moim od początku było doprowadzenie motorku do stanu...hmm pełnego zaufania :) znaczy się żebym nie bał się jechać gdzieś dalej,a tu nagle coś się zesra, bo nie wiem co tam pan tulipan zrobił w środku pod siedzeniem/zbiornikiem/w dętce/wszędzie.
Kapitalny remont!! jak trzeba to wymiana wszystkiego co ruchome ze "sprawnego" na "na pewno sprawnego" :) Zmiana koloru rudego na oryginalny,dodanie kilku naklejek mocy, i w ogóle żeby moto było w pytkę.
Niestety...wiem jak poskładać do kupy mechanizm różnicowy w Starze, Jelczu...
wiem jak zwiększyć ciśnienie w układzie roboczym koparek / ładowarek.
wiem też co sąsiad robi każdego wieczoru na swoim poddaszu...
.... ale nigdy nie miałem styczności z motorkami, a szególnie z Afryką w takim stopniu by poskładać ją do całości.
Swoje wątpliwości jak również postępy z pracy będę zamieszczał tutaj :)
https://picasaweb.google.com/107229792064604773062/ATRemont?authkey=Gv1sRgCOqCj_6T47myRw#569165391162 6201394
Tak więc zaczynam:
Moto tuż po zakupie wyglądało tak ( bez kuferka)
https://lh5.googleusercontent.com/-6Uay-QSmgEY/Tvzck0gVCyI/AAAAAAAAAGY/41toNKQGYzQ/s640/Obraz%252520157.jpg
Śliczna prawda? :D
https://lh3.googleusercontent.com/-CfA44NYg5gI/TvzcoieclNI/AAAAAAAAAGg/wiojh6SsMH8/s640/Obraz%252520159.jpg
Dziś jest już nieco inaczej...
https://lh3.googleusercontent.com/-CB5rWAIr5_8/TvzWYAQGfnI/AAAAAAAAAF8/MR7i8LBbN80/s720/Obraz%252520098.jpg
Po drodze jakże łatwej, przyjemnej... gdyż rozebrać łatwo :) napotkałem pewne niuanse które zmartwiły mnie dość szczególnie...mianowicie...
1. Cóż oznacza tak upaprany airbox...
https://lh5.googleusercontent.com/-wACkmDhfw_g/TvzRE7LxOTI/AAAAAAAAAAk/ZJC6F_m45LU/s720/Obraz%252520001.jpg
2. To tak fabrycznie wygląda czy poprzedni pan urwał te króćce i je wlutował??
https://lh4.googleusercontent.com/-hYoNLdBD-OE/TvzWLXqCqkI/AAAAAAAAAFw/worhapSq6Qc/s720/Obraz%252520095.jpg
3. Czy ta lewa górna nakrętka (przy ośce,tam gdzie są cztery nakrętki)...która w moim przypadku jest luźna i trzyma się tylko na brudzie może wróżyć nieprzyjemności??
https://lh3.googleusercontent.com/-JWyJift_lAk/TvzRvs1YY4I/AAAAAAAAAB0/EfMcugXRf28/s720/Obraz%252520024.jpg
4. Tak wygląda zębatka po 3000km?? Chyba nie...więc mechanik źle założył? czy czasem nie powinna być obrócona według zaleceń Podosa??
https://lh4.googleusercontent.com/-qbwAns1TMpk/TvzVwsKR4cI/AAAAAAAAAFY/g8ZPjGwRyx8/s720/Obraz%252520089.jpg
5. Króćce nie powinny mieć pełen przelot? Jeśli tak to super bo właśnie wygrałem dodatkowe 10KM tej zimy :at:
https://lh5.googleusercontent.com/-ca45j4YW3Zc/TvzVnwjRqPI/AAAAAAAAAFU/cxrwVUi7dTw/s720/Obraz%252520088.jpg
6. Czy takie ustawienie amora jest powodem dla którego człek o wzroście 182cm ledwo sięga gleby??
https://lh4.googleusercontent.com/-nKNBVqMKmOI/TvzTXtBFTlI/AAAAAAAAAD0/Qs0YZpp_VGA/s720/Obraz%252520060.jpg
7. Też macie zmutowane termity :confused:
https://lh3.googleusercontent.com/-dQkou5slq98/TvzTP7u3izI/AAAAAAAAADs/xHlfzfw0mCU/s720/Obraz%252520058.jpg
Hmm to by było na tyle... pewnie macie już po dziurki w nosie takich obrazków :D ale ja jestem zielony i mam prawo ;)
W miarę postępów relacja będzie obszerniejsza, a jak sporządzę listę sprawunków to też będę zanabywał je na forum bo trza sobie pomagać.
Proszę również o pomoc ewentualne sugestie i w ogóle piszcie co chcecie byle w niedalekich granicach tematu ;)
tu link do pełnej galerii.
https://picasaweb.google.com/107229792064604773062/ATRemont?authkey=Gv1sRgCOqCj_6T47myRw
https://picasaweb.google.com/107229792064604773062/ATRemont?authkey=Gv1sRgCOqCj_6T47myRw#569165391162 6201394
Fajny temat, taki zimowy:)
AD.4 "Napisami na zewnątrz" - brzmi pierwsze przykazanie napędu;)
AD.6 Wysokość mota tłumaczy raczej zdjęcie nr 50. Ten łącznik jest za to odpowiedzialny. Przynajmniej widziałem takie elementy w sprzedaży dla chcących ingerować w wys zawieszenia.
Ps. Czy zdjęcia 3,28 zdradzają chamskie metody demontażu głowicy? Jeśli tak, to bym się bał co i czym naprawiał w środku.
To takie moje luźne obserwacje, choć mechanikiem nie jestem.
Powodzenia.
banditos
29.12.2011, 23:52
Fajny temat;)
Ad.1 Sprawdz jak wyglada air box od srodka.
Spotkalem juz g oscia ktory polewal zalozony filtr powietrza olejem!
Ad.2 U mnie wyglada to tak samo. Oryginal.
Ad.3 No raczej! Te 4 nakretki trzymaja oske. Jesli jest to wina nakretki- wymien ja, ew popraw gwint na szpilce. Lub wymien szpile.
Ad.4 Podos prawde Tobie powie;)
Ad.5 Nie wiem;(
Ad.6 Chyba sprezyna byla wymieniana ale nie jestem pewien jak bylo w RD07. Moj amor jest mocniej skrecony i przy wzroscie 178 cm, calymi stopami siegam ziemi.
Ad.7 Raczej nie;)
AVE
Kudłaty91
30.12.2011, 00:50
Ze zdjęć widzę, że kultura techniczna gości w Twoim garażu:D wszystko w osobnych siateczkach + podpisy co od czego. powodzenia przy remoncie Africzki!!
Zet Johny
30.12.2011, 07:54
Przerabiałem ten temat dwa lata temu. Rozebrałem afrę w maczek (silnik też) i udało mi się złożyć wszystko w całość i co ciekawe żadna część nie została.
Na pewno czeka Cię piaskowanie ramy i nie tylko.
Powiem Ci że jest trochę roboty ale jest frajda i znajomość motocykla rośnie o kilkaset %.
Ad1 - nieszczelność separatora odmy. ( to małe pudełko do którego wchodzą węże ). Standard w Rd 07. Pokleić np Dirko. Czerwone zło zwane silikonem nie wytrzyma.
Ad2 - fabryka, Jeśli nie szczelne, poprawić , np Dirko.
Ad3 - Definitywnie poprawić, naprawić wymienić.
Ad4 - Założona na odwrót. Nie zawsze zgadza się opcja napisem na zewnątrz, niestety. Ale zawsze zgadza się twierdzenie Podosa.
Ad5 - Kastrat, zobacz w briefie ile miał koni. Wyciąć albo - polecam wymienić.
Ad6 - A to zależy jakie masz długie nogi :). Tak poważnie to pokaż zdjęcia całego zawieszenia, mocowanie góra, mocowanie dół i kiwaczka.
Ad7 - Potrzebujesz bardzo dobrego spawacz, który nie pognie ramy przy spawaniu, Zapytaj o poradę Pałeła, z tego co wiem, to spawanie to jego dzidzina.
Pozdrawiam
Fajny temat, taki zimowy:)
AD.4 "Napisami na zewnątrz" - brzmi pierwsze przykazanie napędu;)
AD.6 Wysokość mota tłumaczy raczej zdjęcie nr 50. Ten łącznik jest za to odpowiedzialny. Przynajmniej widziałem takie elementy w sprzedaży dla chcących ingerować w wys zawieszenia.
Ps. Czy zdjęcia 3,28 zdradzają chamskie metody demontażu głowicy? Jeśli tak, to bym się bał co i czym naprawiał w środku.
To takie moje luźne obserwacje, choć mechanikiem nie jestem.
Powodzenia.
Miło że temat podchodzi, może być ciekawy bo sam nie wiem jaki bedzie finał :D
Napewno ktoś grzebał w silniku, śruby mają ślady kręcenia, niektóre na chama :( jak np.korek spustu oleju :) musiałem dorobić inny bo korka wcale nie było tylko byle jaka śruba....ale pomimo wszystko silnik ładnie chodzi. Na przyszlą zimę uskubie kasiorkę to bedzie zabawa :)
Ze zdjęć widzę, że kultura techniczna gości w Twoim garażu:D wszystko w osobnych siateczkach + podpisy co od czego. powodzenia przy remoncie Africzki!!
Musi być :D zawsze zostają jakieś śrubki ale w motorku wolałbym tego uniknąć ;) Za pierwszysm razem w Bandicie przy zmianie opony zapomniałem/zgubyłem dystans pomiędzy felgą a zaciskiem chamulcowym... wyobraź sobie moje ździwienie jak przy 150 domyśliłem się skąd dobiega stukot :) to zaciski skrobały felgę :D
Przerabiałem ten temat dwa lata temu. Rozebrałem afrę w maczek (silnik też) i udało mi się złożyć wszystko w całość i co ciekawe żadna część nie została.
Na pewno czeka Cię piaskowanie ramy i nie tylko.
Powiem Ci że jest trochę roboty ale jest frajda i znajomość motocykla rośnie o kilkaset %.
Dokladnie, piaskowanie i spawanie. Męczy mnie tylko sprawa tabliczki znamionowej...ściągać czy nie ściągać do piaskowania :Sarcastic: jak ściągnę....to jak to zrobić i czy...to mądre.
Najbardziej z tego remontu chodzi mi o zaznajomienie się z motorkiem :Thumbs_Up: to będzie budująca relacja miedzy mną a królową ;)
Ad1 - nieszczelność separatora odmy. ( to małe
pudełko do którego wchodzą węże ). Standard w Rd 07. Pokleić np Dirko. Czerwone zło zwane silikonem nie wytrzyma.
Ad2 - fabryka, Jeśli nie szczelne, poprawić , np Dirko.
Ad3 - Definitywnie poprawić, naprawić wymienić.
Ad4 - Założona na odwrót. Nie zawsze zgadza się opcja napisem na zewnątrz, niestety. Ale zawsze zgadza się twierdzenie Podosa.
Ad5 - Kastrat, zobacz w briefie ile miał koni. Wyciąć albo - polecam wymienić.
Ad6 - A to zależy jakie masz długie nogi :). Tak poważnie to pokaż zdjęcia całego zawieszenia, mocowanie góra, mocowanie dół i kiwaczka.
Ad7 - Potrzebujesz bardzo dobrego spawacz, który nie pognie ramy przy spawaniu, Zapytaj o poradę Pałeła, z tego co wiem, to spawanie to jego dzidzina.
Pozdrawiam
Cóż, z zębatką można popełnić błąd :P Nie znajdziesz gdzieś takiej szpilki co bym w tej ladze wymienił :)?? I tu mi sprawiłeś prezent!! :bow: mam dodatkowe 10KM jupiiii :at: teraz tylko do wiosny :D Co do amora to widziałem jak Motomysza podwyższal moto, i u mnie są standardowe mocowania amorka, zobaczymy jeszcze. Puki co to dumam nad piaskowaniem...znaczy brakiem chwili na to, oraz nad magikiem spawaczem...podumam nad tym.
Dzieki za odzew chłopaki!
Zet Johny
30.12.2011, 10:12
Męczy mnie tylko sprawa tabliczki znamionowej...ściągać czy nie ściągać do piaskowania :Sarcastic: jak ściągnę....to jak to zrobić i czy...to mądre.
Ja do piaskowania nie ściągałem tabliczki tylko wyciąłem kawałek drewienka minimalnie większy od tabliczki i przykręciłem małym ściskiem stolarskim.
Po piaskowaniu najbliższe okolice tabliczki ręcznie wyczyściłem papierem ściernym.
Ja do piaskowania nie ściągałem tabliczki tylko wyciąłem kawałek drewienka minimalnie większy od tabliczki i przykręciłem małym ściskiem stolarskim.
Po piaskowaniu najbliższe okolice tabliczki ręcznie wyczyściłem papierem ściernym.
No dokładnie tak chciałem zrobić :Thumbs_Up: tylko mnie tu kuszą zeby iść na łatwiznę ;)
Te około airboxowe sprawy to może być silikon czarny Loctite`a 5910. To prawda że czerwony silikon nie wytrzymał i mieliśmy trochę zabawy ze szparagiem kiedyś na zlocie :), ale ten czarny loctitea to jest diabeł i nie puści niczego. Działa prawie jak dirko bo jest teoretycznie przeznaczony do składania połówek silnika i takich tam misek, ale świetnie działa jako uszczelniasz airboxow. Ważne żeby dokładnie odtłuściś i trochę zarysować powierzchnie np papierem ściernym. Ja to mam poklejona właśnie w ten sposób i trzyma tak, że ręką nie oderwiesz
Ad 1. Mam tak samo, przy przebiegu ok. 36kkm, magiczna czarna puszka przyczepiona jest na aby aby, pytanie, dlaczego tak? Nie wiem, czy to w czyms szkodzi.
Ad 2. Wstyd przyznac, ale to wlasnie fabrycznie tak jest obsmarkane :(
Ad 3. Nie nie nie! Zdecydowanie jedna ze srub trzymajacych oske NIE powinna trzymac sie na brudzie. Niestety szpilki te wykonano w zakladach Jakotako i podczas dokrecania nie wolno kichac, bekac, ani myslec o du****
Wymienic szpilke!
Ad 4. Jak juz wspomnieli koledzy: i rzekl Podos "Wypustem na zewnatrz!"
Ad 5. Grzebnij w forum, co? Bylo o tych kroccach kilka razy. To jest zdlawienie, ktore mozna wyciac albo wyfrezowac baaardzo ostroznie. Delikatnym elementem sa te naciecia, ktore musza pasowac do gaznikow! Albo kupic nowe krocce.
Ad 6. Sprezyna wyglada na nieorginalna. ALE! Zgodnie z duchem forum modne jest raczej powyzszanie Afryk, nie ich obnizanie. Na razie odkrec to napiecie wstepne do samej gory i pojezdz troche.
Ad 7. Taaaa. Skad to znamy? Moze zwrociles uwage, ze plastikowy blotnik konczy sie "w polowie" i blotko, sol itd. swobodnie bryzga z kola na elementy zadupka? Skoro Japonczycy tak wymyslili, na pewno musi to miec jakis sens, ale jaki??? :mur:
Gratuluje zakupu. Nic sie nie martw, cala zima przed Toba, a Afryki sa naprawialne i za troske odplacaja wiernoscia!
Powodzenia,
samul
Tu kiedyś popelnilem taki artukulik który wytłumaczy ze tam powinien być olej.
http://faq.africatwin.com.pl/index.php/Odpowietrznik_skrzyni_korbowej
Nie powinno jednak sikać dookoła - wiec zastosuj sie do poleceń madrzejszych ode mnie.
A co do zębatki, to odsadzeniem na zewnątrz.
pkt 12 ponizszej instrukcji:
http://faq.africatwin.com.pl/index.php/%C5%81a%C5%84cuch_nap%C4%99dowy
Pierwszy rocznik RD07 miały czerwone sprężyny
Tu kiedyś popelnilem taki artukulik który wytłumaczy ze tam powinien być olej.
http://faq.africatwin.com.pl/index.php/Odpowietrznik_skrzyni_korbowej
Nie powinno jednak sikać dookoła - wiec zastosuj sie do poleceń madrzejszych ode mnie.
A co do zębatki, to odsadzeniem na zewnątrz.
pkt 12 ponizszej instrukcji:
http://faq.africatwin.com.pl/index.php/%C5%81a%C5%84cuch_nap%C4%99dowy
Dzięki Podos! Zastanawiałem się z jaką siłą wszystko dokręcać, teraz mam już jasność. A co do tego wężyka od zbierania syfu co to go się raz na 6000km sprawdza...to co z niego wypłynęło przy myciu w nafcie... to przechodzi najśmielszą fantazję sadomasochisty. Myślę że może raz, dwa ktoś tam zajrzał.
Dzięki raz jeszcze! Mam książki serwisowe ale po niemiecku i mają ca.260stron :(
Dobra kolejny smaczek:
czy coś z tego będzie czy kupić nówkę?
https://lh4.googleusercontent.com/-ja25aY97a_c/Tv3i9v1cmwI/AAAAAAAAAHI/sYutr5KrJis/s720/Obraz%252520001.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-uSDFThxW9rM/Tv3jJmFl41I/AAAAAAAAAHk/JW19A_bqCCQ/s720/Obraz%252520007.jpg
Fotka Amortyzatora dla Szparaga:
https://lh6.googleusercontent.com/-ldHllt7Y3eE/Tv3jFBNgjgI/AAAAAAAAAHU/a-MMpzp_Bos/s720/Obraz%252520011.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-5TpbKBdi9-Y/Tv3jGeO3JuI/AAAAAAAAAHc/G19-1KqCg4E/s720/Obraz%252520012.jpg
Dekle:
https://lh5.googleusercontent.com/-N7weSP67eY8/Tv3jSehqtyI/AAAAAAAAAH0/xr7xYGJ5pAU/s720/Obraz%252520015.jpg
Elekt 2 godzin mycia naftą...kapitulacja.
https://lh4.googleusercontent.com/-TQzc9liuuYw/Tv3jRjcAAdI/AAAAAAAAAHw/OTDklGrVULY/s720/Obraz%252520016.jpg
AmberBamber
30.12.2011, 17:45
HA! No to zaczynam trzymanie ręki na pulsie tamatu :)
Sam właśnie wróciłem z garażu po 5h czyszczenia AT, pałętania się bez celu i dorzucania brykietu do kozy.
Browar ode mnie za fotorelację ;) bo mi osobiście zdjęć robić się nie chciało więc skorzystam.
Pozdr i powodzenia!
banditos
30.12.2011, 20:11
Mysle ze slizg od biedy mozesz jeszcze zalozyc. Widac ze zebatka byla zle zalozona po ilosci sladow pozostawionych przez lancuch.
Silnik spryskaj preparatem do mycia felg i przelec karcherem. Wszystko odejdzie.
Czarek40
30.12.2011, 21:02
aciu.
ślizg jeszcze może być a co do mycia to kup sobie zwykłe "meglio" z pompką w sklepie spożywczym (ok 10-13 zeta) a w hurtowni 5l, i przelewaj to naprawdę topi smary i stare brudy (stare po kilku razach) a koszt do przeżycia tym bardziej że u ciebie zanosi się na dużo pracy i pewnie troszkę złociszy też wydasz, więc oszczędności się przydadzą...
powodzenia
p.s. po
st na zimę trafiony w dechę.:Thumbs_Up::brawo:
Mam książki serwisowe ale po niemiecku i mają ca.260stron :(
to sciagnij sobie Haynesa po angielsku jesli wolisz.
http://faq.africatwin.com.pl/index.php/Strona_g%C5%82%C3%B3wna
no i Twoje zdjecia bedą sławne:
http://faq.africatwin.com.pl/index.php/%C5%9Alizgacz_%C5%82a%C5%84cucha_nap%C4%99dowego
aciu.
ślizg jeszcze może być a co do mycia to kup sobie zwykłe "meglio" z pompką w sklepie spożywczym (ok 10-13 zeta) a w hurtowni 5l, i przelewaj to naprawdę topi smary i stare brudy (stare po kilku razach) a koszt do przeżycia tym bardziej że u ciebie zanosi się na dużo pracy i pewnie troszkę złociszy też wydasz, więc oszczędności się przydadzą...
powodzenia
p.s. po
st na zimę trafiony w dechę.:Thumbs_Up::brawo:
Również polecam to "meglio", czyści skutecznie, ale POLECAM UBRAĆ RĘKAWICZKI przy czyszczeniu czegokolwiek bo to francowata chemia - szkoda rąk! Poza tym NIE WDYCHAĆ/WĄCHAĆ bo to francowata chemia (pachnie podobnie jak te silne preparaty do mycia szyb kominkowych).
Ja też mojego Trampka zdążyłem rozebrać do połowy (i planuję jeszcze) w ramach edukacyjno/integracyjnych z motorem - po zakończeniu prac będę się łączył z Trampkiem takim "warkoczem" jak kolesie z Avatara z tymi zwierzętami (kończe już bo zaczynam pieprzyć) :lol8:
Ja znalazłem takie coś w pracy. Więc sobie wypożyczyłem :)
http://img12.allegroimg.pl/photos/oryginal/20/13/40/70/2013407084
Narazie nie wiem jak działa bo śmierdzi niemożliwie a dziś nie wypada wąchać takie zapachy.
Poczytaj czy ci aluminium nie zniszczy bo czasami takie środki potrafią nieźle zmatowić albo jeszcze gorzej.
czytałem czytałem, Detersil potrafi bałaganu narobić, ale ten nie działa na metale kolorowe tzn.jest nie jakiś tam. Nawet jeśli to silnik już brzydszy być nie może :)
Artuditu
01.01.2012, 16:18
Pytanie tylko co z gumowymi uszczelniaczami?:Sarcastic:
hmmm też jestem ciekaw aczkolwiek skoro Detersil nie zjada gumy a zjada aluminium a ten nie zjada alu.to może i gumy nie chwyci. Zobaczymy.
Aciu- temat wielce interesujacy, czeka mnie to samo, wiec tym bardziej bede tobie "kibicowal", moglbys wiec pisac co planujesz, jakich farb czy materialow bedziesz uzywal itd. itp. fajne fotki, trzymam kciuki.
fabrizio13
01.01.2012, 21:17
Ja tez przyprowadzam małe remont zawieszenia tył i przód. Na tył dzisiaj trafiło amor od ktm lc4 pasuję idealnie wymieniłem tez pary łożyska w kiwacza i wąchacza reszta umyłem i smarowałem od nowa. jutro stawiam nową pompę hamulcową od Honde Vtr. na prod trafianą nowe sprężynę progresywne kupione od Larssona. Następny będzie remont całego kosza sprzęgłowe łącznie z wymianą sprzęgła. Na końcu łożysko główki ramy, olej, filtry, handbary,i jak staczy kasa to regulacja zaworów :D:D:D i jestem gotowe do sezonu :D:D:D
Miło że moje wypociny wam podchodzą, to zachęcające do dalszej pracy :Thumbs_Up:
Nieźle Fabrizio!! Też myślałem o zmianie zawiasu ale narazie muszę doprowadzić priorytety do pełnej sprawności ;) powodzenia!!
Dzień mijał żwawo, szczególnie jeśli ktoś o 3 rano po imprezie dłubie w przednich zaciskach a potem w kimę i śpi do 14 :) ale kto pięknemu zabroni.
Coś przed 19 zakulałem się do pałacu Królowej z postanowieniem dokończenia nocnego dłubania. Przygotowałem małe co nieco dla poprawy nastroju...
https://lh6.googleusercontent.com/-uZfZ9il2PYs/TwDpgIjF5DI/AAAAAAAAAIc/g8t9gBJmW5c/s720/Obraz%252520001.jpg
oraz poprawy humoru przy zaciskach...
https://lh4.googleusercontent.com/-Ehfxs771tYQ/TwDptUOaQlI/AAAAAAAAAI0/ztVAuDxdQCg/s720/Obraz%252520002.jpg
Jako że poczyniłem dzień wcześniej zakupy w postaci Spray-u Silikonowego chciałem jak najprędzej sprawdzić jego działanie :) Dedykowany jest głównie do tworzyw sztucznych...znaczy się gumy, plastiku, jakiś tam dupereli gdzie występuje małe tarcie itp. zamki, klamki, bla bla.
Jednak na początek umyłem te gaźniki co to przewracam z kąta w kąt...
https://lh3.googleusercontent.com/-IbF5tD6Z810/TwDpwZvxw6I/AAAAAAAAAI8/8_AwjX3KBFY/s720/Obraz%252520006.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-wRQpr12JTqc/TwDp6ALRgqI/AAAAAAAAAJQ/rJyKdVXPYr4/s720/Obraz%252520007.jpg
no i w efekcie wyszło tak...
https://lh4.googleusercontent.com/-NgjrS0jDcYA/TwDqBwrsv3I/AAAAAAAAAJo/_KhoZVtY4_M/s720/Obraz%252520010.jpg
Po sesji gaźnikowej przyszła pora na sprawdzenie tego silikonowego cuda :) Więc pierwszy karton jaki leży pod ręką i czyszczenie instalacji ściągniętej z kierownicy :)
Mycie jak mycie, ale popsikane tym sprayem klamki chodzą jak żylety! Nie wiem na ile jest to trwałe,pewnie i tak siknę kiedyś miedzianym ale prezentuje się lepiej niż można by sobie to wyobrazić :D
https://lh5.googleusercontent.com/-e6SgzCzNazk/TwDqKqz-fWI/AAAAAAAAAJ8/AHI323RqCw0/s720/Obraz%252520014.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-zmVlPLLFnoY/TwDqTqF1LcI/AAAAAAAAAKU/eL1ccPI_VIY/s720/Obraz%252520015.jpg
Wcześniej wszystko wyglądało jak klamka sprzęgła z lewej...działało podobnie jak wyglądało.
https://lh4.googleusercontent.com/-JS_H7if7Js0/TwDqSU7OisI/AAAAAAAAAKM/qj3P0NEvrIs/s720/Obraz%252520016.jpg
A tu kierunki zakonserwowane tym cudem...
https://lh4.googleusercontent.com/-2OkOyCp3B88/TwDqk5QAVrI/AAAAAAAAAK0/K8Kw1_frYyk/s720/Obraz%252520020.jpg
jest to na tyle spoko środek, że nawet po starciu szmatką zostaje na plastiku.
https://lh5.googleusercontent.com/-f85mjO5ENls/TwDqpxh9hiI/AAAAAAAAALE/EMFNSBWHDtc/s720/Obraz%252520022.jpg
Gaźniki oczywiście też popsikałem tym sprayo-smarem bo ładnie się błyszczy i konserwuje gumki a gaźniki mają gumkowate wężyki jak nam wiadomo.
Później nie było już tak przyjemnie, bo zaciski mają rzecz jasna zapieczone tłoczki i oczywiście wszelakie uszczelki starsze niż węgiel....
https://lh6.googleusercontent.com/-RC9dTnxb8rI/TwDrG39C4jI/AAAAAAAAAME/RQCowPP8yug/s720/Obraz%252520029.jpg
a klocki prezentują się następująco...z prawej Nissin a z drugiej jakieś zielone bez nazwy :)
https://lh4.googleusercontent.com/-ZwQaElNiM-o/TwDrKHCPqiI/AAAAAAAAAMU/V0-YHF7JsoQ/s720/Obraz%252520032.jpg
wszelkie drobiazgi oczywiście spakowane w oddzielne pudełeczko i popsikane sprayem ;)
https://lh4.googleusercontent.com/-JIt2mQM-KNQ/TwDrO3RAMMI/AAAAAAAAAMc/M8N8Ot_R9LE/s720/Obraz%252520033.jpg
Na zaciski przyjdzie pora jak WD40 zrobi swoje, ArtiZet sprzedał mi dziś komplet uszczelek to będziemy działać :) choć nie wiem, może je wypiaskuje i przemaluje na nowo :D zima jutro się nie kończy...
A w niedalekiej przyszłości pobawimy się w elektryka:confused:
https://lh6.googleusercontent.com/-kpbVz7lI9xE/TwDrqGU9oOI/AAAAAAAAANk/fVYIZEsJHTc/s720/Obraz%252520042.jpg
szynszyll
02.01.2012, 13:41
gaznik - jesli zalezy Ci na prawdziwym jego umyciu potraktuj ultradzwiekami. efekty sa nastepujace - dwa ostatnie jakie robilem - xtz750 i xt600. nie usuniesz w zaden inny sposob zalegajacych w kanalach tlenkow i osadow. na ostatniej fotce plyn po myciu
p.s. a propo tematu pozdrowienia dla Maziego z Przeworska i przypominam o mojej obietnicy ;)
No pięknie, ale jak to zrobić drogi panie?? Ktoś ma takie cudo co ultradźwiękami czyści czy jak? Domowym sposobem :)??
Leniuszek...
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=9542&highlight=myjka
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=5412&highlight=myjka
o proszę :) Rewelacja, jeszcze gdyby ktoś w Poznaniu lub bydgoszczy takie cudo miał to chętnie bym odwiedził ale do rzeszowa to hoho :) Chyba że pocztylionem wyslę ;) Zobaczymy narazie zakupuje się :] szastam kasiorą.
Tylko nie leniuszek :P
Częste garażowanie wraz ze spijaniem chłodnego pifka zaowocowały katarem połączonym z zapaleniem gardła :( Cóż tak bywa a robota sama się nie zrobi :)
Wczoraj (poniedziałek 02.I) walczyłem z zaciskami które niefortunnie nazwałem "zapieczonymi"....raczej zespawanymi chciałem powiedzieć. Syf jaki był w płynie hamulcowym, w przewodach oraz samych zaciskach świadczy że hamulców tak naprawdę nie miałem, a owe tłoczki są zespawane nalotem rdzy. Uszkadzając jeden tłoczek a zakupując od Kraft90 dwa zapasowe stwierdzam że zaciski mogą poczekać na rozluźnienie atmosfery i poprawę zdrowia. ArtiZet poratował zestawem naprawczym uszczelek do zacisków tak więc części są...teraz tylko muszą nabrać mocy urzędowej.
https://lh4.googleusercontent.com/-F7ilTcvEtbI/TwN87PhEYHI/AAAAAAAAAQg/pDlo7Ffh-24/s720/Obraz%252520024.jpg
po męczarniach zdecydowałem troszkę się rozluźnić i poczyściłem śrubeczki i inne duperelki drucianą tarczą do szlifierki stołowej...wyglądają jak nówki i są to oryginały, a nie jakieś chiny lub tajwan...bo kto wie co można teraz w sklepie spotkać.
https://lh4.googleusercontent.com/-yPRmkyqW1c8/TwN8Wp3CICI/AAAAAAAAAPI/uagW1D4Ogq0/s720/Obraz%252520010.jpg
Dzisiaj (wtorek 03.I) już w zaawansowanym stadium przeziębienia odpuszczam napoje wyskokowe i pijąc herbatkę z wkładką przygotowuje poszczególne elementy do piaskowania...
https://lh6.googleusercontent.com/-rsp_-yCfVWE/TwN75hfQwSI/AAAAAAAAAOM/YRXGtSKzCm8/s720/Obraz%252520002.jpg
jak widać piaskowanie i malowanie jest nieuniknione i wręcz wymagane.
https://lh5.googleusercontent.com/-5aZ0idpIGEk/TwN8CB8ddrI/AAAAAAAAAOY/SE4DW-wUu3Y/s720/Obraz%252520004.jpg
tu może kosmetycznie ale "im dalej w las..."
https://lh5.googleusercontent.com/-PZ3S9mRFYBw/TwN8EtyfTZI/AAAAAAAAAOk/2_hMDuoR4I4/s720/Obraz%252520005.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-od14ph4B4fo/TwN8Wo-kS_I/AAAAAAAAAPM/GVfBS4SEdfk/s720/Obraz%252520009.jpg
Gdy już wszystko spakowałem przypomniało mi się o tabliczce znamionowej o której to zabezpieczeniu wspominał Zetjohny...zmieniam fach na cieślę...
https://lh5.googleusercontent.com/-mlkF0w902z4/TwN9AfIQxFI/AAAAAAAAAQo/TKDm53Ic9cM/s720/Obraz%252520025.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-9P9OJX5e5Fc/TwN9HYqAmwI/AAAAAAAAARA/dwUJIjGnyHI/s720/Obraz%252520026.jpg
i zrobione :Thumbs_Up:
https://lh4.googleusercontent.com/-zf9dILrWS4g/TwN9GZwfPDI/AAAAAAAAAQ4/Q5G45uQIR4w/s720/Obraz%252520030.jpg
zacisk stolarski dopełni całości, a poker face przy instrukcjach dla pana od piaskowania żeby tabliczki nie uszkodził załatwi sprawę profesjonalnie :)
"kupiłem" dzisiaj klej do gwintów renomowanej firmy, jednak jest przeterminowany...dlatego go "kupiłem"...cały myx polega na tym że klej nie otwierany, może być przechowywany kilka lat, a po otwarciu termin wynosi chyba rok(?) Wiem pachnie to popeliną ale po drobnych testach stwierdzam że klej fucktycznie trzyma! A i tak kupię taki fest nowy ;) ale to już kupię a nie "kupię"
https://lh6.googleusercontent.com/-yR98XaQ4Nm8/TwN84RQVRvI/AAAAAAAAAQQ/P7me-clUWzY/s720/Obraz%252520023.jpg
Nie mam pomysłu jak umyć airbox-a...ma tyle zakamarków, jest duży, chyba umyje z grubsza a potem do wiadra i szorowanie szczotką do butelek.
https://lh6.googleusercontent.com/-ZjyuOECnf3I/TwN8aoXUcqI/AAAAAAAAAPY/NEggZYHLa8M/s720/Obraz%252520012.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-By23ZS-dDFo/TwN8f6pBieI/AAAAAAAAAPg/MBL-6fOIJfQ/s720/Obraz%252520013.jpg
Uszczelniacze też do wymiany a przy okazji olej...nie wiem czy robić to samemu bo już taki bajzel mam w tych gratach...
https://lh6.googleusercontent.com/-guWKAERVspM/TwN8thHgK4I/AAAAAAAAAP4/aUdGybupEGw/s720/Obraz%252520016.jpg
co roku odkręcane tylko nie w tym i wzeszłym...
https://lh3.googleusercontent.com/-yPNP79iWI7E/TwN8vR46U7I/AAAAAAAAAQA/3qRbxDS-AC8/s720/Obraz%252520019.jpg
No i to by było na tyle, z gratami się żegnam i do zobaczenia jako funkiel nówki :) będę szpanował taką elegancką ramą....hehe pewnie już zazdrościcie :D czuje to.
https://lh4.googleusercontent.com/-9wv-40BJk_g/TwN74_d9rVI/AAAAAAAAAOI/c3MU5Ta5sbI/s720/Obraz%252520031.jpg
lukasz_vip
04.01.2012, 00:53
Aciu jak skończysz to chętnie dowiem się ile za malowanie ramy bo ja też przyszłej zimy będe musiał to zrobić;]
Powodzenia w dalszych pracach ;]
Hej, na zdjęciach nie widać, ale nie zabezpieczyłeś, wszystkich gwintów, siedzisk łożysk i miejsc gdzie przechodzą śruby radzę dobrze, zrób to, bo będziesz miał smutno :).
Pozdrawiam
Zet Johny
04.01.2012, 10:02
Hej, na zdjęciach nie widać, ale nie zabezpieczyłeś, wszystkich gwintów, siedzisk łożysk i miejsc gdzie przechodzą śruby radzę dobrze, zrób to, bo będziesz miał smutno :).
Pozdrawiam
Właśnie to to!
Wbrew pozorom jest tego trochę, oprócz gwintów istotne są gniazda pod centralkę i inne otwory które nie powinny zmienić wymiarów.
fabrizio13
04.01.2012, 11:46
Gumowe przewody od airboxa można spokojne wyjmować i zasilikonować od nowa z czarnym silikonem do silników, trzyma jak diabli ;) już to robiłem u siebie. Jak je wyjmujesz jest w lepsze dostęp do umycia airboxa :D
Co do zaślepienia to spokojnie, narazie tylko piaskowanie wchodzi bo przecież muszę te ramę pospawać i poszukać ewentualne pęknięcia. Do malowania wszystko po zaślepiam w odpowiedni sposób ;) czyli oprócz śrubek, całkowicie mi nieznajomy :D
Co do airbox-a to będę się martwił później, narazie walczę z coraz to gorszym katarem a tak bardzo nie chcę odpuszczać sobie dłubania w garażu.
Szparag a czy czasem po wymianie króćców z kastracyjnych na pełen przelot nie będę musiał wymienić dysz w gaźniku?
Co do piaskowania, to zabezpiecz, gwinty i wszystkie prowadzenie śrub, oraz siedziska łożysk, jak tego nie zrobisz to będziesz bardzo żałował. Np, łożysko główki ramy zacznie ci wylatać :).
Co do dysz to sprawdź jakie masz, bo z tym bywa różnie, mógł już tam ktoś kopać. Zarówno główne jak i wolnych. Jakie powinny być masz w serwisówce.
Pozdrawiam
W samej ramie to tak naprawdę jedyne siedzisko łożyska to te z główki ramy. Osadzę tam stary wsad łożyska i sru. Ewentualnie klej do łożysk jakby fucktycznie coś się pierdzieliło. Te tuleje nie wiem jak zabezpieczyć...mam weekend na kombinejszyn wiec coś się wymyśli....śruba i podkładki...zobaczymy.
Zobaczymy co z dyszami, narazie za szybko to wszystko idzie, jeszcze coś spierdziele.
Pozdrawiam!
aciu proponuję zmienić kolejność.
1. Najpierw spawanie, prostowanie itd.
2. zaślepianie wszystkiego jak radzą koledzy.
3. śrutowanie lub piaskowanie
4. malowanie
5 zdejmowanie zaślepek i montaż.
Po pierwsze jak raz zaślepisz do piaskowania to będziesz miał gotowe do malowania.
Po drugie i to ważniejsze. Jeśli już robisz to tak dokładnie, to czas od piaskowania do malowania powinien być jak najkrótszy (najlepiej do godziny)
Powierzchnia po piaskowaniu jest tak rozwinięta (chropowata), że po upapraniu ciężko ją będzie odtłuścić do malowania. Poza tym błyskawicznie łapie wilgoć (z powietrza) i rdzewieje.
Malowanie bezpośrednio po piaskowaniu.
Wiem wiem bo pracowałem trochę dorywczo wakacyjnie przy malowaniu proszkowym, jednak po piaskowaniu będę widział nawet najdrobniejsze pęknięcia w ramie, a przed piaskiem tego nie widać tak ładnie. Rozmawiałem w kolesiem i ramę po moich zabiegach spawalniczych wytrawi w kwasie, a jeśli będzie upaprana fest to jestem gotów drugi raz przelecieć ją piaskiem. Co więcej koleś mieszka 8km dalej i ramę wypożyczę dosłownie na parę chwil. Też oferował pospawać ale coś nie daje wiary w profesjonalne intencje...a mam tutaj nagranego spawacza najlepszego w całej gminie.
Kolego uparty jesteś :).
Śruby i podkładki są ok, na zabezpieczenie główki dobrym patentem są dwie deseczki skręcone długą szpilką.
Co do spawania i piaskowania, to niech wypiaskuje ci najpierw te kawałki które mogą wymagać spawania, po spawaniu całość i dopiero lakier, jak wypiaskujesz całą od razu to będziesz to i tak musiał robić raz jeszcze, tylko po co ?
hmmm teraz to już po ptokach bo jutro rano mam odebrać duperela...hmmm tak to jest w pośpiechu, ale to wasza wina bo nie wspominaliście o tym wcześniej :) hehe zobaczymy, najwyżej będzie nauczka dla potomnych ;)
Jak to mówi moja Mamusia, " na szybko to można, głupich dzieci tylko narobić " :):)
Pozdr. i raczej zwolnij, bo faktycznie jeszcze coś popsujesz :)
Fajny watek-
Aciu rób fotki!!!!
fabrizio13
06.01.2012, 20:08
No i stało się dzisiaj rozebrałem sprzęgło i całe przedni zawieszenie. A wiec tak znalazłem luźne łańcuszek od pompy oleju nadaje się tylko do wymianę i jak się spożywałem luźne sprężynę w koszu. skóro mam wszystko otwarty będę wymieniał tarcze, łożyska i wszystkie sprężynę. :umowa: Z przedni zawieszeni poszło tak łożysko główki ramy jest zardzewiałe wiec wymiana:mad: Z lagami próbowałem nowe sprężynę progresywne ale są one 7 mm krótsze od original czy to tak powinno być ???? :confused::confused: i jaki olej teraz dać ? do tej porę miałem lany 15 może 10 będzie OK :confused: Panowie doradcze co z tym robić :):) uszczelniacze zostawiam bo byłe wymienione rok temu. Mozę stawić tuleje dystansową :vis: no i ostatnie pytanie, na zdjęciu od sprzęgła widać numery sinika i okazuje się ze silnik jest od RD04 czy to możliwe ze P. Honda tak montował do RD07 w 1994 :confused:
Gawien mówisz i maż linka do Picasa :D:D:D
https://picasaweb.google.com/105205451103307483636/SerwisowanieAfri2012?authkey=Gv1sRgCO7834zdqumoBA
.................................................. ............................
Silniki Rd07 i 07a tyż mają oznaczenia Rd04 :D Taka zmyłka :P
A nie jestem pewien ale chyba łańcuch od pompy oleju nie jest naciągnięty na sztywno i może się zdawać że jest luźny.
Poza tym : temat super:D Dużo można się dowiedzieć , mój airbox razem z odmą też nadaje się na nowo do klejenia , moja Afri już jest jest mocno rozebrana na "zimę" no ale nie aż tak :) Pisz jak najwięcej i rób jak najwięcej zdjęć :) Jak nie chce Ci się ich wszystkich tu na forum wstawiać to chociaż na picasse:)
Pozdro!
Hej. Odnośnie mycia elementów z dużą ilością zakamarków to może zmywarka?Widziałem gdzieś w sieci umyte tak zaciski hamulcowe. Chemia,gorąca woda i 2godziny pluskania robi swoje!
prawda, do wielu rzeczy używam zmywarki :)
Jakby u mnie w chacie zobaczyli że wyciągam zaciski ze zmywarki...to zaprawdę powiadam wam ze koniec mój byłby bliski a śmierć ma książkowym przykładem mordu by się stała. Jednak zawszę można namówić sąsiada przy pifku aby jego sprzęt(w sensie zmywarki) zadziałał :)
Fabrizio dajesz dajesz ;) Jeszcze trochę i wezmą nas do ekipy mechaników Orlen Teamu!! Ja z gówna bat ukręcę a Ty posklejasz wysadzone silniki ;) Rób więcej fotek, narazie nie ostrzegano nas przed przeciążeniem więc można grandzić.
Powodzenia!!
Hej. Odnośnie mycia elementów z dużą ilością zakamarków to może zmywarka?Widziałem gdzieś w sieci umyte tak zaciski hamulcowe. Chemia,gorąca woda i 2godziny pluskania robi swoje!
Pozostaje pytanie, jak potem umyc zmywarke? :haha2:
Aciu, wymiana oleju w lagach sie nie martw. To wyglada bardzo skomplikowanie, a zajmuje tak z godzine, poltorej. Trzeba tylko rozmontowac krok po kroku zgodnie z instrukcja, skontrolowac wszystkie kawalki i potem zlozyc w odwrotnej kolejnosci spowrotem. Duza czysta scierka, na ktorej mozna elementy ulozyc, jak rybe na polmisku, niezbedna!
Upierdliwe jest tylko usuwanie resztek starego przepracowanego oleju, ktory potrafi byc konsystencji... gowna :(
Powodzenia!
fabrizio13
07.01.2012, 12:34
Czy to tak powinno wyglądać luz na łańcuszek od pompy oleju :confused::confused:
Borewicz
07.01.2012, 12:35
Jest ok, ten łańcuch ma naprawdę spory luz i działa, sam się przestraszyłem jak swój widziałem :)
Fabrizio, potwierdzam również. Ten typ tak ma, tzn taki z niego luzak :)
Sprawdź jak założysz kosz, stan łożyska głównego kosza, czy tam nie ma luzów.
fabrizio13
07.01.2012, 18:21
Ok jaka ulga :rolleyes: łańcuszek kosztuje 362 zł u P. Honda :mad: a co do łożysko wymieniam bo lekko dzwoni. Poniedziałek zawiozę kosz do wymianę sprężyn będzie nitowane od nowa z stalowymi nitami, sprężyny mam już kupione byłe robione na zamówienia. Tarcze i uszczelkę mam bo kupiłem w lato, tak ze nie będzie tak złe z kosztami.:D:D
Łańcuszek jest tourmaxa i można go mieć taniej, bez marży Pana Hondy.
Coś mi świta po głowie że ten sam albo bardzo podobny łańcuch jak nasze rozrządy nieśmiertelne :confused:
fabrizio13
07.01.2012, 19:47
Jest jakaś strona www z tego Tourmax, czy od nas ktoś handluje z tym ???
Powiedz co potrzebujesz :)
Co do łańcuszka to radzę wymienić luzy ma i owszem lecz motocykl ma swój przebieg i ponowne rozkręcanie bo zacznie hałasować . Osoby wymieniały ten łańcuszek nie drogo . DiD sprzedaje na metry , Centym i odraz zakuwają na miejscu . Problem jest taki że musisz znaleźć sklep bo nie wiem gdzie to chłopaki robili :Sarcastic:
fabrizio13
07.01.2012, 20:07
Powiedz co potrzebujesz :)
Wysłałem ci pytanie na priv
Marcin.111
07.01.2012, 21:12
Aciu te wyszlifowane śrubki długo tobie nie wytrzymają. Ja też kiedyś nie mogłem się nadziwić jakie nówki śrubki wychodzą po potraktowaniu szczotką. Problem w tym że przy okazji ściera sie warstwa ochronna i za maksymalnie kilka tygodni będzie tam duuuzo rudej. Poszukaj jakiejś galwanizerni. Śrubki idą na piaskowanie później na to nowy ocynk na połysk lub kolor jak ktoś ma ochotę i wyglądają jak nowe przez lata. U mnie w mieście płacę za taką usługę 20zł (stała cena przy kilku kilogramach) + 10-15zł za piaskowanie. W tej cenie możesz spokojnie śrubki na 4 motocykle zrobić. Jak nie znajdziesz w okolicy to możesz przysłać i się załatwi.
Ja teraz będę robił swój motocykl i mam ochotę przed malowaniem ramę ocynkować (koszt też 20zł) tylko się zastanawiam jak zabezpieczyć miejsca które mają trzymać wymiar do ocynku bo sie obawiam że później mi bieżnie nie wejdą w główkę ramy. Obawiałem sie o trzymanie farby na ocynku ale rozmawiałem z gościem co maluje proszkowo i mówił mi że często malują na ocynk i jest OK tylko trzeba powiedzieć w galwanizerni że będzie do malowania i robią na mat.
Śrubki po zabiegu wyglądają jak te na zdjęciu. Wcześniej wyglądały jak po 30 latach nad morzem.
No fajnie to wygląda, ale jak się mają gwinty do powłoki galwanicznej?
fabrizio13
07.01.2012, 23:42
No fajnie to wygląda, ale jak się mają gwinty do powłoki galwanicznej?
wydaje mi się ze lepiej niż bez :D szczególnie jak gdy bym ruda je dopadła :haha2:
Spoko Marcin temat już obadany ;) Gościu z zaprzyjaznionego motoklubu zajmuje sie chromowaniem, galwanizowaniem i innym cudowaniem...w pon.jade mu śrubki podrzucić ;) i będą funkiel nówki. A to że szczotka jest krótkotrwała to wiem ale do wczoraj zmuszony bylem obcinać koszty ale podratowałem się już ciut ciut. Dzisiaj pospawałem też ramę. Foty wrzuce jutro bo teraz już aparatu prosto nie utrzymam. Ogólnie to sporządziłem liste waznych spraw jakie muszę załatwić i jest hoho spora a czasu coraz mniej bo na kwietnia muszę mieć moto w 100%sprawne i gotowe a niektóre duperele są...czasochłonne.
Trzymta się!
Marcin.111
08.01.2012, 16:31
No fajnie to wygląda, ale jak się mają gwinty do powłoki galwanicznej?
Żadnego problemu z wkręcaniem śrub po galwanizacji nie stwierdziłem. Powłoka jest cienka a warstwa rdzy która została usunięta też miała jakąś grubość. Śrubki które nie były zardzewiałe powinny zachować wymiar w czyszczeniu a po galwanizacji też się wkręcały bez problemu.
Martwię się raczej co z wciskaniem łożysk w główkę ramy po galwanizacji.
Marcin 111
rama będzie ocynkowana tylko zewnątrz , wewnątrz profili będzie elegancko wytrawiona co spowoduje lawinową korozję
Skydiverek
09.01.2012, 21:38
Srodek rurek trzeba zalac np Fluidolem MF a wydaje mi sie ze lepsze coś bedzie na bazie wosku do profili zamknietych.
A do zabezpieczenia otworów pod cynkowanie to trzeba użyć korków gumowych dobrze spasowanych.
Aha...bardzo ważne.
Rama po cynkowaniu MUSI być odwodorowana. Nie każdy to robi. Jeśli się tego nie zrobi to taka rama ma tendencje do pękania.
Zamiast cynkowania można pomalować proszkowo podkładem cynkowym.
Marcin.111
10.01.2012, 19:31
Po tym co przeczytałem to zastanawiam się czy nie lepiej będzie jednak po prostu pomalować proszkowo po piaskowaniu :confused:
W ramę wsadzić ropownice i siknąć aż każdą dziurką wyleci....masz spokój na kolejne 30 lat. Ja spróbuję tak dla checy fluidolem? Lub czymś podobnym. Narazie odebrałem pomalowaną, później wrzucę foty bo teraz mi się nie chce :)
A teraz zgadywajka!
Ile zapłaciłem za piaskowanie oraz malowanie proszkowe 19 elementów??
Rama + stopki,stelaż,mocowanka,podnóżki,blaszki....bla bla. Dwa kolory srebrny i czarny.
No zgadnijcie?
RAVkopytko
10.01.2012, 19:47
100 zł
mishieck
10.01.2012, 19:52
Ja spróbuję tak dla checy fluidolem? Lub czymś podobnym.
Lepiej Tectyl do profili zamkniętych.
Zamiast cynkowania można pomalować proszkowo podkładem cynkowym.
Podkłady cynkowe (czytaj: z wysoką zawartością cynku) są dość kruche i nie nadają się na tego typu konstrukcje. Powinno się zastosować farbę z fosforanem cynku.
Po tym co przeczytałem to zastanawiam się czy nie lepiej będzie jednak po prostu pomalować proszkowo po piaskowaniu :confused:
To jest najlepsze rozwiązanie moim zdaniem i to nie zależnie od tego czy będzie farba proszkowa czy mokra. Ważne żeby była dobrze dobrana.
Podkład cynkowy na powierzchni piaskowanej trzyma się zajebiście. Nie ruszają go rożne rozpuszczalniki czy benzyna.Większość farb proszkowych jest krucha i podatna na odpryski, farba powinna być kładziona na odpowiednio wcześniej przygotowana powierzchnie i być wypalana określony czas w określonej temperaturze. W firmie której malowałem ranie malują ogrodzenia, ramy do rowerów i rożne elementy ruchome i jak dotąd nie było problemu, malowali nawet kiedyś felgi do ciężarówek i dały radę.
Po krótkiej przerwie powracam by przedstawić Państwu nowe wcielenie Afri, może nie finalne ale zawsze coś :)
Ramę oddałem do piaskowania i później odebrałem ją do naprawy wbrew waszym sugestią że coś spartaczę ;)
https://lh3.googleusercontent.com/--SjUix7RF-Q/TwydRX6hl3I/AAAAAAAAASo/6JMxXhgTcSg/s720/Obraz%252520037.jpg
Miejsce wygryzione przez Czarnobylskie termity wyglądało tak:
mniam mniam
https://lh3.googleusercontent.com/-dQkou5slq98/TvzTP7u3izI/AAAAAAAAADs/xHlfzfw0mCU/s720/Obraz%252520058.jpg
po wypiaskowaniu wyglądało jeszcze gorzej :D więc oszczędziłem sobie zrobienie fotek i czym prędek zabrałem się za spawanie...znaczy się zlecenie spawania ;)
https://lh3.googleusercontent.com/-bTTTgYfSySg/TwydIeIpv-I/AAAAAAAAASY/fAJdZltWzOc/s720/Obraz%252520035.jpg
z natury jestem przesadny więc zamiast rureczki która tam się znajdowała dałem wspawać pręt gładki fi.16 spaw nie jest taki jaki sobie wymarzyłem ale za to ładnie przegrzany i napewno solidny :Thumbs_Up:
malowanie proszkowe dopełniło kunsztu.
https://lh5.googleusercontent.com/-kW5Irh-sLz4/TwycuB4wt8I/AAAAAAAAARo/jqk9nHJCWWc/s720/Obraz%252520047.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-dUtHglYScrk/TwycnnG-WdI/AAAAAAAAARY/jmFQnQFf7hY/s720/Obraz%252520045.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-2nWO6y9kNmM/TwycqPh7YWI/AAAAAAAAARg/ZukdJLnDJQQ/s720/Obraz%252520046.jpg
Z obawy przed naruszeniem gniazda na łożysko główki ramy poczyniłem zakupy...
https://lh4.googleusercontent.com/-G3AwNR6J_M4/TwydFLhXXRI/AAAAAAAAASQ/6w6PImoDWPs/s512/Obraz%252520041.jpg
czy będzie potrzebne dowiem się jutro rano gdyż do osadzenia łożysk zaczerpnę pomocy, nie chciałbym uszkodzić czegoś w sposób trwały swoim brakiem zrównoważenia psychicznego w czasie zdenerwowania.
W tym czasie serduszko sobie krwawi...
https://lh5.googleusercontent.com/-7N8Od4Z7t8M/TwydCghWlKI/AAAAAAAAASI/nJyOed-I28s/s512/Obraz%252520042.jpg
...gdyż pewien osobnik zapomniał podczas mycia myjką zasłonić jednej z trzech chromowanych rurek :) no :Thumbs_Down:
weekend minął bezowocnie no chyba że zaliczymy piękną sexi ramę której już zazdrościcie :) a napewno żałujecie że nie możecie za mnie złożyć Afri do całości :D
Teraz gdy jestem w poszukiwaniu części mam czas na chwilę relaxu i doleczenie zapalenia gardła. Tak więc cierpliwości :)
Ach zapomniałbym!! Odpowiedź na pytanie konkursowe brzmi... 150zł :)
lukasz_vip
10.01.2012, 21:48
Ach zapomniałbym!! Odpowiedź na pytanie konkursowe brzmi... 150zł :)
O kurde... to ja też muszę za rok taką kurację zafundować swojej At ;]
No ale z tym prętem to rzeczywiście grubo pojechałeś. Wystarczyła by rurka grubościenna.
Mam nadzieję że dałeś go z dwóch stron? Inaczej będzie ściągało w czasie jazdy:D
Oj tam grubo, waga się nie liczy. Tylko wytrzymałość ;)
mówicie że teraz albo będzie na koło stawiać albo dwa razy tyle na bagażnik wsadzę ??:)
everybike
11.01.2012, 17:40
Czy spawu nie powinno się przed malowaniem ( używaniem ) ładnie przeszlifować ? Czy aby nie jest wtedy mocniejszy ?
ładniejszy to na pewno ale czy mocniejszy? Raczej nie ;) pan malarz oczywiście przed malowaniem siknął piaskiem owe spawy.
Wygląda konkret , czekam na dalsze efekty prac :) A co planujesz z silnikiem robić ? Jakiś remont konkretny czy tylko kosmetyka dekli itp ?
Skydiverek
11.01.2012, 18:41
Nie powinno sie spawac grube do cienkiego. Ale to wszystko i tak jest tak przewymiarowane ze nic temu nie bedzie. Tylko tak się czepiam :)
te spece od spawania nie galopujcie tak daleko :)
Napisz coś, o tym spawaniu, bo ja ujmę to tak : Mnie się to nie podoba :).
czepiacie się ;) Jak zdążę poskładać to będziesz miał okazję pomacać w Kazamatach. Co do spawu to wytrzyma dłużej niż demokracja :)
mnie też :D ale ja mam zboczenie zawodowe
oszlifuj wyrównaj karby ma być płynę przejście aby nie było naprężeń możesz pilnikiem okrągłym nawet wypiłować dużo na walone nie znaczy dobrze :)
teraz? Po malowaniu? Pocałujcie mnie gdzieś,nic już nie będę robił z tym spawem :) Było trzeba morały wcześniej prawić a teraz to ja chce składać składać składać :D
Skydiverek
12.01.2012, 18:26
zawsze mozesz zaszpachlować :)
Aciu, super, że założyłeś taki wątek i tak dokładnie dokumentujesz swoją pracę. Komentarzy nie traktuj jako atak na siebie, nikt nie jest alfą i omegą od wszystkiego. Jeśli nawet pojawiają się niedoskonałości, to będzie to nauka na przyszłość dla Ciebie i twoich następców. Pisz dalej.
Ja ze swej strony dla naszych sprzętów, jeżdżących nie tylko po czarnym, odradzałbym aż takie zaangażowanie (śrutowanie, lakiery proszkowe) - można przedobrzyć. Teraz to wygląda dobrze, z czasem będzie przybywało blizn i szram. Obawiam się, że wówczas pojawią się ogniska korozji trudne do opanowania. Lakiery proszkowe ciężko się przemalowuje konwencjonalnie.
Spoko Cynciu ;) poważnie to się w trumnie leży. Docinają mi tu chłopaki bo zazdroszczą że gmyram Królową w całkowitym negliżu a mogą się tylko przyglądać :hehehe:
Coż więcej mogę dodać...
...im dalej w las tym więcej drzew...
...Marcin, uduszę Ciebie....tak mi się Twoje śrubki spodobały, takie czyste były, takie błyszczące...
https://lh5.googleusercontent.com/-yaYFu5KL7B8/Tw9rYTtkU1I/AAAAAAAAATo/ukH6phijgKU/s720/Obraz%252520057.jpg
i po co ja to w tytki jak dealer pakowałem, żeby teraz w trumienkę po winku wsadzić...po co mi to pokazałeś :vis:
Ale przynajmniej od poniedziałku zaczynam składanie :D i będą jaja bo nie pamiętam gdzie co i jak :Thumbs_Up:
fabrizio13
13.01.2012, 15:35
Ale u mnie tez prace wre do przodu teraz kolej na kosz sprzęgłowe.:D Zostało od nitowane bo będzie wymiana sprężyny niestety kosz przez te lata trochę dostało :mad: ale myślę ze będzie dobrze ;) różnica między stare a nowe sprężyny jest naprawdę znaczna :dizzy:
Ps. przypominam ze takie sprężyny nie są do kupienia w zadnym sklepie zostały specjalnie wyprodukowane w zakładzie na zamówienia. Poniżej podam linka. Bardzo dziękuje PiotrVN za super pomóc :bow:
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=429&highlight=klekocz%B1ce&page=12
http://www.sprezyny.pl/
.................................................. .................................................. .................................................. .....
Marcin.111
13.01.2012, 18:05
...Marcin, uduszę Ciebie....tak mi się Twoje śrubki spodobały, takie czyste były, takie błyszczące...
Oj nic się nie bój fajniejsza jest zabawa jak się ma wszystkie śrubki z motocykla w jednym worku :)
Ja ostatnio miałem nawet od dwóch i skończyło się na tym że składałem z fiszkami i suwmiarką w ręce bo nie było szans złożyć z pamięci :) Masz przykładowo pół kilograma śrubek M8 i jedne mają 12mm długości inne 15mm jeszcze inne 16:) i teraz pytanie która gdzie była :). Jak by się ktoś miał czepiać to jeszcze fajniej jest przy rozwijaniu kabli. Niby żadna sztuka ale później przypadkowo czytasz takie wezwanie posiadaczy modelu do serwisów bo instalacja elektryczna w tym i w tym roku była źle położona i jest duże ryzyko przetarcia kabli i zwarcia:) Później się zastanawiasz "Ciekawe jak ja to położyłem". Afra pewnie takiego czegoś nie miała ale ST1300 wzywali do serwisów 3 razy żeby zmienić położenie wiązki kablowej :).
Tak czytam to i sam się zaczynam zastanawiać. Jedni twierdzą żeby malować proszkowo inni są przeciwni. Kto się zna wystąp i podawać argumenty bo czeka mnie w najbliższym czasie malowanie ramy i pierwszy raz w życiu chciałem to zrobić porządnie proszkowo ale wychodzi że może jednak bardziej porządnie jest na trysnąć dobrą farbę.
Po weekendzie pełnym wrażeń przyszedł dzień odebrania śrubek od magików...alchemików :D
Muszę przeprosić Marcina bo jednak zdecydowanie go nie uduszę :bow: śrubki przeszły najśmielsze oczekiwania względem wyglądu i estetyki...pochwaliłem się wszystkim wkoło, każdy wytrzeszczał oczy na widok 18-to letnich śrubek:dizzy: Brudnych sprężynek, pordzewiałych tulejek czy zaśniedziałych osi...panowie specjaliści zwani dalej Alchemikami nie byli zadowoleni na widok takiej drobnicy...ale zaatakowani błagającym spojrzeniem Kota w butach zmiękli i okazali chęć pomocy :) Efekt....sami oceńcie....za ocynkowanie 98% śrubek z Afryki zapłaciłem magiczną kwotę... 10zł. (zaokrągloną na korzyść Alchemików)
przed
https://lh5.googleusercontent.com/-yB96D2zRyt0/Tw9virIr8SI/AAAAAAAAAVo/QVOpXJUApvU/s640/Obraz%252520017.jpg
po
https://lh4.googleusercontent.com/-Yw48539KICw/TxYCchiriHI/AAAAAAAAAdw/cIiOxlBqCgA/s720/Obraz%252520018.jpg
przed
https://lh3.googleusercontent.com/-9QrsbT-kIfA/Tw9wsEujAsI/AAAAAAAAAWw/f8pL784VXXM/s640/Obraz%252520019.jpg
po
https://lh5.googleusercontent.com/-jJFCoaST5fg/TxYBfqZ8XMI/AAAAAAAAAbk/a4Wa9UQAgBQ/s720/Obraz%252520019.jpg
przed
https://lh5.googleusercontent.com/-OKqoc-kYJzs/Tw9yFRIsOkI/AAAAAAAAAZ4/cc5qDXE0zW0/s720/Obraz%252520051.jpg
po
https://lh5.googleusercontent.com/-MxUvLisyh8w/TxYBq_zf0aI/AAAAAAAAAb4/T5w55RsDTEA/s720/Obraz%252520004.jpg
przed
https://lh4.googleusercontent.com/-N1vyWxVOh4E/Tw9tPEyIllI/AAAAAAAAAUg/2mzWR2wTw4c/s640/Obraz%252520007.jpg
po
https://lh5.googleusercontent.com/-Dv5YkKc5gyU/TxYB8WituMI/AAAAAAAAAco/i3wRxU-SO18/s720/Obraz%252520009.jpg
przed
https://lh3.googleusercontent.com/-nC8Q-4o5rzg/Tw9yPhGJfQI/AAAAAAAAAaQ/e4veFbOFNr0/s720/Obraz%252520055.jpg
po
https://lh5.googleusercontent.com/-mRdt2_7vjeA/TxYCJAIOKSI/AAAAAAAAAc8/vTLL284F9fw/s720/Obraz%252520012.jpg
przed
https://lh3.googleusercontent.com/-CMDkODuvMgg/Tw9vwTU-P_I/AAAAAAAAAV4/mkirzPBp2Mc/s720/Obraz%252520021.jpg
po
https://lh4.googleusercontent.com/-wmvz-_Oy-WU/TxYCcXgsRFI/AAAAAAAAAds/mNqV-XwPwPw/s720/Obraz%252520017.jpg
Teraz pozostaje czekać na info od pewnego Waćpana w sprawie części...konserwacja forum sprawia ku temu problemy jednak wszyscy się szanujemy i praca nikogo z nas nie idzie na marne :Thumbs_Up:
lukasz_vip
18.01.2012, 01:44
O żesz kurka ;] Ja też takie chcę :D
Ależ Ty chłopie mnie prowokujesz do robiórki mojej afruni :mad:
Pięknie to wygląda. Świeci się jak w choperze i będzie szkoda w błotko wjezdżać. ;)
szymon25
18.01.2012, 09:02
Raz w błoto i cala masa energii psu w d... :) Ale przynajmniej zaraz po złożeniu oko nacieszysz. Chociaż zdjecia porób żebys mógł sobie przypomniec jak pieknie królowa wygladała :) Dobra robota Aciu.
Aciu takie pytanie z innej beczki. Ile można zarobić jako konsultantka Avon?? ;)))
Wiem że po kąpielach błotnych w leśnych SPA nie będzie to już takie piękne, ale ocynk napewno będzie trwalszy od rudego nalotu ;)
Wegrzyn nie powiem bo zaraz mi tu nowa konkurencja powstanie :)
Ktoś może wie, gdzie w Warszawie takich magików od ocynku znajdę i za podobną cenę? ;)
Aciu, nawet fabryka nie wypuściła tak pięknej Afryki jaką Ty robisz :)
heh nie przesadzaj ;) Żałuje teraz że rama jest w nieoryginalnym kolorku ale jak bedzie to bardzo widoczne i szpeciło całość to za rok drugi raz rozbiorę :D Dzieki za komplement:Thumbs_Up:
Marcin.111
19.01.2012, 07:23
Widzę że chyba mój poprzednie pytanie się ukryło w treści dlatego podbijam. Aciu mam nadzieje że wybaczysz mi że się wtrącam w wątek.
Jak to jest w końcu z tym malowaniem ramy. Jedni twierdzą żeby malować proszkowo inni są przeciwni. Kto się zna wystąp i podawać argumenty bo czeka mnie w najbliższym czasie malowanie ramy i pierwszy raz w życiu chciałem to zrobić porządnie proszkowo ale wychodzi że może jednak bardziej porządnie jest na trysnąć dobrą farbę. Chciałbym znać za i przeciw.
Nowe ramy nie są malowane proszkowo , wypiaskowaną ramę idealnie odtłuscić i nałożyć podkład epoksydowy , 24 H się utwardza i schnie , potem podkład nawierzchniowy następne 24 H i na koniec farba , ja stosowałem u siebie srebrny akryl dobrałem kolor z oryginału . A i nie malować żadnymi farbami w spreju bo szkoda roboty .
Kwestia "jak pomalować" jest dyskusyjna, wiadomo że rama w oryginale nie jest proszkowo pomalowana, ale też mało kto pomaluje natryskiem tak jak fabryka, a w używanym sprzęcie tam gdzie zdarzają się pęknięcia, szczelinki, jakieś niedociągnięcia najlepiej pokrywa proszek. Jest to też najbardzej odporny rodzaj farby na odpryski. Najważniejsze żeby pokryć zakamarki szerokości 1mm (przód ramy) a proszek idealnie zaleje te szczelinki i już. No chyba że faktycznie uprze się człowiek na jak najbardziej najbardziejszy oryginał wtedy trza zrobić tak jak pisze Adagiio...też bym tak zrobił ale ciekaw jestem proszku, jest to gruba powłoka, może być trwała, przekonamy się ;)
Marcin wyluzuj ;) piszcie tutaj cokolwiek byle w temacie kapitalki. Wszelkie podpowiedzi i uwagi mile widziane :Thumbs_Up:
ja dla odmiany pomalowałem proszkowo po piaskowaniu ( znaczy lakiernik z jakimś podkładem to chyba zrobił - i jest git :)
pewnie mnie przeżyje :)
Kwestia "jak pomalować" jest dyskusyjna, wiadomo że rama w oryginale nie jest proszkowo pomalowana, ale też mało kto pomaluje natryskiem tak jak fabryka, a w używanym sprzęcie tam gdzie zdarzają się pęknięcia, szczelinki, jakieś niedociągnięcia najlepiej pokrywa proszek. Jest to też najbardzej odporny rodzaj farby na odpryski. Najważniejsze żeby pokryć zakamarki szerokości 1mm (przód ramy) a proszek idealnie zaleje te szczelinki i już. No chyba że faktycznie uprze się człowiek na jak najbardziej najbardziejszy oryginał wtedy trza zrobić tak jak pisze Adagiio...też bym tak zrobił ale ciekaw jestem proszku, jest to gruba powłoka, może być trwała, przekonamy się ;)
Marcin wyluzuj ;) piszcie tutaj cokolwiek byle w temacie kapitalki. Wszelkie podpowiedzi i uwagi mile widziane :Thumbs_Up:
Jak to jest w końcu z tym malowaniem ramy. Jedni twierdzą żeby malować proszkowo inni są przeciwni. Kto się zna wystąp i podawać argumenty bo czeka mnie w najbliższym czasie malowanie ramy i pierwszy raz w życiu chciałem to zrobić porządnie proszkowo ale wychodzi że może jednak bardziej porządnie jest na trysnąć dobrą farbę. Chciałbym znać za i przeciw.
Znam się tylko troszkę ale powiem co myślę.
Zarówno malowanie proszkowe jak i mokre ma swoje wady i zalety. Jak w wielu innych kwestiach zdania będą różne u różnych fachowców. Można stworzyć tasiemiec podobny do tematów. jaki olej?, która opona lepsza?, ... i na końcu niczego nie wyjaśnić.
Moim zdaniem obie metody są dobre, pod warunkiem, że podłoże zostanie dobrze przygotowane do malowania a farby (nie ważne czy proszkowe, czy mokre) właściwie dobrane.
Odnośnie wyboru - proszkiem czy na mokro? Ja zrobiłbym tak:
Jeżeli mam chęci i warunki do samodzielnego malowania natryskowego, malował bym na mokro. (i pozostanie jeszcze satysfakcja)
Jeżeli nie mam czasu, chęci, warunków, oddał bym do malowania proszkowego.
Wariant trzeci (najgorszy moim zdaniem) - farby mokre i malowanie u lakiernika samochodowego.
...ale też mało kto pomaluje natryskiem tak jak fabryka...
Nie do końca bym się zgodził. We własnym warsztacie mamy znacznie więcej czasu na naszą ramę niż fabryka na linii. Dokładność jest zależna od osobowości malarza nie od rodzaju ramy czy farby.
... a w używanym sprzęcie tam gdzie zdarzają się pęknięcia, szczelinki, jakieś niedociągnięcia najlepiej pokrywa proszek. Jest to też najbardzej odporny rodzaj farby na odpryski. Najważniejsze żeby pokryć zakamarki szerokości 1mm (przód ramy) a proszek idealnie zaleje te szczelinki i już.
Nie gniewaj się aciu ale nie mogę się zgodzić z żadnym z tych stwierdzeń. Ktoś Ci troszkę nabajerzył. Farba proszkowa w piecu przechodzi do postaci płynnej ale o dużej lepkości (gęstości) i nie wypełni tych (mikroszczelin).
Poza tym farba jest nakładana poprzez napylanie elektrostatyczne. Bardzo dobra i oszczędna metoda, jednakże przy skomplikowanych kształtach tworzą się tzw klatki faradaja gdzie farba nie dochodzi. Wyłącza się wówczas elektrostatykę aby domalować te fragmenty. (ale to, już nie to)
Nie chcę tu negować właściwości farb proszkowych, tylko obalić pojawiające się mity. Nie ma farb najlepszych na wszystko, tak jak nie ma motocykli do wszelakich zastosowań. (Za wyjątkiem afryki :haha2:)
Wierzę, że farba na twoją ramę została dobrana dobrze i powłoka będzie trwała przez następne 20 lat.
Jeszcze jedno odnośnie farb proszkowych. Rodzajów tych farb jest prawie tyle co farb mokrych, jednak wszyscy upraszczamy to do ogólnego pojęcia "farby proszkowe. W przypadku farb "mokrych" większość słyszała o farbach gruntujących, ftalowych, epoksydowych itd,itd. Wiedza o farbach proszkowych wśród klientów jest znikoma i korzystając z usług malarni proszkowej zdajemy się całkowicie na fachowość firmy. Dlatego pisałem o właściwym doborze farby.
....wypiaskowaną ramę idealnie odtłuscić i nałożyć podkład epoksydowy , 24 H się utwardza i schnie , potem podkład nawierzchniowy następne 24 H i na koniec farba , ja stosowałem u siebie srebrny akryl dobrałem kolor z oryginału . A i nie malować żadnymi farbami w spreju bo szkoda roboty .
Adagiio, technologia którą opisałeś jest bardzo dobra, do bardzo dekoracyjnych wymalowań w wysokim połysku. Tak pomalował bym np zbiornik paliwa.
Malując na mokro, zamiast trzech warstw różnych farb, zastosowałbym jedną solidną warstwę (malowaną w dwóch przejściach mokro na mokro). Powinna to być antykorozyjna , dwuskładnikowa gruntoemalia poliuretanowa. Efekt końcowy będę miał taki sam jak aciu przy malowaniu proszkowym. Niższy połysk niż i Ciebie (jak w oryginale) a w przypadku zarysowań nie będą wyłaziły kolejne warstwy (różne kolory). Różnica jest też w tym, że nie ma chyba możliwości dostać takiej farby w kolorach fabrycznych. Jeśli chciałeś mieć koniecznie kolor Hondy to byłeś skazany na taką technologię jak opisałeś.
...a w używanym sprzęcie tam gdzie zdarzają się pęknięcia, szczelinki, .....Najważniejsze żeby pokryć zakamarki szerokości 1mm (przód ramy)
Na to jest metoda. Przed właściwym nakładaniem farby robi się tak zwane zaprawki. Otwory, krawędzie, miejsca trudno dostępne wyrabia się pędzlem i przystępuje do natrysku (wyprawki powinny być jeszcze mokre). Zakurz z pistoletu "wygładza" ślady po pędzlu. W ten sposób mamy wymalowane wszelkie zakamarki i krawędzie.
Mam nadzieję, że napisałem logicznie nawet, jeśli nie mam racji ;)
Słuchajcie, chłop wie co pisze :).
A ja wiem, że on wie :)
Odnośnie wyboru - proszkiem czy na mokro? Ja zrobiłbym tak:
Jeżeli mam chęci i warunki do samodzielnego malowania natryskowego, malował bym na mokro. (i pozostanie jeszcze satysfakcja)
Jeżeli nie mam czasu, chęci, warunków, oddał bym do malowania proszkowego.
Wariant trzeci (najgorszy moim zdaniem) - farby mokre i malowanie u lakiernika samochodowego.
I o to my walczyli...gdybym był lakiernik to bawiłbym się tydzień po godzinach żeby zrobić ramę perfecto pod siebie, oddałem do proszku bo raz - jest taniej, dwa - znam malownika, trzy - jestem upierdliwy a w okolicy samych pseudo lakierników szopkowych mam więc dziękuje za ich fachowość. Oczywiście rodzi się dyskusja, wysłać kurierem niech pomaluje specjalista...ale zrobi mi to za 150zł? poświęci tydzień zabawy za 150zł? No nie. Gdyby mi się szafki od kasy same otwierały to oddałbym moto do serwisu i niech się oni martwią a nie rozbierałbym AT na taborecie w garażu. Robie to sam (w miarę technologicznych możliwości) i w miarę kosztów jakie mogę ponieśc ;) a jeśli rama będzie miała odpryski czy tam ruda gdzieś wyjdzie? To porobie foty, odgrzeje kotleta i będziemy w przyszłą zimę dumac wspólnie co teraz :):Thumbs_Up:
Jak ja Was czytam wszystkich czasem, to sie ku... nie zdziwieę jak tu powstanie kiedyś jakiś prom kosmiczny.
Ta wiedza to tu się tak rozlewa że człowiek robi się mały...
Kwestia "jak pomalować" jest dyskusyjna, wiadomo że rama w oryginale nie jest proszkowo pomalowana...
Wiadomo też, że drzewiej ta technologia nie była znana ;)
. Gdyby mi się szafki od kasy same otwierały to oddałbym moto do serwisu i niech się oni martwią a nie rozbierałbym AT na taborecie w garażu. Robie to sam (w miarę technologicznych możliwości) i w miarę kosztów jakie mogę ponieśc ;) a jeśli rama będzie miała odpryski czy tam ruda gdzieś wyjdzie? To porobie foty, odgrzeje kotleta i będziemy w przyszłą zimę dumac wspólnie co teraz :):Thumbs_Up:
Ee tam serwis nie dałby Ci tyle frajdy co robienie samemu:) daj jakies zdjęcia z postępu prac :)
Skydiverek
21.01.2012, 10:45
Ja mam już 3 ramę co prawda rowerową pomalowana proszkowo. Jeżdzę po kamieniach, korzeniach i wogóle rower jest masakrowany po lasach. W kilku miejscach sa jakieś otarcia do metalu ale raczej wynikłe po upadkach i bezpośrednim zderzeniu z ziemią. Nic nigdzie nie odpryskuje. Ja uwazam że do takiego zastosowania jak na ramie do Afry to malowanie jest bardzo dobre.
I jeszcze taka historia:
Jedną ramę chciałem przemalować i wymyśliłem że usune piaskowaniem starą powłokę. Niestety się tylko zmatowiła...i teraz mam ją w tym samym pieknym znudzonym kolorze tylko że matową :) i też się nic nie dzieje.
Aciu no co tam u Twojej królowej :)?
A właśnie czekam za częściami bo mam taki plan żeby wymienić olej w silniku zanim go w ramie osadzę :) dziwne wiem, ale bardzo czysto będzie udokumentowane fotkami dla Afripedi :Thumbs_Up:
Pozatym to mało czasu ostatnio mam, spodziewałem się siarczystych styczniowych mrozów z zamieciami śnieżnymi i przestojem w budowlance, a tu wszystko inacy i roboty że hoho...
- Zastanawiam się czym pomalować przednie lagi, farba się złuszczyła, odpada i w ogóle wygląda do dupy, wiem że RD07 ma zakryte lagi ale jednak kątem oka widać i są paskudne. Ma ktoś pomysł jak pomalować i czym? Rozbieranie do zera odpada bo nie będę tego składał spowrotem ;)
- Górna półka też prosi się o malowanie, ale to już szkliwienie i proszek ew.jakiś fachman...niestety nikt w okolicy się tym nie bawi.
- Jutro poczynie zakupy w postaci wyciora do butelek i umyje w koncu tego airboxa.
a jak dojdą zakupy to zaraz ruszę z kopyta bo już zapominam co gdzie i jak... jutro wrzucę foty poskładanego seta lewego...wygląda jak nówka :) Normalnie koło łóżka położyć ;)
Pochwaliłbym się całością w Kazamatach ale wieść gminna niesie że off jest tam brutalny i jeszcze moto podrapię...szkoda by było :p
Czarek40
24.01.2012, 22:45
Pochwaliłbym się całością w Kazamatach ale wieść gminna niesie że off jest tam brutalny i jeszcze moto podrapię...szkoda by było
No ale na zlot to na oponach szosowych przyjedź!!!:bow:
Na offa to samo Ci nie dam jechać;)
Pochwaliłbym się całością w Kazamatach ale wieść gminna niesie że off jest tam brutalny i jeszcze moto podrapię...szkoda by było :p
Zapewne znajdzie się tam i ekipa chcąca przelecieć się krajoznawczo asfaltami. Więc nie pękaj.:D
Poza tym to apeluje o przeniesienie tego wątku do działu technicznego.
Po dłuższej przerwie niekoniecznie spowodowanej lenistwem, przyszła pora na mały come back :D
Zakupiłem się w części których to mi brakowało lub też które uśmierciłem swoją agresją podczas demontażu...najbardziej zależało mi na oleju i filterku co to zrobię ładne zdjęcia jak mnie poproszono :Thumbs_Up: natomiast reszta gadgetów ujawni się w dalszej części relacji :)
Jako że na dworze jest -12 a w garażu +5 to nie rozpieszczę was dzisiejszymi postępami...właściwie to zrobiłem dużo ale nic :) ALE!! znalazłem sposób jak samemu wsadzić silnik w ramę :D o tak!!
Sposób jest prosty...mały taborecik, na nim silnik i kombinacja alpejska żeby nie podrapać ramy i silnika ;)
https://lh3.googleusercontent.com/-kFQKzU0faA0/TycIatVpzdI/AAAAAAAAAeY/jmXPV1jrcmA/s720/Obraz%2520019.jpg
oczywiście jeśli moto jest szkieletem :) bo nie wyobrażam sobie tego np. w odwrotnej kolejności...chyba że Pudzian jest sąsiadem...zły przykład.
Mniejsza z tym....
Proces malowania silnika pozostawię bez komentarza gdyż pragnę uniknąć gardzącej opinii fachowców :)
https://lh4.googleusercontent.com/-Ny8-MuM4VTo/TycIkzFVZXI/AAAAAAAAAeo/vmKTOiXu8Ss/s720/Obraz%2520023.jpg
....jednak trzeba przyznać że prezentuje się pięknie :)
Osadzenie centralki spowiło mi pewien problem...nie pamiętam jak zamocowane były sprężyny, a fiszki nie wykazują tego jednoznacznie...więc jeśli ktoś łaskaw to proszę mnie poprawić bo nie wiem czy warto naciągać tę drugą sprężynę...ciężko idzie :Sarcastic: szczególnie okrakiem ze sprężyną skierowaną w moją stronę...
https://lh4.googleusercontent.com/-p2YJpXr-Z8M/TycIt9hxnbI/AAAAAAAAAfA/GLtmhKH9W2w/s720/Obraz%2520026.jpg
Wiem też że tuleje od centralki są naprawdę ciasne, i proszek po malowaniu troszkę był problematyczny, jednak odrobinka smaru + drewniany klocek + czujnik (czyt.młotek) zawsze pomogą ;)
https://lh4.googleusercontent.com/-TteROL7NVgI/TycIlG0EJeI/AAAAAAAAAes/M4q0bAMgqKQ/s720/Obraz%2520025.jpg
Zapomniałbym! Dziś spadła mi rama, tzn.upadła na metalowe korytko do spuszczania oleju i nie ma nawet ryski, czyli ten proszek nie taki słaby :D
Zastanawiam się czym pomalować górną półkę :( Nie wiem na ile trwały albo właściwie nietrwały będzie zwykły spray...oczywiście jak już fachowcy chcą mnie stresować to chociaż skłamcie :Thumbs_Up:
https://lh4.googleusercontent.com/-81THQusEeyE/TycI7bXv6yI/AAAAAAAAAfg/o86sjpa_3GI/s720/Obraz%2520030.jpg
To samo tyczy się zacisków...tam temp.jest spora i z nimi wolę się więcej nie bawić więc jak ktoś ma pomysł co z tym zrobić albo lepiej jest fachurą i odpłatnie pomoże koledze to będę mile zaskoczony :bow:
a na koniec mumia:
https://lh6.googleusercontent.com/-jv0Bn-VdiXA/TycI9FwCbDI/AAAAAAAAAfo/bnyBQnxcoo4/s720/Obraz%2520032.jpg
Silnik pomalowałes razem ze śrubami?:)
Półkę wyszkiełkuj i zostaw.
Wydech, wyczyścić i zostawić nie wiele tam zrobisz. Wymień uszczelkę. Ewentualnie do blacharza i zrobi ci nowy kielich. Ale to juz pucowanie by było ;)
Silnik pomalowałes razem ze śrubami?:)
Ale gdzie tam ;) to tak tylko na zdjęciach wygląda :) pomalowałem tylko dekle i to co widać w kompletnym motku, lepsze to niż pozdzierana farba a narazie sianka nie mam zabawę w szkliwienie całego :(
szukam sponsora ;)
Z półką narazie pomyślę...muszę się skonsultować z okolicznymi fachmanami
co do zaciskó jest na allegro aukcja regeneraci i malowania proszkowego na rózne kolory z palety RAL. regeneracje mozesz zrobic sam i oddać do lakierni proszkowej. to chyba najlepsze rozwiazanie na zaciski gdzie jest odpowiednio wysoka temperatura.
Półkę możesz wypolerować na wysoki połysk :D
A ta druga sprężyna od centralki to moim zdaniem powinna być w innym miejscu, nie masz tam jakiś innych jeszcze zaczepów?
Np po przeciwnej stronie?
ACIU +5 w garażu - marzenie :)
Półkę możesz wypolerować na wysoki połysk :D
A ta druga sprężyna od centralki to moim zdaniem powinna być w innym miejscu, nie masz tam jakiś innych jeszcze zaczepów?
Np po przeciwnej stronie?
I jazdę rozpoczynać pucowaniem :) dziękuję.
W fiszkach rzeczywiście sprężyna powinna byc z drugiej strony, jednak nie ma tam żadnego oczka itp. a co więcej gumki sprężyn są tak odciśnięte że sugerują długotrwałe umiejscowienie obok siebie...może to poprzedni kierownik dokupił gdzieś centralkę albo urwał wihajster od drugiej sprężyny.
https://lh6.googleusercontent.com/-03YcJW0EOzY/TvzTLOvVO0I/AAAAAAAAADo/qGjIoTR96z8/s800/Obraz%2520057.jpg
i tak już zostanie.
Teraz widzę że osadziłem centralkę a zawleczki będą przeszkadzały w zamontowaniu śruby od kiwaczki :( ale o tym dziś wieczorem...
wygląda super :). z tymi sprezynami nie powinno być tak że jedna jest w drugiej ? do zakładania fajnie sprawdza się sposób z pasem z Afripedii :)
U mnie aktualnie -14 i mimo to walcząc z jakąś upierdliwą śrubką można się spocić.:D
I jazdę rozpoczynać pucowaniem :) dziękuję.
W fiszkach rzeczywiście sprężyna powinna byc z drugiej strony, jednak nie ma tam żadnego oczka itp. a co więcej gumki sprężyn są tak odciśnięte że sugerują długotrwałe umiejscowienie obok siebie...może to poprzedni kierownik dokupił gdzieś centralkę albo urwał wihajster od drugiej sprężyny.
U mnie też są po jednej stronie i z tego co widzę, to zawsze tak było
a to gra :) dzięki za sprawdzenie :Thumbs_Up:
Półkę możesz wypolerować na wysoki połysk :D
Tylko zaraz będą docinki, że to nie czopek;):D
Ja swojej babuni nie żałowałem. Dodatkowo zyskujesz:
1. Mniejsze opory powietrza (przy 178km/g)
2. Progresja lepsza nikt nie potrafi wytłumaczyć dlaczego, ale jest.
3. Wdzięczność ze strony motocykla.
Tylko zaraz będą docinki, że to nie czopek;):D
Ja swojej babuni nie żałowałem. Dodatkowo zyskujesz:
1. Mniejsze opory powietrza (przy 178km/g)
2. Progresja lepsza nikt nie potrafi wytłumaczyć dlaczego, ale jest.
3. Wdzięczność ze strony motocykla.
Po tym jak widziałem jak wygląda silnik w innym temacie i teraz jak widzę to zdjęcie to aż chce się zobaczyć więcej :drif:
Kazmir sam to polerowałeś ? Napisz coś o tym, czy to na jakim kole polerskim z pastą ?
p.s
mam takie wrażenie , że będę to kiedyś swojej królowej winny za jej trolowanie :) , a chęci to inna bajka .
ekhm...fajnie to wygląda jednak dbanie o te duperelki, znaczy się szczelinki żeby nie zapyziały...lakierem to traktowaleś czy normalnie na polysk? Mnie już kusi skręcanie, zawszę moge górną półkę wyciągnąć jak zdecyduje się na polerkę....to tylko 4śrubki i jedna wtyczka oraz nakrętka szt2 ze sztycy.
Ogólnie to Kazmir mącisz mi w głowie ;) praw autorskich chyba nie masz :D
Magicy a powiecie mi jak najprościej stuningować tylny blotnik?? na taki malutki znaczy się żeby rejestracja pełniła funkcje błotnika? Ale!! z zachowaniem możliwości doczepienia dluższego na jakiś wyjazd daleki.
Ja ostatnio polerowałem sobie ramę w CR-ce (te boczne panele), kawał filca na wiertarę i pasta polerska, tyle że tam jest aluminium które łatwiej się poleruje.
co do błotnika , jeżeli go przytniesz i założysz stelaże pod kufry to nie będzie on pokrywał tego pałąka rozpierającego.
Gdyby nie to to już dawno dupkę bym miał przerobioną, no chyba że nie planujesz zakładać stelaży.
kiedyś tam kupiłem sakwy givi i mam jakieś liche stelaże pod kufry ale niekompletne...będę je przerabiał na stelaże pod sakwy...wyżej niż teraz i niekoniecznie w roli gmoli. Zobaczymy bo kusi mnie taki rejli błotnik.
Kazmir sam to polerowałeś ? Napisz coś o tym, czy to na jakim kole polerskim z pastą ?
p.s
mam takie wrażenie , że będę to kiedyś swojej królowej winny za jej trolowanie :) , a chęci to inna bajka .
Tak. Pasta polerska filc i do przodu. Robota godna czarnucha afrykańca, bo po 30 minutach jesteś do niego podobny po tej polerce:haha2:
Można zabezpieczyć bezbarwnym lakierem, ale pozbawiasz się tej wspaniałej pracy jaką jest co jakiś czas dopieszczenie mleczkiem polerskim królowej.
Och....... jak ona to uwielbia:haha2:;):D
Mirek Swirek
31.01.2012, 22:32
Kazmir, chyle czoła. Cieżko jest mi nazwać to czego dokonałeś jako "czynność serwisowa"(jak głosi temat wątku), a i nie spier...oliłeś tego napewno. To trzeba lubieć, co? Sam mam "korbe" na tym punkcie jak umyje motóra, po czym pasta i a to lekko tłumiczek, a to osłone silnika i tak dalej... To czego Ty dokonałeś, te detale, ogrom pracy, zabawy, samozaparcia, pedatyzmu to mistrzostwo jest :D W poważaniu, czy to armatura czy nie...
Wdzięczność ze strony motocykla bezcenna i usmiech na twarzy użytkownika też.:Thumbs_Up::brawo:
banditos
31.01.2012, 22:43
Kazmir, chyle czoła. Cieżko jest mi nazwać to czego dokonałeś jako "czynność serwisowa"(jak głosi temat wątku), a i nie spier...oliłeś tego napewno. To trzeba lubieć, co? Sam mam "korbe" na tym punkcie jak umyje motóra, po czym pasta i a to lekko tłumiczek, a to osłone silnika i tak dalej... To czego Ty dokonałeś, te detale, ogrom pracy, zabawy, samozaparcia, pedatyzmu to mistrzostwo jest :D W poważaniu, czy to armatura czy nie...
Wdzięczność ze strony motocykla bezcenna i usmiech na twarzy urzytkownika też.:Thumbs_Up::brawo:
Szkoda tylko potem wjechać taką Lalą do lasu...;)
Ano szkoda:( Jak mnie Motormaniak przeciągnął po błotach bieszczadzkich, to potem miesiąc chorowałem.....;):) A taka ładna była - świeżutko po złożeniu:dizzy:
Pytanie mam...chciałem dzisiaj zamontować wahacz...z jakim momentem poskręcać te wszystkie śrubki? Kiwaczki jako tak nie odkręcałem od wahacza...łożyska były zicher więc tylko kosmetyka.
1. Główna szpilka wahacz-rama-silnik - 106 Nm
2. Kiwaczka-rama - ??
3. Kiwaczka-amortyzator - 44Nm
4. Amortyzator-rama - ??
Szczególnie myślę tu o głównej szpilce tak aby nie ścisnąć wahacza ramą...chociaż wydaje się to niemożliwe :) bo przecież są tulejki, ale kto pyta nie błądzi ;)
Nie znalazłem w Afripedii więcej z tego działu/informacji więc udokumentuję całość z myślą o potomnych :oldman:
Jak nie masz klucza to nie jest do tego niezbędny, wystarczy po prostu dobrze dokręcić. Do oporu ale nie przeciągnąć zbytnio, oś wahacza dokręcasz 100Nm a to jest już dużo, raczej nie ściśniesz łożysk w środku. Dokręcałem i kluczem i "na wyczucie" i nigdy mi się nic nie odkręciło i nie było "nie do odkręcenia". Z wyczuciem, z wyczuciem ;)
To nie jest silnik, alu ani łozyska stożkowe żeby szukać specjalnie klucza dyn.
Klucz pożyczyłem ;) od 2 do 250 Nm ale jak go tam (kiwaczka) wsadzę to nie wiem... więc przyjdzie mi użyć kleju do gwintów oraz klucza "na czuja".
Najgorsze co może być to dokręcanie czegoś w alu...szczególnie taka pokrywka zębatki zdawczej...te gwinty już tak dostały po gaciach że ledwo trzymają :( powinny tam być osadzone takie mosiężne tulejki a nie gwint w bloku silnika...ale to tak na marginesie.
Dzięki Misza !
Aciu, ściągnij sobie instrukcje(dla ciebie ta z pierwszego linka). Masz tam rysunki i podane wszystkie momenty.klik (http://africatwin.com.pl/showpost.php?p=188331&postcount=27)
Są są ale tylko te dwie szpilki o których pisałem...już ściągnąłem Haynesa, zapomniałem o nim. Pardones, miałem już dawno go ściągnąć. Nie było pytania ;)
Za to mnie się udało ukręcić śrubę w kiwaczku i wachaczu - jedna z tych dłuższych - też robiłem na czuja :(
Ale ja wielki jestem i krzepę w rękach mam łokrutną :D
Chcąc kontynuować pracę doszedłem do wniosku że najwyższa pora osadzić wahacz z kiwaczką oraz amorem...szczególnie z uwagi na łożyska znajdujące się w tym zestawie, nie mieszkam sam a osoby trzecie krzątające się po garażu i przestawiające moje fanty mogą niechcący coś uszkodzić....więc lepiej go poskładać.
Króciutka polerka wraz z konserwacją elementów zawieszenie oraz nasmarowania łożysk i gotowe...można zakładać
https://lh4.googleusercontent.com/-ZeHcSYXieb8/Tym21Rv5rII/AAAAAAAAAiQ/3mbE7AVSCJc/s720/Obraz%2520001.jpg
Na przyszłość potomni muszą pamiętać żeby nie dokręcać wszystkich śrub osadzając silnik przed osadzeniem wahacza...dlatemu gdyż zmienia się minimalnie dosłownie szerokość na tuleje wahacza...za cholerę nie chciał wejść, już myślałem skrobać farbę ale jednak delikatne popuszczenie pomogło.
https://lh5.googleusercontent.com/-OWr8qMFW2BM/Tym29Pl7fzI/AAAAAAAAAik/e4tNbTZWlKs/s720/Obraz%2520004.jpg
Obiecałem narobić sporo zdjęć jednak zmarzłem trochę a przytłaczający mnie wszędobylski bałagan połączony z problematyczną kolejnością wkręcania śrub w kiwaczkę skutecznie wybiły mi z głowy fotograficzne zapędy.
https://lh6.googleusercontent.com/-Qx1DuXyr-SA/Tym3JO0sGsI/AAAAAAAAAjE/d7zKYjKo9iU/s720/Obraz%2520007.jpg
kolejność owa będzie śniła mi się dziś w nocy :vis:
wspominam to dlatego że musiałem opiłować minimalnie ową śrubę by zamocować ramię kiwaczki.
https://lh4.googleusercontent.com/-Ab_5UnhTgFM/Tym2sqi4WJI/AAAAAAAAAh8/6aPJPlfVjXM/s720/Obraz%2520012.jpg
Łańcuch wypolerowany według zaleceń Podosa oraz zakonserwowany w Hipolu...jego przyszłym źródełku smarowania :)
https://lh6.googleusercontent.com/-wDHsM-2E7Cg/Tym2nWUfedI/AAAAAAAAAh0/ftuTDCkojv8/s720/Obraz%2520010.jpg
I to by było na tyle...skręciłem 5 śrubek w 4 godziny...ale w końcu coś idzie do przodu. Specjalnie nie szczypałem się co do siły dokręcenia...ośka główna wahacza 106Nm a reszta 45Nm + klej do gwintów.
Ciekawe ile tego będę musiał rozkręcać tuż po złożeniu motoru do kupy aby zamontować dodatkowe oprzyrządowanie...:drif::vis:
Zakładam, że wyczyściłeś i nasmarowałeś porządnie wszystkie łożysk a w wahaczu i kiwaku?? ;)
aż do przesady:Thumbs_Up:
ładnie - wezmę do afripedii zdjecia slizgaczy.
Przypomnij mi czy da sie założyć/zdjąć głowny slizgacz jesli wahacz jest w ramie?
można, należy odkręcić tę wytłoczoną podkładkę i rozkłada się go na jeden długi element, bez problemu ;) (ten mniejszy podobnie powinien zejść tylko że dojście do śrubki fi.6 może być utrudnione)
Sprawdź czy aby nie brakuje Ci jakiejś podkładki dystansowej mocowania silnika , ponieważ nie ma nic wspólnego popuszczanie śrub mocujacych silnik przy demontażu/montażu wahacza , ma wejść bez najmniejszych oporów na skręconym silniku do ramy .
Sprawdź czy aby nie brakuje Ci jakiejś podkładki dystansowej mocowania silnika , ponieważ nie ma nic wspólnego popuszczanie śrub mocujacych silnik przy demontażu/montażu wahacza , ma wejść bez najmniejszych oporów na skręconym silniku do ramy .
Dokładnie tak - ja wyciągałem w swojej 03 wahacz i nie luzowałem żadnych śrub mocowania silnika
Borewicz
02.02.2012, 12:00
Ale pewnie w tym czasie nie ruszaliście silnika, tylko sam wahacz. Aciu wyjmował wszystko, silnik i wahacz, wtedy faktycznie trzeba się dopasować. Silnik mimo dystansów ma możliwość minimalnego ruchu.
spokojnie nie zgubiłem żadnego dystansu. Różnica była dosłownie minimalna a wahacz wchodzi na tyle ciasno że jestem pewien iż winę ponosiła tutaj farba proszkowa.Wszystko poskręcałem dynamometrycznym + klej niebieski więc nie ma obaw. Ponadto sprawdzałem ruchy wahacza i nic nie skrzypi, nie uciera, chodzi jak na wahacz w takim stanie złożenia idealnie. Popuściłem trochę nakrętkę na amorku więc jest też luźniej.
Aciu, pozwolę sobie dodać niektóre momenty dokręcania w kiwaczce:
https://lh4.googleusercontent.com/-5FzOukxc1OA/TwcAvu4WuyI/AAAAAAAABDc/GXtw6cGMQQs/s640/b.jpg
1) 59 Nm
2) 64 Nm
3) 44 Nm
4) 64 Nm
Zet Johny
02.02.2012, 14:09
https://lh4.googleusercontent.com/-5FzOukxc1OA/TwcAvu4WuyI/AAAAAAAABDc/GXtw6cGMQQs/s640/b.jpg
Sory za offtopic ale nurtuje mnie jedna sprawa związana z połączeniem (nr 4 na fot.).
Otóż nie moge tego elementu rozmontować.
Pomóżcie, szukałem ale nie znalazłem jak to rozebrać.
boję się że tam może być lekka jesień średniowiecza czyli ruda.
Jak na razie się rusza ale chcę byś świadomym użytkownikiem XRV
Ps. Raf niezłe strzały
Zetjohny: odkręcasz nakrętkę wybijasz śrubę i element rozebrany. Wybijasz młotkiem oczywiście, np: gumowym. Możesz normalnym stalowym przez jakieś drewienko-gumę. Im cięższy młotek tym skuteczniejszy ;) Jak nie idzie to spryskaj jakims odrdzewiaczem albo płynem hamulcowym i postaw ramę tak żeby spływał ten szajs do środka penetrując. Grzać nie polecam bo simmeringi tam siedzą to byłaby ostateczność chyba. Znajomy ma to w afrze sprowadzonej z UK tak zapierniczone że nie dało rady niczym tego wyciągnąć... Próbował wszystki, nawet prasą cisnął ale w końcu zostawił i jeździ dalej. Aż do czasu ja mu się łożysko do cna rozleci to wtedy chyba tylko gumówka/palnik wchodzi w grę
Sory za offtopic ale nurtuje mnie jedna sprawa związana z połączeniem (nr 4 na fot.).
Otóż nie moge tego elementu rozmontować.
Pomóżcie, szukałem ale nie znalazłem jak to rozebrać.
boję się że tam może być lekka jesień średniowiecza czyli ruda.
Jak na razie się rusza ale chcę byś świadomym użytkownikiem XRV
Ps. Raf niezłe strzały
Tutaj nawet wątek powstał jak to usunąć.http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=8279
Pewnie trzeba będzie ciąć. Jakby co to mogę podjechać do Ciebie.
Ps. kanapa pierwyj sort, tylko troche piździ przy -10 bez owiewek:D
Dlatego też co roku zrzucam wahacz i kiwak, wszystko rozbieram, czyszczę i na grubo smaruję. ;) Szczególnie istotne jak się lata w offie. :oldman:
Dzięki raf, czyli przyjdzie mi podociągać dla świętego spokoju ;) Zetjohny odkręć delikatnie nakrętkę, niech wystaje minimalnie ponad gwint, weź metalowy dornik lub kawałek pręta i stuk puk ile trza aż poleci...aha!! Pamiętaj że ta długa śruba nie przejdzie przez tuleję od centralki...trzeba ją również wypierdzielić. Myślałem że mam zażarte te śruby jak cholera a wychodziły leciutko jakby wczoraj były wkładane. Widocznie nie była tak trolowana ta moja AT. Dbał Holender :)
à propos centralki, żeby jej przy następnym demontażu wachacza nie wysuwać, można tę śrubę niecio opiłować:
https://lh4.googleusercontent.com/-1MliXimFauQ/TwcBe1MF4ZI/AAAAAAAABEw/2EkHGY5Jh4w/s640/IMG_1785.JPG
Ja opiłowałem na jakieś 19 mm i miesc isię w tulejce bez problemu
https://lh6.googleusercontent.com/-Rzo3x1pSP0A/TwcBbDZ29KI/AAAAAAAABEo/oV1X65uJxh4/s640/IMG_1784.JPG
właśnie tak zrobiłem :) bo nie miałem zamiaru i chęci na demontaż tych ciasno wbitych tulei ;)
Zet Johny
02.02.2012, 15:20
odkręcasz nakrętkę wybijasz śrubę i element rozebrany. Wybijasz młotkiem oczywiście, np: gumowym. Możesz normalnym stalowym przez jakieś drewienko-gumę. Im cięższy młotek tym skuteczniejszy ;) Jak nie idzie to spryskaj jakims odrdzewiaczem albo płynem hamulcowym i postaw ramę tak żeby spływał ten szajs do środka penetrując.
Już próbowałem wybijać ale francowato siedzi jakby zamarzło (w garażu +10) i ani nie drgnie.
I obawiam się że bez cięcia się nie obejdzie.
Czy ktoś przerabiał taką metode inwazyjną i czy póżniej te elementy dorabiał czy serwis dostarczał części?
Jaro-Ino
03.02.2012, 02:56
Ja przerabiałem w TA. SIedziało na dębowo. Cięcie kątówką z obu stron i potem sporo zaparcia, żeby śruba opuściła sworzeń. Leżało to dobe w WD40 i niewiele pomogło. Ciężki młotek i pół godziny zabawy i sworzeń odzyskany. A śrube kupisz w sklepie ze śrubami. Daje się podpasować :)
Dobry pomysł z tym opiłowaniem. Ostatnio nie wpadłem na niego i zdemontowałem tuleje od centralki. Śrubka bez problemu wyskoczyła.
Było trochę zabawy, bo afra prawie się położyła na mnie :mur:
Pewnie mnie lubliu :D
co ja mam powiedzieć jak dokręcam śruby od kiwaczki a tu taboret pod motorem składa się jak leżak :) Trzeba coś solidniejszego na wieki wycudować ;)
Aktualnie mam podpartą na krawędziakach, które mi zalegały w drewutni. Konstrukcja prosta, więc działa bezawaryjnie :)
Ja myślę o takim taboreciku warsztatowym co duszę nogą i podnosi motorek, ciekawe czy AT dźwignie. Zawsze się przyda bo centralka spoko ale do zmiany przedniego koło/opony przyda się taki w garażu... zawszę się przyda ;) Ale patent spoko :Thumbs_Up: A co to za pojemniczek obok lewej chłodnicy? Księżycówka?
Nowy bak adventure o zwiększonej pojemności od Acerbisa http://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gifhttp://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gifhttp://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gif
Nowy bak adventure o zwiększonej pojemności od Acerbisa http://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gifhttp://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gifhttp://africatwin.com.pl/images/icons/icon10.gif
Dałbym głowę że to touratech :dizzy:
aciu, taki crossowy podnośnik (winda) Ci nie dźwignie, one mają do ok 150 kg wytrzymałość. do Afry raczej nada się taki:
http://img05.allegroimg.pl/photos/oryginal/20/73/49/04/2073490416
Prawda jest nieco bardziej przygnębiająca ..... zbiorniczek płynu hamulcowego Zetora C360 :(:(:(
Tymczasowo robi za bak, a jak nie robi za bak to leję tam piwa i wężyk podpinam pod inny odbiornik :D:D:D
zbiorniczek płynu hamulcowego Zetora C360 :(:(:(
Też taki podobny mi się wydawał jednak nie śmiałem mówić ;)
aciu, taki crossowy podnośnik (winda) Ci nie dźwignie, one mają do ok 150 kg wytrzymałość. do Afry raczej nada się taki:
http://img05.allegroimg.pl/photos/oryginal/20/73/49/04/2073490416
fajny taki sprzęcik ale na to żeby w zimę sobie podłubać to za drogi szpas. Co roku motoru nie bedę rozkręcał a myslałem właśnie o takim crossowym ale samoróbce, solidniejszym ;) Potnę i pozbijam belki z więźby dachowej i sru.
kamilzak
03.02.2012, 20:06
http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=14&t=8366
tu masz kilka patentów ze strony TA
Mam taki crossowy podnośnik i używam go do CR-ki , tak w okolicach 100 Kg nadaje się idealnie.
Kiedyś próbowałem wstawić go pod afri i z tego co pamiętam to złożony był za wysoki aby wejść pod silnik, afri ma za mały prześwit.
Jak w końcu ustawiłem na nim afri to konstrukcja była bardzo niepewna, więc tylko może służyć jako pomocniczy do centralki.
Na dłuższe grzebanie to zajebisty jest ten co Wolo zapodał , macałem go już kilkakrotnie ale cena była coś ok 300 zł.
Fajne jest to, że jak podniesiesz moto i je przypniesz do podnośnika to możesz je przestawiać bo podnośnik jest na kółeczkach.
Taki podnośnik byłby super, muszę objechać okolicznych mechaników, może któryś ma taki i pożyczy na weekend za flaszkę co mógłbym go sobie skopiować ;) chociaż z doświadczenia wiem że ciut drożej ale bez problemu byłoby kupić i już :(
Ma ktoś doświadczenia z Anodowaniem? Znaczy się czy ktoś coś anodował, felgi, tylne sety, takie tam. Znalazłem firmę niedaleko i jeśli cena nie zabije to oddam po wcześniejszym wyszkiełkowaniu górną półkę + moc.kiery wraz z setami tylnymi oraz może felgi...ale kto mi szprychy ściągnie i pozakłada :( czyli lepiej nie ruszać. To jak? Trwałe jest anodowanie ( chodzi mi o półkę...nie o osłonę silnika) warto się bawić??
Skydiverek
04.02.2012, 17:42
Anodowanie jest bardzo trwałe. Jest to najlepszy sposób na zabezpieczenie aluminium przed utlenianiem. Niektóre stopy alumunium korodują i to jest własnie najlepszy sposób na zabezpieczenie. Jest to twarda powłoka tlenków aluminium. Jak dasz wszystkie cześci alu do anodowania to bedzie to tanie, troche drożej wyjdzie niż cynkowanie stali. Jeszcze zaleta tego procesu jest to że mozna anodować na wiele kolorów. Tylko nie zawsze galwanizernie mają odpowiednie kolorowe kąpiele, musisz pytać. Przeważnie anodują w kolorze aluminum lub czarnym.
Polecam :)
Np złote felgi DID to właśnie anoda w takim kolorze.
Zajefajnie,ale takie felgi/obręcze to trzeba ze szprych rozebrać...i to problem. Coś czuje że Lepi będzie miał fuchę ;)
robertG7
14.02.2012, 22:46
Tydzień mija i co się dzieje, pytam się?
Bieda panie :( ... Generał Mróz jak mawiał Stalin. +5 w garażu a dłubiąc na kolanach w jednej pozycji 30 min nie jest przyjemne :(
Wysłałem do regeneracji i anodowania alu części, za zaciskami również czekam co to je albo do proszku albo do anodowania dam. Puki co składanie przerwał mróz, nadzieja w nadchodzącym ociepleniu. Też chciałbym już dłubać :(
banditos
15.02.2012, 22:55
Aciu, pozwolę sobie dodać niektóre momenty dokręcania w kiwaczce:
https://lh4.googleusercontent.com/-5FzOukxc1OA/TwcAvu4WuyI/AAAAAAAABDc/GXtw6cGMQQs/s640/b.jpg
1) 59 Nm
2) 64 Nm
3) 44 Nm
4) 64 Nm
Dodam jeszce od siebie, ze kazda z tych srób przewiercilem malutkim wiertelkiem i zabezpieczylem nakretke pinem.
Teraz mam pewnosc ze nic mi nie odkreci sie w offie;)
banditos
15.02.2012, 23:01
Po weekendzie pełnym wrażeń przyszedł dzień odebrania śrubek od magików...alchemików :D
Muszę przeprosić Marcina bo jednak zdecydowanie go nie uduszę :bow: śrubki przeszły najśmielsze oczekiwania względem wyglądu i estetyki...pochwaliłem się wszystkim wkoło, każdy wytrzeszczał oczy na widok 18-to letnich śrubek:dizzy: Brudnych sprężynek, pordzewiałych tulejek czy zaśniedziałych osi...panowie specjaliści zwani dalej Alchemikami nie byli zadowoleni na widok takiej drobnicy...ale zaatakowani błagającym spojrzeniem Kota w butach zmiękli i okazali chęć pomocy :) Efekt....sami oceńcie....za ocynkowanie 98% śrubek z Afryki zapłaciłem magiczną kwotę... 10zł. (zaokrągloną na korzyść Alchemików)
przed
https://lh5.googleusercontent.com/-yB96D2zRyt0/Tw9virIr8SI/AAAAAAAAAVo/QVOpXJUApvU/s640/Obraz%252520017.jpg
po
https://lh4.googleusercontent.com/-Yw48539KICw/TxYCchiriHI/AAAAAAAAAdw/cIiOxlBqCgA/s720/Obraz%252520018.jpg
przed
https://lh3.googleusercontent.com/-9QrsbT-kIfA/Tw9wsEujAsI/AAAAAAAAAWw/f8pL784VXXM/s640/Obraz%252520019.jpg
po
https://lh5.googleusercontent.com/-jJFCoaST5fg/TxYBfqZ8XMI/AAAAAAAAAbk/a4Wa9UQAgBQ/s720/Obraz%252520019.jpg
przed
https://lh5.googleusercontent.com/-OKqoc-kYJzs/Tw9yFRIsOkI/AAAAAAAAAZ4/cc5qDXE0zW0/s720/Obraz%252520051.jpg
po
https://lh5.googleusercontent.com/-MxUvLisyh8w/TxYBq_zf0aI/AAAAAAAAAb4/T5w55RsDTEA/s720/Obraz%252520004.jpg
przed
https://lh4.googleusercontent.com/-N1vyWxVOh4E/Tw9tPEyIllI/AAAAAAAAAUg/2mzWR2wTw4c/s640/Obraz%252520007.jpg
po
https://lh5.googleusercontent.com/-Dv5YkKc5gyU/TxYB8WituMI/AAAAAAAAAco/i3wRxU-SO18/s720/Obraz%252520009.jpg
przed
https://lh3.googleusercontent.com/-nC8Q-4o5rzg/Tw9yPhGJfQI/AAAAAAAAAaQ/e4veFbOFNr0/s720/Obraz%252520055.jpg
po
https://lh5.googleusercontent.com/-mRdt2_7vjeA/TxYCJAIOKSI/AAAAAAAAAc8/vTLL284F9fw/s720/Obraz%252520012.jpg
przed
https://lh3.googleusercontent.com/-CMDkODuvMgg/Tw9vwTU-P_I/AAAAAAAAAV4/mkirzPBp2Mc/s720/Obraz%252520021.jpg
po
https://lh4.googleusercontent.com/-wmvz-_Oy-WU/TxYCcXgsRFI/AAAAAAAAAds/mNqV-XwPwPw/s720/Obraz%252520017.jpg
Teraz pozostaje czekać na info od pewnego Waćpana w sprawie części...konserwacja forum sprawia ku temu problemy jednak wszyscy się szanujemy i praca nikogo z nas nie idzie na marne :Thumbs_Up:
Zastanawiam sie czy daloby rade polozyc chrom techniczny na owe sróbki i jak by to wygladalo...
pewnie by dało radę ale koszty...za chrom biorą około 20zł dm2 a tu za 3kg śrubek 10zł.
Jutro będę gnębił Alchemików o zwrot reszty jak to nazwali "złomu" :) są tam sprężynki od wężyków paliwowych, spinki oraz wszelkie inne takie drobne gówienka. Ciekawe jak się zaprezentują :)
Twa afra będzie pikniejsza niż z fabryki. Wystaw ją na allegro za 30 koła. :D:D:D
Aciu
Wielki Szacun, że masz zapał do dokumentowania. Wiadomo, jak trudno jest się skupić na montażu i jednocześnie mieć ciągle na uwadze foto i wygrzebać czas późniejsze opisy. Przyjemnie się ogląda.
R
Dzięki dzięki. Co prawda chciałem bardziej szczegółowo się do tego zabrać ale trudno myśleć o fotkach jak taki misz masz się pod nogami wala a moto w kartonach siedzi :). Od poniedziałku zabieram się dalej z robotą więc będzie co czytać ;)
robertG7
21.02.2012, 16:39
Nooo Kolego, już masz ciepło jak w maju, jutro nawet +5C http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_id_um.php?ntype=0u&id=2691
więc zdjęcia z postępu prac prosimy
Wierni Fani zmobilizowali mnie do dalszej fotorelacji :) więc z dedykacją dla klubowiczów przedstawiam postępy, niestety niespecjalnie oszałamiające jednak zawsze coś do przodu ;)
proszę:at:
Gdy już miałem przystąpić do działań zakrojonych na szeroką skalę z przygnębieniem stwierdziłem że tak być nie może...połowa śrubek błyszczą jak przysłowiowe psie jajeczka a druga połowa, ta bardziej reprezentacyjna świeci rdzą, syfem i wszelkim zapyzialstwem.
Bo przecież tak być nie może!!
https://lh3.googleusercontent.com/-Syh5LJ1aLGw/T0PxOwg4qtI/AAAAAAAAAjo/u7psoEv7fkQ/s720/DSCF3061.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-EqJbSRGMS2I/T0PxYZFiLzI/AAAAAAAAAj4/gonuAmes-6U/s720/DSCF3063.jpg
Jak tędy ma płynąć paliwko...toż to oszczerstwo.
https://lh5.googleusercontent.com/-Z29hl2rdXlU/T0PxkOpJzeI/AAAAAAAAAkQ/TzlcSEuQCuY/s720/DSCF3067.jpg
Taki stan śrubek w moim mniemaniu może powodować pogorszenie skuteczności hamulców :dizzy:
https://lh4.googleusercontent.com/-Isqjd-bKH8c/T0PyLFOA4II/AAAAAAAAAlo/lFFctfICN4U/s720/DSCF3078.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-sndcSJp1TO0/T0PyL59vymI/AAAAAAAAAlw/ndwNTMuw-yg/s720/DSCF3080.jpg
Cały motor wypicowany a klamka wygląda żałośnie...pomimo wcześniejszych starań :(
https://lh3.googleusercontent.com/-bHi7SDfY-DY/T0Pyi334O-I/AAAAAAAAAmo/XDU7_INfgXg/s720/DSCF3087.jpg
Z półką cackam się prawie dwa tygodnie a to co?
https://lh5.googleusercontent.com/-bzF-s7V0uAY/T0PyEXF0bpI/AAAAAAAAAlc/0Bk5Xu7WFxU/s720/DSCF3077.jpg
Więc zdecydowałem przerwać huczne ambicje na składanie i odżałować tydzień na rzecz czystości i schludności aby Afryka się cieszyła a wraz z nią pan Kierownik :)
https://lh4.googleusercontent.com/-KLFZPz699WY/T0PzPUYfO4I/AAAAAAAAAoQ/xNwi7_SyXa4/s720/DSCF3101.jpg
teraz spalanie zmaleje a śmiem nawet twierdzić że poziom w zbiorniku będzie sam wzrastał :D
https://lh4.googleusercontent.com/-Tuc3M0Uxo5c/T0P0GpMGFdI/AAAAAAAAAqI/-Q4t-LrVhsg/s720/DSCF3117.jpg
Hamulce będą jak żylety!! A klocki zmienię dopiero w przyszłym stuleciu!!
https://lh5.googleusercontent.com/-NllffbGssco/T0PzxroXlHI/AAAAAAAAApY/AjUo30huVTo/s720/DSCF3109.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-MFeYirEDzDA/T0Pz-DI5EZI/AAAAAAAAAp4/kyUCOJijzLQ/s720/DSCF3114.jpg
Klamka nigdy nie pęknie :) a jeśli już to sama odrośnie
https://lh6.googleusercontent.com/-SG5LNIzKQK4/T0Pz5lg0ImI/AAAAAAAAApo/3ZZeu9sqtjM/s720/DSCF3112.jpg
W tym wypadku górna półka z pewnością będzie przemalowana
https://lh5.googleusercontent.com/-NDlbHyTs5RA/T0PzXgyTpnI/AAAAAAAAAog/BFXRbMd3FQ4/s720/DSCF3102.jpg
I wszystko było by świetnie gdybym nie znalazł jeszcze czegoś takiego...:mur:
https://lh4.googleusercontent.com/-TlqqwJrLPxM/T0P0OS57cWI/AAAAAAAAAqY/PIMCbMtobGA/s720/DSCF3119.jpg
Alchemicy gdy widzą mnie przez okno laboratorium nie chcą już otwierać drzwi, ale dorzucę jakąś felgę od Żuka i nie odmówią pomocy :)
Zastanawiam się co z tą półką, znalazłem już zamienniki gumek i jeśli jutro nie znajdę Asa co pomaluje mi na mokro te aluminium, to kolega Lepi będzie miał na poczcie mój kolejny szmelc :)
No i to narazie tyle. Teraz studiuję położenie instalacji ;)
Aciu, ja już nic nie chcę od Ciebie, Ciebie nie da się zadowolić :D
Marcin.111
21.02.2012, 21:48
Patrze na te zdjęcia i powoli zaczynam zazdrościć :(
Masz chłopie zdrowie :Thumbs_Up:
aciu, widzę, że rolgaz miałeś czymsik smarowany. Umyj wyczyść teflon i niczym nie smaruj. Smar dajesz tylko tam gdzie chodzą linki.
Muszę przyznać, że masz samozaparcie ;)
Aciu - a jak ty się psychicznie przygotujesz, żeby tym na ulicę wyjechać ;)
A tak serio to pełen szacun.
Pięknie będzie wyglądać :D
Dbasz o każdy szczegół. Nie będziesz zaskoczony jak jesienią wyślę Ci moje moto ;)
Przepiekna "bizuteria", tez tak bym chcial :( Jeden z moich ulubionych tematow na forum :Thumbs_Up:
robertG7
22.02.2012, 00:17
OK, wszystko qrna pięknie, a teraz podaj adres, w którym to ASO HONDA kupowałeś całe to nowe badziewie i jaki rabat dostałeś! Bo jak wszyscy widzimy, stare śrubki to są nowe śrubki i tylko nam kłamiesz w żywe oczy!!:haha2:
Miejmy nadzieję że każda z tych czystych śrubek trafi na swoje miejsce i Afryka znow będzie Afryką :)
Tylko jak sobie poradzisz z kurzem o błocie nie wspominając ;)
Muszę przyznać że pochwalam dbałość o Afryczki bo za 20 lat będą takie miały okazję dalej jeździć i ucierać nosa współczesnym ,pewnie już tylko na baterie słoneczne, pseudo motocyklom.
Kończ tę galwazabawę i składaj.
Aciu, ja już nic nie chcę od Ciebie, Ciebie nie da się zadowolić :D
Już się nie mogę doczekać od Ciebie paczuszki której to zawartość poddam kontroli jakości ;)
Patrze na te zdjęcia i powoli zaczynam zazdrościć :(
Masz chłopie zdrowie :Thumbs_Up:
Przepiekna "bizuteria", tez tak bym chcial :( Jeden z moich ulubionych tematow na forum :Thumbs_Up:
Dzięki ;) Wszyscy w koło mówią ze mam z głową, więc za komplementy dostaniecie kartę klubowicza :D
aciu, widzę, że rolgaz miałeś czymsik smarowany. Umyj wyczyść teflon i niczym nie smaruj. Smar dajesz tylko tam gdzie chodzą linki.
Muszę przyznać, że masz samozaparcie ;)
Cynciu to nie teflon, to zwulkanizowana ze starości manetka :Thumbs_Up:
Aciu - a jak ty się psychicznie przygotujesz, żeby tym na ulicę wyjechać ;)
A tak serio to pełen szacun.
Pięknie będzie wyglądać :D
Dbasz o każdy szczegół. Nie będziesz zaskoczony jak jesienią wyślę Ci moje moto ;)
Pierwszy miesiąc będę pucował ile wlezie, a potem jak upierd...le w błocie to do końca sezonu nie umyje :)
Myślałem o zimowych renowacjach Afryczek, poczekajcie na oszacowanie kosztów to pogadamy ;)
OK, wszystko qrna pięknie, a teraz podaj adres, w którym to ASO HONDA kupowałeś całe to nowe badziewie i jaki rabat dostałeś! Bo jak wszyscy widzimy, stare śrubki to są nowe śrubki i tylko nam kłamiesz w żywe oczy!!:haha2:
Ciiiiii bo mnie zaraz tu o kradzież patentu Honda oskarży albo przyślą Samurajów lub Ninja żeby konkurencję wykończyć ;)
Miejmy nadzieję że każda z tych czystych śrubek trafi na swoje miejsce i Afryka znow będzie Afryką :)
Tylko jak sobie poradzisz z kurzem o błocie nie wspominając ;)
Muszę przyznać że pochwalam dbałość o Afryczki bo za 20 lat będą takie miały okazję dalej jeździć i ucierać nosa współczesnym ,pewnie już tylko na baterie słoneczne, pseudo motocyklom.
Kończ tę galwazabawę i składaj.
Dokładnie. Motor miałem sprawny, wszystko w nim działało pomimo upływu 19 lat, jednak kiedyś minie ten okres użytkowania i zaczyna się okres złomowania...a wtedy jest już za późno. Zgubił bym kufer lub pasażerkę bo rama gniła, przy odkręcaniu śrubek ukręcałbym gwinty,albo zatarł kiwaczkę, zarysował kompletnie lagi, lub zgubił przednie koło bo nie trzymał dwugwint...a teraz wiem że odmłodziłem ją o jakieś...pewnie 10lat. Motor klasy enduro ma jeździć a nie wyglądać...ale ja mam mieć do niego zaufanie i znać jego budowę. W przyszłą zimę z okazji 20 urodzin zrobię silnik, wymiana wałka + cały do szkła :) i na złotą anodę + chromowane szpilki...wtedy to już nic mnie nie zaskoczy :)
W przyszłą zimę z okazji 20 urodzin zrobię silnik, wymiana wałka + cały do szkła :) i na złotą anodę + chromowane szpilki...wtedy to już nic mnie nie zaskoczy :)
:dizzy: :Thumbs_Up: :) i za 20 lat ci z Hondy wpadną obejrzeć jakie to kiedyś motocykle robili.
Rozumiem, że zaślepki "mojego typu" trzymać dla Ciebie:D;)
wow, patrz na to nie wpadłem, są śliczne i jeśli masz ze trzy pod ręką to poproszę :o
ta zaślepka nowa to 17,22 w cenie detalicznej prosto osd handy i w oryginalne jest czarna :(
17,22 to więcej niż za ocynkowanie wszystkich dupereli dałem :)
Dlatego właśnie pisałem :)
A zaślepki Kazmira pierwsza klasa - sam miałem w 03.
Odebrałem odmalowane zaciski oraz kierownicę. Nie pokrywałem ich proszkiem z racji dość skomplikowanej procedury przygotowania. Farba nie powinna odchodzić w wysokiej temp.a płyn hamulcowy...pewnie ją rozpuści więc będzie trzeba unikać bezpośredniego z nim kontaktu.
W poniedziałek mam do odbioru resztę śrubek od ocynku (garstka dosłownie) oraz górną półkę którą to podrzuciłem lakiernikowi samochodowemu, szczęście miałem wielkie gdyż akurat malował na srebrno jakieś aluminiowe wynalazki/stelaże i zgodził się psiknąć też półkę.
Tak więc do poniedziałku :)
Zaciski wyglądają tak... (jakoś w realu lepiej niż na fotkach)
Aciu spać nie możesz :D?
Zaciski pikne tylko ja się tak zastanawiam, czy po zważeniu twojego bajka nie będziesz go z powrotem palnikiem opalał i boszówą zdzierał hehe? Nie no o tej porze mogę sobie pozwolić na dżołk :P
hehe spokojnie, równowaga została zachowana :) Umyłem błotnik przód, osłonę łańcucha i błotnik tył wraz z osłono/skrzynką na aku....jakieś 4kg smaru ze smołą i kamykami zeskrobałem więc w wadze nie będzie czuć różnicy ;)
też sobie marze o takiej renowacji ale już kilka lat i nic ;d. Aciu masz jakiś dobry przepis na motywacje i samozaparcie ?
Poczyniwszy wcześniej zakupy zacząłem dziś od zamontowania gaźników...i tak będę je później ściągał bo króćce 60KM a dysze dla 50KM ale nie mogłem się powstrzymać żeby ich nie założyć :)
https://lh3.googleusercontent.com/-6eT1ID7CTBc/T0wCnc_VTuI/AAAAAAAAArs/MrkRz8G-VYE/s720/Obraz%2520001.jpg
Ocynk dokładnie opasek nie chwycił a to dlatego iż na opaskach jest mocna farba...ale rdzę pokryło więc jest zicher. Co do króćców zamienników to strasznie ciasno wchodzą, pomaga minimalna ilość oliwki + nieszargane za dnia nerwy ;)
Później posiadając już gorszy stan nerwów ponapalałem się na świeżo odebraną półkę od ździercy lakiernika...
https://lh5.googleusercontent.com/-zVkW8itwfgQ/T0wC4LK8kBI/AAAAAAAAAsU/dEJ5d_9Fc1Q/s720/Obraz%2520006.jpg
mam nadzieje że farba wytrzyma równie długo jak ładnie wygląda.
Upaćkałem wcześniej airbox-a czymś podobnym do zalecanego Dirko, po odtłuszczeniu (co jest podstawą) i wyschnięciu (ok.24h) trzyma bardzo dobrze. Jest to elastyczna spoina i ruchy tym malutkim cudem do odmy czy jakoś tak nie odrywa silikonu. Ciekawe jak wyjdzie to w praniu...
https://lh4.googleusercontent.com/-Is9MTPgIXyA/T0wDAebK6GI/AAAAAAAAAss/VEYhXygIHFE/s720/Obraz%2520008.jpg
nie jest to dzieło sztuki ale obślinionym paluchem ładniej nie umiałem zrobić...
https://lh5.googleusercontent.com/-bVQMMH8tUjw/T0wDIVUvcOI/AAAAAAAAAs4/2WYe2s2-T0I/s720/Obraz%2520011.jpg
Zamiennik termostatu pasuje rewelacyjnie. Nic nie musiałem szlifować, jak już dobiorę jakąś uszczelkę bo jej w komplecie nie było to poskręcam to na stałe...a narazie niech nabiera mocy urzędowej...nie ocynkowałem tych trzech śrubek...nie wiem jak to przeżyje
https://lh3.googleusercontent.com/-GTt91crF1pI/T0wDTwBHq4I/AAAAAAAAAtU/zTOVdgH2lBQ/s720/Obraz%2520013.jpg
Zauważyłem że niedokładnie oczyściłem zaciski...to straszna skaza na całokształcie wykonanej pracy więc kupiłem drucianą szczoteczkę do oczyszczania miedzianych rurek centralnego ogrzewania, kosztuje kilka złoty a wykonuje ładny kawał roboty i nie narusza struktury aluminium...polecam.
https://lh5.googleusercontent.com/-Z2ZDZVuqfsU/T0wDXChofGI/AAAAAAAAAtc/Zv96mXcgvX8/s720/Obraz%2520014.jpg
Oto co się dzieje gdy na miesiąc zostawimy gumową uszczelkę w oleju przekładniowym (jakimkolwiek zresztą też)...Neglegentia
https://lh3.googleusercontent.com/-AJRGsXGBnKs/T0wDdlooYQI/AAAAAAAAAtk/pBGK8Stco4U/s720/Obraz%2520017.jpg
Stelaż pod zegary...
https://lh6.googleusercontent.com/-QQwNFjL2r4A/T0wD3ZlU-zI/AAAAAAAAAuc/gmgIDO421nw/s720/Obraz%2520025.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-sq266dOljO4/T0wENIY24iI/AAAAAAAAAvU/kUWE1MxAQTU/s720/Obraz%2520027.jpg
Świeżo zakupiony rejli błotnik...
https://lh3.googleusercontent.com/-4e413x1s17Y/T0wECSnd6gI/AAAAAAAAAu8/h7tdTvoEwcA/s720/Obraz%2520028.jpg
A to tyle co dziś udało mi się osiągnąć....gdybym tak już miał wszystkie części te rozesłane i te co muszę kupić, to myślę że siedząc od 8 rana do 20 wieczorem w dwa dni postykałbym motóra do całości... :)
https://lh4.googleusercontent.com/-wpPz-jAoOlA/T0wDihkN1FI/AAAAAAAAAt0/x_umc6ePIN0/s720/Obraz%2520018.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-L7Qul9H6LYc/T0wDl84n-xI/AAAAAAAAAt8/2tqfznSPers/s720/Obraz%2520019.jpg
Kolejna skaza...nie do przeżycia...
https://lh4.googleusercontent.com/-vYgkeRKPeAs/T0wDrFb3lmI/AAAAAAAAAuE/Mn20vs7RGj4/s720/Obraz%2520020.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-ztppDMtrycQ/T0wDt2br0II/AAAAAAAAAuM/ti-5BJWA_PA/s720/Obraz%2520021.jpg
Niby nic a cieszy oko :)
oj cieszy.... Grunt ze piweczko przy robocie stoi:D
Normalnie nie spodziewałem się że tak brzydko popaćkasz airboxa.
To jak byś założył frak a do tego dziurawe skarpetki :Sarcastic:
No i jeszcze te 3 śrubki jak ze szrotu oj coś się opuszczasz, przepoleruj je chociaż ładnie , o cewkach już nawet nie wspomnę.
Skoro tyle roboty wkładasz w wygląd królowej to bądź konsekwentny do końca, ja bym to poprawił.
Życzę wytrwałości w 100% dopieszczeniu nie w 97%.
Wiosna idzie i juz sie mysli zeby konia złozyć atu faktycznie jakies niedoróbki wychodzą.... pozniej już sie tego nie poprawi panie....
dzięki..teraz spać nie będę mógł ;)
Co do airboxa to pierwsza warstwa :) bo nakłada się go cieniutko żeby wysechł bo jak grubiej to długo schnie albo wogóle nie wyschnie ;) hehe (choć przyznam ze ma dziwną konsystencję...nie jak silikon)
Czepiacie się, późno już i marudzenie się załączyło :)?
My się nie czepiamy tylko pomagamy ci wytrwać w projekcie.
To tak jak by np chirurg kończył operację i pod koniec szycia stwierdził ...aaaaa dalej mi się już nie chce ..... i nie założyl końcowych szwów ;)
Do poskładania masz jeszcze trochę a tu już opadasz z sił :Sarcastic:
Nie pękaj tylko kończ porządnie :) .
Co do paćkania klejem, mogłeś wpierw ładnie okleić taśmą papierową a po nałożeniu lepiszcza ją odkleić. Była by ładna i równa spoina. Ot takie moje zboczenie zawodowe;)
strzelać nikt z tego nie będzie ;) a ten klej czy to silikon, jest bardzo rzadki i trudno takie zakamarki ładnie obsmarować, ale jak tak was to w oczy drapie to poprawie ;)
Gdybym któryś to raz z kolei rozbierał ten motor i na pamięć znał położenie wszystkich śrubeczek i kabelków i przewodów to co innego, a tak zawsze coś jest do dorobienia/oczyszczenia itp. Dzisiaj troszkę podmaluję lagi i niektóre blaszki jakie zapomniałem dać do ocynku, z tymi wspornikami od świec przecież do galwanizacji nie pojadę. W popelinę nie pójdę ;) co najwyżej zrobię resztę w międzyczasie ;)
Aciu, długą drogę przeszedłeś ze swoją Królową, efekt będzie cieszył nie tylko Ciebie. Satysfakcja gwarantowana.:Thumbs_Up:
Gratuluję wytrwałości w realizacji pomysłu i bądź do samego końca konsekwentny w tym, co robisz.
Pozdrawiam.
zastanawia mnie jakie są koszty takiej renowacji... może byś strzek=lił jak szacujesz w jakiej sumie sie zamkniesz?
dokładnie podsumuję na koniec.
na oko:
1. Piaskowanie i malowanie ramy proszkowo - 150zł (w mojej okolicy + nie dobierana farba)
2. Galwanizacja wszystkich śrubek - ok.25zł - 30zł
3. Wymiana płynów ustrojowych (olej, filtr + chłodziwo) - 150zł-200zł
4. Wymiana łożysk główki ramy (po piaskowaniu konieczne) - 120zł
5. Odmalowana kiera + 3szt zacisków - 50zł (farba oryginalna, po znajomości)
6. Pewnie pokleję jeszcze plastiki, ceny nie znam.
7. Dodatkowe części które wymagały wymiany, bądź też uszkodziłem podczas remontu lub też po prostu chciałem mieć (króćce, tłoczki, uszczelniacze, o ringi, manetki, olejarka itp.itp) może tauzen.
Jednak kwota samego remontu ramy bez szpejów to około 550zł. Nie liczyłem chemii do mycia czy kleju do gwintów etc. Myślę że zdecydowanie i miejsce oraz czas i każdy mógłby to zrobić ;)
czyli niema tragedi a róznica diametralna az w oczy kłuje... zal do lasu wjezdzać....
żal to by Tobie było jak za trzy lata zgubiłbyś bagażnik z kuferkiem bo rama do końca przegniła. Teraz wiem co mam :)
dokładnie podsumuję na koniec.
na oko:
1. Piaskowanie i malowanie ramy proszkowo - 150zł (w mojej okolicy + nie dobierana farba)
2. Galwanizacja wszystkich śrubek - ok.25zł - 30zł
3. Wymiana płynów ustrojowych (olej, filtr + chłodziwo) - 150zł-200zł
4. Wymiana łożysk główki ramy (po piaskowaniu konieczne) - 120zł
5. Odmalowana kiera + 3szt zacisków - 50zł (farba oryginalna, po znajomości)
6. Pewnie pokleję jeszcze plastiki, ceny nie znam.
7. Dodatkowe części które wymagały wymiany, bądź też uszkodziłem podczas remontu lub też po prostu chciałem mieć (króćce, tłoczki, uszczelniacze, o ringi, manetki, olejarka itp.itp) może tauzen.
Jednak kwota samego remontu ramy bez szpejów to około 550zł. Nie liczyłem chemii do mycia czy kleju do gwintów etc. Myślę że zdecydowanie i miejsce oraz czas i każdy mógłby to zrobić ;)
W sumie nie sa to jakies kosmiczne kwoty. Zdecydowanie wiecej trzeba miec w sobie checi i samozaparcia, zeby zdecydowac sie na taki remont i doprowadzic go do konca z zadowalajacym efektem. Tak czy siak jestem pelen podziwu no i oczywiscie kibicuje do samego konca ale daj chlopie wiecej fotek :D
Zet Johny
28.02.2012, 12:10
Do tego trzeba doliczyć płyny uspokajająco-motywujące tj kilka (-naście?, -dziesiąt?) litrów piany.
jak narazie dwie skrzynki złocistego trunku :) paczka chipsów, ptasie mleczko, dwie kawy i trzy herbatki ;) chyba jeszcze dwa kebaby :D
Chęci trochę przerosły możliwości twórcze jednak pomalutku krok po kroku jakoś dojdę do końca. Będe potrzebował waszej pomocy przy rozmieszczeniu linek gazu, ssania i sprzęgła bo nie mam pojęcia jak leżały a fotki nie byly strzelane pod tym kątem.
Miło mi że wątek cieszy się takim zainteresowaniem, myślałem że będzie wyśmiany ;) dzięki za doping :Thumbs_Up:
Zet Johny
28.02.2012, 13:18
Nie przejmuj się ja swoją skręcałem 2 lata. Wiązało się to co prawda dodatkowo z naprawą pieca. Szczerze to była niezła szkoła cierpliwości.
Ale warto zacisnąć zęby i doprowadzić całość do szczęśliwego i pięknego finału
Może być? Za rzadkie to żeby formować jak silikon, proszę się nie czepiać ;)
https://lh4.googleusercontent.com/-AIWxGIgF76U/T01LeLHWMxI/AAAAAAAAAxI/dEbWPb1-1PM/s720/Obraz%2520009.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-9GFV506msDc/T01LqeTtR5I/AAAAAAAAAxg/9Zozzq0wg4s/s720/Obraz%2520011.jpg
Założyłem w końcu te łożyska, co to nabite na sztycy leżało chyba z miesiąc czasu. Smaru napchałem wystarczające ilości, pokręciłem pokręciłem i potem jeszcze dołożyłem. Nakrętka jak nakrętka, dokręcona "na czuja" ale ruchy są bardzo płynne, nie za luźne bo w końcu nie ma żadnego obciążenia. Ruchy góra/dół też niewyczuwalne więc jest dobrze.
https://lh5.googleusercontent.com/-x9y_3dtKWKk/T01LPGiD2pI/AAAAAAAAAwg/rfZFlDYJ4dA/s720/Obraz%2520004.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-sI5Y6O0vSQQ/T01LPw77fsI/AAAAAAAAAwo/kDw1eOBdzfs/s720/Obraz%2520005.jpg
nie dokręcałem górnej półki tylko dlatego ze nie mam głównej nakrętki :) Jutro odbieram ostatnią partię śrubek itp.więc jutro poskręcam do końca.
https://lh4.googleusercontent.com/-VyF3Tt_FVOw/T01LyKdi9GI/AAAAAAAAAx4/sYXS4LDcVzI/s720/Obraz%2520015.jpg
Dolna półka skręcona z odpowiednim momentem, z ustawieniem lag trafiłem za pierwszym razem ;) ma się te oko :eek:
https://lh6.googleusercontent.com/-XhVH7e2ul5Q/T01LG33FMnI/AAAAAAAAAwQ/YA-HEsJQ9pA/s720/Obraz%2520003.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-ZURBYejWUOg/T01LRvPUjKI/AAAAAAAAAww/kG3sj3xtKpM/s512/Obraz%2520001.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-LOXSW79NMLk/T01LHNOQfaI/AAAAAAAAAwU/PhEDg5Jwm4Q/s720/Obraz%2520002.jpg
Oprócz tego założyłem mocowania kierunków z tyłu...kierunki pod koniec...
https://lh4.googleusercontent.com/-8hPI5SI2pHo/T01Lg-EnHgI/AAAAAAAAAxQ/LPMMjRLEOh8/s720/Obraz%2520007.jpg
poprawiłem wczorajszą fuszerkę...
https://lh5.googleusercontent.com/-bVnqUa1QWoo/T01LW5FoA3I/AAAAAAAAAw4/9DYZz8eTxVg/s720/Obraz%2520006.jpg
i zamontowałem zbiorniczek płynu który i tak niedługo będę ściągał :)
https://lh6.googleusercontent.com/-e86WPgK3RsM/T01LzDycsJI/AAAAAAAAAyA/YRj72eKxYQE/s720/Obraz%2520014.jpg
To tyle na dziś...dużo czasu zmarnowałem ale postępy też są :o
piotreklodz
28.02.2012, 23:11
No szacun.... będzie niezła laleczka :Thumbs_Up:
Fajna recka,wiem jak cieszy składanie wszystkiego do kupy.
Założyłem w końcu te łożyska, co to nabite na sztycy leżało chyba z miesiąc czasu. Smaru napchałem wystarczające ilości, pokręciłem pokręciłem i potem jeszcze dołożyłem. Nakrętka jak nakrętka, dokręcona "na czuja" ale ruchy są bardzo płynne, nie za luźne bo w końcu nie ma żadnego obciążenia. Ruchy góra/dół też niewyczuwalne więc jest dobrze.
https://lh5.googleusercontent.com/-x9y_3dtKWKk/T01LPGiD2pI/AAAAAAAAAwg/rfZFlDYJ4dA/s720/Obraz%2520004.jpg
Aciu, jakie łożyska założyłeś? Pytam, bo widzę, że górny uszczelniacz jest chyba trochę mały (miałem taki w łożyskach Allball's) i może puszczać syf na łożyska. W tym roku kupiłem oryginalny uszczelniacz górny, bo jest szerszy i nachodzi na główkę ramy zasłania dokładniej otwór. Tak tylko piszę, bo za rok możesz mieć rdzawe łożyska...jak ja... :Sarcastic:
Jakby w zestawie były dwa, różne uszczelniacze, to większy idzie na górę. ;)
Larsson też ma komplet takich łożysk z uszczelniaczami ... zastanawiałem się czy to sprzedawać ...
W Sumie to można montować różne łożyska - ale z uszczelniaczami jest tak że powinny być w oryginale - koszt na komplet około 30 PLN ( coś po 17 chyba sztuka) i faktycznie różnią się jeden jest ciut szerszy
Z Larsą były właśnie chyba dwa różne....wydaję mi się, że tak miałem, ale kupowałem je na początku 2010r...
Dolny uszczelniacz to nie problem, bo syf od dołu ma mniejsza siłę penetrującą. Natomiast z góry wszystko spływa z wodą i mało pomaga dokładne zasmarowanie wnętrza. Oryginał ok 20zeta i 3dni. ;)
łożyska są AllBalls faktycznie zauważyłem że ten górny uszczelniacz troszkę mały jest...może podmienię go z oryginałem o ile nie jest jakiś zwichrowany.
Dobrze że zwróciłeś na to uwagę Majki bo wydawało mi się że skoro taki uszczelniacz wypuścili to będzie dobry a jednak lipa.
Spróbuję dorobić sobie dzisiaj/jutro nasadkę pod tę koronkową śrubę, co to dokręcę na Nm a nie na czucie.
Zmień Waść, bo później będzie syf w łożysku. Górny musi być prosty i nie podwinięty nigdzie (woda strasznie dobrze penetruje). Jak masz wątpliwości, to zamów nowy, będzie najpewniej. :Thumbs_Up:
Dolny napewno rozwaliłem, wiadomo, ale górny jest zicher. Dziś połatałem instalację elektryczną, wieczorkiem pozapinam ją do ramy i wymienię ten uszczelniacz.
aciu ZUCH!! Pieść do końca....
Łomato -miszczu daj jej już luz bo się panoszyć na zlotach będzie :)
Gratuluję wytrwałości tak potrzebnej przy tym przedsięwzięciu. Sam niedawno robiłem obsługę zimową, malowanie proszkowe kilku gratów, śrubek (chociaż kupowałem u hondy oryginały zamiast cynkować stare) wymiana tego czy owego ale moja robota przy tym o czym tu czytam to wyskok na małe piwko.
Niemniej jednak mam pytanie o kolejność skręcania śrub kiwaczki - konserwacja owej również była i moim zimowym celem, co uczyniłem, jednakowoż skręciłem ją bez troski o kolejność. Nie wiedziałem o takiej potrzebie.
Zatem pytanie, dlaczego kolejność skręcania śrub kiwaczki jest istotna?
Dziękuję, każdy komentarz działa na mnie mobilizująco. Czekam akurat za częściami które wysłałem do regeneracji,dlatemu takie opóźnienia w relacji :Thumbs_Up:
Dziś dla odmiany byłem u kumpla pomóc mu obalić wiśniówkę a przy tym poskładać Goldwinga 1200 87r. i powiem szczerze że mamy banalnie proste motory. Założyć u Goldasa przednie koło, z tymi wszystkimi osłonami, kabelkami oświetlenia nie wiadomo czego, gumkami w wszelkim możliwym miejscu i do tego podkręceniem od dołu ośki...tragedia na tyle poważna że dopiero wróciłem. Kocham Afrykę.
Z poskręcaniem kiwaczki jest tak, że jeśli zostawisz ją całą na wahaczu, a potem będziesz musiał podkręcić ją do amora to w 90% możliwych pozycji nie przejdzie tobie śruba mocująca kiwaczkę do amora, już nie pamiętam dokładnie bo robiłem to pierwszy i jedyny raz, ale najprościej jest najpierw skręcić kiwaczkę a potem wahacz do ramy i silnika...nie pamiętam dokładnie, pijany jestem :) Niemniej jednak jeśli już poskręcałeś ją z odpowiednim tego momentem Nm to kolejność widocznie podpasowała, gdyż specyficzna jako taka kolejność nie ma znaczenia (nie tak jak przy dokręcaniu półek górnej i dolnej przy wymianie łożysk główki ramy, tam należy bezwzględnie zachować kolejność dokręcenia półek)
Tak szczerze to bałem się tego remontu jak diabła pod schodami a porównując moją Afrę 93r. do kumpla i jego Goldasa 87r. to jak porównać grzybobranie z rozminowywaniem poligonu.
Reasumując polecam każdemu grzebanie w motorku gdyż jak wspomniał Zetjohny "Powiem Ci że jest trochę roboty ale jest frajda i znajomość motocykla rośnie o kilkaset %."
właśnie też mi o to chodziło, żeby w trasie w razie czego jak coś walnie wiedzieć jak każdą śrubkę rozkręcić i każdy szczegół rozebrać. Poza tym po inspekcji i wymianie tego co wymagało wymiany mam sprzęta, o którego stanie jestem przekonany. Nie zaskoczy mnie potem żadna niespodzianka :)
No też właśnie :) Afryka ma raczej u mnie dożywocie więc wolałbym znać jej budowę...jeszcze przyjdzie serduszko przejrzeć ale na to nie mam jeszcze doświadczenia ;)
Kudłaty91
18.03.2012, 14:15
Tak jeszcze wracają do Airbox-a , piszecie że uszczelniać silikonem Dirko, w sklepie jest szary i czerwony który lepszy?:D
Dziękuję, każdy komentarz działa na mnie mobilizująco
Mamy nadzieję że to uniemożliwi ci przemycenie fuszerki jak ostatnio próbowałeś :)
:) pogoda kusi do pośpiechu,jednak zbyt dużo się narobiłem żeby na końcu buble zostawiać ;) oczywiście mobilizują w każdym tego slowa znaczeniu:Thumbs_Up: nie będzie fuszerki.
Mamy nadzieję że to uniemożliwi ci przemycenie fuszerki jak ostatnio próbowałeś :)
Żeby przemyt sie nie udal dawaj kurde fotki ;)
Kudłaty91
18.03.2012, 22:13
szary:Thumbs_Up:
Dzięki Aciu i czekam na efekt końcowy Twojej Afri:at:
:) pogoda kusi do pośpiechu,jednak zbyt dużo się narobiłem żeby na końcu buble zostawiać ;) oczywiście mobilizują w każdym tego slowa znaczeniu:Thumbs_Up: nie będzie fuszerki.
:) :Thumbs_Up:
Każdy szanujący się czarnuch powinien samodzielnie rozłożyć i złożyć afrę.
Wiedza na temat, co jak działa w moto wzrasta o srylion %.
Daje większe szanse na samodzielną naprawę w czarnej dupie, bo tam większość z nas chce jeździć. ;)
Znam gościa (czarnucha) co jedzie do mechanika, żeby mu naciągnąć łańcuch. :)
Afryki nie są dla ludzi, co nie lubią grzebać przy moto. ;)
lukasz_vip
19.03.2012, 08:25
Afryki nie są dla ludzi, co nie lubią grzebać przy moto. ;)
Przy Africe spokojnie można jeździć do mechanika na serwisy, bo nie ma tego dużo. Ale w KTM to co innego.Ja swojego LC4 co rok rozbierałem na części pierwsze, żeby zweryfikować stan wszystkich części. Dzięki temu 2 lata, prawie 8tys km i nic się nie zepsuło.
w mordę jeża... żeby tyle się na rozbierać dla skromnych 4 kkm na rok :/ psycha by mi siadła :P
lukasz_vip
19.03.2012, 20:52
Mało robiłem wtedy kilometrów. Ale za to LC4 w idealnym stanie była :D
Ale w KTM to co innego.Ja swojego LC4 co rok rozbierałem na części pierwsze, żeby zweryfikować stan wszystkich części. Dzięki temu 2 lata, prawie 8tys km i nic się nie zepsuło.
:dizzy: różne rzeczy słyszałem o KTM ale żeby je ciągle rozbierać?
I to co roku , AT po 20 latach tego nie potrzebuje ..... ale to nieco inna technologia no i daje rade trochę wiecej niż 8 tys bez awarii ;)
Aż strach tymi pomarańczowymi jeździć ;)
lukasz_vip
19.03.2012, 21:54
Rozbierałem bo lubię grzebać w moto i sobie od czasu do czasu sprawdzić każdą śrubkę :D
Rozbierałem bo lubię grzebać w moto i sobie od czasu do czasu sprawdzić każdą śrubkę :D
Aaa to wyjaśnia sprawę , ja tam wolę też trochę pojeździć zamiast ciągle grzebać :)
ja też lubię... było zimno to i przy AT kontrolnie pogrzebałem. Jednakowoż pierwszy cieplejszy weekend i dzidaaaa!!:at:
lukasz_vip
21.03.2012, 14:58
http://heno.smugmug.com/gallery/19608533_gqjsC2#!i=1536539702&k=KJkqFHZ
Tutaj kolo też od zera remontuje ;]
:dizzy: wow jakbym odbierał wypłatę w Euro a nie PLN to też pewnie bym tak cudował :) samych dodatków ma pewnie za 5tyś zł.
Wczoraj do 2:00 siedziałem i siedziałbym dłużej ale stwierdziłem że zakończę imprezę po ukręceniu wszystkich szpilek przy mocowaniu ośki przód :mur:...widocznie musiały być już osłabione bo ukręciły się przy 8Nm a gdzie tu zalecane 12Nm :vis: Dziś jak dam radę to albo skleję relacje albo zamontuje kierownicę i pobliskie duperele.
Aciu, wstawiaj nowe fotki ze stanu obecnego
Dopiero wróciłem z garażu. Jutro wstawię bo na dziś mam już dosyć. Problem mam z linką sprzęgła, nie wiem którędy dokładnie powinna przebiegać. Gaz i ssanie ciężko źle ustawić ale tę od sprzęgła godzinę przetykałem na różne możliwe sposoby i nie mam narazie pomysłu. Może ktoś wrzuciłby parę pomocnych fotek wzamian za pifko na rozpoczęciu sezonu? Myślałem że do końca przyszłego tyg.skończę ale jeszcze muszę podpiąć jakoś elektrykę pod grzane manetki, olejarkę, nawigację, zapalniczkę...i narazie chyba starczy :)
Fotki obiecuję na jutro ;)
lukasz_vip
22.03.2012, 09:44
Nie mam moto przy sobie, bo bym ci zrobi fotki linki sprzęgła bo sam się męczyłem ostatnio. Ogólnie szła ona z lewej strony ramy i dopiero na dole silnika przechodziła na prawą stronę do łapy sprzęgła.
Po długiej przerwie, zakupieniu wszystkich niezbędnych części w Tszodo Sklepie, oraz otrzymaniu pozostałych drobnych aluminiowych elementów których to oczyszczeniem oraz pokryciem proszkiem zajmował się Lepi :Thumbs_Up: przyszedł czas na kończenie zabawy :D
Na samym początku zająłem się wymianą uszczelniacza łożysk główki ramy. Majki doradził abym wymienił ten z zestawu All Balls na oryginał Hondy.
Wyższość Hądy na All Balls jest bezdyskusyjna:
All Balls
https://lh6.googleusercontent.com/-MFV6PRmNrMc/T2ueBt60iOI/AAAAAAAAA0w/CY7j0CDcMek/s720/Obraz%2520083.jpg
Honda
https://lh5.googleusercontent.com/-E-W-D_NsW3M/T2ueC546KOI/AAAAAAAAA04/O6SV8j4Q08Q/s720/Obraz%2520084.jpg
Po żmudnej jak na pierwszy raz regulacji, sprawdzeniu wszystkiego dziesiątki razy efekt zamknięcia łożyska wygląda tak :) czyli nic nowego dla waszych oczu ;)
https://lh4.googleusercontent.com/-Lilsfdm3OYQ/T2ueG-qJF-I/AAAAAAAAA1A/bVXD7OihUv8/s720/Obraz%2520085.jpg
Chłodnic nie ruszałem z tego względu iż nie jestem zwolennikiem pokrywania kolejnymi warstwami farby czegoś co ma za zadanie chłodzić...jednak osłonkę wentylatorka pozwoliłem sobie pokryć proszkiem za kwotę 5zł :)
https://lh4.googleusercontent.com/-zyDAzcrbEZQ/T2uecnwikyI/AAAAAAAAA10/8oNasmYi7Ig/s512/Obraz%2520090.jpg
Posiłek regeneracyjny przygotowany przez moją Siostrę :D Cała Familia dba o jakość mojej pracy :Thumbs_Up:
https://lh6.googleusercontent.com/-ZiivfI9dnx0/T2ue4m-UtRI/AAAAAAAAA2U/yGpC44hLvos/s720/Obraz%2520096.jpg
Przy składaniu zacisków zauważyłem taki njuans...
https://lh4.googleusercontent.com/-xkT-xRyGbEY/T2ufGtiOq2I/AAAAAAAAA20/CUfucI1W2J0/s720/Obraz%2520098.jpg
zapewne obluzowany zacisk albo tarcza się skrzywiła...jednak teraz są zicher więc musiało to być jeszcze w kraju tulipanów.
Gumy zabieraka wyglądają przyzwoicie :)
https://lh4.googleusercontent.com/-nA5-LEneJvw/T2ufG3uNV3I/AAAAAAAAA2w/S5WNCkOiD9U/s720/Obraz%2520100.jpg
Epic Fail !
https://lh3.googleusercontent.com/-ek1yUpTyiLg/T2ufMG73AnI/AAAAAAAAA3A/ShkqOHGPStI/s720/Obraz%2520101.jpg
Ale z tym poczekam na przyszły miesiąc ;)
Przednie lagi przed:
https://lh3.googleusercontent.com/-JWyJift_lAk/TvzRvs1YY4I/AAAAAAAAAB0/EfMcugXRf28/s720/Obraz%2520024.jpg
i po zabiegu odmładzającym:
https://lh6.googleusercontent.com/-fTbghFiZmS4/T2ufRCZm0GI/AAAAAAAAA3I/P19hVkDpFb8/s512/Obraz%2520108.jpg
Przednie koło prezentuje się wybornie :) Zaciski warto było odmalować, śrubki cynkować,a nowe klocki Brembo z Tszodo Sklepu dodają sportowego charakteru ;)
https://lh5.googleusercontent.com/-ZcTVrXGd6Ww/T2udVk2zP1I/AAAAAAAAAzI/SSDSMMkkRI4/s720/Obraz%2520070.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-slLFaw7bx1s/T2ufb6l4QrI/AAAAAAAAA3g/nrT9EvJwpKs/s512/Obraz%2520111.jpg
Po dwóch wieczorach tj. od 17:00 do 2:00 motorek w końcu stoi na kołach...
https://lh6.googleusercontent.com/-_pVO8dt7q5A/T2ufi9jTZLI/AAAAAAAAA3o/P9YdcT-Odj8/s720/Obraz%2520113.jpg
sety kierownika napawają mnie dumą :cool:
https://lh6.googleusercontent.com/-TG2QKP3he9w/T2ufsEreAWI/AAAAAAAAA4E/gouNV2ZO5EY/s720/Obraz%2520115.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-o2SZU_z5YZo/T2ufrhn6oCI/AAAAAAAAA4A/O1Y1PmhFbDY/s720/Obraz%2520116.jpg
Niestety jeśli coś idzie zbyt dobrze to można być pewnym że przyjdzie też czas na jakiegoś bubla...siła 12Nm okazała się być śmiertelna dla moich szpilek...najwyraźniej były już mocno sfatygowanie, ot zmęczenie materiału...
https://lh3.googleusercontent.com/-IHqJaqoC6P0/T2uf3Tsa0kI/AAAAAAAAA4g/asy7DjHT2vM/s720/Obraz%2520119.jpg
nie takie rzeczy się robiło :p
https://lh5.googleusercontent.com/-32f4Zbh4CM0/T2uguMt5vwI/AAAAAAAAA6Y/IjLn9VU3Gfk/s720/Obraz%2520134.jpg
Tutaj musicie mi wybaczyć gdyż wczoraj nie chciało mi się fotek trzaskać i mam już tylko gotowce :P
Nowa złota ;) kierownica...
https://lh6.googleusercontent.com/-PXUF0431quE/T2ugAhAACdI/AAAAAAAAA44/Ik0lJqgNTlE/s720/Obraz%2520122.jpg
Nie wiem czy dobrze puściłem linkę ssania...za szybko poszło mi rozbieranie i tak to już jest :(
https://lh6.googleusercontent.com/-l-2uw3W6iXk/T2ugWbnti3I/AAAAAAAAA5g/zZdpwMd5-q4/s720/Obraz%2520127.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-At1AdCDncqY/T2ugOdtJPaI/AAAAAAAAA5U/jjzaUFXIfKA/s720/Obraz%2520126.jpg
Więc jeśli ktoś widzi coś nie tak to piszcie natychmiast puki mam do tego jeszcze dostęp!!!!
Podobny problem mam z linką sprzęgła...nie mam kompletnie pojęcia gdzie ją puścić. Poczytam Haynesa ale czy tam będzie...zobaczę.
Na koniec rodzynek :)
z tego małego bobelka jestem najbardziej dumny...
https://lh4.googleusercontent.com/-98f2HnT30Ao/T2uf-2sl4pI/AAAAAAAAA4o/fQGkgQX3ECc/s720/Obraz%2520120.jpg
...biały ciężarek :) świetnie podejdzie kolorem pod moją kolorystykę :D
No narazie to tyle, z doskoku zawsze coś posprawdzam,podokręcam ale na weekend mam gości więc robótki ręczne odpadają :( Liczę na wszelkie sugestie które pozwolą mi unikać zbędnych problemów :Thumbs_Up: Zdrówka!
Czarek40
23.03.2012, 06:23
Cześć
Może moje foty Ci pomogą w tej lince sprzęgła.
Kudłaty91
23.03.2012, 10:30
Ja linkę sprzęgła mam puszczoną prawą stroną i przechodzi obok chłodnicy, chyba że mam właśnie źle..
wyjscie przewodów z manetek grzanych musisz tak ustawić zeby nie kolidowały z klamkami hamulca i sprzegła. warto to sprawdzić i ustawić jak nalezy przed przyklejeniem ich do kiery. a tak przy okazji czym przyklejałes te oxfordy?> orginalny klej z opakowania trzyma do pierwszego rozgrzania manetek....
Witam,
Aciu, piękna robota, lubię taką odbudowę sprzętów :Thumbs_Up:
Jeśli jeszcze możesz i masz $$, zmień przewody hamulcowe na stalowy oplot i będziesz mógł zapomnieć o kaloszowatości oryginałów. Polecam HELa, nie mam tam udziałów ale zakładam je do sprzętów i jestem zadowolony z jakości za tą cenę.
Odnośnie linki sprzęgła, załączam zrzuty z serwisówki ale do RD04, myślę że u Ciebie może iść dość podobnie. Zaznaczyłem ją na czerwono. W serwisówce do RD07 powinno być zaznaczone prowadzenie linek.
Powodzenia i wytrwaj do końca, żadnych skrótów!
Kudłaty91
23.03.2012, 12:08
Ja mam dokładnie tak samo:D
Czarek40
23.03.2012, 12:14
Ja linkę sprzęgła mam puszczoną prawą stroną i przechodzi obok chłodnicy, chyba że mam właśnie źle..
Moja lalunia ma jeszcze oryginalną linkę.
Właśnie dzisiaj robię jej duży przegląd na 25000km i akurat zdjąłem zbiornik.
Kudłaty91
23.03.2012, 12:44
no i którędy masz puszczoną?
Czarek40
23.03.2012, 12:48
no i którędy masz puszczoną?
Mój dzisiejszy post (foty) z godz 6;23 :)
Tam paluchem pokazuję...
Dzięki za fotki Czarek! Wrócę do chaty to zaraz ją przetknę, bo próbowałem cały czas puścić pomiędzy tą małą łapką mocującą silnik a silnikiem (ciasno), a ona idzie od strony koła...dlatego po skrócie mi się uginała, haczyła o kolektor. Teraz wiem o co loto :)
Co do manetek to je trzeba przyklejać? mnie tak ciasno weszły, tak mocno je wpychałem że obawiałem się aby ich nie uszkodzić...tzn.tych grzałek w środku. No chyba od grzania aż tak guma nie zmięknie żeby się rozciągała. Przewodu umieściłem optymalnie, nie będą przeszkadzać ;) Jakieś sugestie gdzie umocować sterownik manetek?
Chciałem wymienić przewody na oplot ale to znowu 300zł :( Odpuszczę sobie na przyszłą zimę.
Kudłaty91
23.03.2012, 19:15
Mój dzisiejszy post (foty) z godz 6;23 :)
Tam paluchem pokazuję...
Przeoczyłem:D
Czarek40
24.03.2012, 14:50
Co do manetek to je trzeba przyklejać? mnie tak ciasno weszły, tak mocno je wpychałem że obawiałem się aby ich nie uszkodzić...tzn.tych grzałek w środku. No chyba od grzania aż tak guma nie zmięknie żeby się rozciągała. Przewodu umieściłem optymalnie, nie będą przeszkadzać Jakieś sugestie gdzie umocować sterownik manetek?
W mojej afri manetek jeszcze nie wymieniałem, natomiast w innych sprzętach jak zakładam lewą to zdrugiej strony kiery cisnę powietrze kompresorem i włazi jak po maśle.
Co do manetek to je trzeba przyklejać?
Zobaczysz czy będą się obracać w czasie jazdy. Jak tak to zsuniesz i posmarujesz klejem. ;)
Jakieś sugestie gdzie umocować sterownik manetek?
Ja mam sterownik oxforda przykręcony do 2 śrubek mocujących prawą klamkę i lusterko. Blaszka z zestawu i ładne pasuję, a i obsługa jest wygodna. Jakoś tak :
29474
(sorka, lepszej fotki nie mogę wygrzebać)
Gód dżab men. :Thumbs_Up: :)
Samo wcisniecie manetek na kiere nie wystarczy beda sie obracac na kierownicy.. kktos pisał ze najle[piej przykleić je na benzyne....
Na allegro jakiś czas temu był coś takiego jak klej do manetek, nie wiem czy jeszcze to tam mają.
czytałem o pomyśle klejenia grzanych manetek na lakier do włosów - sprawdziłem, niewypał. Przykleiłem na butapren, jest ok
Sterownik mam tak samo zamontowany jak pokazuje Majki.:Thumbs_Up:
Pozdro
Manetki na kropelkę - działa
na kropelke rozgrzej manetki i sprubuj przekrecic i na 0 procent pusci ]przy nie wielkiej sile..... moze to sie okazac niebezpieczne w awaryjnej sytuacji...
Manetki na butapren, początkowo się okręcają przy rozgrzaniu, ale jak rozpuszczalniki odparują będzie si.
Ja tam grzanych Oxfordów nie kleiłem i się dobrze trzymają, jeszcze nie miałem przypadku żeby mi się któraś obróciła. Fakt że sporo wody z czoła uleciało zanim jedną wcisnąłem, a drugą zakładałem na gorąco, tzn. podłączyłem manetki, grzanie na max-a i wlazła duużo łatwiej.
sprawdzę bez kleju bo bardzo ciężko wchodziły, a jak będą sie ślizgać to dwie śrubki, dwie wtyczki, suszarka i manetki ściągnięte...10min zabawy.
Możecie polecić jakieś gniazda zapalniczek? Jakaś konkretna firma? Moga być wersje bez przekaźnika bo i tak pod dodatki będzie oddzielna instalacja.
Tylko nie butapren! Super glue.
Po Butaprenie który puszcza pod wplywem temperatury zaopatrz sie w papier scierny aby zeszlifowac ten shit co został ;-)
super glue nie trzyma
U mnie trzyma
oklejcie izolacja manetke plastikową a pozniej lekko posmarujcie ludwikiem manetke gumową i okrecajac ja wciskajcie. na drugi dzien jak talala.
Wklej na bezbarwny silikon do kibli (hydrauliczny).Skoro po wyschnięciu wisi nawet umywalka bez wsporników,to tym bardziej manetki się utrzymają.Jak będziesz chciał kiedyś zdemontować to rozetniesz gumę,a silikon bez problemu usuniesz.Masz dodatkowo poślizg przy zakładaniu.
skoczek82
30.03.2012, 17:24
W większości sklepów typu tesco, auchan itp. jest dostępny klej (w tubce jak mała pasta do zębów) do połączeń metalowo-gumowych za śmieszne pieniądze około 5 zł. Sam kleiłem takim moje podgrzewane manetki i nie mam najmniejszych problemów z ich odklejaniem się albo obracaniem.
super glue nie trzyma
Rozumiem ze miałes klejone na oba specyfiki?;-)
aciu, z jakiej śruby zrobiłeś szpilkę w goleni. Pytam o twardość. Właśnie ukręciłem u siebie na nastawionym 10 Nm. Mam 8.8 i 10.9 i nie wiem która bardziej odpowiednia.
8.8 powinna wystarczyć. Pytanie o twardość czy o granice spreżystości/plastyczności. Kwestia tego czy ma się ukręcać czy pękać. Tam jest o wkręcane w alu to zbyt wiele nie ma do przeniesienia. Ale ja budowlaniec jestem a nie mechanik i ch wiem o wytrzymałości materiałów przy dynamicznym obciążeniu ;)
chodzi właśnie o niepękanie, o ile dobrze pamiętam to drugi parametr, po kropce mówi o elastyczności więc 10.9 i 8.8 różni niewiele. Pierwsza cyfra to chyba odporność gwintu na zerwanie. Niech mnie ktoś poprawi jak się mylę.
chodzi właśnie o niepękanie, o ile dobrze pamiętam to drugi parametr, po kropce mówi o elastyczności więc 10.9 i 8.8 różni niewiele. Pierwsza cyfra to chyba odporność gwintu na zerwanie. Niech mnie ktoś poprawi jak się mylę.
Pierwsza to wytrzymałość na rozciąganie, druga to ile wynosi granica plastyczności jako ułamek pierwszej liczby. np 8.8: Rm 800MPa, granica plastyczności 0,8*800=640MPa
Im wyższa granica plastyczności tym większa szansa na powrót do normalności po odszktałceniu, jednocześnie wchodzą w to jakieś pierdy ze składem i momenty szczątkowe czy cząstkowe czy cos takiego. Kurde już nic nie pamiętam :) Chyab to jest tak, że im wyższa granica plastyczności i tym bardziej krucha stal i mniejsza odporność na obciążenie udarowe. Ale niech specjaliści się wypowiedzą
Pierwsza to wytrzymałość na rozciąganie, druga to ile wynosi granica plastyczności jako ułamek pierwszej liczby. np 8.8: Rm 800MPa, granica plastyczności 0,8*800=640MPa
Im wyższa granica plastyczności tym większa szansa na powrót do normalności po odszktałceniu, jednocześnie wchodzą w to jakieś pierdy ze składem i momenty szczątkowe czy cząstkowe czy cos takiego. Kurde już nic nie pamiętam :) Chyab to jest tak, że im wyższa granica plastyczności i tym bardziej krucha stal i mniejsza odporność na obciążenie udarowe. Ale niech specjaliści się wypowiedzą
O dżizas gdybym to wiedział wcześniej to nadałbym sprawę wachowcowi :P lub serwisowi ;) Tak naprawdę to zwinąłem garść śrub półgwintów kl.8.8 i gwintowałem...na początku wychodziły krzywe bo to mała śrubka jest fi.6, a minimalnie krzywo wyjdzie i zaraz wkręca się badziewnie krzywo. Nie wiem jak cena w serwisie, ale jeśli jest to załóżmy 5zł za śrubkę to kup u nich i nie baw się bo gwintowanie było upierdliwe :Sarcastic: a wkręcasz w aluminium! Szukałem na alledrogo i w metalowcach takich pół gwintów, ale mieli albo pełen gwint albo jakieś inne długości i nic nie pasowało z "tą" połową gwintu.
A tak naprawdę to magii żadnej tam nie ma, jeździłem tak właściwie cały sezon na dwóch szpilkach i żyje więc jeśli to będzie kl.5.8 a 8.8 to chyba nie będzie jakaś super tajna różnica. Byle by gwintu nie ukręcić.
Aha!!! Uważaj z nakrętkami samokontrującymi !! Ten ser w środku trochę Nm potrzebuje i można łatwo gwint zerwać w tak malutkiej szpilce! Ja użyłem takich, ale najpierw na sucho je nakręciłem na inną śrubę, a potem nakręciłem na te dorabiane szpilki.
Off Topic:
Dziś poskręcaliśmy z kumplem pod klucz jego Goldwinga :) Mnie została tylko elektryka którą zostawię na jutro lub poniedziałek ;) I tak zimno a mnie się nie śpieszy :) Goldas to katorga dla majsterkowicza...te blachy i ozdóbki...kocham swój motor!
Jest taka firma jak FABORY tam dostaniesz praktycznie każdą śrubkę i szpilkę.
wow fucktycznie mają duży asortyment. Ja szukałem w Marcopol jednak nie zaspokoili moich oczekiwań. Jeszcze się nie zagłębiałem ale chyba nie muszę odrazu kupić 200szt ;) Dzięki Maher!
mishieck
31.03.2012, 09:47
Tylko Fabory mają chore ceny. Te same śruby co w Fabory kupuję w Grene (rolniczym) za 5-10% ich ceny.
Do Fabory chodzi się, jak już nie ma innej opcji albo element wysoce niestandardowy ;)
Jeszcze ARGIP. Co do Faborów -popieram przedmówców.
Czasem się zastanawiam - jak firmy z takimi chorymi narzutami funkcjonują?
Lecz w faborach nie jest tanio to jednak śrubki w klasach wytrzymałości powyżej 8.8 są i niestety niekiedy przeróbka,gwintowanie nie jest opłacalne przy jednostkowych sztukach.A gwint walcowany jest niestety dużo mocniejszy od nacinanego czy to nożem na tokarce czy narzynką.A niestety te stosowane w motoryzacji są jednak walcowane.
Dawno tu nie zaglądałem :( Ostatni tydzień sobie odpuściłem z pracą,gdyż pogoda nie zachęca do pośpiechu i tak nie wskazanego, a ostatnie dwa wieczory zmarnowałem na takie drobnostki że aż strach się przyznać :)
Tydzień temu na prędko postykałem do tego momentu...właściwie to można odpalić i śmigać,ale nie mam jeszcze ukończonej elektryki (manetki, olejarka Matjasa) a że u mnie niczym w fabryce Maclaren Mercedes, tak więc pośpiech jest nieodczuwalny ;)
https://lh4.googleusercontent.com/-jZ0TXuIXGaE/T34Ct9xOH8I/AAAAAAAABGI/HwwgHCNfQEI/s720/Obraz%2520151.jpg
Chciałem regenerować reflektory...wiem wiem można założyć od Poldasa ale są wyłupiaste a mnie zależało na łoryginałach :) całe szczęście dla mojego portfela odezwał się kolega lord który to zaoferował mi swoje za symboliczną kwotę :bow:
https://lh6.googleusercontent.com/-eLJmm3fAjDU/T34CzvwFgwI/AAAAAAAABGQ/y8Jr8k4OLTY/s720/Obraz%2520152.jpg
moje były very big shit at night więc nie mogę się doczekać aż zapale lampiony nocą ;)
umyte liczniki :) ciekawe czy te 73 tyś km to prawda ci czy fałsz.
https://lh4.googleusercontent.com/-YtLaNRE-C3Y/T34C45FmFSI/AAAAAAAABGg/jdyq6SAyv_E/s720/Obraz%2520154.jpg
Sterownik zamontowany tak jak sugerował majki i chyba nie ma na to lepszego miejsca...teraz się dopiero kapnąłem że nie dałem do ocynku śrubek od zbiornika płynu hamulcowego :mur: ale popelina.
https://lh5.googleusercontent.com/-GPLVpQYZYQ4/T34C7Mgmh7I/AAAAAAAABGo/zpP0A4ruHHE/s720/Obraz%2520156.jpg
czyściutko :)
https://lh6.googleusercontent.com/--X-zO4eLeGw/T34DDT_yOxI/AAAAAAAABG4/8ha9-PFaZbQ/s720/Obraz%2520158.jpg
Po założeniu gmoli Givi zabrałem się za montaż kolektorów :)...
https://lh5.googleusercontent.com/-YyPqlI1gRqk/T34DLJjKtFI/AAAAAAAABHI/EpIjODUYeBA/s720/Obraz%2520159.jpg
zaprawieni w boju wiedzą że to niemożliwe...więc jak już ściągnąłem prawego gmola i zamontowałem kominy to zabrałem się za założenie pokrywki od zdawczej...to również okazało się nie możliwe...myślałem że "nie da się" to tylko otwartego parasola z du*y wyciągnąć, a jednak założyć kolektory i pokrywkę zdawczej przy zamontowanych gmolach również się nie da :D
A oto mój dzisiejszy patent :D
Jakież to praktyczne i proste w swoim wykonaniu...jestem dumny jak pawie sąsiada :)
https://lh3.googleusercontent.com/-BrN6PXq9JhE/T34B8oxu7UI/AAAAAAAABEY/rY8Wu9ekpLQ/s720/Obraz%2520137.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-ByBXIty6SPU/T34CKK8QWzI/AAAAAAAABE0/B0lXblrHVNc/s720/Obraz%2520138.jpg
żółtodzioby nie wiedzą do czego to ma być wiec pomogę ;)
Voilà
https://lh5.googleusercontent.com/-AchDHUbDxo0/T34CJdSdsEI/AAAAAAAABEw/dQgdEfx9u18/s720/Obraz%2520139.jpg
trytytki dopełnią kunsztu całości :)
Wcześniejszy patent okazał się niewypałem gdyż projektant z kraju kwitnącej wiśni nie przewidział wystarczająco dużo miejsca dla mego ustrojstwa ;)
https://lh3.googleusercontent.com/-XDr0gFyar1w/T34CVe57KmI/AAAAAAAABFM/VQ3Lt9XXbqs/s720/Obraz%2520143.jpg
Lepi, jeśli to czytasz to masz tutaj pogląd dlaczemu potrzebuję osłonę dolotu :) pozostawcie to bez komentarza :bow:
https://lh3.googleusercontent.com/-QRAJitlsQJw/T34CO465rgI/AAAAAAAABFA/xvQFYKAWfN8/s720/Obraz%2520142.jpg
olejarka made by Matjas przygotowana wstępnie do podłączenia...
https://lh5.googleusercontent.com/-Qw-L-pi31fc/T34CVLaGVNI/AAAAAAAABFI/lWsecxm1tlw/s720/Obraz%2520144.jpg
chyba nic się nie urwie...zresztą taki troll krzakowy nie jestem żeby mi gałęzie po wszelkich zakamarkach się pałętały.
https://lh4.googleusercontent.com/-LZQ7qiUBgn8/T34CkNIRfWI/AAAAAAAABFs/aszj7AfqD9c/s720/Obraz%2520147.jpg
Żałuje że nie dałem wahacza do anodowania :( jednak łożyska są zbyt kosztowne aby dla szpanu taki manewr wykonać.
Woltomierz przeprowadził się w nowe miejsce, myślę jedno z najrozsądniejszych :Thumbs_Up:
https://lh6.googleusercontent.com/-z8JtS-H_82s/T34ClUZi0EI/AAAAAAAABF4/ufTyxZM34dw/s720/Obraz%2520148.jpg
Zauważyłem też pewien njuans...gdy wszystko rozbebeszyłem i powiesiłem przednie przewody hamulcowe na ścianie...resztki płynu powoli kapały na felgę...
https://lh4.googleusercontent.com/-FyWw7EVrXTo/T0wD32iANaI/AAAAAAAAAug/23E4BYtZmnk/s720/Obraz%2520024.jpg
w miejscu gdzie spływał płyn hamulcowy felga jest...jak nowa...nawet polerować nie trzeba :dizzy: kapało sobie prawie dwa miesiące tak więc jest to mozolna i nieopłacalna zabawa...ale njuans jest.
https://lh5.googleusercontent.com/-w2EVrYHYgd0/T34Cjf6h9SI/AAAAAAAABFo/q9Q_HCXfju8/s720/Obraz%2520149.jpg
No to by było na tyle...teraz pozostaje postykać elektrykę ;)
Zdrowych i Spokojnych Świąt!! Wesołego Alleluja :)
Aciu wszystko zajebiscie! a co do kolektorow to w zeszlym tygodniu wymienialem nie ruszajac zadnej ze srub mocujacych gmole :D sorry ale da sie. Aha wyzeruj licznik ;-)
Żeby dopełnić perfekcji możesz spróbować przepolerować trochę śrubki od tej pompy bez zdejmowania ale...jak uważasz.Ładnie to wszystko wygląda.
Aciu wszystko zajebiscie! a co do kolektorow to w zeszlym tygodniu wymienialem nie ruszajac zadnej ze srub mocujacych gmole :D sorry ale da sie. Aha wyzeruj licznik ;-)
Mówią że jak popieścisz to się zmieścisz...musisz być lepszy w te klocki najwidoczniej ;)
Próbowałem wiele razy ale za cholerę...już wiem czemu...w miejsce urywających się nakrętek od osłony na kolektorze, dospawałem nakrętki łączeniowe...
http://www.otelo.com.pl/waroot/images/products/600/36061501_A.gif
i to skutek brakujących paru mm...zagadka rozwiązana.
Ale osłony zdawczej nie ściągniesz :)
Ale osłony zdawczej nie ściągniesz
tu masz racje- ni huhu, musialem wykrecic srube i odgiac gmola ale i tak sie nawk.rwialem i na dodatek palucha przyskrzynilem fcuk
Żeby dopełnić perfekcji możesz spróbować przepolerować trochę śrubki od tej pompy bez zdejmowania ale...jak uważasz.Ładnie to wszystko wygląda.
Myślisz ten śrubunek od przewodu hamulcowego? Niby tak, ale warstwę ochronną zetrę i będzie rudą zachodzić. Dlatego wszystkie śrubki dałem w ocynk, bo wcześniej jak je polerowałem szczotką drucianą na szlifierce stołowej to odradzili mi że będzie to śniedzieć albo rdzewieć. Za rok i tak przewody w oplocie założę.
Tzn.gdybyś zrobił to szczotką polerską do aluminium i pastą do alu to może ocynku by nie zniszczyło ale skoro będziesz zmieniał na oplot...
18 lat było to i ten rok wytrzyma ;)
Jestem ciekaw Twojej miny jak zrobisz pierwszy przelot po błocie i piachu ;)
napewno będzie epicka :D Ale przynajmniej umyje bez problemu na myjni...bo wcześniej to rdza aż skwierczała :)
Lepi, jeśli to czytasz to masz tutaj pogląd dlaczemu potrzebuję osłonę dolotu :) pozostawcie to bez komentarza :bow:
https://lh3.googleusercontent.com/-QRAJitlsQJw/T34CO465rgI/AAAAAAAABFA/xvQFYKAWfN8/s720/Obraz%2520142.jpg
może coś takiego zapodać?
http://dl.dropbox.com/u/6471844/IMG_5713%20%28Copiar%29.JPG
http://dl.dropbox.com/u/6471844/IMG_5730.JPG
Podobne jak się stosuje na dyfuzor w fullcrossach aby się nie wgniatały:
http://www.drcproducts.com/exhaust/d31-01-130/all_image/husqvarna.jpg
fajna sprawa, łatwe do ustawienia w razie jakiejś krzywizny. Nie wiem jak w projekcie takiego cuda. Pomyślimy ;) Dzięki za sugestię :Thumbs_Up:
lukasz_vip
07.04.2012, 11:44
http://allegro.pl/oslona-dyfuzora-2t-125-250-sx-yz-rm-cross-enduro-i2256151832.html
Wiedziałem, że gdzieś to na allegro widziałem ;]
wow dzięki!! Kupiłem, zobaczymy co to będzie, jakaś taka niebieska ale to może wina aparatu, jak będzie lipna to chociaż wzór będzie na forum do dyspozycji ;) Zawsze lepiej niż < 100zł za oryginał :D
ta która kupiłeś jest z 2T od dyfuzora, jest anodowana na niebiesko i jest to tylko jej część, po lewej stronie widać że jest obłamana jej reszta.
Pewnie będzie za szeroka na tak wąską rurę bo dyfuzory są dość szerokie, stała na allegro już od dawna.
chyba że to jest z tych wąskich jak poniżej to powinna być ok ;)
http://photos03.otomoto.pl/photos/original/M3/12/00/M3120086_1.jpg
wymiary 31 x 11 cm a ja szukałem blachy o wymiarach 32 x 12 (muszę zagiąć na dolocie) powinna pasować, zobaczymy jak nie to opyle na forum ;)
Singar89
12.04.2012, 14:49
Orientuje się ktoś z którego roku jest to malowanie ? Szukałem w necie i nie znalazłem -.-.
Pozdrawiam !
Słabo szukałeś: http://puff.africatwin.com.pl/kolorystyka.html
Singar89
12.04.2012, 15:13
Przeglądałem tę stronę i tego koloru tam nigdzie nie widzę.
Cicho, bo jest :D :D ale ja ślepy byłem -.- .
:D mały przedsmak końcowego podsumowania
WgixMCviRPU
Ja tez bym tak chcial.
Brakuje mi tej blaszki co masz z tylu :-(
tak na szybko i bez sensu :)
o0IMACXPc4s
Aciu, wstydź się:osy:. Nie pomalowałeś sprężyny amortyzatora. Jak to teraz wygląda? Lepiej wjedź do jakiegoś błota:)
fabrizio13
14.04.2012, 20:46
tak na szybko i bez sensu :)
o0IMACXPc4s
AIUTOOO:dizzy::dizzy: powiedz mi ze nie malowałeś kolektory z srebrną farbe :Sarcastic: tylko czarne kolor tam pasuję i tylko farba specjalna do pieców odporna na wysokie temperaturę (1200 c) pozwala na to ze za rok nie będziesz musiał powtórzyć malowanie ;) sorry kolego nie obraz się ale ja sam robiłem tym sam błąd rok temu i po sezonie wyglądało to fatalnie :convulsion:
Fabrizio to jest specjalna do pieców, rur kominowych, kolektorów,żaroodporna 1200 lub 1300 stopni, niestety tylko srebrna była pod ręką. Nie wygląda tragicznie, na początku troszkę gdzieniegdzie się podymiło, ale uzyskała jednolitą konsystencję. Kolor myśle nie najgorszy, wolałbym nierdzewkę :) ale nic odrazu. I tak musze myśleć o nowych kolektorach :( te są przeżarte, za słabe żeby spawać.
Aciu do dupy to wszytko ;). Masz chłopie zacięcie. Mam nadzieję, że do zobaczenia i poznania w Grodźcu. Masz ode mnie szklankę samogona za tą robotę :D.
Ogłaszam wszem i wobec, iż moje czteromiesięczne starania o odnowienie Afryki zostały zakończone. Tygodniowa faza testów polegająca na obserwacji i nasłuchiwaniu wszelkich stuków puków nic nie wykazała, jedynie pełną kompetencję majstra mechanika :) czyli mnie :D
Narazie przejechałem 200km. Poprawiłem przy tym dyszę od olejarki Matjasa , wymieniłem niektóre gumki owiewek, przykleiłem manetki od Rambo, podregulowałem światła, poprawiłem czujnik stopu, wyregulowałem amor, uzupełniłem płyn chłodniczy, zabezpieczyłem wszystkie połączenia/ wtyczki, kontrolowałem wskazania woltomierza od RAFWRO.
Droga do tego :) .... sukcesu była nie raz męcząca i zniechęcająca, głównie wymyślonymi przezemnie dodatkowymi kosztami :) ale przy tym nauczyłem się bardzo wiele, wiem że potrafię, i że Afryka jest wyjątkowym motocyklem, wdzięcznym i poczciwym, nie żałuje ani jednej minuty spędzonej w garażu tej zimy :) ....może jedynie pierwszego podejścia do uszczelniania Airbox-a...bo i tak kazaliście mi poprawić ;)...no i może jeszcze paru innych incydentów ale nawet nie wiem jak były by upierdliwe to i tak niczego nie żałuje :) jest super!
https://lh6.googleusercontent.com/-70b66lRfmpw/T5V10fij-SI/AAAAAAAABLI/XWCDrA8pkc0/s720/Obraz%2520006.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-UpkG7NfFE7Y/T5V1tSZjOBI/AAAAAAAABK4/ClEPs14PhtA/s720/Obraz%2520008.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-zWJA5lRlMmw/T5V11noVMaI/AAAAAAAABLM/RA4N9QIeMWY/s720/Obraz%2520010.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-AzILAwZUnhg/T5V16bYqFgI/AAAAAAAABLY/fw6h-Wa7VBw/s720/Obraz%2520011.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-YSzYmesZrAg/T5V1_IWK6RI/AAAAAAAABLg/qHkfgIsajSU/s720/Obraz%2520013.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-wXcmW6ezG54/T5V2CSrVO7I/AAAAAAAABLo/ihptymMqodA/s720/Obraz%2520014.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-zLBYZZgPX6E/T5V2H5Hw8JI/AAAAAAAABL4/1B0UErlnyHI/s720/Obraz%2520015.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-jiCP3yDC3ow/T5V2KQw_DEI/AAAAAAAABMA/zup5R2Oe-kE/s720/Obraz%2520016.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-WRJWXV4W3tQ/T5V2ZWEx-tI/AAAAAAAABMc/rL2FhCaVHKw/s720/Obraz%2520018.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-G4mhU90VFn8/T5V2R1JWs8I/AAAAAAAABMQ/ze4xoi7etUc/s720/Obraz%2520019.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-ZoNMaIa-BBY/T5V2Zrz9T2I/AAAAAAAABMg/xXGHy8CtqQk/s720/Obraz%2520020.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-AftY6DCp48s/T5V2Y3zWiAI/AAAAAAAABMY/7fU8CIZfttg/s720/Obraz%2520021.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-f0dPFw8yqyE/T5V2oPLScgI/AAAAAAAABNI/27nnX0BUVkA/s720/Obraz%2520025.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-ooMutX1Ytzs/T5V237QFkDI/AAAAAAAABNw/qLrFaRko24c/s720/Obraz%2520030.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-ZjxN4C90FSM/T5V1lJRo3jI/AAAAAAAABKk/OvbKv19eXV8/s720/Obraz%2520005.jpg
Nie wszystko jest dopięte na ostatni guzik...brakuje osłony dolotu, osłony łydki, oraz tylnej tarczy (połamała się :() ale to kwestia kilku dni ;) Oczywiście dojdą też naklejki mocy ;) i najważniejsza forumowa :D ale dopiero jak zmyje świeżo nabyte robale ;) Z oszacowaniem kosztów musicie chwilkę poczekać bo zbieram wszystkie fakturki i paragony, do jutra powinienem się wyrobić :) Ale miło poczytam wasze opinie...te dobre i te mniej dobre ;)
Motor oddałem we wtorek do znajomego mechanika motocyklowego, bardzo dobry kolega, w dzisiejszych czasach trudno spotkać drugiego takiego człowieka, zajmował się mechaniką od 1999r.kiedy to w wypadku motocyklowym stracił nogę, od tego czasu jeździł trójkołowcem :) Michał serwisował mi przednie lagi, łożyska w tylnym kole (bo były jakieś nie ten teges :() Sprawdził kompresję, synchronizował gaźniki, zmienił dysze na takie jak być powinny, dawał wskazówki jak poskręcać łożyska główki ramy bez użycia specjalistycznych kluczy...posprawdzał czy napewno wszystko dobrze poskręcałem ;) choć go zapewniałem to on musiał, tak już ma. Naciskałem żeby wyrobił się do piątku popołudnia, w natłoku pracy (12-20motorów tygodniowo) poświęcił swój czas, głównie dlatego że podobnie jak wielu moich znajomych nie mógł doczekać się aby zobaczyć jaki jest finał mojej pracy :) Zachwalał mnie, aż mi głupio było...zachwalał stary 19letni motor na tle dwuletnich Harleyów i Szlifierek, oceniając go jako najładniejszy motor w warsztacie....
...moja Afryka była ostatnim motocyklem jaki serwisował w swoim życiu. Michał zginął w niedzielę o 8:45 rano w wypadku samochodowym pod Świebodzinem...jest to już chyba reguła, że Ci najwspanialsi odchodzą tak szybko i niespodziewanie.
http://www.bractwomotocyklowe.pl/
Czarek40
23.04.2012, 21:55
o fuck!
Wyrazy współczucia z utraty kumpla i gratulacje z remontu. Jaka mieszanina emocji...
To dopiero q....wa wiadomosc.Przykro sie robi.Co do reguly-musze przyznac ci racje.
Kiedy ktos odejdzie-wtedy przekonujemy sie ze zycie jest kruche.:-(
Moje kondolencje :(
Co co motorka to naprawdę gud dżob :Thumbs_Up: Gratki :)
Tyle pasji płynie z Twoich opisów, że aż miło się czyta.
Szkoda, że taki smutny koniec,
Życzę zatem Tobie wielu tys bezpiecznych km. na odnowionej afryce, z której możesz być dumny.
Moje kondolencje z powodu Kolegi.
R
zachwalał stary 19letni motor na tle dwuletnich Harleyów i Szlifierek, oceniając go jako najładniejszy motor w warsztacie....
...moja Afryka była ostatnim motocyklem jaki serwisował w swoim życiu. Michał zginął w niedzielę o 8:45 rano w wypadku samochodowym pod Świebodzinem...jest to już chyba reguła, że Ci najwspanialsi odchodzą tak szybko i niespodziewanie.
Każdy ma swój przebieg do zrobienia, niestety nie wiadomo ile km przed nami.
Nie ma przypadków.
Może dane mu będzie polatać po niebieskich drogach dalej.
Dobrze że Afryczka ukończona ale żeby nie było za łatwo musi jeszcze przejść wnikliwe oględziny na żywo czy nie pominąłeś jakiegoś drobiazgu.
Dopiero wtedy możesz nią jeździć ;)
Taka Karma ..... każdy ma coś do zrobienia jak i swój kres ....
podziwiam Was Obu
szanuj Ją
No ładnie Aciu wyszło, oby równie dobrze jeździła. :Thumbs_Up: Gratki za robotę. A guzik startera będzie? :D
Kondolencje z powodu kumpla. :(
No ładnie Aciu wyszło.. A guzik startera będzie? :D
i płytę pod kufer przykręć, a nie omotałeś jakimś sznurkiem :D
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.