Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Dom / garaż / inne sprawy z życia forumowicza > Motocykl Forumowicza

Motocykl Forumowicza Tu możesz opisać swój motocykl, pochwalić się ewolucją lub zakupem.

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30.08.2021, 23:46   #1
consigliero
Banned

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 5,794
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 8 miesiące 3 tygodni 3 dni 10 godz 30 min 51 s
Domyślnie Boxer

Dziś wybrałem się zrobić przegląd, najgorszy wynik od lat 4000 km między przeglądami , z tego w tym sezonie może 30 km, ale może to nadrobimy jeszcze.

consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31.08.2021, 08:32   #2
Lolex

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jul 2009
Miasto: Łomianki
Posty: 393
Motocykl: tymczasem przerwa
Przebieg: stały
Lolex jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 godz 36 min 39 s
Domyślnie

I tak masz ładny przebieg, a i historia podróży zacna, więc nie narzekaj Pan Na starość to moto do muzeum domowego, nie na sprzedaż
Lolex jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.09.2021, 00:22   #3
consigliero
Banned

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 5,794
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 8 miesiące 3 tygodni 3 dni 10 godz 30 min 51 s
Domyślnie

Nie narzekam, tylko staram się napisać jak do tego doszło. Zasadniczo wszystkiemu jest winna Honda, Honda i kryzys wieku średniego. Wcześniej były narty, intensywnie minimum 6 tygodni w sezonie, rodzinnie


Było też nurkowanie, może mniej rodzinne ale wszyscy porobili jakieś tam stopnie.


Dzieci dorastały, czterdzieści lat minęło i wtedy naszła mnie myśl, a może motocykl? Znajoma, która jeździła motocyklem namówiła mnie na enduro którym miała być Honda transalp, taki motocykl do dalszej turystyki. Tylko gdy w swoim drugim motocyklowym sezonie pojechałem na Hvar, trasą wyznaczoną na mapie Europy w skali 1:4500000 kreską wyrysowaną wzdłuż linijki ( jutro poszukam czy przypadkiem nie znajdę tej mapy) wypisując miasteczka po drodze i jadąc promem przez Balaton bo tak nawigacja pokazywała, to się okazało że ona za mało turystyczna i za mało enduro.

F6DEB5D5-BDB5-401C-8C41-D4995068A563.jpg

Po powrocie wertowanie katalogów, BMW fajne ale 1150 strasznie ciężkie, ale okazuje się że właśnie wypuszczono R1200 GS. Znalazłem takie dla siebie w Neubranderburg za 10000 EUR. Umówiłem się że przyjeżdżam odebrać, mieli zrobić serwis w cenie. Wsiadłem w pociąg do Szczecina pieniądze w bagażu, przesiadka na pociąg do Neubranderburg i z buta do salonu. Wchodzę i mówię że przyjechałem po motocykl, on pyta jak płacę, gdy wyciągnąłem gotówkę to się trochę wystraszył i pierwsze co zrobił to poleciał do banku je wpłacić. Teoretycznie zrobili serwis zmieniając olej. Motocykl prowadził się świetnie, Hondą jak było mokro nie przekraczałem 80km/h a BMW w tych warunkach leciałem 130. Po przyjeździe szybko wypadł serwis i się okazało że do wymiany jest przedni amortyzator, zrobili na gwarancji, przy okazji dziwiąc się że tego nie czułem. Zacząłem się cieszyć motocyklem, jakieś imprezy offroadowe, cokolwiek to wtedy znaczyło. Wycieczki z żoną, jej też się podobało

6C111C7E-2D1E-4B1A-9C8A-7FB3B7CFF404.jpg

2671AB34-98E9-4DC9-97F3-45FE756D89CC.jpg

BE1EA211-C320-4882-AFB1-BB3C6BA831FE.jpg

Sezon motocyklowy się skończył, a narty jeszcze były w użyciu, ale coś mi nie dawało spokoju.


Może by tak zmienić koła na szprychowe, dać lepsze zawieszenie. Niestety nie wychodziło to tanio, koła drogie zawieszenie też. W tamtym okresie trochę więcej się interesowałem nowinkami i miał wyjść R1200 GS w wersji Adventure. Tylko ja już miałem motocykl. Opowiadam o tych kołach i zawieszeniu w serwisie u Sikory a Tomek S mówi, co będziesz zmieniał koła, zawieszenie. Ja odkupię twój motocykl a sprzedam ci Adventure. Długo to liczyłem aż w końcu mi wyszło że to się opłaca. Tym sposobem na swoje pierwsze spotkanie z motocyklistami z FAT przyjechaliśmy BMW


Ale nie była to pierwsza, dziewicza jazda nowym motocyklem. Wcześniej pojechaliśmy nim na weekend majowy. Na nurkowanie do Norwegii

consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.09.2021, 09:43   #4
consigliero
Banned

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 5,794
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 8 miesiące 3 tygodni 3 dni 10 godz 30 min 51 s
Domyślnie

Jednak była na swoim miejscu


consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.09.2021, 10:22   #5
Lolex

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jul 2009
Miasto: Łomianki
Posty: 393
Motocykl: tymczasem przerwa
Przebieg: stały
Lolex jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 godz 36 min 39 s
Domyślnie

Fajnie się czyta Twoje opowieści.

A może by tak nowy wątek, typu "moja historia motocyklowa", coś ku inspiracji dla świeższej części forum, żeby narybek wiedział, że my to nie tylko grzyby kłócące się o kowity i regulaminy, ale ludzie z fajnym bagażem moto-doświadczeń, którymi warto się podzielić...?
Lolex jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.09.2021, 13:57   #6
consigliero
Banned

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 5,794
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 8 miesiące 3 tygodni 3 dni 10 godz 30 min 51 s
Domyślnie

Motocykl odebrany 21.04.2006 a wyjazd do Norwegii pod koniec kwietnia, a jeszcze trzeba zrobić przegląd po 1000 km. Niestety jadąc bokami do domu z BB w Brzoskwini zapatrzyłem się w jedną dziurę na asfalcie, to że w nią wpadłem nie było najgorsze, najgorsze, że wystraszony nacisnąłem hamulec, to było potężne uderzenie. Niezniszczalne koło BMW poddało się i miało bicie pionowe, o centrowaniu w tamtych czasach nie było mowy i przed wyjazdem miałem już dwa przednie koła. 27 kwietnia 2006, ta data na długo zapisze się w historii tego motocykla. To jego pierwsza dziewicza podróż w dalekie kraje, a właściciel ma tyle pomysłów, że on nie wie, czy temu podoła. Tym bardziej że wszyscy co się znają mówią, że era prawdziwych BMW skończyła się na R1150 GS. Czy sprawdzą się słowa wypowiadane przez jego właściciela, że za 10 lat to samo będzie się mówić o nim, zobaczymy, na razie ruszamy, ale bez centralnego kufra, bo nie dostarczyli. To wzbudza pewien niepokój u jego żony, że jak tak bez oparcia a on taki mocny. Na pierwszy ogień autostrady, ten sposób podróżowania znienawidzimy w przyszłości, ale teraz napieramy byle szybciej. Skutek jest taki, że meldujemy się pod sklepem Polo o godzinie 17.30, aby zakupić buty dla żony. Średnia na autostradzie 125km/h spalanie przy mocnych podmuchach wiatru z kierunku godziny drugiej około 9 litrów benzyny. Turbulencje spowodowane szybką jazdą oraz faktem zawirowania powietrza w górnej części kasku spowodowały, że błędnik zwariował, leżąc w łóżku kręciło mi się w głowie a pod prysznicem się wywróciłem, to wzbudziło u mnie pewien niepokój, jak wsiądę na motocykl. Proszę zwrócić uwagę że na zdjęciu widać działający wskaźnik paliwa, który się poddał po około 220 kkm, mała rzecz a cieszy.


consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.09.2021, 10:30   #7
consigliero
Banned

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 5,794
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 8 miesiące 3 tygodni 3 dni 10 godz 30 min 51 s
Domyślnie

Dwa lata, ponad dwa lata, tyle czasu zajęło zawiezienie kanap do przeróbki. No ale widocznie, moja tylna część ciała, zaczynająca się w miejscu w którym plecy tracą swoją szlachetną nazwę, nie mogła już unieść mojego ego ( czyżby echo echo). W Białym Brzegu odebrałem siedzenia, robota oceniona organoleptycznie, jaka ta żońska część mięciutka, moja już trochę mniej ale obszycie klasa. Teraz pozostaje wybrać się na jakąś wycieczkę, może wzorem zeszłego roku, gdzieś na południe. Była Korsyka ale jedzenie na Sardynii bardziej nam odpowiadało, smaki Toskanii za połowę tego co w Toskanii. Wtedy nie skorzystaliśmy z okazji choć blisko było

consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.09.2021, 14:32   #8
Navaja


Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Halinów
Posty: 927
Motocykl: BMW R 100 S, R 1200 GSA
Navaja jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 19 godz 31 min 58 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał consigliero Zobacz post
... R1200 GS. Znalazłem takie dla siebie w Neubranderburg za 10000 EUR.
10 kilo € za nowego 1200 GS.
Dzisiaj tyle trzeba dać za 10 letni 1200 GSA z przebiegiem prawie 40 tys. km.
I to jeszcze jak ma się szczęście w szukaniu.
Navaja jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.09.2021, 14:48   #9
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

Jak się ma 10kiloeuro to można szczęściu dość dopomóc
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.09.2021, 15:32   #10
radiolog
 
radiolog's Avatar


Zarejestrowany: May 2015
Miasto: Kraków
Posty: 3,093
Przebieg: 30 000
radiolog is an unknown quantity at this point
Online: 1 miesiąc 3 dni 9 godz 7 min 19 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał consigliero Zobacz post
Dwa lata, ponad dwa lata, tyle czasu zajęło zawiezienie kanap do przeróbki. No ale widocznie, moja tylna część ciała, zaczynająca się w miejscu w którym plecy tracą swoją szlachetną nazwę, nie mogła już unieść mojego ego ( czyżby echo echo). W Białym Brzegu odebrałem siedzenia, robota oceniona organoleptycznie, jaka ta żońska część mięciutka, moja już trochę mniej ale obszycie klasa. Teraz pozostaje wybrać się na jakąś wycieczkę, może wzorem zeszłego roku, gdzieś na południe. Była Korsyka ale jedzenie na Sardynii bardziej nam odpowiadało, smaki Toskanii za połowę tego co w Toskanii. Wtedy nie skorzystaliśmy z okazji choć blisko było

Z ostatniego zdjęcia wynika,że ostatnio te skały wybielili, bo na moich fotkach z tego roku są białe
radiolog jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Kask szczękowy roof boxer v8 Acer Wszystko dla Afryki 0 27.02.2013 17:07


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:01.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.