TOP 10 Najlepsza fotka !!!

[grohot]

Ja kupując VX popełniłem największy błąd. Motór nie skręca i nie hamuje. Pojeździłem jeden sezon sprzedałem kolesiowi, który tak jak ja wybrał to to na pierwszy duży motocykl. Odradzałem, nie poskutkowało. Dalej nim jeździ... Przesiadając się na TA dopiero poczułam jak można składać się w winkle.

[szynszyll]

ja mialem ostatnio rozmowe z kolesiem ktory dzwoni i pyta czy warto kupic vx800 na pierwsze moto. no to tlumacze jak ksiadz hance, ze ni pyty, zeby sie w to nie ladowal bo to, to, to i to i ze jest milion ciekawszych motocykli w tej kasie. wydawalo sie ze zrozumial i zaakceptowal sytuacje. za tydzien dzwoni i mowi zadowolony ze kupil i czy moze wpasc na serwis startowy. no wpadaj mowie. zrobilem co mialem zrobic rzucajac przeklenstwami. Jego szczescie, ze kupil ladny niezajezdzony sprzet prosto z niemcowni. o i tyle na temat dobrych rad

p.s. a ta zielona k....a kosztowala mnie kilka lat zycia. nie podolalem - oddalem nienaprawione. od srednich obrotow znikal przedni gar. nie znalazlem przyczyny podstawiajac doslownie wszystko. spotkamy sie w piekle juz tam suka na mnie czeka

[Kisiel]

Napisał Mhv

1100g to podobny bezsens, ale już 4 w rzędzie więc spokojniej

Ja bardzo proszę o nie nazywanie tego motocykla bezsensem. Zrobiłem na nim jakieś 60 tyś i było bardzo fajnie Trochę tapczanowaty i geometria za bardzo czoperowa, ale i na to były sposoby. Aha, na szutrze też dawał radę

[QrczaQ]

Napisał grohot

Ja kupując VX popełniłem największy błąd. Motór nie skręca i nie hamuje. Pojeździłem jeden sezon sprzedałem kolesiowi, który tak jak ja wybrał to to na pierwszy duży motocykl. Odradzałem, nie poskutkowało. Dalej nim jeździ... Przesiadając się na TA dopiero poczułam jak można składać się w winkle.

No i po wielu latach rozłąki z tym Intruderem, chcąc namówić kolegę do AT zamieniliśmy się na pare kilometrów. Mało sie tym jego gównem na pierwszym zakrecie nie wyrobiłem... bo ani nie hamowal, ani nie skręcał.

A jak ja to kupilem to nie pamietam. Pamietam tylko jak go sprzedawałem - jeb@ny zawziął sie i za cholere nie chciał odpalić. Nawet mi w morde wybuchł akumulatorem. Aż się zdziwiłem, że mam oczy i uszy...

[Mhv]

Kisiel, to było z przymrużeniem oka
Jeździło to....dziwnie (jak napisałeś) ale podobał mi się bardzo..

[sebazaz]

Napisał Mhv

Kisiel, to było z przymrużeniem oka
Jeździło to....dziwnie (jak napisałeś) ale podobał mi się bardzo..

Jest tak poręczny, że próbując utrzymać moto przed glebą zgiąłem kierownicę

[Mhv]

coś jak to..ta masa, chyba ze 290 to ważyło..Afryka to przy tym skuter. Ale od 40 km/h na V biegu szedł bez problemu.

[Lucky Luke]

Kolega ma takiego VX , matko ile on to remontował. Potem sporo nawet km nakręcił , jednak któregoś pięknego dnia w tym cudzie techniki coś się zablokowało i moto poszło pełnym ogniem po parkingu.
Kolega się połamał , a moto od dwóch lat stoi rozpierniczony w garażu

[vtwin90]

Gdzieś w Alpach Francuskich

[MartaG]

A propos VX'a to koledzy chyba trochę przesadzacie. Rok jeździłam i nie narzekam. Nakręciłam na nim 7 tys. km - Kaszuby, Mazury, Bieszczady, Sudety itp. Szutry też były. Motocykl dla wymagających to prawda, ale ile satysfakcji

Motór nie skręca i nie hamuje.

Mój skręcał i hamował Może jakiś trafiony egzemplarz

I podobno synchronizacja gaznikow to jak strojenie pianina z XIX wieku.

Znam dobrego mechanika. Mogę polecić AT i TA też ogarnia

Wkleję jeszcze zdjęcie skoro to wątek z foto