Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Przygotowania do wyjazdów

Przygotowania do wyjazdów Jak zdobyć wizę? Jaka kuchenka? Brać materac i namiot? Gdzie są ciekawe miejsca? Jakie kufry wybrać do USA? Czy Anakee założyć odwrotnie? Co to CPD? Odpowiedzi znajdziesz w tym dziale.

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 11.06.2017, 12:20   #111
McCherry
 
McCherry's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2016
Miasto: na wygnaniu
Posty: 64
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
McCherry jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 6 godz 6 min 55 s
Domyślnie

...ciekawy jestem na jaki pasek zapina ta sakwe pod ta zbroja? lol
McCherry jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.06.2017, 12:27   #112
ArtiZet
 
ArtiZet's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: akalicy stolicy
Posty: 3,242
Motocykl: była 7-ka, jest 3-ka
Przebieg: 90+
ArtiZet jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 2 tygodni 15 godz 37 min 2 s
Domyślnie

Ja bym chętnie poczytał w tym wątku o Iranie a nie sakwach...
ArtiZet jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.06.2017, 12:41   #113
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,787
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 5 miesiące 4 tygodni 1 dzień 19 godz 1 min 8 s
Domyślnie

O Iranie będzie relacja w osobnym wątku. Na razie muszę zgromadzić materiały. Nie ma co pitolić o pakowaniu bo to kwestia indywidualna. Każdy pakuje się jak chce , może czy potrafi. Filip jak mu dupnęli torbę objechał trasę z małym kuferkiem centralnym, który dodatkowo odpadł i się połamał i z rolką na namiot, śpiwór i karimatę.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.06.2017, 14:07   #114
bukowski
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał Emek Zobacz post
O Iranie będzie relacja w osobnym wątku. Na razie muszę zgromadzić materiały. Nie ma co pitolić o pakowaniu bo to kwestia indywidualna. Każdy pakuje się jak chce , może czy potrafi. Filip jak mu dupnęli torbę objechał trasę z małym kuferkiem centralnym, który dodatkowo odpadł i się połamał i z rolką na namiot, śpiwór i karimatę.
Pod sakwy sw-motech nie trzeba płyty, jest za to stelaż. 2x32 litry. Jeszcze w terenie nie sprawdzałem, na razie zidentyfikowalem jeden problem: zaladowane po 8 kg sakwy nie trzymają się stelaża, więc trzeba się trochę pogimnastykować przy zakładaniu.
Wykonanie i ergonomia bez zastrzeżeń.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.06.2017, 22:41   #115
HarryLey4x4
 
HarryLey4x4's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Wlkp
Posty: 451
Motocykl: CRF 1000D Transalp-XL650V CB750 BMW-R850R
Przebieg: 400
HarryLey4x4 jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 53 min 12 s
Domyślnie

emek, daj zestaw usterek NAT , please

P.S. co prawda jeszcze wczoraj z Michałem siedzieliśmy i piliśmy na Transalpowym ITT , ale zapomniałem zapytać o szczegóły o NAT.

Ostatnio edytowane przez HarryLey4x4 : 11.06.2017 o 23:24
HarryLey4x4 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.06.2017, 08:37   #116
Nynek
 
Nynek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 597
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Nynek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 4 godz 25 min 35 s
Smile

Super, że wróciliście w jednym kawałku bez większych szkód
Ciekawy jestem wniosków na temat Iranu ?
Nynek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.06.2017, 08:57   #117
bender42
 
bender42's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2017
Miasto: Poznań
Posty: 111
Motocykl: KTM ADV 1190 R
bender42 jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 18 godz 17 min 21 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Nynek Zobacz post
Super, że wróciliście w jednym kawałku bez większych szkód
Ciekawy jestem wniosków na temat Iranu ?
Jadę zaraz do KTMa to zobaczymy jakie szkody. Dostałem jakieś nieludzkie leki przeciwbólowe po których zasypiam w 10 minut ( ostateczna diagnoza 2 żebra z tyłu złamane ). Mam już materiały od Michała, teraz czekam na Emka i zabieram się za montaż. Zabierze to pewnie sporo czasu więc spróbuję dzisiaj wyrwać kilka fot i zrobić mały trailer filmu.
bender42 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.06.2017, 09:13   #118
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,787
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 5 miesiące 4 tygodni 1 dzień 19 godz 1 min 8 s
Domyślnie

To tak. W NAT zwaliło się gniazdo zapalniczki. Po prostu wtyczka od zumo się rozkręciła i wysypała w środku więc pewnie jakieś zwarcie ale bezpieczniki są OK więc nie jestem pewny co się stało. Do tego poszedł uszczelniacz w prawej ladze. Wot wsio.
KAT zgubił śruby od subframe i zaczęło to tłuc o ramę. Śruby uzupełnione i dojechał do domu. Lewa laga puściła do tego i gmole dostały mocno. I tyle ale to nówka sztuka z nalotem 5K przed wyjazdem.
Tenerka gubiła olej w sumie Michał dolał ok 2 litrów lub ciut więcej, regler wariował i tyle z uszkodzeń.
Jeśli chodzi o Iran to mam mieszane uczucia. Ludzie tam mili i przyjaźni choć po 3 dniach ich zachowanie odczuwałem jako nachalne i upierdliwe. Do kibla z tobą pójdą coby sobie focię zrobić. W mojej ocenie to nie gościnność tylko upierdliwa nachalność. Nie lubię czuć się.jak celebryta na mieście otoczony tłumem fanów a wygląda to mniej więcej w ten sposób. Mnie to nie pasuje. To nie jest kraj dla ludzi którzy chcą zaszyć się w krzakach i spokojnie odpocząć po dniu jazdy. Biwakowanie jest prawie niemożliwe (poza parkami) bo zaraz ktoś cię dojedzie i będzie ciągnął do domu. Sam kraj ma miejsca zajebiste, piękne i ciekawe ale też.tysiące kilometrów shitu. W zeszłym roku w Pamirze jechało się z bananem na twarzy mijając cudowne przestrzenie. W Iranie jedziesz z duszą na ramieniu czy ktoś cię.nie jebnie - chyba wszyscy złapaliśmy kontakt z pojazdem irańskim , na szczęście niegroźny. Północ jest jeszcze w miarę.zielona i ładna ale na południu tylko szaro, buro i ponuro. Krajobraz księżycowy, upał, wicher, płoną szyby z ropą i gazem, widoczność słaba z upału i dymu. Do tego śmierdzi spaloną.ropą. Dość nieprzyjemny zapach.
Wyspa Queshm - kosmiczna. Niesamowite przestrzenie , cudowne wąwozy i dolinki, przyroda, morze - jest super. Niestety temperatura i wilgotność skracają dzień do kilku godzin rano i wieczorem. W międzyczasie się.śpi i nie działa bo się nie da. Wychodzisz z klimatyzowanego pomieszczenia do kibla i jesteś cały mokry, upocony i zmęczony.
Nie rozumiem totalnie co takiego ludzi kręci w Iranie bo w mojej ocenie to kierunek słaby, przynajmniej dla mnie z wielu względów. Przyroda taka sobie choć z elementami cudnymi. Dzikich zwierząt praktycznie nie ma - widziałem kilka jaszczurek i jednego węża + ptactwo.
Ciekawiej jest w zatoce bo mnóstwo ryb i krabów.
Byłem na spotkaniach z podróżnikami którzy byli w Iranie i wszyscy zgodnie twierdzili że to jedyny kraj do którego z pewnością wrócą. Ja mam odmienne zdanie i chłopaki również. Dla mnie to kraj do którego z pewnością więcej nie wrócę. A już na pewno nie na moto, na kołach. Z mojej perspektywy gościa, który szuka spokoju, zacisznego biwaku, miejsc z dala od ludzi gdzie w spokoju mogę.cieszyć się danym miejscem i jego przyrodą Iran jest pustynią. Ma oazy nawet piękne. Ale to nie to.
Ta legendarna gościnność irańczyków w mojej ocenie wynika z ich ciekawości. Są zajebiście ciekawi tego co na zewnątrz i dla nich gość na motocyklu jest kosmitą. Ludzie potrafią zatrzymać cię.na autostradzie, zajechać ci drogę coby sobie selfie z tobą zrobić. To głupie, niebezpieczne i upierdliwe. W każdym razie nie dla mnie. Nie uważam wyprawy za nieudaną. Było zajebiście i ekipa była wspaniała ale gdybym miał się.decydować jeszcze raz na kierunek na 150% bym tam nie pojechał. No ale byłem i wiem jak to wygląda a inni mogą mieć odmienne zdanie.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.06.2017, 09:44   #119
Neo
Konto zamknięte na stałe


Zarejestrowany: May 2012
Posty: 1,603
Motocykl: RD03
Neo jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 4 dni 7 godz 52 min 54 s
Domyślnie

Tak to już jest, albo pasuje Ci gościnność z krajów Bliskiego Wschodu czy Maghrebu albo uciekasz od niej na drugi koniec świata. Dla mnie spotkania z lokalną ludnością to często esencja wyjazdu. Dlatego zawsze staram się być możliwie komunikatywny w lokalnie rozpoznawalnym języku, co dodaje momentalnie do wyjazdu masę pozytywnych wrażeń. Fakt, występujący tam rodzaj uprzejmej ale stanowczej nachalności może męczyć i dla wielu osób jest nie do przejścia psychicznie. Wielokrotnie byłem świadkiem przykrych sytuacji gdy "biały" człowiek źle odczytywał intencje podczas chociażby takiego "ciągnięcia do domu" czy zdarzeń z miejscowych targowisk (inna kultura transakcji i zakupów).

Gdybyście dali się "porwać" z biwaku do domu, wówczas mielibyście niesamowite doświadczenie w postaci gościnności miejscowych i wręcz uczty weselnej na waszą cześć ale jak rozumiem (i nie ganię, żeby nie było) nie taki był wasz pomysł na odpoczynek.

Tłumacząc ich trochę, chociaż to pewnie wiesz, dodam że ci ludzie mają bardzo mało kontaktu z zewnątrz, dla nich faktycznie byliście jak nie przymierzając Marsjanie w Polsce.

Po mojemu źle dobraliście kierunek do zakładanego charakteru wyjazdu. Ale nie sądzę żebyście żałowali. Zawsze to jakieś doświadczenie na przyszłość. Kolejny kraj na waszej liście może być bardziej obeznany z motocyklami i motocyklistami

Na koniec uwaga ogólna - nie piszcie o tego typu wyjazdach "wyprawa życia" bo wcale tak nie jest. Przynajmniej nie w większości przypadków. Pamiętam że o moim pierwszym wyjeździe do Maroka wszyscy znajomi mówili i pisali właśnie jak o "wyprawie życia", co było kompletnie nietrafione: każdy kolejny wyjazd był lepszy, ciekawszy i z większym rozmachem

Słowem trzymam kciuki żeby wasz wypad do Iranu był najgorszym wyjazdem jaki będziecie mieli
__________________
Konto zamknięte na stałe.

Ostatnio edytowane przez Neo : 12.06.2017 o 10:06 Powód: literówki
Neo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.06.2017, 10:13   #120
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,787
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 5 miesiące 4 tygodni 1 dzień 19 godz 1 min 8 s
Domyślnie

Neo, oczywiście ze daliśmy się porwać i doswiadczylismy gościnności miejscowych. Powiem więcej , piliśmy z nimi wódkę i było fantastycznie. Umiar jednak jest wskazany. Dla mnie po kilku dniach to było nie do zniesienia. Wole gościnność rosyjska czy z Azji centralnej. Miłą, nienachalną gdzie czujesz się jak w swoim domu. W Iranie goście jadą autem kierowca i pasażer patrzą na ciebie przez komórkę i kręcą film i nagle czujesz strzała bo się zagapili i wjechali mi w moto. I to standard a nie jednorazowy przypadek bo w chłopaków tez wjechali. Standardem jest to ze koleś na drodze wyprzedza cię i zwalnia dając się wyprzedzić wielokrotnie. Macha , kręci filmy itp. Jak masz takich wielu robi się niebezpiecznie. I to chyba motocykl jest takim magnesem bo jak byliśmy bez motkow to zainteresowanie spadało do poziomu powiedzmy "normalnego". Jak na Iran oczywiscie.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Enduro Pohulanka 29.04.2017 - 01.05.2017 wojtekm72 Imprezy forum AT i zloty ogólne 53 28.05.2017 21:49


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:30.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.