Zaloguj się

View Full Version : Nie pali


Pawel
06.11.2011, 15:47
Dzisiaj przy sprzjających warunkach przyrody chciałem wybrać sie na wycieczkę. Odpaliłem carnulkę jak zwykle żeby załapała temperatury. Chodziła na pół ssania. No i po czasie zgasła. Nie przejmowałem się zbytnio bo robiła już tak nie raz (małe obroty). Wsiadłem, gotowy do wyjazdu i dupa. Na początku chodziła na jeden gar a teraz to już wogóle nie mogę odpalić.

Pomocy!!!

ŁukaszBIA
06.11.2011, 15:56
Pompa podaje paliwo? Mieliśmy dziś na offie podobny przypadek i okazało się że pompa się skończyła.

Pawel
06.11.2011, 16:08
zaraz ide ja sprawdzić. Tylko jak zrobić to prawidłowo?

Już działa. Okazało się że wynalazek w postaci przekaźnika chroniącego styki pompy się zpier.... i pompa nie pompowała wahy. Ale na szczęście miałem zapasowy.

rambo
06.11.2011, 17:19
Wywalcie sobie wszyscy te nieszczęsne płytki. 99% problemów pompą to one.
Nawet śniła mi się dziś pompa :D

everybike
06.11.2011, 18:51
Odpaliłem carnulkę jak zwykle żeby załapała temperatury. Chodziła na pół ssania.



Współczesny silnik spalinowy nie lubi rozgrzewania na na biegu jałowym . Najbardziej lubi możliwie szybko osiągnąć temperaturę pracy przewidzianą przez producenta . Zapalasz i ruszasz normalnie , bez pałowania . To jest optymalne postępowanie . Zresztą dotyczy to również blachosmrodów .

ps.
pomijam już fakt złamania przepisów o ruchu drogowym .... nie wolno na zapalonym silniku stać więcej niż kilkadziesiąt sekund
ps.2
Do czasu wlutowania nowych styków z płytką miałem opanowane ominięcie pompy i wpięcie się na krótko w dosłownie jedną chwilę . Pewnego razu nawet chłopaki nie zdążyli się zorientować ,że się zatrzymałem i stawka ucieka :)

rambo
06.11.2011, 19:21
Afryka to nie jest współczesny motocykl ale tak czy siak zgadzam się z kolegą. Odpalamy i jedziemy. Spokojna jazda i po 1km czy 2 min mamy normalną temperature pracy. Głównie to chyba sprawka dzisiejszych dobrych olejów :Thumbs_Up:

Wiecie panowie ile systemów podtrzymywania obrótów na zimnym silniku ma kolegi trampolo 1.1..?

A trzy co najmniej :)

Ssanie załaczą się automatycznie ale cza wcisnąć raz pedał gazu i wyłacza się po osiągnieciu jakiejś konkretnej temperatury ale nieźle to schrzanili bo trwa to na postoju strasznie długo.
Powietrze do airboxa ogrzewane jest z kolektorów póki silnik zimny.
W gaźniku jest jakaś elektryczna grzałka do paliwa :dizzy:

Antek
06.11.2011, 19:44
pomijam już fakt złamania przepisów o ruchu drogowym .... nie wolno na zapalonym silniku stać więcej niż kilkadziesiąt sekund

W terenie zabudowanym wolno stać z uruchomionym silnikiem do 60 sekund.

JareG
06.11.2011, 20:16
W terenie zabudowanym wolno stać z uruchomionym silnikiem do 60 sekund.
Szlag by to.. z pierdla bym nie wyszedl jakby mnie dopadli.. :haha2:

Ronin
06.11.2011, 21:07
W terenie zabudowanym wolno stać z uruchomionym silnikiem do 60 sekund.

No to wszyscy w dużych miastach jeżdżący rano i popołudniu samochodami...po mandacie? :D

Pawel
06.11.2011, 21:49
Wywalcie sobie wszyscy te nieszczęsne płytki. 99% problemów pompą to one.
Nawet śniła mi się dziś pompa :D

Ja płytki nie mam. Mój patent to przekaźnik. Styki z pompie dają tylko sygnał do przekaźnika i to właśnie na nim przeskakuje iskra i to w nim wypalają się styki. Zapasowy przekaźnik mam zawsze przy sobie a kosztje 5zł więc trzgedii nie ma. Pierwsza sztuka działała 2 lata więc chyba nie zbankrutuję. Ala najważniejsze że już działa i wycieczka zaliczona.