Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Inne tematy

Inne tematy Motocyklowo

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 11.07.2014, 12:44   #81
Jaro-Ino
 
Jaro-Ino's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Inowrocław
Posty: 896
Motocykl: RD07a
Jaro-Ino jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 19 godz 34 min 59 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Jaro-Ino Zobacz post
Bass, jeżdże 100km/h. Jeżdże też 120 w trasie jak jest mały ruch, jest miejsce do wyprzedzania i obserwuje droge. Jeżdże też 80km/h i 50-60 w mieście. I nie musisz w to wierzyć. Ale nic Ci nie daje prawa wymagać dostrzeżenia pojazdu, który jedzie z prędkością znacznie powyżej przepisów. I nie będę zakładał, że jakiś idiota weźmie się za wyprzedzanie szpaleru pojazdów zwalniając z 200 do 160. Jak jest 90km.h dozwolone i pojedzie 120 to mało kto zaskoczy go manewrem i daje szansę innym na jesgo zobaczenie. A w sytuacjach miejskich wyprzedzasz warunkowo i to Ty masz zachować szczególną ostrożność oraz zaniechać manewru w przypadku niewystarczających warunków do jego wykonania. Jeśli już chcesz się sprzeczać to argumentuj to przepisami z kodeksu, bo innego punktu odniesienia mieć nie wolno. W tym przypadku "wydaje mi się" nie obowiązuje.

A już zupełnie śmieszy mnie Twoje stwierdzenie, że da się uniknąć wielu sytuacji skupiając się. Czytałeś to co ja i koledzy napisali powyżej? Pomimo skupiania się i oglądania non stop lusterek niektórych idiotów nigdy nie zauważysz.
Może się myle, ale odniosłem się również do sytuacji w mieście.... I nie każdy myśli w mieście tylko o czymś innym niż prowadzenie pojazdu.
Jaro-Ino jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.07.2014, 12:44   #82
ocoloko
 
ocoloko's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 532
Motocykl: RD07a
ocoloko jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 dni 9 godz 34 min 32 s
Domyślnie

Jaro-Ino:
"jeżdże 100km/h. Jeżdże też 120 w trasie jak jest mały ruch, jest miejsce do wyprzedzania i obserwuje droge. Jeżdże też 80km/h i 50-60 w mieście. I nie musisz w to wierzyć. Ale nic Ci nie daje prawa wymagać dostrzeżenia pojazdu, który jedzie z prędkością znacznie powyżej przepisów. I nie będę zakładał, że jakiś idiota weźmie się za wyprzedzanie szpaleru pojazdów zwalniając z 200 do 160"

__________________
"one for joy and one for sorrow"
ocoloko jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.07.2014, 12:51   #83
bass


Zarejestrowany: Aug 2012
Posty: 663
Motocykl: RD07&1000RR
bass jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 6 dni 3 godz 26 min 56 s
Domyślnie

no i to jest właśnie butne myślenie... nie znacie tego powiedzenia? - że najwięcej tych co mieli pierwszeństwo leży na cmentarzu...? mi jakoś nie zależy na tym, lepiej odczekać i puścić idiotę co tak tnie, niech jedzie, często na trasie, jadąc autem, gdy mnie minie taki wariacik to upewniam się czy mam zestaw za fotelem - jestem ratownikiem, może jak będzie co zbierać to takiemu życie uratuje potem...

Ostatnio edytowane przez bass : 11.07.2014 o 12:54
bass jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.07.2014, 12:56   #84
Jaro-Ino
 
Jaro-Ino's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Inowrocław
Posty: 896
Motocykl: RD07a
Jaro-Ino jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 19 godz 34 min 59 s
Domyślnie

I to ma być argument? My piszemy o tym, że takiego nie widać, a Ty o tym, że takiego przepuszczasz. To w takim razie albo masz sokoli wzrok i widzisz w lusterku na 2 km do tyłu albo ten ktoś jedzie te 120, a nie 200. I w tym przypadku bycie ratownikiem lub nie nie ma zbytnio znaczenia. A porównanie do butnego myślenia i do posiadanie pierwszeństwa też tu nie do końca pasuje. Bo opisałeś zasade ograniczonego zaufania w stosunku do pojazdów, których nie widać.
Jaro-Ino jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.07.2014, 13:14   #85
redrobo
 
redrobo's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: białystok
Posty: 2,626
Motocykl: ktm 640 adventure
redrobo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 4 dni 16 godz 56 min 16 s
Domyślnie

Tak dla zmiany nurtu: Umeczony w koncu ciagla koniecznoscia zmiany opon z prawdziwych kostek na TKC (bo wiadomo, caly tydzien do pracy trzeba asfaltem ganiac po miescie, a w weekend wyzyc sie w terenie) doszedlem do wniosku: na terenowych mozna i tu i tu z powodzeniem jedyny mankament: nie chce by opona, szczegolnie tylna wymagala wymiany co 500km, wiec na asfalcie rozpedzam sie do 65 km/h. Wiem ze slabo sie hamuje na kostkach, ale w zasadzie rzadko to robie Jest to wystarczajaca predkosc , by w miescie (bialymstoku) byz zawsze pierwszy i czuc sie bezpiecznie... Na TKC zawsze krecilem na dwupasmowkach do konca, dobrze ze juz mi przeszlo.
redrobo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.07.2014, 14:43   #86
Fizolof


Zarejestrowany: Jun 2012
Miasto: Wrocław
Posty: 886
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Fizolof jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 6 dni 23 godz 32 min 34 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał redrobo Zobacz post
dla przykladu sytuacja: jade 80kmh za ciezarowka, za mna conajmniej 3 auta jeden za drugim, w koncu linia przerywana, moge wyprzedzac, ogladam sie w lustrach, dobijam do linii, przechylam glowe, jeszcze raz lusterko.. ok. cisne.... i od razu kurde dostaje po lusterku ---- bo jacys goscie na scigantach dojachali do kolumny i od razu postanowili ja trzasnac... tylko skad ja mam wiedziec ze oni tam sa i napieprzaja 160? oni pojawiaja sie "z nikad"?
A to akurat ogólny problem braku kultury wyprzedzania wolniejszego pojazdu i to nie tylko przez motocyklistów. W Niemczech wyprzedza się "po kolei" zaczynając od pierwszego za wolnym pojazdem, a nie jak u nas... całe życie od dupy strony Zrób tak w Niemczech jak w Polsce a zostaniesz od razu otrąbiony i wtedy wszyscy w kolumnie wiedzą, że burak jedzie i trzeba uważać.... a 2 wioski dalej masz kontrolę policyjną bo któryś zadzwonił. Mandatu nie dostaniesz a czas zmarnujesz na pokazywaniu gaśnicy.
Fizolof jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.07.2014, 16:37   #87
pyntront
Hodowca Kalafiora
 
pyntront's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Kraków
Posty: 393
Motocykl: już nie mam AT, tera jest MG
pyntront will become famous soon enough
Online: 1 tydzień 3 dni 2 godz 34 min 42 s
Domyślnie

Możesz jechać 30 km/h, i tak niektórzy Cię nie zauważą, bo mają w dupie. W dzień ojca wracałem z córą od jej koleżanki i na osiedlowej uliczce miła Pani najpierw zaczęła skręcać w prawo, a jak już niemal do niej dojechałem z zamiarem ominięcia jej po lewej stronie, to nagle bez kierunkowskazu lub jakiejkolwiek refleksji skręciła w lewo, bo tam zauważyła miejsce pod warzywniakiem. Nie wpadłem na nią, ale glebę zaliczyłem. Nikomu nic się nie stało, tylko armatura mi się porysowała i pogięła. Najwięcej martwiłem się o córkę, ale ona nawet nie dotknęła asfaltu, tylko się strachu najadła i stąd był wrzask. Pani wysiadła i zapytała słodkim głosem "A co to się stało?" (dziecko ryczy, motocykl leży, chyba ku.wa widać głupia p.zdo, co się stało, nie?), więc spokojnie mówię "No nie użyła Pani kierunkowskazu i widzi Pani, co się stało..." - "Ja na pewno włączyłam kierunkowskaz!" - "W takim razie ja go nie zauważyłem i najmocniej przepraszam Panią za kłopot.". Poużalała się nad nami i poszła. Jakaś postronna osoba podała mojej córce wodę i chusteczki, Julka się uspokoiła i zaczęła dopytywać, czy Guciorowi nic nie jest. W pierwszej chwili chciała, by ktoś przyjechał po nią autem, ale zanim odblokowałem klamkę sprzęgła, zmieniła zdanie i tylko martwiła się, czy mama jej nie zakaże jazdy na motocyklu. Nie zakazała (za co dziękuję jej z całego serca). Wróciliśmy do domu motocyklem. Dzień wcześniej zrobiliśmy kilkaset kilometrów po dróżkach na Podkarpaciu, i było super. A tu niemal pod domem, na uliczce, przy może max 30 km/h, taki oto zonk.
Oni nie widzą, i albo można to zaakceptować i jeździć tak, jakby każdy z nich chciał Cię zabić, albo można żyć marzeniami o idealnych kierowcach i potem lizać rany.
__________________
To nie burza tata, to Pan Bóg jeździ na motorze!
pyntront jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24.07.2014, 20:11   #88
esemes


Zarejestrowany: May 2013
Miasto: Okolice Piaseczna
Posty: 111
Motocykl: RD04
esemes jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 4 dni 17 godz 3 min 39 s
Domyślnie

pyntront - jak by mi się przydarzyło coś takiego z córką na kanapie, to nie wiem czy by nie doszło do rękoczynów.

Na początku tego sezonu miałem takie zdarzenie - długa prosta, jakieś 2 km do świateł, jadą 3-4 puszki w kolumnie jakieś 60-70 km/h, postanawiam wyprzedzić kolumnę co by nie omijać na samych światłach stojacych aut i jak już jestem na środku kolumny, z posesji włącza się do ruchu auto i skręca w moją stronę. Hamowanie bez szans - zacznie mną miotać wpadnę albo na wyprzedzane samochody, albo nie zdążę zahamować i wpadnę na puszkę która wali czołowo na mnie. Odkręciłem bardziej manetkę, przytuliłem się do wyprzedzanej
kolumny i poczułem tylko ciepło silnika auta na lewej nogawce - już się widziałem jak dostaje strzał i lecę w pole nad kolumną samochodów. Jak spojrzałem w tył, kierowca z puszki jak wyjechał na pas - tak został. Najwyraźniej gacie pełne. Spojrzał w lewo wyjeżdżając, a w prawo... po co... przecież nas i tak nie widać. Gdybym leciał autem, to byłoby po zawodach - nie byłoby co zbierać bo nie miałbym gdzie się schować.

A wczoraj.... Wczoraj jechałam do pracy, dojeżdżam do znaku ustąp pierwszeństwa, hamowanie, jakieś 20-30 km/h, koło przednie łapie uślizg, szlif, lecę jakieś 3-5 m, leżę.... Co się wydarzyło? Hamowałem na środku pasa, gdzie były jakieś plamy ropy oleju itp - asfalt śliski pod butem. Wniosek - nie należy hamować na środku pasa, tylko w linii śladu opon z 4oo. Wczoraj byłem ubrany na bogato. Nakolannik alu przytarty pod kolanem, dostała lekko zbroja na barku, podarte spodnie na nogawce oraz lekko zdarty naskórek na ręku - siatka ze zbroi nie chroni oraz zdarta łydka - tutaj kłania się brak wysokiego obuwia. Podobała mi się reakcja świadków - kierowca przede mną zatrzymał sie i zapytał czy wszystko OK, kolega skuterzysta za mną, pomógł mi podnieść afrę - bardzo dziękuje. Na Afryce brak śladów - stelaże i rury robią swoje. Mam ostatnio tendencję jeżdżenia w krótkich spodenkach. Wyleczyłem się. Gdyby nie ciuszki, to przytarłbym się do kości. Wersja oficjalna do kroniki rodzinnej - bandyci mnie
napadli na światłach i dałem radę czterem, ale jeden miał psa i mi się pies na nogawkę rzucił
esemes jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
"Balkan Expres 2013"... czyli jak zabić górali, co manety w lipcu grzali... Sub Trochę dalej 23 30.12.2015 22:00
Akcja "Bezpieczeństwo- forum TA"- potrzebna pomoc!!! Marcin-BB Inne tematy 25 26.09.2011 16:12
Jakby ktoś chciał Mecia Wszystko dla Afrykańczyka 5 02.09.2008 23:17


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:58.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.