A wszystko to przez consigliero ;-)

[Emek]

Gdzie widzisz słowo darmowe? 😉

[furman]

Hubert bo ja nie bardzo w temacie. Możesz wyjaśnić skąd tak tanie ładowanie ? Coś mi kiełkuje na przyszły rok i bije się z myślami elektryk kontra hybryda. Szacuje koszty i rozważam różne opcje.

[consigliero]

Napisał nabrU

Dzisiaj moja Tesla obchodzi 3-miesięczne urodziny(y).

Kicha, kaszana, cienizna, do poprawki:

- światła (brak działających matrixów, brak możliwości zmiany snopu światła dla krajów LHD i RHD, kształt snopu świata taki sobie, długie zapalają się bez sensu np. przy świecących latarniach ulicznych),

Samochód jest znacznie dłuższy niż ID.3 i ma nieciekawy promień skrętu (tu ID.3 czy Born są chyba rekordzistami) więc parkowanie i manewrowanie w ciasnych miejscach to nie jest w Tesli Model 3 nic przyjemnego.

Myślałem, że będzie mi brakować Android Auto, ale jakoś udaje mi się bez tego ficzeru funkcjonować

Podsumowując, widać sporą przewagę na ID.3, ale widać też gdzie przyoszczędzono, bo tak naprawdę Tesla Model 3 (czy Model Y) to raczej nie premium tylko masówka w świecie EV. Nie umniejsza to jednak faktu że to fantastycznie jeżdżący i bardzo oszczędny samochód

To jak się wybierzemy do Anglii to światła mi się przestawią ?

[Ronin78]

Napisał Emek

Gdzie widzisz słowo darmowe? 😉

Ostatnio wszędzie

[nabrU]

Napisał furman

Hubert bo ja nie bardzo w temacie. Możesz wyjaśnić skąd tak tanie ładowanie ? Coś mi kiełkuje na przyszły rok i bije się z myślami elektryk kontra hybryda. Szacuje koszty i rozważam różne opcje.

Są 3 aspekty taniości ww. sytuacji:
1. Tania taryfa elektryczna (7,5 pensa za kWh czyli jakieś 38 gr) plus solary na dachu, które w idealnej sytuacji 'słonecznej' mogą koszt ładowania wyzerować (oczywiście pomijam koszt instalacji FV).

2. Mam bezpłatne ładowania na superchargerach Tesli (Tesla daje 7500 punktów za każdego nawróconego na elonizm kupującego - udało mi się przekonać 3 osoby, co wcale nie było trudne, bo kupujący dostaje zniżkę z polecenia: polecam się jakby co ). Za 5000 punktów można mieć 5000 bezpłatnych kilometrów na superchargerze (chyba to przeliczają jakoś 20kWh na każde 100km więc trochę zawyżają zużycie)

3. Tesle są bardzo oszczędnymi EV. Poprzedni ID.3 (który nie jest wcale taki zły w te klocki) miał średnie zużycie za 2,5 roku ok 175 Wh/km, Tesla do tej pory 145 Wh/km a jest o sto 'kuników' mocniejsza.

Do niedawna miałem jeszcze za darmo ładowanie w pracy, ale wpuścili na parking zewnętrzną firmę, kóra zainstalowała chyba ze 30 ładowarek 22kW i każe już sobie płacić.

Napisał consigliero

To jak się wybierzemy do Anglii to światła mi się przestawią ?

W ID.3 z matrixami (a Ty chyba takie masz w 1st), to o ile pamiętam moje po Waszej stronie świeciły na płasko i matryce pracowały normalnie (tj. zacienianie i inne triki). Nawet się mile na km i z powrotem przestawiały automatycznie o ile dobrze pamiętam (czy tam pytał czy przestawić).

[furman]

Dzięki za wyjaśnienie.

[kristoch]

Napisał furman

Coś mi kiełkuje na przyszły rok i bije się z myślami elektryk kontra hybryda. Szacuje koszty i rozważam różne opcje.

Przyjeżdżaj pod znany adres we Wrocku to porównasz elektryka z hybrydą :-).

[consigliero]

W swoim wątku miałem okres bicia się z myślami , a może jednak hybryda. No ale jak pomyślałem o serwisie, wymianach oleju, to powiedziałem sobie, nie.

[Emek]

Akurat na serwisie to chyba Twój elektryk Marku bywał częściej niż gdyby to była hybryda 😉.

[consigliero]

Naprawdę to w dzisiejszych czasach, nie wiecie co to znaczy bywanie w serwisie. Opisywałem swoje peregrynacje z serwisem seata Kaczmarczyk. Gdybym miał płacone za wizyty w tamtym miejscu to bym drugi samochód kupił, a to było nowe auto. Teraz to co się działo z ID.3 całkowicie mnie nie ruszało i nie dość że zawsze miałem zastępczego elektryka to nie musiałem płacić za niego jak i za te wizyty. Myślę też że moje podejście do pojazdów się też zmieniło, a może to przyzwyczajenie do dobrej obsługi. Z motocyklem jeździłem do Bielska i przeważnie dostawałem od nich motocykl gdyby nasz miał zostać na dłużej. No ale to się już ne vrati, jak mówią bracia Czesi. No i w hybrydzie oprócz niezaplanowanych wizyt musiałbym już kilka razy olej wymienić i pewnie zawsze by mnie na coś dodatkowego naciągnęli