PDA

View Full Version : Dziwny hałas w okolicy silnika????


PiotrTMC
29.12.2011, 13:19
Witam wszystkich. Od jakiegoś czasu pojawił się w mojej trójce jakiś dziwny hałas w okolicy przodu motocykla lub bliżej silnika. Nie wiem co to jest ale odgłos podobny do zacierającego się łożyska.Pojawia się przy prędkości ok.80km/h i znika przy 40km/h dosyć głośno słychać.Dziwadło jakieś, myślałem że łożyska w kole, wymieniłem i dupa, dalej jest:(.Co to może być?, może ktoś z was ma, lub miał taki problem? Dodam tylko że wszystko w motongu chodzi dobrze, na biegu jałowym tego hałasu nie ma, na nóżce na biegu dzidowałem i też nie ma, dopiero podczas normalnej jazdy pod obciążeniem. Łańcuch, ślizgi ok, więc skąd ten odgłos??Jestem bezradny:( pomocy......:bow:.

Kici
29.12.2011, 13:29
Odkręć osłonę silnika, parę razy zmusiła mnie do czarnych myśli :o

PiotrTMC
29.12.2011, 13:39
Osłona wątpię, ten hałas ma związek z prędkością jakby coś obracającego się wpadało w rezonans i wraz z malejącą prędkością wyłączało się, może prędkościomierz, no ale w sumie linkę odpinałem:( nie wiem juz sam.

tomkow
29.12.2011, 13:49
Więc hałas jest związany z prędkością pojazdu, a nie obrotami silnika? Nie ma wpływu, na którym biegu jedziesz? BTW - masz jakieś 50 km do Szparaga, jest ciepło, więc dla sanacji psychicznej może podskocz na obdukcję?

PiotrTMC
29.12.2011, 14:04
Więc hałas jest związany z prędkością pojazdu, a nie obrotami silnika? Nie ma wpływu, na którym biegu jedziesz? BTW - masz jakieś 50 km do Szparaga, jest ciepło, więc dla sanacji psychicznej może podskocz na obdukcję?


Tak ja mówisz tylko, że częstotliwość hałasu się nie zmienia i to jest problem, jak pisałem wczesniej po prostu ten hałas się "załącza"nie ważne czy po osiągnięciu 80km/h zwolnie do 70 czy 50 , on po prostu wyłączy sie przy blisko40km/h z wciąż tym samym natężeniem hałasu i to jest zagadka.Po osiągnięciu 80km/h to hałas jest raczej ciągle bo im szybciej jadę, tym mniej słyszę bo tłumik daje juz o sobie znać.Nie ważne jest to od biegu ani od prędkości silnika, muszę jeszcze pojeździć bez prędkościomierza może to ta zaraza mnie prześladuje.

majki
29.12.2011, 14:49
Sprawdź ślimak jeszcze, linkę prędkościomierza, simeringi w kole. Osłona silnika też może wpadać w rezonans...sporo tego może być.

Hmmm...ostatnio jak jechałem rano przy -5st i niezłym szronie to też mi się załączyło jakieś dziwne wycie z przodu. Też nie zależne od obrotów. Znikło samo jak mocno zwolniłem przed światłami. Nie wiem czy to jakieś zawarcie na klaksonie czy np coś z napędem licznika. Pojawiło się raz, ale wyraźnie i znikło. :rolleyes:

PiotrTMC
29.12.2011, 15:27
Sprawdź ślimak jeszcze, linkę prędkościomierza, simeringi w kole. Osłona silnika też może wpadać w rezonans...sporo tego może być.

Hmmm...ostatnio jak jechałem rano przy -5st i niezłym szronie to też mi się załączyło jakieś dziwne wycie z przodu. Też nie zależne od obrotów. Znikło samo jak mocno zwolniłem przed światłami. Nie wiem czy to jakieś zawarcie na klaksonie czy np coś z napędem licznika. Pojawiło się raz, ale wyraźnie i znikło. :rolleyes:

Slimak sprawdzałem jest ok, linka nowa nasmarowana simeringi wymienione.Linkę napędzałem wiertarką do 120 i cisza więc licznik też odpada.Może pompa wodna??tam jest jakieś łożysko?czy tylko łożysko ślizgowe, które smaruje płyn chłodzący??

Artuditu
29.12.2011, 16:21
Zmieniałeś ostatnio opony na np. TKC? :)

PiotrTMC
29.12.2011, 18:34
Zmieniałeś ostatnio opony na np. TKC? :)


Zmieniałem rok temu na mitasa 09, to nie oponki, w terenie też słychac hałas,nie tylko na czarnym.

banditos
29.12.2011, 20:58
Nie sa wyzabkowane?

PiotrTMC
29.12.2011, 21:09
Nie sa wyzabkowane?


Nie, mają wszystkie ząbki, jeszcze:). Hałas bardziej przypomina ślizgający się pasek na alternatorze w aucie lub na wspomaganiu.

Kazmir
29.12.2011, 21:19
Trochę nie precyzyjnie opisujesz.
Czy podczas postoju "gazowania" to słychać?
Jak jedziesz i wyłączysz silnik stacyjką podczas jazdy to dalej słychać?

ArtiZet
29.12.2011, 21:21
Odkręć linkę prędkościomierza i sprawdź czy nie będzie lepiej;
miałem podobny odgłoś coś jakby "świst"- okazało się, że linka była niezbyt nasmarowana+poprowadzona niezbyt tędy co potrzeba i ocierała o pancerz wywołujac ten odgłos

PiotrTMC
29.12.2011, 22:28
Trochę nie precyzyjnie opisujesz.
Czy podczas postoju "gazowania" to słychać?
Jak jedziesz i wyłączysz silnik stacyjką podczas jazdy to dalej słychać?


Nie, nie słychać tego podczas gazowania, ani nawet jak na nóżce zapniesz bieg i będziesz gazował to też nie.A co do gaszenia podczas jazdy to nie próbowałem, dobry pomysł :Thumbs_Up:, jutro spróbuje.

Kazmir
30.12.2011, 15:17
Jak dobrze zdiagnozujesz, to samo wyjdzie. Trzeba tylko sprawdzić, czy silnik w tym niecnym czynie bierze udział. Dalej to z górki:);)

Jaro-Ino
31.12.2011, 02:27
Na 95% jest to co pisali koledzy wcześniej. Po prostu wyją opony :D Mam Mitasy E09. Dzięki nim jak padł mi prędkościomierz to wiedziałem kiedy jade 65-70km/h :D Jak masz możliwość to daj komuś się przejechać lub podmienić przednie koło na takie z szosową oponą. Jak coś się zmieni to masz odpowiedź :)

PiotrTMC
31.12.2011, 11:53
Na 95% jest to co pisali koledzy wcześniej. Po prostu wyją opony :D Mam Mitasy E09. Dzięki nim jak padł mi prędkościomierz to wiedziałem kiedy jade 65-70km/h :D Jak masz możliwość to daj komuś się przejechać lub podmienić przednie koło na takie z szosową oponą. Jak coś się zmieni to masz odpowiedź :)

No tutaj akurat to na 99,9999% to nie opony. bo na piasku opony nie wyją, a hałas jest nie ważne czy jadę po piasku po czarnym czy po czymkolwiek to i tak jęczy. Jak odkryję co to to, to dam znać.

Jaro-Ino
31.12.2011, 14:44
No to łożyska, ślimak. Może tarcze trą o klocki lub coś w tym stylu? Więcej możliwości raczej nie ma. A jeśli piszesz, że to coś jak ślizgający się pasek alternatora to wyczyść hamulce jeśli jeszcze tego nie robiłeś ;)

Tymon
01.01.2012, 04:37
Nie chce mi sie czytac reszty - stawiam na opony...
-czasem czlowiek znajdzie cos co mu nie padi i rozwija to do wagi kryzysu...
Opony maja to do siebie, ze wyja - i to nie wazne jakie - zawsze po jakims czasie pojawiaja sie jakiez dziwne dzwieki - albo sa to opny, albo owiewka wpadajaca gdzies w rezonans, albo oslona sil ika wpadajaca w drgania powstale podczas jazdy...

Tak to widze... ale moze nie nam racji bo jestem juz na koncu imprezy...??

P.s. przeciez opony na piasku tez mogA wyc... - jak noe opony to owiewka drży pod wplywem wiatru /- zobacz czy wszedzie masz podokrecane wszystko... (np plastikowa kratka oslaniajaca chlodnice...)

Klepo
02.01.2012, 01:48
Tak sobie czytam...
Chyba człowiek wyraźnie pisze,że to nie opony,bo na piachu nie słychać!!!!!!!
Mitas E 09 na piachu nie wyją,-ani te ani żadne inne,więc po co dalej obstawiacie,że to opony-bez sensu.

Trzeba byłoby mieć słuch SUPERMANA żeby usłyszeć wycie opony na piachu,biorąc pod uwagę całą resztę dźwięków dodatkowo......

Artuditu
02.01.2012, 02:20
Jeżeli jest to zależne od prędkości to nie ma tu wiele do rozgryzania. Albo coś z kołami ( łożyska, prędkościomierz, hamulce, błotnik-opona?) albo z napędem