Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25.02.2019, 20:57   #231
RAVkopytko
 
RAVkopytko's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kamieniec Wrocławski
Posty: 3,125
Motocykl: XT660Z-konik garbusek
Przebieg: Ł
RAVkopytko jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 4 dni 18 godz 49 min 26 s
Domyślnie

Wódke cza pić ,te rzucanie to o czymś świadczy ?
Pisz dalej
__________________
Stary nick: Raviking GSM 505044743
Żądam przywrócenia formuły "starego" Forum AfricaTwin......
RAVkopytko jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.02.2019, 21:19   #232
zaczekaj
Asia
 
zaczekaj's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,245
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
zaczekaj jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 5 dni 4 godz 44 min 37 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Molek Zobacz post
Wilk nie znasz dnia i godziny. Ja jestem fanem Twojego sposobu dezynfekowania organizmu al inna flora bakteryjną czasem jest bezwzględna i nic się na to nie poradzi. Jeśli nigdy nie miałeś problemów żołądkowych to albo miałeś fart albo jesteś człowiekiem z żelazną dupa i żołądkiem Tak czy siak zazdroszczę!
Też tak myślę. Na tym wyjeździe praktycznie nie piłam alkoholu i też mnie złapało.
Natomiast będąc w Albanii popijałam praktycznie codziennie trunki z Rotopaxa Neno i przedostatniego dnia tak mnie złapało, że myślałam, że skończę na pogotowiu. Odwodniona totalnie, cały wieczór i pół nocy biegałam od namiotu w krzaki i z powrotem.

W tym przypadku myśle, że choroby były bardziej spowodowane często zmianą wysokości i zbyt krótkim czasem aklimatyzacji.

Cytat:
Napisał Wilk96 Zobacz post
Czy Bartek pił wieczorem wódeczkę ? Z własnego doświadczenia wiem ze tylko co wieczorne lekarstwo najlepiej miejscowej wódeczki, koniaku czy whisky, tylko bez upijania się max pół literka na głowę zabezpiecza skutecznie organizm przed wszelkimi biegunkami i zatruciami pokarmowymi. Odwiedziłem każdy kontynent świata i zawsze rygorystycznie tego przestrzegam i jeszcze nigdy nie miałem żadnego problemu, a jadłem na prawdę nie raz w bardzo podłych i brudnych miejscach.
Nie pił.
Myśle, że nie ma zasady, wyżej napisałam z własnego doświadczenia, że nawet gdy połam to chorowałam.
P.S Zazdroszczę tych wszystkich kontynentów

Cytat:
Napisał Raviking Zobacz post
Wódke cza pić ,te rzucanie to o czymś świadczy ?
Pisz dalej

Początkowo myślałam, że może za szybko przejeżdżamy przez wioski ale nie jechaliśmy wcale tak szybko. Nawet zwalniałam a o tak zostałam obrzucona kamieniami. Początkowo chłopaki nawet nie wiedzieli, że jest taki problem bo pech chciał, że rzucali głównie we mnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
zaczekaj jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.02.2019, 23:30   #233
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

Może to takie konskie zaloty - te kamienie
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.02.2019, 15:46   #234
Lucky Luke
 
Lucky Luke's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 2,739
Motocykl: RD04
Lucky Luke jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 tydzień 4 godz 27 min 24 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał zaczekaj Zobacz post

Udało się złapać dwie sroki za ogon. I sklep się znalazł i paliwo obok choć początkowo właściciel nie bardzo chciał nas zatankować z tego powodu, że miał paliwo tylko dla mieszkańców.
Małe tylko sprostowanie.
Właściciel sklepu i "stacji benzynowej" nie chciał sprzedać benzyny bo twierdził , że jej nie ma.
Gdy mu powiedziałem skąd i gdzie jedziemy zaoferował po 10L na motocykl.
Miejscowi gdy to zobaczyli przyszli po nas ze swoimi bańkami i to miejscowi nie dostali benzyny.
A z kamieniami to , rzeczywiście tylko Zaczekaj miała pecha, ja nic takiego nie zauważyłem. Podobno to normalna zabawa dzieciaków w tamtych stronach.
Dobrze , że dostał tylko trampek nie Asia.
__________________
WSK125>XL650V Transalp>XR650R>TE450>DR800big>XR750VAfrica Twin>XR400R>VFR800fi>TE450ie>Bandit1200S
Lucky Luke jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.02.2019, 15:52   #235
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

no cóż - za dzieciaka napylaliśmy śnieżkami w autobusy MPK aż dudniło - wiadomo było, że zimą na podjeździe żaden kieryka nie wysiądzie nas gonić - tam może nie ma zimą motocykli a rzucać się chce
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.03.2019, 16:43   #236
Grzechu2012
 
Grzechu2012's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Łomżewo
Posty: 908
Motocykl: AT-NAT
Przebieg: 80000
Grzechu2012 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 8 godz 23 min 58 s
Domyślnie

w nas nie rzucali, ale z grubsza było wkurwiające jak chcieli łapać za moto lub rzeczy na nim przypięte (oczywiście podczas jazdy)
albo wyciąganie ręki do przybicia 'piątki' szczególnie przy 40-50km/h
__________________
www.grzechunakolach.pl
Grzechu2012 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.03.2019, 19:51   #237
zaczekaj
Asia
 
zaczekaj's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,245
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
zaczekaj jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 5 dni 4 godz 44 min 37 s
Domyślnie

Poniedziałek 21.08.18

Rano wstajemy w całkiem dobrych formach. Tzn Bartek już nieco odżył, natomiast mnie pogoniło kilka razy.
Marek jak zwykle w świetnej formie, zdążył rano obfotografować całą najbliższą okolicę oraz gospodarzy.





Spakowani ruszamy dalej. Jeszcze nie wiemy, że dzisiaj daleko nie ujedziemy.
Odzwiedzamy Iziego.


Jedziemy dalej. W międzyczasie Łukasza zaczyna łapać choroba. Napieramy powoli do przodu raz po raz zatrzymując się z powodów toaletowych.
Po jakimś czasie robimy dłuższą przerwę w cieniu. Parkujemy przy drodze i kładziemy się przy prowizorycznym ogrodzeniu. Dotarło do mnie, że nadszedł czas na mnie. Łapie mnie zmęczenie. Raz czuje się bardzo dobrze a raz zalewa mnie fala gorąca i zmęczenia. Czułam się jakby mnie grypa brała.



Leżymy tak jakiś czas. Przejeżdżające obok nas terenówki kurzą niemiłosiernie. Jest średnio wygodnie i bezpiecznie. Zostać tu nie możemy, musimy pocisnąć dalej.
Motywuje siebie i Bartka a Marek Łukasza.
Chcąc nie chcąc wsiadamy z powrotem na moto i ciśniemy dalej.
Ja znów się czuję dobrze, pełna wigoru mogę nawijać kilometry.
Z Łukaszem niestety nie jest tak kolorowo. Zatrzymujmy się pod sklepem po picie. Niestety Łukasz zapowiada, że nie jedzie dalej. Źle się czuje i nie da rady dalej jechać. Zostaje w cieniu pod sklepem.
Naradzamy się w trójkę co tu robić. Obczajam mapę. Wychodzi, że jesteśmy już przed samym Chorogiem. Postanawiamy poszukać noclegu w mieście a potem sprowadzić na gotowe Łukasza.
Wjeżdżamy do miasta i trzeci napotkany Homestay wydaje się spełniać nasze oczekiwania. Bartek z Markiem zostają na miejscu. Ja wciąż mam fazę dobrego samopoczucia i postanawiam, że to ja wrócę po Łukasza.
Dojeżdżam na miejsce i motywuje go do zebrania się w sobie. Udaje się. Wsiada i jedzie za mną prosto do hoteliku.
Jak już dowiozłam bezpiecznie chorego na miejsce to poczułam jak ogarnia mnie zaś zmęczenie. Czuję, że jak się zaraz nie położę to padnę.
Zostawiam wszystko i lecę do wyrka.
Bartek mi wszystko co potrzeba wypakował. Przyniósł garnek do wymiotowania bo czułam, że chcę ale nie mogę. Przyniósł mi też frytki i cole.
Generalnie pomogło mi to

Podczas gdy ja z Łukaszem chorujemy to chłopaki zwiedzają miasto. Przynieśli lekarstwa z apteki i z monopolowego





Dotarliśmy do takiego punktu, gdzie musimy sobie na spokojnie przemyśleć gdzie chcemy jechać. Czy Duszanbe, Iskanderkul i Siedem Jezior czy Dolina Bartang? Jedno jest pewne. Czas nam się dramatycznie skurczył i nie zdążymy zobaczyć tego co sobie wypinezkowałam na mapie.
A musimy jeszcze pamiętać, że gdzieś tam w Kirgistanie czeka na nas Marcin.

Przejechane ok 170 km
zaczekaj jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.03.2019, 16:26   #238
Lucky Luke
 
Lucky Luke's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 2,739
Motocykl: RD04
Lucky Luke jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 tydzień 4 godz 27 min 24 s
Domyślnie

Z Chorog to w zaszadzie pamiętam tylko toaletę i umywalkę.
Nie polecam tego miasta
__________________
WSK125>XL650V Transalp>XR650R>TE450>DR800big>XR750VAfrica Twin>XR400R>VFR800fi>TE450ie>Bandit1200S
Lucky Luke jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.03.2019, 23:01   #239
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

Fekalny wątek się nam zrobił.

Szydło dratwa szydło dratwa jedziesz dalej czeka dziatwa.

M
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.03.2019, 21:46   #240
Fizolof


Zarejestrowany: Jun 2012
Miasto: Wrocław
Posty: 886
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Fizolof jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 6 dni 23 godz 32 min 34 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał matjas Zobacz post
Fekalny wątek się nam zrobił.

Szydło dratwa szydło dratwa jedziesz dalej czeka dziatwa.

M
Parafrazując słowa piosenki Perfectu : trzeba wiedzieć kiedy z motoru zejść, niepokonanym...

Fizolof jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Szlakiem Grąbczewskiego - Pamir 2018 redrobo Trochę dalej 279 11.08.2021 18:43
Kierunek wschód, tam musi być jakaś cywilizacja (Pamir solo 2018) adaml Trochę dalej 61 22.06.2020 08:26
TET Łotwa - sierpień 2018 marecki999 Trochę dalej 10 05.09.2018 13:14
Krótki wyjazd w PAMIR sierpień 2017 macias1989 Trochę dalej 117 18.03.2018 19:09
Pamir lipiec/sierpień 2017 macias1989 Umawianie i propozycje wyjazdów 18 26.09.2017 09:28


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:01.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.