16.01.2018, 18:21 | #51 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,599
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 32 min 10 s
|
Dobre. Tekst rodem z LPM, BASTA itp. coś podobnego jak że na placu czerwonym rozdają mercedesy. Po czasie wychodzi ze nie dają a kradną i nie mercedesy a rowery. Piszą tak, jak obecny nurt narracji jest chwytliwy. Z rzetelnym dziennikarstwem nie ma to często wiele wspólnego.
Pewnie został poproszony o niekorzystanie z tej części lasu w danej chwili "(ku...a wypierdalaj" - to tłumaczenie należy stosować po obu stronach barykady), bo jest polowanie zbiorowe. Pewnie nikt nie groził mu ze dostanie "kulkę" jak nie posłucha, tylko został ostrzeżony, że istnieje takie ryzyko, jak wjedzie niepostrzeżenie w miot. Informacje o odbywających się polowaniach terminach dostaje miejscowa komenda policji, burmistrzowie. Osoby zainteresowane nie powinny mieć problemu z sprawdzeniem w jakich terminach i lokalizacjach odbywa się takie polowanie. W jednym miejscu nie trwa dłużej niż godzinę. I to po stronie polujących leży zabezpieczanie obszaru, by nikt postronny w tym momencie nie został poszkodowany. Więc jeśli odrzuci się emocjonalne epitety, górnolotne słowa - to może się okazać, że wszystko jest ok. I jak jedna strona chce zrozumienia, musi okazać zrozumienie też dla dzialań tej drugiej grupy. Z różnej maści artykułów, widać że nawet chęci zrozumienia brak. Pelne zaprzeczenie, nie bo nie .... jak u dziekca, nie bo nie lubię i nie jadłem i nie mam ochoty spróbować. bleeee Tak więc, chętnie też poczekam, aż do wyjaśnienia sprawy. |
16.01.2018, 18:58 | #52 | |
Zarejestrowany: Dec 2012
Miasto: teraz to Stolica
Posty: 333
Motocykl: Suzuki DR-Z 400 E
Online: 2 tygodni 6 dni 10 godz 45 min 7 s
|
Cytat:
Stąd po prostu nie kupuję tłumaczenia że myśliwi "dbają" o zwierzątka ot tak. To forma hobby i zabawy i to jestem w stanie zrozumieć. Po prostu nie lubię dwulicowości. A i nigdy nie pisałem, że chodzi mi o ekologię. |
|
16.01.2018, 19:35 | #53 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,599
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 32 min 10 s
|
Duża zwierzyna - duże kłopoty.
Można wystrzelać, wytruć, ogrodzić i nie będzie wolnej zwierzyny - bo tego ludzie oczekują. Nie dla przyjemności zabijania, nie dla szkód w rolnictwie, leśnictwie, nie dla wypadków drogowych. Ja tam wolę zdecydowanie przyjemne z pożytecznym. Nic się nie marnuje. Mięso doskonałe. Szczególnie, że przez tyle lat łowiectwo ewoluowało, od łowów ile się da, przez wiele łowy doszliśmy że był wydany zakaz, łowow grupowych w okresie wegetacji zbóż (Państwo hrabiostwo szybko zauważyło, że to za drogo rujnować sobie zasiewy), po uwzględnianie wielkości populacji, aż do czasów dzisiejszych, gdzie to już w pełni gospodarka łowiecka. W wyniku działania tej znienawidzonej grupy ludzi, znów w wielu miejscach mozna cieszyć się zającem, cietrzewiem, głuszcem, kuropatwą, przepiórkami. A także powoli przeklinać na populację łosia, na którego to PZŁ wydal moratorium i dziś mimo że to USTAWOWO zwierzę łowne jest zakaz polowań. A u sąsiada taki łoś zniszczył 0,5 ha sadu jabłkowego. Państwo (bo skoro zakaz, to KŁ nie ponoszą odpowiedzialności) wypłacało odszkodowania w wysokości, tu UWAGA: 15 zł za drzewko Tu odszkodwania wypłacane przez KŁ są jeszcze względniejsze niż te państwowe. Ale dzięki takiemu lobby anty KŁ, też to się zmienia. I będzie "srpawiedliwiej" tylko ..... dlaczego nie lepiej? - tylko w tym zakresie choćby. Ta tzw przyjemność jest tak związaną z innymi działami gospodarki, że niszcząc to za łatwo wylać dziecko z kąpielą. |
16.01.2018, 19:43 | #54 | ||
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Cytat:
Cytat:
Czy was, ludzie, potaśtało? O mysliwych i ekologii szkoda gadac, szczegolnie z mysliwymi i ekologami. Sa stronami w konflikcie i maja swoje przeciwstawne interesy. Wiec niech jedni strzelaja na zlosc w powietrze drudzy sie przykuwaja do drzew, na zdrowie. I ze swoja wlasnoscia niech robia, co chca. Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka |
||
16.01.2018, 19:52 | #55 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,599
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 32 min 10 s
|
Zrozum - zwierzyna należy do Skarbu państwa a nie do Ciebie. Wlazła na Twój teren - to odwieczne prawo, choćby to z kodeksu cywilnego - prawo stare jak świat - pozwala władającemu tą zwierzyną wejść na Twój teren po swoje. A ten Skarb Państwa oddał tą zwierzynę we wladanie myśliwym - za koszty jej utrzymania. Mimo że zwierzyna ta jest w stanie wolnym, to koszty nei są takie male.
Masz furtę ustawowa, możesz nie życzyć sobie i zastrzec w urzędzie, że nie dla polowań na Twoim terenie. Tak więc czego się gotujesz? Skorzystaj z prawa które Ci przysługuje, a nie sącz jadu. A jakoś Ci myśliwi więcej wiedzą o tej zwierzynie, co naprawdę potrzebuje, jak się chowa, kiedy zachodzi w ciązę, co je i gdzie niż ta reszta pseudoekologów co widzi tlyko ładne oczka. |
16.01.2018, 20:02 | #56 | |
Zarejestrowany: Dec 2012
Miasto: teraz to Stolica
Posty: 333
Motocykl: Suzuki DR-Z 400 E
Online: 2 tygodni 6 dni 10 godz 45 min 7 s
|
Cytat:
Problem w tym, że nikomu nie zależy na tym by pogodzić interesy gospodarki łowieckiej, hobbystów strzelaczy,prywatnych "właścicieli" lasów, motocyklistów, pieszych, tych co chcą rozbić w lesie namiot etc. etc. Najlepiej ciągnąć w swoją stronę, a na resztę mieć wywalone. Obecnie myśliwi stanowią silne lobby wiec mamy to co mamy. |
|
16.01.2018, 20:22 | #57 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,599
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 32 min 10 s
|
1. Zawodowi? 40 chłopa nie daje rady upilnować 3000 ha , a kilku zawodowych miało być dać radę? Zwierzyna nie stoi w miejscu całe dnie. Wychodzi wczesnie albo późno w nocy na 2-3 i w 100 miejscach na raz. Potem znów znika w sobie tylko znane schowki.
2. A kto zapłaci za ich broń, samochód, chłodnie i da na pensje? Połowa myśliwych byłaby zadowolona, by jeszcze mu płacili za to co robi. Mieliby zatrudnienie. W końcu na rozmowie kwalifikacyjnej to wykazałby lepsze umiejętności, doświadczenie? 3. Trzeba by podnieść podatki, wprowadzić jakieś opłaty rolne z tego tytułu.... - pewnie wielu rolników wolałoby dziś zrzec się odszkodowań, by nie płacić tylko dodatkowego stałego podatku. - system musiałby się finansować. Tak jak gospodarka odpadami. czy melioracje. 4. A teraz pytanie. Dlaczego społeczeństwo nie nawidzi myśliwych? Ha, bo zabijają zwierzaki? Cóż, zawodowi strzelacze też. Z punktu widzenia tej ekologi, zwierzętom bez różnicy. Z drugiej mańki, by podnieść skuteczność polowań tej garstki zawodowych trza by znieść okresy ochronne by mieli szanse. Dziś okres strzelania do byków jeleni jest krótki. A jak taki zrzuci poroże, to już go czasem trudno rozróżnić od łani..... Strzelasz do mnicha a potem że łania z płodem w brzuchu.... super, dziękujemy ekolodzy. 5. by zawodowi mogli mieć jakaś skuteczność, też zmuszeni będą wchodzić na grunty także prywatne: pola, laki, lasy..... Pewnie za przeszkadzanie funkcjonariuszowi publicznemu, kary byłby jeszcze wyższe. Czyli wracamy do punktu wyjścia. Ostatnio edytowane przez Ziarko : 16.01.2018 o 20:44 |
16.01.2018, 21:00 | #58 |
Zarejestrowany: May 2011
Miasto: Ciechanów
Posty: 1,657
Motocykl: 2x RD04, SHL gazela, ES250, TS250, Motorynka Pony, 126pEI i Ursus 4011 :)
Przebieg: rosnie
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 6 godz 46 min 53 s
|
Tak czytam sobie ten wątek i chyba wymyśliłem rozwiązanie.
Zalegalizować "kłusownictwo" To odpowiedz na wszystkie Twoje tezy Ziarko 1. Poluje każdy kto ma ochotę, chętni się na pewno znajdą. 2. Broń i metoda dowolna, można przecież upolować głuszca z procy, 3. Podatki zawsze można podnieść na akcyzie albo wprowadzić, np. podatek od deszczu 4. Bo przeważnie są majętni i jeszcze mają mięso "za darmo"... to przecież takie Polskie... 5. Nie chcesz mieć zniszczone to sobie pilnuj, ogradzaj, petardami strzelaj albo poluj Twoja ziemia, Twoja sprawa. Myślę, że pogłowie zwierzyny łownej szybko by się zmniejszyło... Ziarko, czytaleś wątek o zderzeniu z sarenka? W czyim władaniu jest wtedy zwierzyna? To prawie jak z chodnikiem, w zimę jak nie odśnieżysz a ktoś złamie nogę to chodnik Twój, a jak pijesz na nim piwo latem to możesz mandat dostać bo miejsce publiczne...
__________________
AFRICA TWIN FOREVER!!!! |
16.01.2018, 21:07 | #59 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,599
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 32 min 10 s
|
Czytałem Szymon. Też tego nie ogarniam, dlaczego SP w tym temacie zamiast grzecznie wypłacić odszkodowania to się miga.
A Twoje rozwiązanie nie wiem kogo ucieszy? Myśliwych? Nie. Po chwilowej euforii będzie "a pamiętasz jak polowaliśmy na dziki?...." I przyroda straci ostatecznie. Ekolodzy będa zadowoleni - osiągną swój cel. Nikomu nie będzie już stawał w lesie.. A co do chodnika - u mnie na wiosce, to oczywiste było, że wokół chałupy ma być czysto, to i drogę się zrobiło, pobocza wykosiło. A te miastowe, to same roszczeniowe są. Z nudów pewnie. |
16.01.2018, 21:24 | #60 |
Zarejestrowany: May 2011
Miasto: Ciechanów
Posty: 1,657
Motocykl: 2x RD04, SHL gazela, ES250, TS250, Motorynka Pony, 126pEI i Ursus 4011 :)
Przebieg: rosnie
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 6 godz 46 min 53 s
|
Ja tam nie czuję się miastowy...
Myślę, że wielu by się ucieszyło z możliwości polowania bez pozwoleń i zabierania zwierzyny bez płacenia. Tak na prawdę kto oprócz myśliwych byłby nie zadowolony? Za wypadki ze zwierzyną i tak nie ma komu płacić to przynajmniej legalnie mógłbyś sobie odebrać w naturze A jakby się mało zwierza zrobiło, to zawsze można zakazać polowań pod karą, np ucięcia palca.
__________________
AFRICA TWIN FOREVER!!!! |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Poszukuję ludzi z Gdańska i okolic | motomax | Inne tematy | 4 | 08.02.2013 14:46 |
To jak,wyjde na ludzi??.. | adriej672 | Inne tematy | 22 | 14.08.2010 20:10 |