Co po Afryce? DL 1000 czy Wiadro?

[Mirek Swirek]

Napisał Baza

Gs1150 kosztuje więcej. Podoba mi się. Wahacze to kwestia wieloletniego przeładowywania więc jak dla mnie bzdura. To że jest szerszy i większy jak dla mnie to też nie minus. Kardan wiadomo rewela. Spalanie mniejsze. Heble na tym samym poziomie. Komfort porównywalny za to serwis sporo droższy jak chcesz porównać uczciwe serwisowanie obu sprzętów.
No i dźwięk silnika... sorry jeśli kogoś obrażę ale dla mnie jak stara pralka. Dopiero 1200 brzmi fajnie.
Tak że dla każdego coś dobrego

Wiecej powiadasz. Za 20 klockow mozna kupic dobry egzemplarz. Serwis, wiekszos mozna zrobic we wlasnym zakresie, podobnie jak w Wiadrze, zalezy od zdolnosci kierownika. Szerszy jest, ale czy wiekszy? Wiadro w moim mniemaniu to sportowa wersja czolgu, bez urazy. Komfort porownywalny, choc mniej jezdzilem Wiadrem. Dzwiek silnika? Jest ok, to katalizator sprawia, ze pracuje jak Trabant. Y-rura i przelot z kilerem i moment sie poprawia i dzwiek tez (ekolodzy, bez linczu prosze).
Chcialem Wiadro, ale kupilem Gs-y i jesli nie NAT, to wroce do 1150-tek.
1200 dla mnie to juz nie Gs.
Koniec wypocin. Powodzenia w zakupie.

[lord]

Sportowa wersja czołgu, przekonałeś mnie ostatecznie.

[KristoF]

Tu jest za mało input data. Lord nie napisał gdzie z kim jeździ po co jak długo i często, czemu DL i wiadro co lubi i czemu frytki z majonezem. . AT to turystyk szutrowy, wygodny motor na asfalt to turystyk szosowy ani wysoki czy szeroki a niski bo to daje łatwość i przyjemność prowadzenia, około litra. Ja bym zaczął od CBF1000 a jak wał to FJR nie do pobicia z tym budżecie.
A później dokupił enduraka.

[Mirek Swirek]

Napisał lord

Sportowa wersja czołgu, przekonałeś mnie ostatecznie.

Ze to czolg? Nie mialem zamiaru
Bier kazdy z motkow i pusc z dymem min zbiornik paliwa. Pojezdzij tak, jak bedziesz w 80% wykorzystywal moto. Odpowiesz sobie sam na pytanie, ktory. My tu zas dalej mozemy bic piane
Ja zawsze kupowalem motki bez przymiarki. Szybka akcja, teraz bedzie taki, ten i juz. Tak to bywa ze swirami lubia swirowac

[herni]

Napisał Baza

Gs1150 kosztuje więcej. Podoba mi się. Wahacze to kwestia wieloletniego przeładowywania więc jak dla mnie bzdura. To że jest szerszy i większy jak dla mnie to też nie minus. Kardan wiadomo rewela. Spalanie mniejsze. Heble na tym samym poziomie. Komfort porównywalny za to serwis sporo droższy jak chcesz porównać uczciwe serwisowanie obu sprzętów.
No i dźwięk silnika... sorry jeśli kogoś obrażę ale dla mnie jak stara pralka. Dopiero 1200 brzmi fajnie.
Tak że dla każdego coś dobrego

brzmi jak Cinquecento 700

[zimny]

Z akcesoryjnym tłumikiem GS1150 brzmi jak Cinquecento Sporting

Dźwięk nie jest mocną stroną bawarki... ale dźwiękiem sie nie jeździ

[Baza]

Różni ludzie mają różne priorytety przy zakupie motocykla. Najlepszy motocykl to taki który się właścicielowi najbardziej podoba i który daje mu najwięcej przyjemności... Idąc tym tropem można rzec że nie ma złych motocykli bo i jazda na nich w naszych rejonach nie jest obowiązkowa i nikt nie kupuje 2oo na siłę. Ja naprzykład zwracam uwagę na dźwięk silnika, kto inny na wyposażenie, jeszcze inny będzie liczył setne sekundy w sprincie do setki. Co kto lubi. Nie skosztujesz to się nie dowiesz. Jeździłem ścigaczami, nakedami,maxi skuterami, i duże enduraki najbardziej mi leżą do moich potrzeb. Duży gs może i w terenie lepiej pojedzie niż wiadro ale gorzej niż jakaś stara 600 w singlu trzeba tylko się zastanowić do czrgo ten motocykl ma służyć. Ja szukał będę dla siebie np jakiejś drz 400 czy coś w tym stylu do poszalenia po mieście a varan ma chyba dożywocie. Pozdro i lewa w górze.

[Kisiel]

Każdy tu ma swoją opinię, ale przecież po to jest Forum. Tytuł wątku: "Co po Afryce? DL 1000 czy Wiadro?"
Wg. mnie Varadero, jeździłem chwilę Wiadrem na wtrysku, pozycja ergonomiczna (mam 189cm), dobra dynamika, dla mnie dużo bardziej przyjemne moto niż DL1000, do którego też miałem porównanie korzystając z DL kolegi (nisko wydech, filtr oleju, geometria główki etc.).
Szukając moto uniwersalnego miałem przez chwilę myśl, żeby sprzedać RD04 i FJR1300 i zamienić je własnie na Varadero na wtrysku, ale mi przeszło - AT nie sprzedam, a FJR jest też super

[jaro]

Dla mnie wiaderko to bardzo fajny motocykl, jak jadę asfaltowo to jadę wiaderkiem bo to motocykl typowo na asfalt z zachowaniem pozycji enduro. Ma bardzo fajne przyspieszenie jest wygodny i dobrze się prowadzi. Pali więcej niż AT ale i frajda z odkręcania jest inna Ja lubię wiadro i nie zamieniłbym na gsa bo to też wymięka tam gdzie afra daje radę. Słychać nieraz opinie, że wiadro niewiele różni się od AT lecz moim zdaniem podobna jest tylko pozycja na moto i nic poza tym. Więc ja ze swojej strony polecam wiaderko do jazdy po asfalcie lecz jeśli chcesz też polatać po szutrach i jakimś ,,lekkim,, terenie to zostałbym przy AT.
Można też zostawić at a kupić wiadro i jeszcze coś lekkiego w teren i to jest najlepsze rozwiązanie

[Pirania]

Napisał jaro

Można też zostawić at a kupić wiadro i jeszcze coś lekkiego w teren i to jest najlepsze rozwiązanie

I to jest chyba najlepszy pomysł.. AT będzie zdobić garaż/ salon/ sypialnię a coś typowego na asfalt czy coś lekkiego w krzoki będzie latać.. AT bym trzymał na wypady na zadupia..