Dakar

[czosnek]

Heh no i już się ujawnia polska natura. Facet odniósł sukces to zaczyna się plucie. Dajcie spokój panowie. Hołowczyc sam kiedyś powiedział, że żeby móc robić to co kocha, musiał się sprzedać mediom. Takie czasy, bez dobrego sponsora wiele się nie zwojuje.

[podos]

modlitwa Polaka...

http://de.youtube.com/watch?v=V2sedTLIRWU

[pałeł]

"nic tak nie cieszy jak krzywda bliźniego"

[PARYS]

Eeee... niezle to było.

Ja tam Hołkowi nic nie ujmuję, spoko gość. Niektórzy mówią, że do kluneja on podobny.

Btw - najbardziej mnie rozwaliła w tym rajdzie scena jak sainc wpada do rowu i zaraz zanim ktoś ledwo wychamowuje.
No i jeszcze innych fajnych bylo.

[hubi]

straszenie bnem za chamstwo.To chamstwo to niby to o Hołowczycu?
to prywatna opija i można było to ująć łagodniej to fakt .Przepraszam za urażenie szefostwa już się nie odzywam .

[jochen]

Nie chodzi o bany, czy inne takie, ale kurczę o powiązanie 2 faktów:
1. rajd był cholernie trudny (potwierdzone przez wielu uczestników)
2. Hołowczyc ukończył jako 5-ty w generalce (co się jeszcze żadnemu
Polakowi nie udało). Niejeden bardziej utytułowany kierowca ukończył tegoroczny Dakar na gorszym miejscu, albo nie ukończył go wcale. Jeśli zaczniemy określać Hołka jako cieniasa, to jak powinniśmy mówić np. o Sainzu, Peterhanselu i innych?
Ja się cholernie cieszę, że był 5-ty, wali mnie to ile je i co (czipsy, czy trawę), pokazał klasę i tyle. I dobrze, że jest medialny bo nie na co dzień można oglądać w Eurosporcie polskiego zawodnika mówiącego płynnie po angielsku i pultającego dziennikarzy, którzy myślą, że w Polsce mówi się "spasiba".

[PARYS]

Napisał jochen

Ja się cholernie cieszę, że był 5-ty, wali mnie to ile je i co (czipsy, czy trawę), pokazał klasę i tyle. I dobrze, że jest medialny bo nie na co dzień można oglądać w Eurosporcie polskiego zawodnika mówiącego płynnie po angielsku i pultającego dziennikarzy, którzy myślą, że w Polsce mówi się "spasiba".

Kurna podpiszę się i pod tym. Też to wyłapałem z tym "spasiba". Qźwa jaka sramota.

Co do stwierdzenia zawodników, że rajd był trudny to chyba raczej nikt się spodziewał, że ktoś powie: "prosto było"! Wiele było komentarzy od zawodników, że niektóre odcinki specjalne przypominały WRC bardziej (i to całe etapy). Kilka wydm było z waypointami co nie mogły ciężarówki podjechać ale kilka też etapów gdzie przy zmienionym zawieszeniu i F1 by przejechało.

Obiektywnie wszyscy startowali w tym samym wyścigu, więc jeżeli ktoś zakończył pierwszy to jest pierwszy, a Hołek piąty więc jest piąty w stawce i to nie podlega dyskusji.

[deny1237]

Jochen to co napisałeś to wielka racja, podpisuję sie pod tym dwoma rękami, a jak ktos Nazywa Hołka Cienias to niech sam reklamuje w telewizji co tylko chce, może nawet zagrać w pornolu a potem jechac na Dakar obojętnie gdzie on będzie czy w Afryce, Ameryce czy Australii i pokaże co potrafi......

Jak juz to zrobi i tylko uda mu się dojechać do mety choćby na jednym z ostatnicj miejsc to bedzie mówił jak to on jest wielki i dzielny.

Wiele mądrych głów i specjalistów powiedziału już nie raz że w Dakarze wygrywa każdy ten który dojeżdza do mety a o prawdziwe zwycięstwo moga walczyć praktycznie tylko fabryczne teamy za którymi stoja miliony Euro i które na biwaku każdej nocy każdy samochód wymieniają praktycznie na nowy bo wymieniają w nim co tylko się da.

A są tam też tacy uczestnicy którzy mają motor i skrzynke narzędzi i walczą ze sobą, zmęczeniem i pustynią a ich marzeniem jest dojechac do mety w jednym kawałku i wspominac to do końca życia.

Parys scena z Sainzem w wyschniętej rzece jest naprawde piękna a zarazem dramatyczna szczególnie kiedy własnie w ostatniej chwili hamuje mitsubishi którym jechał Coma który zajął w generalce 9 miejsce ( dobrze że on tam tez nie spadł bo mogło dojsc do tragedii bo z tych ujeć wygląda na to ze spadłby im praktycznie na głowy, dodatkowo dodam że kiedy Sainz leżał w tym "rowie" to przejeżdzał tam również nasz Hołek , ci którzy oglądali uważnie relacje napewno to zauważyli.



POzdrawiam

[wieczny]

Także kończymy temat weryfikowania umiejętności Hołka z pozycji internetowego klepacza.
----------------------------------------------------------------

Ja osobiście uważam, ze ten rajd w tamtych rejonach będzie poprawiany i z roku na rok będzie bardziej atrakcyjny. Pierwsza odsłona ukazała niedociągnięcia, ale co tu się dziwić. Naturalna kolej rzeczy. Wierzę, ze za kilka lat rajd z pompą wróci na afrykańskie ziemie .

[e200g_]

Napisał hubi

Hołek to jest cienias i potrafi tylko z czipsami po schodach biegać ewentualnie na Karowej pętle ładnie nawinąć.Tegoroczna edycja zupełnie nie przypadła do serca.Szkoda Dąbrowskiego a dla reszty startujących szczególnie na jednośladach wielki szacunek za walkę i wytrwanie.

Uzasadnij swoja opinie, proszę Cie bardzo. Forum to miejsce na dyskusje właśnie.