View Full Version : Wtyczka reglera
Dla wszystkich, którzy naiwnie sądzą, że jak na zewnątrz wygląda dobrze to można nie zaglądać...5220143017132929361
Ponieważ wtyczka była do wywalenia, a poszukiwania nowej, sensownej zakończyły się niepowodzeniem, postanowiłem połączyć przewody bezpośrednio, jednak zostawiając możliwość rozpięcia wszystkiego w razie "w", czyli zostawiając konektorki na przewodach. Poszczególne połączenia zabezpieczyłem koszulkami termokurczliwymi, wszystko wsadzając w pojemnik po filmach małoobrazkowych.
584
585
586
587
Opis profi.:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:
:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up: bravo.
najgorzej że u mnie też tak bylo.
fajny opis :oldman:
Jesli ktorys z Was pamieta jeszcze Guzzyboya, to jego zdaniem najlepiej te 3 zółte przewody polutowac na stale i tak nigdy tego nie zdejmujemy :)
Powodem sa złe prundy (brak płynnego przepluwu) mega grzanie sie i pozniej topnienie !!! Masz szczescie ze Ci sie nic nie zjaralo !!!! Pilnowac polaczenia, czyscic regler z blota, czyscic styki jakimis srodkami, nie kombinowac z dodatkami i ingerencja w elektryke a posluzy dlugo !!!
Y
Mam wczorajsze wieści od jednego z warszawskich Afrykańców, otóż podczas jazdy z powodu przegrzania regulatora, nadtopienia instalacji afryka stanęła w płomieniach w okolicy regulatora.
Kierowca z samochodu użyczył gaśnicy to i straty nie były wielkie.
Dodam że AT była z 96r , a regulator grzał się mocno.
Nie posiadał żadnego odbiornika prądu, całkowicie fabryczna sztuka.
Bliźniacza AT ( ten sam rok i kolor innego kolegi) ma tak mocno grzejący sie regulator że gdy go dotknąłem nie dałem rady dłużej wytrzymać jak 3 sek.
Proponuję jednak zająć się tematem tym którym mocno grzeje, co by nie stopić instalacji.
I niech mi wolno będzie dorzucić uwagę, żeby nie bawić się w żadne złącza konektorowe.
Skoro nie wytrzymała fabryczna złączka to konektorki tym bardziej ch.... strzeli.
Moim zdaniem kostkę wywalić, przewody odizolować na długości co nalmniej 2cm i porządnie oczyscić, zabielić lutownicą i skręcić w porządnej kostce ( takiej od żyrandola ) robiąc zakładkę co najmniej 2 cm tak aby powierzchnia styku była jak największa i mocno skręcić śrubkami.
istotnie ceramiczna się nie stopi, pozostaje jednak kwestia dokładności i powierzchni roboczej styku.
W tej sytuacji jednak połączenie kostkowe a tym samym konektorowe( bo to siedzi w kostkach) daje większe powierzchnie styku.
Tak sobie myślę że należało by się zająć przyczyną przegrzewania a później minimalizowaniem skutków ubocznych.
Co z tego że pozmieniamy kostki itp jak nadal na regulatorze będzie można smażyć naleśniki .
no to Marp w porę wykryłeś co w kostce siedzi, mnie poszedł regler i konsekwecją był pożar - dym z grzanych manetek, poszedł tyż moduł ,obrotomierz, wszystkie żarówki i nieco kabli, rzecz się działa w trasie niestety, powrót na lawecie i koszty!!!!!
Nie słyszałem o XTZ która stanęła w płomieniach przez trefny regler. Ciekawe...
Nie słyszałem o XTZ która stanęła w płomieniach przez trefny regler. Ciekawe...
Ciekawasze jest to że te różne bolączki jakoś omijają 03 czy też 04 .....
sambor1965
17.07.2008, 23:16
Niestety moja kostka w czworce nie wygladala lepiej. Kostki sie rozbiera i czysci na wiosne. Nawet jak wyglada ze wszystko ok.
Amen.
Tez mi się kostka grzała.Przy okazji przegladu w serwisie załozyli mi konektory...zamiast spalonej wtyczki.Wytrzymało to pół roku...Chyba patent z polutowaniem przewodów będę musiał zapodac...Dlaczego sie to tak grzeje??? Czy to tylko powód złego styku czy może jest jeszcze jakis inny powód?:)
motormaniak
18.07.2008, 09:06
Ciekawasze jest to że te różne bolączki jakoś omijają 03 czy też 04 .....
Bo są starsze i co już miało sie spierdolić to już sie spierdoliło i zostało wymienione:)
Porównując alternatory rd03 i rd04 są to te same elementy. Regulatory w rd03/4 (nie wiem jak w 7) są również praktycznie takie same- mają tylko inne wtyczki.
W katalogu przeglądając numery częsci silnika rd04 i rd07 nie stwierdziłem żadnej zmienionej części - oprócz paru drobnych pierdułek typu wyciszenie dekla. Jedynie silnik rd03 jest zupełnie różny.
A pozatym to sie zgadzam rd03 są jak dla mnie najfajniejsze- bo naprawde czuć że są sporo lżejsze a nie ustępują dynamiką..
Wieczyny.
Zaloguj sie na forum XTz, albo lepiej TDM- więcej ludzi a sporo częsci wspólnych.
Mam i TDM więc czytam również tamto forum i niestety problemy z regulatorem nie ominęły XTZ/TDM a i sporo innych sie przytrafia.... Kup na przykład sprawny silnik od TDM który nie będzie zarżnięty na panewkach... trudno. W afri takie poważne awarie to pojedyńcze przypadki.
A tak pozatym to skończyłem włąsnie eksperyment pt. TDM z zawieszeniami od afryki i wracają one do królowej:)
A tak poza konkursem.
Gdzieś czytałem historię marki Honda i oni wyposażali co najmniej połowę orkiestry w filharmonii jakiejś ichniejszej. Serio. I to wcześniej niż Yamaha zaczęła robić fortepiany :D.
Nie mogę tego znaleźć, ale zapadło mi to w pamięć, więc chyba faktycznie gdzieś to wyczytałem. Sam bym nigdy i fortepianie Hondy nie pomyślał :D.
Forum XTZ założył mój serdeczny kumpel. Właśnie sprzedaje XTZ bo kupił R1100GS :lol8:
jak zalutowałem te przewody to nawet ciepłe nie są. dziś czyściłem sprzętra i po odpaleniu pochodził kilkanaście minut i nawet regulator był tylko ciepły. proponuję więc od razu lutować i będzie po kłopocie. a kostka u mnie też wyglądała ok z zewnątrz do czasu jak do niej nie zajrzałem :O w sumie za często się nie rozłącza tej kostki. w zimie pozbędę się chyba większości kostek do których może dostawać się wilgoć i połącze złączki na izolację termokurczliwą.
Arecki007
04.01.2009, 20:01
Ponieważ wtyczka była do wywalenia, a poszukiwania nowej, sensownej zakończyły się niepowodzeniem, postanowiłem połączyć przewody bezpośrednio, jednak zostawiając możliwość rozpięcia wszystkiego w razie "w", czyli zostawiając konektorki na przewodach. Poszczególne połączenia zabezpieczyłem koszulkami termokurczliwymi, wszystko wsadzając w pojemnik po filmach małoobrazkowych.
Po przeczytaniu Twojego pierwszego posta w tym temacie będąc w garażu spojrzałem sobie na te wszystkie kostki i kable po lewej stronie pod siedzeniem...no i doszło do dokładnie tej samej sytuacji co u Ciebie...środek zwęglony...jak poczytam któregoś dnia jak się wstawia zdjęcia to wstawię bo zrobiłem na pamiątkę więc chciałem podziękować że zwróciłeś na to uwagę :) no i do tego z gotowym rozwiązaniem...zdjęciami...
:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumb s_Up:
jako amator nie miałbym o tym zielonego pojęcia i nie pomyślałbym że może dojśc do takiej sytuacji...świetna robota MaRP:Thumbs_Up::Thumbs_Up:
następnym razem będę sprawdzał te po prawej stronie (jesli jakieś sa bo nie wiem :) ) no i pomału cała resztę :)
jest jeszcze jedna cholerna kostka - ta przy styczniku rozrusznika. trzeba tam koniecznie zajrzeć bo przez nią idzie prąd na całą instalację (do stacyjki) i to ona bywa przyczynami kłopotów. o tyle ma przerąbane, że umieszczona jest w mijscu podatnym na dostęp wody i wilgoci. jej zabrudzenie/nadpalenie powoduje straty i opory a co za tym idzie przegrzewanie się regulatora.
jest jeszcze jedna cholerna kostka - ta przy styczniku rozrusznika. trzeba tam koniecznie zajrzeć (..)
A gdzie szukac tego stycznika, czy raczej w/w kostki..?
AWOBIALY
04.01.2009, 21:56
Kumpel Posiadający AT Wstawił Pod Regulator Napiecia Dodatkowy Aluminiowy Radiator I Dotego Dał Mały Wentylator (12v)taki Jak Do Zasilacza Do Kompa .problem Z Regulatorem Sie Skonczył.:)
stycznik to inaczej przekaźnik rozrusznika, jest umiejscowiony przy samum akumulatorze i płączony z nim grubym kablem. zdejmujesz kostkę osadzoną od góry, z której wychodzą kable, tam mieszka bezpiecznik 30A. o tym był post, bo ta kostka też lubi się zjarać. w kostce są dwa styki (zerknij do schematu instalacji) dwa = i - służą do załączenia stycznika a dwa pozostałe to złącze przewodu z alternatora i wyjście do stacyjki plus połączenie z aku przez bezpiecznik 30A. przewody różowy i czerwony (grube) można zmostkować (zalutować powyżej), gdyż łączą się w ów kostce. zapobiega się wtedy obciążeniu samych styków podatnych na wypalenie. druga kostka jest pod zbiornikiem paliwa po prawej stronie. przechodzą przez nią przewody do stacyjki i bezpieczników. ona rzadziej się psuje bo nie dostaje się tam tyle wilgoci ale zajrzeć wypada przy okazji. a najbezpieczniej to porozpinaj i posprawdzaj wszelkiej maści kostki na jakie się natkniesz po drodze, nawet jak wyglądają ok :)
nie mam fotek (i niektórych kostek się też pozbyłem) ale jakby co postaram się zamieścić. pamiętaj tylko o odlączeniu aku! możesz wyjąć ten 30A bezpiecznik aby nie odkręcać klem.
No to sie wam udało. Zamiast siedzieć w ciepłym idę do garażu oblukać bestię czy aby nie trza czego reanimować za wczasu:mur:
też uwazam, ze dobrze jest wiedzic gdzie jest stycznik, 30A bezpiecznik oraz umiejscowiony w gumie pod stycznikiem - bezpiecznik zapasowy.
...najbezpieczniej to porozpinaj i posprawdzaj wszelkiej maści kostki na jakie się natkniesz po drodze, nawet jak wyglądają ok :)
Właśnie przy przeglądaniu wszystkich kostek można naciąć się na takie niespodzianki:(
Po przeczytaniu Twojego pierwszego posta w tym temacie będąc w garażu spojrzałem sobie na te wszystkie kostki i kable po lewej stronie pod siedzeniem...no i doszło do dokładnie tej samej sytuacji co u Ciebie...środek zwęglony...jak poczytam któregoś dnia jak się wstawia zdjęcia to wstawię bo zrobiłem na pamiątkę więc chciałem podziękować że zwróciłeś na to uwagę :) no i do tego z gotowym rozwiązaniem...zdjęciami...
:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumb s_Up:
jako amator nie miałbym o tym zielonego pojęcia i nie pomyślałbym że może dojśc do takiej sytuacji...świetna robota MaRP:Thumbs_Up::Thumbs_Up:
następnym razem będę sprawdzał te po prawej stronie (jesli jakieś sa bo nie wiem :) ) no i pomału cała resztę :)
Nie sądziłem że temat jeszcze żyje, niemniej cieszę się że mogłem pomóc.
Co do mojego rozwiązania mam dwie uwagi:
1. końcówki przewodów, jeżeli przewody nie będą lutowana na stałe, trzeba koniecznie pobielić (niby oczywiste, ale jednak warto o tym wspomnieć).
2. dobre konektorki; mam wstawione takie z izolacją, które po zaciśnięciu na przewodzie naprawdę dobrze trzymają (wersja druga mojego rozwiązania).
Pozdrawiam.
Do mnie najbardziej przemawia pomysł Lewarowy...swoją drogą zupełnie niezależnie przyszło mi to do głowy gdy skręcałem jakieś tam przewody "kostka od żyrandola":)
znam lepszy. Uciąć i zalutować na amen. Jak jebnie wlutować nowy regler.
lutowanie to najlepszy pomysł, zwłaszcza dla tych co dużo śmigajo w terenie i zalewajo przewody wodo. kosti nie są wodoodporne i styki w nich śniedzieją a jak śniedzieją to gorzej przewodzą prąd i się grzejo a jak się grzejo mocniej śniedzieją i koło się zamyka. resztę znacie. w sumie tak jak ktoś wspominał w innym poście to awarie w większości są spowodowanie zaniedbaniem jakby nie było sprzętów nie pierwszej młodości. czyścić, lutować i śmigać :)
W sobotę po przejechaniu królową około 4km poczułem straszliwy smród coś jak by jarało się jakieś tworzywo. Ów zapaszek wydobywał się spod tylnej, lewej osłony. Zdjąłem ją a tu surprise:
http://picasaweb.google.com/lh/photo/OeI2Zj4_VKBLk8cCApnTlA?authkey=Gv1sRgCMCQvt7U3rP23 gE&feat=directlink (http://picasaweb.google.com/lh/photo/OeI2Zj4_VKBLk8cCApnTlA?authkey=Gv1sRgCMCQvt7U3rP23 gE&feat=directlink)4749
http://picasaweb.google.com/lh/photo/KocwtduwNQqa1YE-vDGwKA?authkey=Gv1sRgCMCQvt7U3rP23gE&feat=directlink (http://picasaweb.google.com/lh/photo/KocwtduwNQqa1YE-vDGwKA?authkey=Gv1sRgCMCQvt7U3rP23gE&feat=directlink)
4750
Mam takie pytania:
1. Przy lutowaniu tych żółtych kabli ma to jakieś znaczenie który z którym połączę czy jest to obojętne????????
2. Czy są jakieś magiczne środki do usuwania takiego syfu jak poniżej, co by mi się nie popaliły kolejne złączki????????
4751
To i tak mocno się nie stopiło, koledze buchnęło żywym płomieniem, ale dzięki przytomności brunetki z samochodu która złapała gaśnicę , AT nie schajcowała się do końca.
Taką wtyczkę możesz dostać w prawie każdym sklepie motoryzacyjnym za 2.50 pln i do tego razem z wtyczkami.Jest to typowe uszkodzenie wynikające raczej z braku konserwacji.Nowe piny warto polutować , zmniejsza się wtedy ryzyko wystąpienia słabego styku,a tym samym wystąpieniu podobnej awarii.Po złożeniu złączki warto zabezpieczyć nowe połączenie środkiem wypierającym wilgoć
widzę, że wraca temat moich ulubionych kostek i pompy :) to nie pompy i regler się psują! one są dewastowane na własne życzenie przez niedbałych czarnuchów. wymienić, zalutować i po sezonie sprawdzać i czyścić a nic nie będzie miało prawa się kopcić. sam widzisz jak zapuszczoną masz instalację.:oldman:
Taką wtyczkę możesz dostać w prawie każdym sklepie motoryzacyjnym za 2.50 pln i do tego razem z wtyczkami.Jest to typowe uszkodzenie wynikające raczej z braku konserwacji.Nowe piny warto polutować , zmniejsza się wtedy ryzyko wystąpienia słabego styku,a tym samym wystąpieniu podobnej awarii.Po złożeniu złączki warto zabezpieczyć nowe połączenie środkiem wypierającym wilgoć
nie chce mi się bawić z wtyczką, wole wszystko polutować tak jak wyżej piszą koledzy
zajrzyj do wszystkich polaczeń - pod bakiem też.
a ja panowie taką kostkę kupiłem w pierwszym sklepie motoryzacyjnym za coś ok 3 zł :)
wymieniłem razem z damskimi i meskimi koncówkami i działa a była spalona
trza tam zaglądać co jakiś czas fakt
Potwierdzam przypalenie kostki w RD04 :) Tylko ciekawe czy przypalilo ją przed czy po wymianie regla na jamachowski, bo taki własnie jest od poprzedniego wlasciciela...
właśnie wczoraj dopadło mnie to po raz drugi. Dzieki za informacje co do połaczenia. Ciekawe czy regler mi poszedł czy tylko wtyczka. Bo teraz był zimny a poprzednio parzył. i nie wiem czy aku przy okazji nie dostał już go ładuje od nowa
Ja właśnie też miałem miałem to samo. A zaczęło się od tego, że nie mogłem odpalić, wszystko wskazywało na padnięty akumulator. Jako, że miał już swoje lata postanowiłem go wymienić. Ładowanie jest, można jeździć. Dwa dni było ok, potem sytuacja się powtórzyła, nie mogłem odpalić. Okazało się, że nie ma ładowania. Dodatkowo odkryłem, że regulator i kable są gorące jak cholera. Po konsultacjach telefonicznych doszedłem do wniosku, że regulator padł. Po porozłączaniu wszystkiego okazało się, że ta kostka się zjarała. No i pytanie: czy regulator poszedł się je..ć czy tylko ta kastka narobiła takiego zamieszania? Kable zostały polutowane, teraz regler nadal jest mocno ciepły, ale kable już nie. Zobaczymy, czy teraz będzie wszystko ok.
W sprawie tego choler.... reglera czy ktoś smiga na takim jak można kupić na allegro http://moto.allegro.pl/item655136325_regulator_napiecia_xrv_750_africa_tw in.html i co łon jest warty. Bęnde szedł w Ukraińskie Karpaty .Pompę na zapas od ZX9/99 zanabyłem a regler (mam oryginał) choć czyszczony i smarowany tez może zdechnąć kusi mnie zakupić to dzieło ponoć japonskie coby na Połoninie Krasnej nie ostać się do jeśieni.:vis:Czy warto za TEN Regler dać 240 zeta:oldman:
jest ok sam na takim jeżdzę
AnubisXRV
16.06.2009, 14:35
Hmm też się zastanawiam właśnie nad w/w aukcją :/ I na szybko off-top od czego jeszcze pasują pompy :)
Ja właśnie też miałem miałem to samo. A zaczęło się od tego, że nie mogłem odpalić, wszystko wskazywało na padnięty akumulator. Jako, że miał już swoje lata postanowiłem go wymienić. Ładowanie jest, można jeździć. Dwa dni było ok, potem sytuacja się powtórzyła, nie mogłem odpalić. Okazało się, że nie ma ładowania. Dodatkowo odkryłem, że regulator i kable są gorące jak cholera. Po konsultacjach telefonicznych doszedłem do wniosku, że regulator padł. Po porozłączaniu wszystkiego okazało się, że ta kostka się zjarała. No i pytanie: czy regulator poszedł się je..ć czy tylko ta kastka narobiła takiego zamieszania? Kable zostały polutowane, teraz regler nadal jest mocno ciepły, ale kable już nie. Zobaczymy, czy teraz będzie wszystko ok.
Cytuję mechanika z ASO Honda, jeżdżącego na Afryce:
"tranzystor w reglerze, przy zaniedbanej instalacji, czyli popalonych kostkach, zaśniedziałych połączeniach ulega uszkodzeniu, czego końcowym objawem jest przeładowywanie akumulatora, spalenie instalacji czy podłączonych do niej odbiorników."
Powiem tak.
Jestem świeżo co po przejściach z reglerem.
Wymieniłem dwa razy , wymieniłem akumulator i dalej :mur:
Okazało się iz wina leżała po stronie zanieczyszczonych styków kabli na przekaźniku od rozrusznika.
Teraz wszystko OK
Więc PKT1 proszę o sprawdzenie styków gdzie ino się da, łącznie wyczyszczeniem na cito klem akumulatora.
:mur: Kurza dupa a mi się znowu zjarała wtyczka reglera ... muszę to zlutować na stałe ...
U mnie jest wywalona wtyczka i zamiast niej są konektory, do których są przylutowane przewody. Co pewien czas je czyszczę.
Regler ma przewód który idzie na masę. Z tej śruby na która idzie ten przewód pociagnieto dodatkowo przewód do minusowego akumulatora.
Akumulator ma czysciutkie bieguny, a połączenia najważniejszych przewodów okolic akumulatora przeczyściłem porzadnie papierem ściernym.
Mój regler to taka wujowa niewielka kostka bez radiatora. Na szczescie praktycznie się nie grzeje. Wszystko super hula.
Zresztą po co w tym miejscu kostka? Chyba że ktoś jest estetą i nie chce "psuć" kochanego i oryginalnego motocykla...
Ja właśnie też miałem miałem to samo. A zaczęło się od tego, że nie mogłem odpalić, wszystko wskazywało na padnięty akumulator. Jako, że miał już swoje lata postanowiłem go wymienić. Ładowanie jest, można jeździć. Dwa dni było ok, potem sytuacja się powtórzyła, nie mogłem odpalić. Okazało się, że nie ma ładowania. Dodatkowo odkryłem, że regulator i kable są gorące jak cholera. Po konsultacjach telefonicznych doszedłem do wniosku, że regulator padł. Po porozłączaniu wszystkiego okazało się, że ta kostka się zjarała. No i pytanie: czy regulator poszedł się je..ć czy tylko ta kastka narobiła takiego zamieszania? Kable zostały polutowane, teraz regler nadal jest mocno ciepły, ale kable już nie. Zobaczymy, czy teraz będzie wszystko ok.
Mam dokladnie taki sam problem, napisz czy juz zostal rozwiazany.
Dodatkowo co zauwazylem, na zimnym, ladowanie pierwsza klasa 14,6 V. Po dluzszej jezdzie ladowanie spada do 12V, a czasami nawet ponizej...
Przewody byly zrobione na konektorki, widac ze juz ktos przede mna mial z tym problem, ja wrzucilem wszystko w kostke od zyrandola i do pojemnika po filmie maloobrazkowym (zostana oczywiscie polutowane - narazie wersja TEST) :) Przewody sa gorace, tak jak i regulator. Stad jeszcze jedno moje pytanie: moze warto wymienic cale przewody od alternatora ??
Furia mnie dopada. Ta druga. Jest możliwość zmierzenia regulatora omomierzem czy czymś innym żeby się dowiedzieć jaka jest jego kondycja? Wtyczkę mam spaloną, ale regler napięcie daje. Zamiast wywalać 200pln do kosza wolałbym go jakoś sprawdzić. Może wystarczy zalutować...?
Lutuj a jak nie będzie działać to wymieniaj :)
Przylutowany regler daje płaskie jak stół 14V, 14,3V jak się hamuje i stop się zapala.
Jak się nie pomyśli i do lutowania obetnie się kostki to występuje taka zagadka - czy te trzy kable można zlutować ze sobą dowolnie, czy nie - trzeba lutować w takiej koleności jak kable łączy kostka?
Nie trzeba, z każdego leci faza z alternatora. Początkowo połączyłem tak jak było w kostce (oznaczyłem se), za drugim razem mi się nie chciało i połączyłem pomieszanie - działa i prąd daje normalny 14.4V. Przewodów nie lutowałem, zarobiłem profesjonalnie :D konektorki (takie o obciążalności do 12A), kabelki wstępnie oblaciane cyną, poźniej już zaciśnięte w konektorach wtopiona cyna do środka... Dodatkowo połączyłem je pakując w środek specjalny specyfik chorniący przed wilgocią i przewodzący prąd (wygląda jak smar miedziany) i popsikałem środkiem antyutleniającym z zewnątrz. Działa tak już bardzo długo, były kałuże, błoto po pachy, przejazdy przez rzeki powyżej kanapy. Po rozłożeniu konektorki wyglądają jak dopiero co założone, dla uszczelnienia owinąłem je dwoma warstwami taśmy izolacyjnej, ale nie zawijałem ich dio kupy... wiszą sobie pojedynczo (na przypadek przepalenia taśmy). Temperaturka połączenia i regulatora pokojowa :)
Nie trzeba, z każdego leci faza z alternatora. Początkowo połączyłem tak jak było w kostce (oznaczyłem se), za drugim razem mi się nie chciało i połączyłem pomieszanie - działa i prąd daje normalny 14.4V. Przewodów nie lutowałem, zarobiłem profesjonalnie :D konektorki (takie o obciążalności do 12A), kabelki wstępnie oblaciane cyną, poźniej już zaciśnięte w konektorach wtopiona cyna do środka... Dodatkowo połączyłem je pakując w środek specjalny specyfik chorniący przed wilgocią i przewodzący prąd (wygląda jak smar miedziany) i popsikałem środkiem antyutleniającym z zewnątrz. Działa tak już bardzo długo, były kałuże, błoto po pachy, przejazdy przez rzeki powyżej kanapy. Po rozłożeniu konektorki wyglądają jak dopiero co założone, dla uszczelnienia owinąłem je dwoma warstwami taśmy izolacyjnej, ale nie zawijałem ich dio kupy... wiszą sobie pojedynczo (na przypadek przepalenia taśmy). Temperaturka połączenia i regulatora pokojowa :)
foto zrób
A u mnie ładowanie teraz jest poniżej 13V. Myślę - wsadzę nowy, mam przecież zapasowy... I dupa, to samo. Podczas jazdy skacze, czasem sięga 14V, ale zazwyczaj nie przekracza 13V. Oczywiście potrzebuję jutro jeździć motocyklem... Murwa kać.
Eny sadżeszczyns?
a u mnie też dziwne dziwy sie dzieją ostatnio. taki przyklad: odpalam moto, rozrusznik kręci sie żwawo i wszystko gra. jezdze troche po offie, czyli nie za wysokie obroty, 2,3 bieg. po krotkiej takiej jezdzie wylaczam silnik i nie moge juz go odpalic, tzn oznaki jak wyladowany aku, czyli slychac tylko dygotanie stycznika puszczającego prąd na rozrusznik :/ jedyne wyjscie to odpalenie na pych lub przewodami rozruchowymi od innego aku, pogazuje troche wylaczam silnik i juz mozna odpalic go normalnie. dzis tak mialem oczywiscie tez, lecz na szczescie pod domem.
po odpaleniu silnika przewodami rozruchowymi pomierzylem napięcia, i tak: wszelkie odbiorniki elektr. wylaczone, na postoju mam 12,4V na akumulatorze. na wolnych obrotach napiecie ładowania to 13,4V a przy odkrecaniu manetki czasem wzrasta do max 13,8V. Czyli za mało...? Moze to powodowac że podczas jazdy rozladowuje mi aku i dlatego nie mogę odpalic silnika gdy mi zgasnie? Wkurzam sie, bo akumulator mam nówkę kupiony w kwietniu :/
To go oddaj na gwarancji. Tuż po zalaniu wychodzą wady produkcyjne. Może jesteś ich ofiarą...? Jaka marka aku?
=
po odpaleniu silnika przewodami rozruchowymi pomierzylem napięcia, i tak: wszelkie odbiorniki elektr. wylaczone, na postoju mam 12,4V na akumulatorze. na wolnych obrotach napiecie ładowania to 13,4V a przy odkrecaniu manetki czasem wzrasta do max 13,8V. Czyli za mało...?
Podładuj aku, i zrób pomiary z włączonymi i wyłączonymi światłami. Wartości, które podałeś są do zaakceptowania.
pzdr
W międzyczasie pomierzyłem u mnie - między fazami na jałowych 20V, przy 5000rpm 80V. Czyli tak jak powinno być.
a u mnie też dziwne dziwy sie dzieją ostatnio. taki przyklad: odpalam moto, rozrusznik kręci sie żwawo i wszystko gra. jezdze troche po offie, czyli nie za wysokie obroty, 2,3 bieg. po krotkiej takiej jezdzie wylaczam silnik i nie moge juz go odpalic, tzn oznaki jak wyladowany aku, czyli slychac tylko dygotanie stycznika puszczającego prąd na rozrusznik :/ jedyne wyjscie to odpalenie na pych lub przewodami rozruchowymi od innego aku, pogazuje troche wylaczam silnik i juz mozna odpalic go normalnie. dzis tak mialem oczywiscie tez, lecz na szczescie pod domem.
po odpaleniu silnika przewodami rozruchowymi pomierzylem napięcia, i tak: wszelkie odbiorniki elektr. wylaczone, na postoju mam 12,4V na akumulatorze. na wolnych obrotach napiecie ładowania to 13,4V a przy odkrecaniu manetki czasem wzrasta do max 13,8V. Czyli za mało...? Moze to powodowac że podczas jazdy rozladowuje mi aku i dlatego nie mogę odpalic silnika gdy mi zgasnie? Wkurzam sie, bo akumulator mam nówkę kupiony w kwietniu :/
Ale masz klemy wyczyszczone i dokręcone?
nie pamietam jakiej produkcji jest ten aku. w kazdym badz razie z tych raczej najtanszych, cos kolo 140zł kosztowal. Został zalany przez sprzedawcę zaraz przed sprzedaniem. Klemy oczyszczalem w trakcie wymiany akumulatora, ale moze powinienem to zrobic raz jeszcze po ostatnich rajdach off ...? skoro powiadacie, że te ponad 13V ładowania jest ok to faktycznie może aku jest jakieś nietrafiony. w przyszlym tygu sie tym zajmę, tzn przeczyszcze, naładuję prostownikiem i zrobię pomiary.
Henryk-Knox
14.08.2009, 00:23
nie pamietam jakiej produkcji jest ten aku. w kazdym badz razie z tych raczej najtanszych, cos kolo 140zł kosztowal. Został zalany przez sprzedawcę zaraz przed sprzedaniem. Klemy oczyszczalem w trakcie wymiany akumulatora, ale moze powinienem to zrobic raz jeszcze po ostatnich rajdach off ...? skoro powiadacie, że te ponad 13V ładowania jest ok to faktycznie może aku jest jakieś nietrafiony. w przyszlym tygu sie tym zajmę, tzn przeczyszcze, naładuję prostownikiem i zrobię pomiary.
Miałem podobne objawy , przy wyłączonych swiatłach zmierzyłem miernikem volty na klemach akumulatora i ładowanie było ponad 14 V , jednak jak załączyłem mijania i długie napiecie spadło do 12 V i po chwili zaczęło spadać poniżej 12V , wprowadzanie silnika na obroty nie poprawiało ładowania . Robiłem cuda oczyściłem wszystkie kostki jakie są w Afri , przewody od regla przy wsuwkach penetrowałem cyną i nic nie dało kupiłem nowy i eureka . Troche mi szkoda obcinać kostki od regla , są czyste i sie nie grzeja ale rozsadek każe mi zlutowac na stałe to najlepsze rozwiazanie . Mierzyłem napięcie elektrowni to na kazdej fazie daje 22V , to spore napiecie .
jo tysz tak miał......
jeno dzieki woltomieszu wychwycil szybko....
a tak powaznie - te same objawy mialem - naprawa przez wymiane reglera. co ciekawe regler padl dzien (słownie jeden dzień) po powrocie z Rosji....
A sprawdzenie - profilatyczne przy wymiane napec m. fazowych, przebic na mase i masy a aku tez sie zawsze przyda - chocby dla wlasnego spkoju ze to był TYLKO regler
U mnie pomimo stałej konserwacji aku się zesrał po 3 latach użytkowania. Padł z dnia na dzień, sruuuu i już. Tak więc najlepiej chyba kupować tanie aku i zmieniać co 3 sezony.
Henryk-Knox
15.08.2009, 09:13
U mnie pomimo stałej konserwacji aku się zesrał po 3 latach użytkowania. Padł z dnia na dzień, sruuuu i już. Tak więc najlepiej chyba kupować tanie aku i zmieniać co 3 sezony.
Przed sezonem kupiłem nowy aku. firmy Baner , narazie spokój ale robiac porównanie do yuasy to siada z parametrami . Moze ktos pokaze jakie voltomierze stosujeciei jak podpinacie sie do instalacji?Chodzi mi po głowie cos małego z ciekłego kryształu z podswietlaniem , dobra sprawa widziec jak wyglada proces ładowania.
Hi . poszło u mnie takie guwienko , z prawej str. pod boczkiem jest takie coś wpięte w wiazke przewodów na trzy piny i okręcone taśmą izolacyjna , to jakby tranzystor ? - da sie to czymś zastapić , w tej chwili to nie mogę odpalać silnika na biegu bo odłączyłem kabelki micro włącznika przy dzwigni sprzegła . Obiawy miałem takie że podczas jechania na kazdym biegu swieciła sie kontrolka luzu ale tylko podczas wcisnietego sprzegła .
ok, mialem chwile czasu wiec porobilem pomiary. no więc aku to jakies gówienko firmy QMP (?)
-napięcie na aku po postoju motocykla, przed uruchomieniem silnika = 12,3V
-napiecie ladowania na wolnych obrotach silnika bez wlaczonych swiatel = 13,8-14V
-napiecie ladowania z wlaczonymi sw. mijania = 12,8V na niskich obrotach i 13,6V na wyzszych
-napiecie ladowania z wlaczonymi sw. dlugimi = 12,1V do 12,3V
Jak zapodalem jeszcze do tego migacze i klakson czyli wszystko naraz to spadalo ponizej 12V. Czyli że co, regler? Aku chyba jest ok skoro po ilus tam dniach postoju nadal trzyma ponad 12V?
Jesli wszystkie pomiary robiles na wolnych obrotach to wyniki poprawne, oprocz 12,3 przy wlaczonych długich. 12,3 to przy podwyzszonych obrotach tak? ze 3-4 tysiace rpm?
tak. mniejsza wartosc to przy wolnych obrotach, zaś górne widełki to przy wyzszych obrotach silnika
No to musi si e ktoś kto ma afri wypowiedzieć. Jak tam prądownia wyrabia? Jest deficyt przy włączonych długich?
Na klakson nie patrz bo on potrafi pożreć wszystko ;)
Ostatnio przy nadpalonej wtyczce regulatora przestawała mi pracować pompa jak jechałem na światłach :D i trąbienie było słabe, ale napięcie było w porządku.... miernik LED pokazywał wszystko gitarra. To tak ku przestrodze....
Jesli ktorys z Was pamieta jeszcze Guzzyboya, to jego zdaniem najlepiej te 3 zółte przewody polutowac na stale i tak nigdy tego nie zdejmujemy :)
Powodem sa złe prundy (brak płynnego przepluwu) mega grzanie sie i pozniej topnienie !!! Masz szczescie ze Ci sie nic nie zjaralo !!!! Pilnowac polaczenia, czyscic regler z blota, czyscic styki jakimis srodkami, nie kombinowac z dodatkami i ingerencja w elektryke a posluzy dlugo !!!
Y
U mnie było podobnie,
wywaliłem kostkę i połączyłem przewody konektorkami w izolacji termokurczliwej.
Jednak ostatnio, gdy czyściłem styki z błota, zauważyłem, że jeden z przewodów dalej się grzeje, a voltomierz pokazał 15,7V. Rozwaliłem połączenie i okazało się, że konektor, który tylko zacisnąłem na przewodzie pokrył się śniedzią, a regulatora nie można było dotknąć od temp.
Tym razem zabieliłem cyną i połączyłem przewody na stałe - już się nie grzeje.
Jest ok, dodatkowo zamontowałem mini radiatorek.
6938
6939
Henryk-Knox
30.08.2009, 12:50
U mnie było podobnie,
wywaliłem kostkę i połączyłem przewody konektorkami w izolacji termokurczliwej.
Jednak ostatnio, gdy czyściłem styki z błota, zauważyłem, że jeden z przewodów dalej się grzeje, a voltomierz pokazał 15,7V. Rozwaliłem połączenie i okazało się, że konektor, który tylko zacisnąłem na przewodzie pokrył się śniedzią, a regulatora nie można było dotknąć od temp.
Tym razem zabieliłem cyną i połączyłem przewody na stałe - już się nie grzeje.
Jest ok, dodatkowo zamontowałem mini radiatorek.
6938
6939
Ja natomiast po powrocie z Litwy musiałem kupic nowy regler , wczoraj zrobiłem to tak jak na focie .
to samo się robi z kostką przy styczniku. trzeba zlutować (zmostkować) dwa zewnętrzne czerwone kable, prze które płynie cały prąd na instalację. to drugie miejsce awarii a pomijane. złączki się grzeją i palą a z wierzchu tego nie widać.
Zmostkowałem i nie miałme prądu w ogóle :confused:. A jak podłączyłem tak jak seria to było ok.
to coś źle porobiłeś najwyraźniej. zobacz po schemacie i podziałaj miernikiem :) musi działać
Ostatnio przy nadpalonej wtyczce regulatora przestawała mi pracować pompa jak jechałem na światłach :D i trąbienie było słabe, ale napięcie było w porządku.... miernik LED pokazywał wszystko gitarra. To tak ku przestrodze....
Ja tam na prezydent się nie wybieram, ale z elektryką trochu miałem do czynienia i coś tak miarkuje ze sprawdzając napięcie to można tylko dowiedzieć się że już jest padnięty. Problemem jest natężenie prądu a nie napięcie, tak se myśle.
Druga sprawa jaka mi przychodzi do głowy (a pomijana zupelnie) to kwestia faz napięcia na zółtej trójce kabelków.
Chodzi sie o to ze jak fazy są za bardzo rozjechane /przesunięcie lub róznica napięć/ to regulator naprawde ma co robić/, i tak se myśle że,ok regulatory padają bo muszą, a problem jest w ich zasilaniu z alternatora.
Czy ktoś kiedykolwiek sprawdzał co daje alternator /chyba raczej prądnica trójfazowa, ale sie nie wypowiadam/ po awarii regulatora.
Sprawdzał to znaczy podłączył miernik pokazujący przesunięcie fazowe.
PKU, a tak naprawdę to ile osób mierzy napiece na fazach kiedy padnie regulator? Padł to padł. Kupuje sie nowy regler i git.
Tego przesunięca to ja nawet nie mierze, bo tylko lekko sie orientuję co to, ale napiecie często.
A ten patent z chłodzeniem to widziałem w XTZ już parokrotnie. Podobno się sprawuje dobrze, ale w ST robią większe otwory.
Ja tam na prezydent się nie wybieram, ale z elektryką trochu miałem do czynienia i coś tak miarkuje ze sprawdzając napięcie to można tylko dowiedzieć się że już jest padnięty. Problemem jest natężenie prądu a nie napięcie, tak se myśle.
Druga sprawa jaka mi przychodzi do głowy (a pomijana zupelnie) to kwestia faz napięcia na zółtej trójce kabelków.
Chodzi sie o to ze jak fazy są za bardzo rozjechane /przesunięcie lub róznica napięć/ to regulator naprawde ma co robić/, i tak se myśle że,ok regulatory padają bo muszą, a problem jest w ich zasilaniu z alternatora.
Czy ktoś kiedykolwiek sprawdzał co daje alternator /chyba raczej prądnica trójfazowa, ale sie nie wypowiadam/ po awarii regulatora.
Sprawdzał to znaczy podłączył miernik pokazujący przesunięcie fazowe.
1 W układach ładowania z alternatorem problemem jest napięcie nie prąd.
Widziałeś gdzieś taki układ z regulatorem takim jak występował w klasycznych prądnicach? Podobno alternator sam dostosowuje prąd ładowania adekwatnie do obciążenia:)
2 Co kąkretnie masz na myśli mówiąc: "rozjechane / przesunięte"
Czym to chcesz sprawdzić - jak pomierzyć ???
Oczywiście jest miernik przesunięcia fazowego, ale jeszcze do szczęścia przydałby się generator impulsów. Wchodzimy na drogę laborki to chyba moim zdaniem za wysokie progi na zwykły układ ładowania. Znasz tolerancję takiego pomiaru dla AT?, ale ja nie jestem elektrykiem - prezydentem też nie:haha2:
Chodzi mi ogólnie o to że to natężenie prądu GRZEJE kable - musi płynąć odpowiednio dużo żeby się zagrzał - dla danego przekroju kabla.
Ale wracają do Afri to właśnie spędziłem godzinkę z miernikiem i napisze co zaobserwowałem. Nie mam jeszcze rozwiązania, ale ewidentnie coś tu jest źle zaprojektowane /obawiam się że raczej za bardzo uproszczone z założeniem że jakoś będzie działać/.
Po pierwsze kilka technikalii bo nie chce mi sie rysowac.
Prąd zmienny to chyba wiecie co to jest, w idealnym przypadku mamy symetryczną sinusoide ze "srodkiem-poziomem" w 0V.
Po drugie taka sinusoida ma parametr ktory nazywany jest wypełnienieniem (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wsp%C3%B3%C5%82czynnik_wype%C5%82nienia). Wypełnienie jest ważne pokazuje w uproszczeniu ile mocy można pociągnąć z takiego pronda.
A co mi wyszło:
1. Primo - układ potwornie sie grzeje bez specjalnego poboru prądu /ładowanie naładowanego aku, dzisiaj jeździłem, max. 1A. - WD40 odparowało jakby coś sie jarało, aż sie przestraszyłem/
- wniosek w układzie prądnicy i regla stale płynie bardzo duży prąd (tak na moje oko żeby zagrzać te kable to trzeba z 20-30A), na pewno miedzy fazami. Musze poczytać o takich prądnicach ale nie jest to chyba typowe. Bardzo podobny, jak nie ten sam, silnik jest w Hondzie Shadow. Nie wiem czy chlopaki mają takie problemy jak nie to zaraz bym zobaczył czy nie mają innej prądnicy lub alternatora prądu stałego.
2. Nawet bez obciążenia nasz prąd zmienny (na żółtych), a dokładniej jego napięcie, ma składową stałą ok. 2V - przy amplitudzie zmiennego 4V to bardzo dużo. (sinusoida nie leży symetrycznie na 0V - było by +-4V tylko zmienia sie od np. -2V do +6) to duża lipa. Wypełnienie jest przyzwoite ok 55%. czyli jest w miarę ładna.
3. Jaja sie zaczynają jak włączyłem swiatła. Składowa stała wzrosła do 6V napęcie zmienne wiec do ok. 10V (to już powinniście wiedziec dlaczego).
chyba pod obciążeniem zaczyna świrować prądnica. No i niezły numer mianowicie wypełnienie wzrosło z ok.55% do 80%.
tyle wiem narazie teraz ide pogadać z panem goglem, może coś mądrego powie.
Ogolnie to ten układ jest bardzo kiepski, i to nie wina reglera ze pada tylko projektu. To musi sie padaść co jakis czas, dobrze ze to padają regulatory a nie uzwojenia prądnicy - to by były jaja. Po drugie nie mam żadnej wiedzy o prądnicach trójfazowych musze doczytać.
Ale coś wymyślimy, tak nie może być, a może coś wiecie o jakiś rozwiązaniach co bym nie siedział po nocach ???
No dobra, poczytał i wniosek jest taki że - PRZESRANE.
Prądnica musi mieć odbiornik bo się spali, wiec jak nic nie bierze prądu to regulator ma taką konstrukcje że zwiera ja do masy (stąd te grzejące się kable), a ile wachy idzie na to grzanie, bezsens zupełny.
Rada nr. 1 - zawsze jeździć na światłach, zamontować podgrzewane siedzenie i manetki, telewizor kolorowy i suszarkę do włosów.
W skrócie: układ pada jak nie ma co napędzać - brać prądu ile wlezie !!!
Ide gadać z gogelem dalej.
A i mam ze dwa schematy regulatorów jakby się komuś nadały to mogę wrzucić, jeden jest fajny bo pozwala ustawić napięcie przy jakim ma być zwarcie do masy, można oszczędzać regler i prądnice kosztem akumulatora - ten łatwiej wymienić :)
A i jeszcze jedno: takie objawy jak - nieładowanie, gotowanie aku, czy napięcie 20v i inne takie całkowicie pasują do tej konstrukcji.
najlepiej jakby poszukać alternatora do naszej Afri ale chyba tak łatwo to nie będzie ....
Ogólnie to jest rozwiązanie sprzed 50 lat .... może syrena, może pierwsze maluchy, no i warszawa pewnikiem.
Następna uwaga:
CAŁKOWITY ZAKAZ URUCHAMIANIA SILNIKA KIEDY REGULATOR NIE JEST PODŁĄCZONY /PRZYKRĘCONY/ DO RAMY.
Brak możliwość oddania mocy do masy załatwi szybko albo regler albo prądnice.
A tu ciekawostka moim zdaniem bardzo warta spróbowania.
http://www.reg_mot.republika.pl/index.html
Jak znam świat to polski bedzie chodzil długo.
Dla nas ten 7 przewodowy.
A dlaczego 7 przewodowy, bo:
3 fazy
2 wejście testowa napięcia akumulatora (kontrola napięcia jak trzeba to zwiera nadmiar do masy)
2 wyjście 12V
Ogólnie to prawie każdy o takiej konfiguracji będzie pasował, dlatego nie warto kupować od afri tylko kupić co jest tanio i z sensem na allegro, od dowolnego moto.
widzę że praca domowa odrobiona:)
Kiedyś sobie sprawdziłem wpływ odbiornikow pradu na temperaturę regulatora.
No i wyszło że jak nic nie jest powłączane regulator robi się cieplejszy , natomiast po właczeniu wszelkich odbiornikow jego temp wyraźnie spada.
Swoja drogą to kichowate rozwiązanie.
Paku jak możesz to podeslij mi schematy regulatorów afrykańskich.
Ten regulator z linka to drogawy jest a ciekawe czy mocniejszy od oryginału AT.
No i wyszło że jak nic nie jest powłączane regulator robi się cieplejszy , natomiast po właczeniu wszelkich odbiornikow jego temp wyraźnie spada.
Swoja drogą to kichowate rozwiązanie.
Pku jak możesz to podeslij mi schematy regulatorów afrykańskich.
Ten regulator z linka to drogawy jest a ciekawe czy mocniejszy od oryginału AT.
Podeśle ale odezwij sie na email.
Co do temp to tak jest, i wynika z konstrukcji (ciężko uniknąć) ale moje uwagi na ten temat zostały ogolnie tu zjechane wiec się nie wypowiadam.
Hej Pku, cieszę się, że zgłębiłeś temat. Ja zrobiłem to kilkanaście lat temu. W końcu elektronika to mój (niepraktykowany) zawód.
Mi nie chciało i się aż tyle pisać na ten temat ale skoro zacząłeś...
Mogę tylko potwierdzić, co zresztą robiłem wielokrotnie, że prądnica cały czas generuje taką samą moc i gdzieś ją trzeba zamienić w ciepło.
To rozwiązanie jest stare ale proste i stosowane do dziś. I działa niezawodnie w wielu motocyklach. Wiec niema co narzekać, że takie wybrano da Afyczki.
Przesunięciami fazowymi i harmonicznymi i czym tam jeszcze nie musisz się przejmować. Przesunięcie fazowe zależy od fizycznego rozmieszczenia uzwojeń i ono nie ma prawa się zmienić. Zniekształcenia sinusoidy pochodzą od regulatora i prostownika. Są naturalną konsekwencją. W ogóle się tym nie przejmuj.
Można długo teoretyzować. Nie mam Afryki i nie miałem. Jednak pokuszę się postawić pewna hipotezę:
Problemem w afryce mogą być grzejące się przewody. Te które czasem lutujecie. Sam fakt grzania nie jest problemem bo odbiera część mocy i teoretycznie ułatwia życie reglera.
Problem pojawia się, gdy wskutek podwyższonej temperatury dochodzi dochodzi do korozji połączenia i zaniku przepływu poprzez jedna z faz. Dla takiego układu niesymetryczność jest dużym problemem.
Otóż uważam, że to nie regulator się psuje a prostownik. Przy braku jednej z faz wzrasta obciążenie pracujących diod prostowniczych. Mogą tego nie wytrzymać.
Co do temperatury regulatora to dodatkowe chłodzenie nie pomoże. Takie układy mogą spokojnie znosić temperaturę do 70 stopni a więc wręcz parzyć.
Koniec hipotezy :)
Reasumując polecam utrzymywanie w zdrowej kondycji połączeń prądnica - regulator - masa pojazdu. Zdrowy akumulator też jest ważny ale niema go co przeceniać.
Kilka sprostowań
Prądnica się nie spali jeśli będzie nie podłączona. Jeśli obwód nie będzie zamknięty to nie płynie prąd wiec nie wydziela się moc itd. Ewentualnie mogłoby nastąpić uszkodzenie izolacji ale w to nie wierzę.
Maluchy na pewno a syrenki pewnie też miały jednak całkowicie inne rozwiązania.
Lepi,
Dzięki za uwagi, zupełnie nie jestem od prądnic wiec musiałem trochę poczytać i tak sie do-umieć - co nie znaczy wiem teraz wszystko. Kilku spraw nie bylem pewien (np. jak zachowuje sie prądnica bez obiążenia), teraz mi się rozjaśniło.
Co do faz to miałem takie podejrzenie (że regler może nie wytrzymać przy zaniku jednego z napięć),ale już mi przeszła chęć do dyskusji w międzyczasie, wiec tematu nie poruszałem.
Nie pomaga mu pewnie też zmiana rezystacji-czy może impedancji na złączach wtyczki podczas pracy - napięcie ma do 200Hz - a ile razy na sekunde pogarsza sie kontakt wtyczki to nikt nie wie,
Kable to problem też to tak widzę, co więcej nie da się ich wymienić na całym odcinku (zalane wchodzą do regulatora), z drugiej strony jak najbardziej - ich grzanie pomaga trochę regulatorowi - ale też powoduje jego awarię przy przegraniu wtyków = urata/pogorszenie kontaktu (też kiepskich - słabo trzymają).
Ogólnie poza polutowaniem i obciążaniem ukladu chyba nic wiecej na prosto nie da się zrobić.
To co mnie ciekawi to tylko to dlaczego w innych moto jest ok. Nie wierzę że sprawa rozbija się o średnicę kabla i kiepskie wtyczki (ale może tak być).
Trochę miałem do czynienia z napędami prądu stałego - wysokoprądowymi.
I takie sprawy jak średnica, materiał, czy sposób plecenia kabla a nawet zmiana powierzchni styku złącz (bardzo ważne) mają tam dramatyczne znaczenie - szczególnie dla sprawności (i temperatury = trwałości).
Ale w każdym razie jeszcze raz dzięki, trochę się poduczyłem i upewniłem.
Lepi,
...
To co mnie ciekawi to tylko to dlaczego w innych moto jest ok. Nie wierzę że sprawa rozbija się o średnicę kabla i kiepskie wtyczki (ale może tak być).
...
Odpowiedź jest naprawdę prosta. Inne stare konstrukcje też tak mają!
Dawno temu, elementy półprzewodnikowe były drogie. Zwłaszcza te dużej mocy. Popatrz kiedy powstał projekt Afryki. Używano zatem elementów o bardzo małym marginesie (zapasie) mocy. Każde pogorszenie warunków pracy jest zabójcze.
A że w Afryce instalacja jest częściej narażona na brud, wodę itd to nic dziwnego, że częściej pada.
W kacie regulator mam w najniższym możliwym miejscu. Kostka do niego jest zaraz pod spustem oleju więc jest zawsze tłusta. Jest jednak hermetyczna. To wszystko maczam często w wodzie, czasem nawet słonej. Piszę to po to aby pomysły przenoszenia regulatora, chłodzenie go wiatrakami i inne uznać za niecelowe.
Polutować, zaizolować taśmą samowulkanizującą, koszulka termokurczliwa na to, jeździc na światłach niczym się nie przejmować :)
Pozdrawiam.
Polutować, zaizolować taśmą samowulkanizującą, koszulka termokurczliwa na to, jeździc na światłach niczym się nie przejmować :)
Pozdrawiam.
To mnie pocieszyłeś, doszedłem do bardzo podobnych wniosków.
Dzieki!
To nie jest kwestia "A że w Afryce instalacja jest częściej narażona na brud, wodę itd to nic dziwnego, że częściej pada." tylko oszczędności Pana Chądy. Podobnie sypią się reglery w VFR z tego okresu. Jeśli idzie o chłodzenie to założyłem sobie kawał szpeja aluminiowego z procesora pentium 2 i teraz regler jest dużo chłodniejszy. A szpeja prawie nie widać.
Lepi,
Dzięki za uwagi, zupełnie nie jestem od prądnic wiec musiałem trochę poczytać i tak sie do-umieć - co nie znaczy wiem teraz wszystko. Kilku spraw nie bylem pewien (np. jak zachowuje sie prądnica bez obiążenia), teraz mi się rozjaśniło.
Co do faz to miałem takie podejrzenie (że regler może nie wytrzymać przy zaniku jednego z napięć),ale już mi przeszła chęć do dyskusji w międzyczasie, wiec tematu nie poruszałem.
Nie pomaga mu pewnie też zmiana rezystacji-czy może impedancji na złączach wtyczki podczas pracy - napięcie ma do 200Hz - a ile razy na sekunde pogarsza sie kontakt wtyczki to nikt nie wie,
Kable to problem też to tak widzę, co więcej nie da się ich wymienić na całym odcinku (zalane wchodzą do regulatora), z drugiej strony jak najbardziej - ich grzanie pomaga trochę regulatorowi - ale też powoduje jego awarię przy przegraniu wtyków = urata/pogorszenie kontaktu (też kiepskich - słabo trzymają).
Ogólnie poza polutowaniem i obciążaniem ukladu chyba nic wiecej na prosto nie da się zrobić.
To co mnie ciekawi to tylko to dlaczego w innych moto jest ok. Nie wierzę że sprawa rozbija się o średnicę kabla i kiepskie wtyczki (ale może tak być).
Trochę miałem do czynienia z napędami prądu stałego - wysokoprądowymi.
I takie sprawy jak średnica, materiał, czy sposób plecenia kabla a nawet zmiana powierzchni styku złącz (bardzo ważne) mają tam dramatyczne znaczenie - szczególnie dla sprawności (i temperatury = trwałości).
Ale w każdym razie jeszcze raz dzięki, trochę się poduczyłem i upewniłem.
???......
To nie jest kwestia "A że w Afryce instalacja jest częściej narażona na brud, wodę itd to nic dziwnego, że częściej pada." tylko oszczędności Pana Chądy. Podobnie sypią się reglery w VFR z tego okresu. Jeśli idzie o chłodzenie to założyłem sobie kawał szpeja aluminiowego z procesora pentium 2 i teraz regler jest dużo chłodniejszy. A szpeja prawie nie widać.
Chwileczkę, wyrwałeś to trochę z kontekstu. Dlatego wklejam poniżej. Dokładnie napisałem o kosztach półprzewodników, czyli oszczędności i o tym, że inne motocykle z tego okresu też na to cierpią.
A instalacja jednak jest bardziej narażona w Afri. Popatrz na złączki (starek konstrukcji) po kilku latach używania w różnych warunkach i na kostki motocykla latającego po asfalcie i to najczęściej suchym.
Na regler możesz przykleić co tylko chcesz. Będzie chłodniejszy. Jednak obniżanie temperatury nie zwiększy wydajności prądowej użytych elementów. Odprowadzasz ciepło z powierzchni reglera a nie z elementow, które przy np. zwarciu i tak ulegna spaleniu zanim ciepło zdąży dotrzeć do twojego radiatora. Nie potępiam takich rozwiązań, tylko uważam za nieskuteczne.
Odpowiedź jest naprawdę prosta. Inne stare konstrukcje też tak mają!
Dawno temu, elementy półprzewodnikowe były drogie. Zwłaszcza te dużej mocy. Popatrz kiedy powstał projekt Afryki. Używano zatem elementów o bardzo małym marginesie (zapasie) mocy. Każde pogorszenie warunków pracy jest zabójcze.
A że w Afryce instalacja jest częściej narażona na brud, wodę itd to nic dziwnego, że częściej pada.
???......
Częstotliwość napięcia zmiennego na tych 3 żółtych kabelkach wynosi u mnie od 20 do 200 Hz.
Lepi,
Bo jeszcze mi chodziło po głowie wpakowanie porządnego mostka 3 fazowego przed regulator /taki 400V 30A np./. Spadek napięcia nie powinien przeszkadzać regulatorowi, ale za to może mu robić to że dostanie "prawie" wyprostowane napięcię. Co myślisz?
Pomysł jest stąd, że strasznie "brzydkie" są napięcia na fazach z prądnicy. Zmieniają się bardzo - napięcie, wypełnienie, składowa stała i częstotliwość.
??
Lepi,
Bo jeszcze mi chodziło po głowie wpakowanie porządnego mostka 3 fazowego przed regulator /taki 400V 30A np./. Spadek napięcia nie powinien przeszkadzać regulatorowi, ale za to może mu robić to że dostanie "prawie" wyprostowane napięcię. Co myślisz?
Pomysł jest stąd, że strasznie "brzydkie" są napięcia na fazach z prądnicy. Zmieniają się bardzo - napięcie, wypełnienie, składowa stała i częstotliwość.
??
To raczej zły pomysł. Jak mi znajdziesz schemat reglera z afri to Ci powiem dlaczego tak przypuszczam.A przypuszczam, że ograniczenie napięcia jest realizowane przed jego wyprostowaniem.
W regulatorze są elementy nieliniowe i naprawdę nie przeszkadza im "brzydkie" napięcie.
Dokładnie tak jest, tyrystory przed mostkiem. (chociaż to przez przypuszczenie bo nigdzie nie widziałem schematu od afri, to na przykładzie innych)
p.
Częstotliwość napięcia zmiennego na tych 3 żółtych kabelkach wynosi u mnie od 20 do 200 Hz.
Teraz jest OK:)
Teraz jest OK:)
To taki skrót myślowy, jak w zdaniu jest mowa o impedancji to wiadomo że chodzi o częstotliwość.
Zresztą napięcie WYNOSI xxV, a MA xxxHz
ENDRIUZET
15.09.2009, 01:46
Ludzie napiszcie .... u was też regulator w ciągu 2 minut od uruchomienia moto robi się baaaardzooooo gorący ??
mrdracul
15.09.2009, 08:16
Hi . poszło u mnie takie guwienko , z prawej str. pod boczkiem jest takie coś wpięte w wiazke przewodów na trzy piny i okręcone taśmą izolacyjna , to jakby tranzystor ? - da sie to czymś zastapić , w tej chwili to nie mogę odpalać silnika na biegu bo odłączyłem kabelki micro włącznika przy dzwigni sprzegła . Obiawy miałem takie że podczas jechania na kazdym biegu swieciła sie kontrolka luzu ale tylko podczas wcisnietego sprzegła .
To są 2 diody połączone równolegle. na schemacie w hynesie jest to gdzieś (tylko w jednym miejscu). Po to one są, żeby prądy się nie cofały i nieświeciła ci się ontrolka luzu. Połączone do `luzu`, podstawki bocznej i klamki sprzęgła. Łatwo to będzie zastąpic standardowymi diodami.
Hej!
Ludzie napiszcie .... u was też regulator w ciągu 2 minut od uruchomienia moto robi się baaaardzooooo gorący ??
Miałem tak. Poprawiłem masę oraz wyczysciłem styki i przestał się grzać.
Miałem tak. Poprawiłem masę oraz wyczysciłem styki i przestał się grzać.
I jeździj zawsze na światłach.
jakość kiepska ale widać o co chodzi, proste ,czytelne
początek świecenia zielonej to 13.7 V ,w mojej 03 na wolnych obr działa żółta,a od 1500obr/min zaczyna swiecić zielona.
Max napiecie jakie idzie mi na akumulator to 14.7 V (zielona dioda), muszę jeszcze sprawdzić
kiedy się zapala czerwona górna ale prawdopodobnie powyżej 15V.
a mi się dziś spalił regler :cold: potopiła się nawet izolacja na polutowanych kablach. 12,5V na światłach i 13,5V bez obciażenia :mad:
a mi się dziś spalił regler :cold: potopiła się nawet izolacja na polutowanych kablach. 12,5V na światłach i 13,5V bez obciażenia :mad:
Szit tak zwany.
Łączę się w bólu i od razu zapisuję na pobranie zwłok w celu przeprowadzenia sekcji.
Żeby Cię pocieszyć powiem, że mi dzisiaj siadł przełącznik stopu.... pomogło ?
nie jest źle, wypiołem wtyczke od jednej lampy i spoko można tak jeździć. Nawet gps chodzi cały czas, o na mi działa jako wskaźnik ładowania. Jak spada napięcie poniżej 12v to gaśnie podświetlanie.
dwa lata służył, był od vfr800
a mi się dziś spalił regler :cold: potopiła się nawet izolacja na polutowanych kablach. 12,5V na światłach i 13,5V bez obciażenia :mad:
Powiedz, jeśli możesz, w jakich okolicznościach się spalił? jeździłeś z dużym obciążeniem (światła, manety) czy z małym?
No i dlaczego uważasz, że się spalił? gdyby nie działał miał byś wysokie napięcie lub rozładowywało by ci szybko aku. Więc jak?
A tak na marginesie, jeśli grzeją się lutowane przewody to znaczy, że były źle polutowane. Niedogrzane, przegrzane...
Powiedz, jeśli możesz, w jakich okolicznościach się spalił? jeździłeś z dużym obciążeniem (światła, manety) czy z małym?
No i dlaczego uważasz, że się spalił? gdyby nie działał miał byś wysokie napięcie lub rozładowywało by ci szybko aku. Więc jak?
A tak na marginesie, jeśli grzeją się lutowane przewody to znaczy, że były źle polutowane. Niedogrzane, przegrzane...
Stary one się grzeją jak drut oporowy - całe, lutowanie ma ogromne znaczenie ale jakoś mnie to nie dziwi.
Tak popatrzyłem, i muszę się sam przed soba przyznać: te dwa czerwone kable fatalnie ze sobą połączyłem :Sarcastic: pewnie był kiepski kontakt, poszła temp i dalej.
Poprzedni regler też tak sfajczyłem ale on miał 12 lat. Też działa jak się jeździ bez świateł mijania.
jakieś pomysły..?
Tak popatrzyłem, i muszę się sam przed soba przyznać: te dwa czerwone kable fatalnie ze sobą połączyłem :Sarcastic: pewnie był kiepski kontakt, poszła temp i dalej.
Poprzedni regler też tak sfajczyłem ale on miał 12 lat. Też działa jak się jeździ bez świateł mijania.
jakieś pomysły..?
Wpadnij do nie jutro jak masz ochotę - to się zobaczy /i polutuje jak trzeba będzie - porządnie/
Regulator jak jest walnięty to już jest i tyle, ale możemy coś tam pomierzyć i zobaczymy co z niego wyłazi.
Pomyśl o tych polskich regulatorach do których dawałem gdzieś link.
Mam taki przeczucie że będzie dużo trwalszy - ma gwarancje.
Jak "czerwone kabelki" nie miały styku to układ chodził bez obciążenia - zupełnie - /normalnie to jest np. stale podłączony aku/ . Regulator miał prawo się przygrzać.
Jakbyś chciał wpaść to się odezwij na priv.
Które czerwone? Te z regulatora, czy te od przekaźnika rozrusznika?
Które czerwone? Te z regulatora, czy te od przekaźnika rozrusznika?
Obstawiam te z regulatora i ze chodził bez obciążenia.
Ale to autor niech się wypowie.
Marnie połączyłem czerwone (z moto) z czerwonymi (z reglera).
Jeszcze tam ten regler od vfr800 miał 8my kabelek czarny, pewnie jakiś sterujący, też go wlutowałem z te czerowone czyli w sumie 5 kabli w jednym lucie. Gdzieś się cyna odczepiła, opór wzrosł i się wytopiło i zjebało
gdzie mam podjechac..? :)
Dwa pytania dodatkowe:
1. Czy komuś udało się wydziergać złączki z tego plastiku /te od strony prądnicy/, bo jakoś nieinwazyjnie mi nie wychodzi.
2. Wydzierganie jest potrzebne do stwierdzenia lub nie obecności lutu na wtykach. Pytanie - czy są tylko zaciśnięte czy zlutowane (oryginalnie) ?
Dla zainteresowanych, co nie czytali gdzie indziej, regulatory serii FHxxx całkowicie leczą kwestię reglera - zimne jak trza.
Henryk-Knox
13.10.2009, 09:33
Dwa pytania dodatkowe:
1. Czy komuś udało się wydziergać złączki z tego plastiku /te od strony prądnicy/, bo jakoś nieinwazyjnie mi nie wychodzi.
2. Wydzierganie jest potrzebne do stwierdzenia lub nie obecności lutu na wtykach. Pytanie - czy są tylko zaciśnięte czy zlutowane (oryginalnie) ?
Dla zainteresowanych, co nie czytali gdzie indziej, regulatory serii FHxxx całkowicie leczą kwestię reglera - zimne jak trza.
Da się wydziergać , robiłem to cienkim śrubokręcikiem . Sprawdzałem czy jest lut w moich złaczkach, niestety - nie było , nitki miedzi były ciemne i pkryte patyną , wlutowałem sie pieknie ale i tak pózniej obciołem i zrobiłem na krótko , nie dlatego ze cos sie działo ,tylko zapobiegawczo .
Da się wydziergać , robiłem to cienkim śrubokręcikiem . Sprawdzałem czy jest lut w moich złaczkach, niestety - nie było , nitki miedzi były ciemne i pkryte patyną , wlutowałem sie pieknie ale i tak pózniej obciołem i zrobiłem na krótko , nie dlatego ze cos sie działo ,tylko zapobiegawczo .
Dzięki - już zwalczone. Ale fakt brak lutu, kabelek za cienki, wszystko utlenione.
Henryk-Knox
13.10.2009, 09:52
To są 2 diody połączone równolegle. na schemacie w hynesie jest to gdzieś (tylko w jednym miejscu). Po to one są, żeby prądy się nie cofały i nieświeciła ci się ontrolka luzu. Połączone do `luzu`, podstawki bocznej i klamki sprzęgła. Łatwo to będzie zastąpic standardowymi diodami.
Hej!
Dzieki za podpowiedz , doszedłem ze to mało inwazyjna usterka i pyram z odłączonymi kabelkami od klamki sprz. Teraz bedzie czas na udoskonalanie i inowacje .
Czerwona powinna się zapalić przy 15,3V
jakość kiepska ale widać o co chodzi, proste ,czytelne
początek świecenia zielonej to 13.7 V ,w mojej 03 na wolnych obr działa żółta,a od 1500obr/min zaczyna swiecić zielona.
Max napiecie jakie idzie mi na akumulator to 14.7 V (zielona dioda), muszę jeszcze sprawdzić
kiedy się zapala czerwona górna ale prawdopodobnie powyżej 15V.
Czerwona powinna się zapalić przy 15,3V
Jest to prawdopodobne, ostatnio robiłem pomiary i wyszło że czerwona zaczyna pomigiwać przy prawie 15V co może dać ciągłe świecenie powyżej
15V.
Opisywałem swoją przygodę ze zjaraną wtyczką regulatora na 5 stronie tego wątku. No i niestety teraz część druga L.
Po stopieniu się wtyczki polutowałem przewody na stałe i tak przejeździłem cały sezon 2009r. bezproblemowo. Zimą zawiozłem mtora na serwis do Iziego. Po serwisie odbieram mtora i ku mojemu zdziwieniu Izi połączył mi przewody regulatora z motorem wtyczką tak jak w oryginale. Od momentu serwisu przejechałem ok. 2tyś przez 3 miesiące i pewnego pięknego dzionka na światłach na skrzyżowaniu afryczka zdechła (wstyd jak diabli). Chcę odpalić ale rozrusznik nawet nie zakręcił a kontrolki ledwo się paliły, myślę sobie że to pewnie akumulator się skończył. Odpaliłem na popych i rura. Odpaliła bez problemu lecz po włączeniu świateł zgasła. Odpaliłem na popych jeszcze raz i bez świateł dojechałem do domu. Po naładowaniu akumulatora africa odpaliła bez problemu. Po dwóch dniach jeżdżenia sytuacja się powtarza, africa zdycha i to znowu w mieście na światłach ( i znowu wstyd). Myślę sobie: pewnie żywot akumulatora się skończył trza kupić nowy i tak też poczyniłem. W oczekiwaniu na nowy akumulator kilka dni przejeździłem jeszcze na starym codziennie go ładując. Z nowym akumulatorem udało mi się pojeździć 3 dni i padł ( i żeby było śmiesznie znowu na skrzyżowaniu w mieście). Wtedy mnie olśniło że to może nie wina akumulatora tylko mam jakieś spięcie w instalacji. Doczłapałem się do domu, odkręcam lewy tylni boczek i oczom nie wierzę wtyczka regulatora zjarana a te 3 żółte oderwały się od wtyczki i stopiły się w taki sposób że się połączyły. Zlutowałem je w taki sposób:
13395
Musiałem wlutować przewody bo oryginalne skróciły się do tego stopnia że nie dało ich połączyć (oczywiście zaizolowałem je odpowiednio czego fotka nie przedstawia). Nie wiem czy tak może być czy szukać oryginalnej instalacji od afri???
Na tak połączonym regulatorze i tym starym akumulatorze (okazał się sprawny i mam teraz 2 akumulatory) jeżdżę tydzień i na razie nie gaśnie na skrzyżowaniachJ
Wartości napięcia jakie pomierzyłem:
-napięcie na aku po postoju motocykla, przed uruchomieniem silnika = 12,3V
-napiecie ladowania na wolnych obrotach silnika bez wlaczonych swiatel = 14,6V
- na wysokich bez świateł = 14,2V
-na wolnych ze światłami = 13,1V
-na wysokich ze światłami = 13,9V
Poprawne są???
Mam cały czas niepokój że z moją africą jest coś nie tak a konkretnie z instalacją eklektyczną lub z jakimś urządzeniem elektrycznym. Poza tym przez te 2 lata od posiadania afri chyba już 4 razy zmieniałem świece bo mi padały i o ile dobrze pamiętam to zawsze na drugim cylindrze.
Z dziwactw występujących w mojej afi wymienię jeszcze to że czasami ją przytka jak pracuje na wolnych obrotach a gdy jest jeszcze nie rozgrzana to gaśnie. Gdy temperatura otoczenia jest wyższa niż około 15*C to nie chce odpalić na ssaniu, zimą pali bez problemu. Latem odpalam bez ssania i manetką chwile przytrzymuję na 2500 obroty.
Nie wiem czy to wszystko jest ze sobą powiązane czy nie? Dodam że ssanie sprawdzał Izi (i 2 miejscowych mechaników z Kalisza) czy gdzieś się nie blokuje i było ok. Z tym ssaniem mam tak od kiedy kupiłem moto, a czkawki dostała po powrocie od Iziego. Występowała dość często, Izi zasugerował abym wymienił świece co zrobiłem no i na początku wydawało mi się że czkawka znikła ale od czasu do czasu jeszcze się zdarza tylko na wolnych obrotach .
Dopiero teraz po kolejnym zjaraniu kostki regulatora naszły mnie takie myśli że te wszystkie dziwactwa są powiązane a przyczyną może być jakaś pierdoła związana z elektryka. Dzwoniłem do Iziego aby to z nim skonsultować lecz nie odbiera telefonu bo buszuje po Azji i będzie dopiero w połowie sierpnia. Może ktoś z was pomoże rozwiązać tę łamigłówkę???
Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała, te przewody od tej walcowatej wtyczki i te od modułu zaznaczone na fotce czerwonym kółkiem były pokryte osadem przypominającym olej (na fotce są już oczyszczone), dodam że nie miałem wtedy olejarki zamonowanej. Izi też się temu dziwił skąd to to się tam wzieło. Wyczyścił przewody ale znowu sie to pojawiło.13396
Napiecia masz OK, ja u siebie ta wtyczke wywalilem chociaz byla jeszcze zdrowa.
Instalacji wymieniac nie musisz a ten olej na przewodach to na 99% dmucha sobie tym wezykiem w ktorym one siedza. Jesli odpala Ci silnik bez ssania to odpalaj bez ew. daj troche gazu, tak jest lepiej dla silnika (glownie dla swiec).
Pozdro.
Ładowanie ok.
Nie wiem jak jest zrobione ssanie w Afryce, ale myślę, że to nie wina linki, tylko jakiegoś tłoczka itp. który przesuwa się w gaźniku.
Jest w ogóle źle. Kiedy silnik jest rozgrzany można odpalać bez ssania, ale kiedy nie, to trzeba go użyć - logiczne ;) Jeśli dajesz gazu, dajesz więcej powietrza, więc któryś z cylindrów ma za bogato. Wyciągając ssanie jeszcze bardziej wzbogacasz miesznkę i silnik nie odpala na takiej il. paliwa. Pewnie na cylindrze którym wykręcałeś świece, elektrody były czarne - tak?
Izi zrobił wtyczkę jak dla normalnego klienta po prostu ;)
sprawdź jeszcze kostkę od stycznika widoczną w lewym dolnym rogu.
Może i będzie działało, ale jeśli chcesz być spokojniejszy ( a piszesz, że niepokój Cię trapi elektryczny...) to proponuję rozwiązanie wymagające pracy ale nie kasy:
Wymień całe przewody fazowe - trochę zabawy ale jeśli potrafisz to: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=4510.
Jeśli nie chcesz dłubać tak głęboko, to przynajmniej połącz przewody za pomocą konektorów, po złączeniu zalej cyną a wszystko włóż w izolację termokurczliwą.
Powodzenia. Oddtłuść konektory w okrągłej wtyczce (pewnie ktoś waleliną zasmarował). Pilnuj napięcia ładowania.
R
Mam wtyczkę przez 7 lat, psikalem do niej dwa razy w roku "Kontaktem" nic jej nie było. W tym roku przelutowalem tylko konektorki na nowe, ucinając po kawaleczku kabla od prądnicy. Kostka ma sens, jest rozłączna mozna wymienić spalony regler, można pomierzyć napiecie uzwojenia. Łatwiej diagnozować.
witam.historia jest taka.nabylem krolowa z przebiegiem niecale 10tys.skarbonka oprozniona musialem podebrac dzieciakom.afri stala jakies 2 lata nieruszana.na sprzedarz podladowali aku no i odpalilem czyli kupilem.zadowolony!na pierwszej minimalnej wyprawce zadowolony!na troszke dluzszej ju nie.PRZESZCZEGAM! PADL AKUMULATOR i regler zakonczyl swoja zywotnosc a ja trase w ALPACH .moral? dzwoncie do RAFWRO -pomoze na 100% pozdrawiam i dziekuje. Ide dalej.moze stworzyc temat- NABYLEM KROLOWA CO MUSZE SPRAWDZIC PRZED.......LUB PO KUPNIE. Zaznaczam moja koles niejezdzil 2 lata czyli przez 5 lat zrobil niecala 10tys.
A mnie sfajczyła się wtyczka gdzieś koło Połoniny Równej cudem wróciłem do Polski.Już myślałem ze czeka mnie 2 dni w Górach Ukraińskich. Dziś rozebrałem sfajczona kostka i podczas demontażu odpadły kable. i widzę że kolejność nie jest istotna będę lutował zobaczę czy regler padł czy tylko kostka.:vis:
Sprawdzajcie to połączenie !!! jeślim chcecie wrócić do dom bez nerwów.:D
Między fazami od alternatora (niskie obroty) mam ok:
1-2 32V
2-3 8V
3-1 23V
Faza - masa każda ok 33 V
Ładowanie do bani, na 5000 ok 12,5-12,7
Szto diełać?
Prawdopodobnie coś nie tak z jednym uzwojeniem. Zmierz rezystancję każdej pary.
Miałem to samo..duzo nizsze napiecie na jednym przewodzie..Przezwojenie stojana rozwiazało problem
Ale możliwe, że jak za mało idzie do regla to on dalej wypuszcza też za mało?
Ale możliwe, że jak za mało idzie do regla to on dalej wypuszcza też za mało?
No to chyba oczywiste ;) Te pomiary robiles oczywiscie na wypietej wtyczce ?
Ciężko by było robić inaczej :)
Swoją drogą, to nie wiem o co chodzi, ale dzisiaj między fazami było na niskich po ok 23 na wszystkich, natomiast faza-masa 78, 54 i 17...
Przezwoić i tyla?
Jakieś dziwne masz te napięcia... podaj jeszcze rezystancje.
ale kolego, ten drugi pomiar coś z kosmosu.
ustawiasz na prąd zmienny, drugi dobry (!!!) regler jest normalnie podpiety do motocykla i mierzysz żółty- masa. i co wychodzi ?
Zaraz, zaraz - przed reglerem czy po?
Żółte są przed, czyli idą od alternatora i wtedy mamy prąd zmienny.
Zgadza się?
Zostawiłem motur do przezwojowania cewek i tyla, za dużo dziwnych rzeczy, się zrobi to napiszę jakie efekty..
Zaraz, zaraz - przed reglerem czy po?
Żółte są przed, czyli idą od alternatora i wtedy mamy prąd zmienny.
Zgadza się?
Zgadza sie, poprawilem. Przed reglerem a do masy. Mierzymy przed regleram ale pod jego obciążeniem. Powino być powyzej 10 a mniej niz 20V.
nie pamietam dokładnie.
i mnie dopadla "partyzancko" sfajcona wtyczka (partyzancko bo na rzut oka bylo ok, ale po dolkadniejszym..... lipa)
regler zlutowalem i mam spokój (w razie czego kabelek sie utnie i zrobi połączenie na złaczce kablowej np. takiej: http://www.e-kupiec.com.pl/zlaczka-kablowa-12-torowa-10mm2-10-szt-e05-cs100.html)
choc, mozka zakupic taka wtyczke i tez miec spokój : http://eltronix.pl/products/14433
właśnie zajrzałem do kostki regulatora. Stan kostki tragiczny do wymiany ale regler na szczęście jeszcze nie padł . Cy ktoś montował tą wtyczkę hermetyczna którą w linku zapodał hans lub inną . Nie chcę lutować na stałe kabli .
Hej ja montowałem u siebie zresztą cała instalację zrobiłem hermetyczną, wrażenia po 5 tyś super nic się nie topi i wreszcie wszystko działa jak należy.
Zero problemów na pewno gorąco polecam to osobom które lubią ostro brodzić w wodzie ponieważ problem z elektryka znika
chyba zapytam w serwisie czy mają bo pisząc zapomniałem ,że mam zapasowego reglera z oryginalną kostką . Wolę na trasie nie kombinować z połączeniami .
Miras Sc
27.06.2012, 13:23
I mnie dopadły kłopoty z regulatorem. Motocykl RD04 oryginalny regler z polutowanymi przewodami w temokurczkach. Przed wystąpieniem problemu ładowanie 13,8-14,4V w zależności od obciążenia i obrotów, stary aku ale przez zimę zadbany (podładowywany w ciepłym garażu)
A oto co mi się przytrafiło:
Po wyjściu ze sklepu przekręcam stacyjkę, zapalają się kontrolki, przycisk rozruchu, rozrusznik drgnął …… i w tym momencie cisza, zero kontrolek, nic. Po konsultacjach z expertami doszedłem do tego że padł akumulator, pod obciążeniem schodził do 1V. Ale w tzw. międzyczasie sprawdziłem przekaźnik rozrusznika, a tam bezpiecznik stopiony ale nie przepalony i kostka nadtopiona, ale styki całe. Przeczyściłem je, założyłem nowo zakupiony aku (udało mi się kupić żelowy), wszystko pod przedweekendową presją czasu. I tu dochodzimy do sedna, czyli pomiarów napięć ładowania.
- na jałowym i na obrotach, bez obciążenia – 14,4V
- na jałowym, z obciążeniem 110W – 13,8V, +stop i drogowe – 13,6V
Ale na obrotach z obciążeniem – 15,2V – to chyba za dużo
To zachowanie regulatora wydaje mi się troszkę dziwne. Co może być tego przyczyną ?? Ktoś się z czymś takim spotkał ??
Miras, moim (i tylko moim :) ) zdaniem, akumulator żelowy nie pasuje do tego typu reglera.
Pożycz od kogoś drugi regler i sprawdź, ewentualnie inny akumulator i też sprawdź prądy.
Jak to zrobisz, napisz, co wyszło.
Nie wystaczy miec zlutowanych kostek - drygim wrazliwym miejscem jest wspomniany stycznik. On tez wymaga konserwacji - trzeci to grubość kabli.
Polecam artykuł w afripedii. http://faq.africatwin.com.pl/index.php/Najcz%C4%99stsze_choroby_Afryki
Miras Sc
27.06.2012, 14:31
Wymiana przewodów to grubsza sprawa, ale związek z aku bezobsługowym mnie zaintrygował. Czekam na nowy regulator by Rafwro i zobaczę co to zmieni. Oczywiście biorę się za czyszczenie i kontrolę styków i połączeń masowych.
Dzięks za pomoc :bow: Inne sugestie mile widziane.
Nie wystaczy miec zlutowanych kostek - drygim wrazliwym miejscem jest wspomniany stycznik. On tez wymaga konserwacji - trzeci to grubość kabli.
Polecam artykuł w afripedii. http://faq.africatwin.com.pl/index.php/Najcz%C4%99stsze_choroby_Afryki
Miałem trochę za niskie ładowanie, ale po wyczyszczeniu i zakonserwowaniu owego stycznika znalazł się brakujący 1V :).
Warto tam od czasu do czasu zajrzeć, bo zbiera się tam sporo syfu.
I mnie dopadły kłopoty z regulatorem. Motocykl RD04 oryginalny regler z polutowanymi przewodami w temokurczkach. Przed wystąpieniem problemu ładowanie 13,8-14,4V w zależności od obciążenia i obrotów, stary aku ale przez zimę zadbany (podładowywany w ciepłym garażu)
A oto co mi się przytrafiło:
Po wyjściu ze sklepu przekręcam stacyjkę, zapalają się kontrolki, przycisk rozruchu, rozrusznik drgnął …… i w tym momencie cisza, zero kontrolek, nic. Po konsultacjach z expertami doszedłem do tego że padł akumulator, pod obciążeniem schodził do 1V. Ale w tzw. międzyczasie sprawdziłem przekaźnik rozrusznika, a tam bezpiecznik stopiony ale nie przepalony i kostka nadtopiona, ale styki całe. Przeczyściłem je, założyłem nowo zakupiony aku (udało mi się kupić żelowy), wszystko pod przedweekendową presją czasu. I tu dochodzimy do sedna, czyli pomiarów napięć ładowania.
- na jałowym i na obrotach, bez obciążenia – 14,4V
- na jałowym, z obciążeniem 110W – 13,8V, +stop i drogowe – 13,6V
Ale na obrotach z obciążeniem – 15,2V – to chyba za dużo
To zachowanie regulatora wydaje mi się troszkę dziwne. Co może być tego przyczyną ?? Ktoś się z czymś takim spotkał ??
Miałem na początku sezonu podobny przypadek. Ładowanie w czasie obciążenia wchodziło na 15,5V. (regler - wiadomo jaki). Fazowe połączone na stałe, okręgła kostka - oryginał - zadbana. Masy zadbane. Zajrzałem do kostki stycznika (4 piny) - była nadpalona i zaśniedziała. Wywaliłem kostkę, połączyłem wszystko nowymi konektorami - Pomogło. Po tym ładowanie wróciło do normy (w każdych warunkach)
2 przypadek - nie mój, ale efekt był podobny - ładowanie rosło ponad normę (pod 16V - upaliło żarówki)- Przy wymianie okazało się, że 3 pinowe kostki świateł były nadpalone i zasyfione. Szczególnie jedna. Szybka próba - Odpięcie spalonnej kostki, unormowało ładowanie. Sprawdź i to.
Miałem trochę za niskie ładowanie, ale po wyczyszczeniu i zakonserwowaniu owego stycznika znalazł się brakujący 1V :).
Warto tam od czasu do czasu zajrzeć, bo zbiera się tam sporo syfu.
Kitu
To co piszesz, nie pasuje mi do pozostałych przypadków w których brak dobrego styku w instalacji (za reglerem), zawsze powodował wzrost ładowania, a nie spadek... Hm. Czy nie poprawiałeś jednocześnie styku przed reglerem ( 3 żółte przewody prądu zmiennego) ???
Miras Sc
28.06.2012, 11:45
Dzięki RAFWRO. Czyli jest szansa że regler jest OK (będzie na zapas). Dzisiaj gruntowne czyszczenie i konserwacja elektryki. Nowe aku, nowy regler ;) - kompleksowo i na jakiś czas powinien być spokój.
Jeszcze raz, :bow: za pomoc.
Hej ja montowałem u siebie zresztą cała instalację zrobiłem hermetyczną, wrażenia po 5 tyś super nic się nie topi i wreszcie wszystko działa jak należy.
Zero problemów na pewno gorąco polecam to osobom które lubią ostro brodzić w wodzie ponieważ problem z elektryka znika
Ferolo,
Rozumiem, że zamontowałeś kostkę o której pisze HANS - http://eltronix.pl/products/14433
Są 3 rodzaje: 0,5 ; 1,0 czy 1,5 - napisz, które zamontowałeś?
Max prąd, a przekrój:
6A przy przekroju przewodu 0.5mm²
11A przy przekroju przewodu 1.0mm²
14A przy przekroju przewodu 1.5mm²
Raf
Miras Sc
29.06.2012, 08:51
A więc wczoraj, do późnych godzin nocnych toczyłem nierówną walkę ze stykami. Nawet mecz Niemcy-Włochy "oglądałem" w radiu. Po rozłożeniu i przeczyszczeniu (przesprajowaniu kontaktem) wszystkich dostępnych styków i złączek, z nadzieją odpaliłem i stwierdziłem że z 15,2V (pod obiążeniem i na obrotach) napięcie ładowania zeszło do 14,8V. Po zejściu z obrotów 14,4V :mur::mur::mur:
Co za franca ?? Jedynie baku nie zdejmowałem (było ryzyko urwania skaleczonego przewodu paliwowego), tylko go podniosłem żeby się dostać do styków tych przy kanapie.
Sam już nie wiem co jeszcze mogę zrobić :dizzy:
Mimo wszystko te 0,4V zgubiłem. No nic tylko się upić :chleje:
Nie jest źle, oryginalny regler może tyle dawać. Możliwe, że nowy aku. potrzebuje się ustabilizować. Pojeździj trochę, zobacz co się będzie działo. Dziś powinien zapukać do Ciebie kurier z reglerem. Wczoraj wysłany.
R
Miras Sc
29.06.2012, 09:31
Nie jest źle, oryginalny regler może tyle dawać. Możliwe, że nowy aku. potrzebuje się ustabilizować. Pojeździj trochę, zobacz co się będzie działo. Dziś powinien zapukać do Ciebie kurier z reglerem. Wczoraj wysłany.
R
Widzę że trzymasz rękę na pulsie :bow:v:Thumbs_Up:
Zastanawiam się czy go odrazu wymieniać, czy tak jak radzisz pojeździć na oryginale, aaaaa dołożyłem pod niego blaszkę alu na pastę (taki mały tjuning radiatorowy) ;)
Nie masz czasami fotki z rozwiązaniem zabezpieczenia konektorków po likwidacji wtyczki przekaźnika ?? Są tam jednak troszkę przegrzane kabelki, te grubsze.
Chociaż ostrość jast na tle ale tak to wygląda:
Kitu
To co piszesz, nie pasuje mi do pozostałych przypadków w których brak dobrego styku w instalacji (za reglerem), zawsze powodował wzrost ładowania, a nie spadek... Hm. Czy nie poprawiałeś jednocześnie styku przed reglerem ( 3 żółte przewody prądu zmiennego) ???
Wymieniłem stary aku, regler, zrobiłem kostkę od reglera i napięcie miałem na światłach ok 12V. Zakupiłem nawet u Ciebie voltomierz, bo myslałem, że mój coś nie halo. Po zamontowaniu okazało się, że dupa - bez świateł 13,3V, na światłach w porywach do 12,4 V. Dopiero jak wyczyściłem kostkę stycznika w instalacji znalazł się dodatkowy 1V.
Ferolo,
Rozumiem, że zamontowałeś kostkę o której pisze HANS - http://eltronix.pl/products/14433
Są 3 rodzaje: 0,5 ; 1,0 czy 1,5 - napisz, które zamontowałeś?
Max prąd, a przekrój:
6A przy przekroju przewodu 0.5mm²
11A przy przekroju przewodu 1.0mm²
14A przy przekroju przewodu 1.5mm²
Raf
Hej kolego kupowałem takie coś
http://allegro.pl/kostka-zlacze-hermetyczna-ohg-4-ohw-4-f-vat-wa-wa-i2456024829.html
Co do montażu to trzeba było się pomęczyć bo dosłownie na styk mi pasowało z przewodami jak będę znowu robił to w nowej instalacji to zakupię troszkę większe wsuwki bo takie miąłem i pasowały idealnie i w obudowę i w przewód.
Co do satysfakcji to jest to super rozwiązanie trzy razy zatopiłem afrę i nigdy styki nie miałem zaśniedziałe i zawsze piękne ładowanie miałem.
Pozdrawiam
Panowie, jeśli dobrze zrozumiałem. Jeśli napięcie ładowania na obrotach jałowych mam na poziomie 16 Volt i wyżej to regler jest do wyrzucenia.
Panowie, jeśli dobrze zrozumiałem. Jeśli napięcie ładowania na obrotach jałowych mam na poziomie 16 Volt i wyżej to regler jest do wyrzucenia.
Nie koniecznie.
Sprawdź:
- sam akumulator, (jeśli jest uszkodzony, zasiarczony) to ładowanie jest ponad normę
- połączenie przewodów do akumulatora
- podłączenie mas
- stan kostek (przekaźnik, kostki regulatora)
- stan kostek świateł przednich. (te 3-pinowe przy żarówkach)
Miałem kilka telefonów w podobnej sprawie i często wychodził jednak bałagan w instalacji lub stary akumulator, który przestał z czasem być dobrym odbiornikiem.
Kiedyś, chcąc na szybko wykluczyć regler. Podłączyłem zamiast akumulatora motocykla, akumulator samochodowy (przewodami rozruchowymi). Ładowanie znormalniało. W efekcie. Zamiast zakupu nowego regulatora, kolega kupił nowy akumulator i po kłopocie.
UWAGA
- nigdy nie odłączaj akumulatora podczas uruchomionego silnika - Popalisz wszystkie żarówki i obrotomierz.
- test z akumulatorem samochodowym zdecydowanie nie jest profesjonalny. Zaciski przewodów rozruchowych mogą spaść i efekt będzie jak wyżej. Najlepiej zdobądź inny akumulator motocyklowy i podłącz w miejsce swojego.
Mam nadzieję, że źródło wysokiego ładowania będzie banalne.
R
Uaktualnilem nieco artykuł w Afripedii:
http://faq.africatwin.com.pl/index.php/Regler_-_Problemy_z_regulatorem_napi%C4%99cia
dodalem niesprawny aku jako przyczynę awarii oraz
http://faq.africatwin.com.pl/index.php/Akumulator
w sekcji o aku dopisalem przyklady awarii, diagnozowania padnętego aku/lub regulatora
Rafał, mogę prosić o weryfikację merytoryczną? Celowo unikam "tech talk" bo sam go nie znam i chcialbym lopatologicznie wyjasnić temat innym laikom takim jak ja.
Połączenia miedzy aku, masą i na przekaźniku sprawdziłem i wyczyściłem przed pomiarem napięcia ładowania.
Poza tym z mojego starego reglera unosił się swąd spalenizny. Poprzedni właściciel też miał miał z tym problem, bo sam regulator jest nie oryginalny.
Jeżeli wszystko posprawdzałeś i masz padnięty regler, to przy zakupie nowego weź pod uwagę ten od RAFWRO.
Zasadniczo o żadnym innym nie myślałem. Czekam tylko na Matki Boskiej Pieniężnej i będę zamawiał
Uaktualnilem nieco artykuł w Afripedii:
http://faq.africatwin.com.pl/index.php/Regler_-_Problemy_z_regulatorem_napi%C4%99cia
dodalem niesprawny aku jako przyczynę awarii oraz
http://faq.africatwin.com.pl/index.php/Akumulator
w sekcji o aku dopisalem przyklady awarii, diagnozowania padnętego aku/lub regulatora
Rafał, mogę prosić o weryfikację merytoryczną? Celowo unikam "tech talk" bo sam go nie znam i chcialbym lopatologicznie wyjasnić temat innym laikom takim jak ja.
Podos,
W weekend do tego usiądę i może coś jeszcze dodam.
Zgadzam się, że łopatologicznie i w punktach służy najlepiej, ale tym którzy oczywiście czytają. Gdyby tylko więcej osób tam zaglądnęło przed otwarciem kolejnego wątku - " Problem z ładowaniem -pomocy!!! " :). Podsumowując tematy postów oraz treści telefonów do mnie - piszący i dzwoniący w 9 na 10 przypadków znaleźliby źródło awarii dzięki afripedii.
R
Wygląda na to, że drogi wszystkich Afrykanerów prędzej czy później prowadzą do tego wątku. :)
Dobrze, że mam przy kierownicy woltomierz i dzięki niemu zauważyłem, że z ładowaniem jest słabo.
Po zdjęciu boczku moim oczom ukazała się zwęglona złączka i jest to dowód na to, iż naszej Pani nie trzeba specjalnie nużyć w błocie czy topić w rzece, aby zechciała sobie co nieco usmażyć (do tej pory traktowałem ją jak damę, od brudnej roboty mam trampka) ;).
W zasadzie musiałem tą złączkę pokruszyć kombinerkami, żeby dostać się do kabli. Wymieniłem na nową i wygląda na to, że regulator na szczęście ocalał bo ładowanie w okolicach 14.1 - 14.3V. Ciekawe jak długo ta wtyczka pociągnie, tym bardziej, że wszystkie inne złączki były i są jak nowe.
W ogóle elektryka to chyba pięta Achillesowa tego modelu. Pan Chąda kiepskich elektryków zatrudnia w swoim biurze projektowym.
Mam pytanie. Ładowanie według wskazań woltomierza jest prawidłowe, jednak radiator regulatora bardzo silnie się nagrzewa. Nie macałem go wcześniej, więc nie mam porównania jeśli chodzi o jego ciepłotę sprzed upalonej wtyczki. Czy taka temperatura pracy regulatora to norma, czy też jednak jest uszkodzony?
Jeżeli masz oryginalny regler, to norma.
Dzięki za odpowiedź. Czy to znaczy, że są dostępne doskonalsze zamienniki?
Przeczytaj ten temat:
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=5592
mishieck
05.03.2014, 21:04
Odkopuję temat ponieważ znalazłem ciekawe info u braci z Italii (co prawda dot. Transalpa, ale problem jest ten sam).
Otóż Włosi stosują zamiast oryginalnego reglera regulator z Transalpa 650 lub 700 (ale ten jest droższy). Regler z 650-tki działa na MOSFETach i nie ma z nim takich problemów.
http://tecnica.transalp.it/faidate.php?id=179
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=it&tl=en&u=http%3A%2F%2Ftecnica.transalp.it%2Ffaidate.php%3 Fid%3D179&sandbox=1
Ewentualnie stosują regler z Piaggio X9. Patent znany bo u nas też są odważni co wsadzają reglery od chinoli.
http://tecnica.transalp.it/faidate.php?id=178
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=it&tl=en&u=http%3A%2F%2Ftecnica.transalp.it%2Ffaidate.php%3 Fid%3D178&sandbox=1
a ja wsadziłem od suzuki gs 500 i cały sezon przeleatał bez najmniejszych problemów....
za regler dałęm 40 pln.
mishieck
05.03.2014, 22:23
a ja wsadziłem od suzuki gs 500 i cały sezon przeleatał bez najmniejszych problemów....
za regler dałęm 40 pln.
:Thumbs_Up:
<quote>
a ja wsadziłem od suzuki gs 500 i cały sezon przeleatał bez najmniejszych problemów....
za regler dałęm 40 pln.
</quote>
Ciekawe - nie powiem.
Mógłbyś podesłać link do dokładnie tego reglera?
Czy były potrzebne jakieś przeróbki?
szynszyll
06.03.2014, 12:29
ja wsadzam od 2-3 lat do wszystkiego co sie rusza reglery z rzeszowa/wroclawia i innych nie chce - zero reklamacji. stabilne 14,0V i regulator ledwo cieply.
ja wsadzam od 2-3 lat do wszystkiego co sie rusza reglery z rzeszowa/wroclawia i innych nie chce - zero reklamacji. stabilne 14,0V i regulator ledwo cieply.
Potwierdzam, za namową Szynszylla też tak zacząłem robić i też zero problemów. Ponadto można się dogadać z gościem co do długości, ilości kabli, itp. co daje możliwość dopasowania reglera do nietypowych pojazdów.
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.