Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 10.07.2014, 18:49   #31
zaczekaj
Asia
 
zaczekaj's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,240
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
zaczekaj jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 5 dni 6 godz 12 min 35 s
Domyślnie

O tak, to prawda.
Ramoneza wymyślił sobie blokadę z alarmem na tarczę.
Wyła co chwilę przez całą noc.
Ktoś w ogóle wychylił głowę z namiotu by sprawdzić czy Afra stoi? chyba tylko Ramoneza
zaczekaj jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.07.2014, 19:01   #32
jagna
 
jagna's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 3 min 21 s
Domyślnie

Hmmm, ciekawe.
Alarmy na tarcze chyba tak w Rumunii mają.
Po prostu wyją do rana
Prawda, Raf, Rychu i Bliźniak?

Mojej nie dało się ani wyłączyć, ani rozebrać. Pomogło dokładne owinięcie w ciuchy i schowanie głęboko w kufer
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.07.2014, 19:48   #33
banditos
....OLEJ....
 
banditos's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Pniewy-Londyn
Posty: 1,337
Motocykl: RD07a
Przebieg: 6006 km
banditos jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 22 min 13 s
Domyślnie

Znam takich co wzdrygali się na samą myśl o zakluczeniu motocykla... pomimo, że wcale nie tak dawno o mało co go nie stracono;(

PS. Widzialem Zaczekaj na IZIm, ale jakoś inna...bez jajec


Pisz, pisz...
banditos jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.07.2014, 20:06   #34
ramoneza
 
ramoneza's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: gubin
Posty: 559
Motocykl: RD04
Przebieg: 70000
ramoneza jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 5 dni 11 godz 51 min 5 s
Domyślnie

No bo ten alarm to jest na miedzwiedzie się stosuje no i chyba podchodziøy
ramoneza jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.07.2014, 21:29   #35
chankrymski
 
chankrymski's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Krosno
Posty: 187
Motocykl: xl700
chankrymski jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 17 godz 31 min 41 s
Domyślnie

Moja fotka nie oddaje entuzjazmu, którym kierowałem się biorąc udział w tej wyprawie. Co do alarmu to mogę RAMONEZIE sprzedać swój łańcuch z alarmem. Wyje jak KTOŚ dotyka.....
chankrymski jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.07.2014, 21:43   #36
NaczelnyFilozof
 
NaczelnyFilozof's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,322
Motocykl: CZ 350/XL 600
NaczelnyFilozof jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 23 godz 2 min 55 s
Domyślnie

Poniedziałkowy poranek.
Ambitny plan pobudki bardzo wcześnie rano? ha ha... Może dolecimy za cały dzień do Rumunii? HaHa!
Śniadanie. Wszyscy się zbierają. Ja jeszcze muszę skoczyć opłacić ubezpieczenie motocykla. Kończy się za kilka dni. Dobrze że to sprawdziłem. Obudziłbym się pewnego dnia w Rumuni bez OC...

No to lecimy. Do granicy ze Słowacją 9 km. Do Rumuni z 600 km. Lecim!

A nie!

Na graniicy pierwszy mały remoncik. XT cieknie olejem. Olej kapie z czegoś takiego. No i unosi się nieprzyjemny zapach topionego oleju.

SAM_1284.JPG

Każdy ma narzędzia. Tyle że trzeba się do nich dokopać. Silikon i nowa podkładka z wyciętej wizytówki.

Gadu-gadu. Silikon schnie. Czas leci. Dobra lecim! Sprawdzimy za kilkanaście km jak się to trzyma.

Jak się trzyma?
Lipa. CIeknie dalej. Do akcji wkracza poxipol klej.
Ekipa wygrzewa się na słońcu. Nie ma źle. 40 km od domu. Czasu mam dużo.

SAM_1285.JPG

A wogóle. To na początku wszytsko czyste i czyściutkie!

SAM_1288.JPG

Postawiłem sobie cel przeprowadzenia ekipy przez terytorium Słowacji i Węgier. Drogę znałem pi razy oko. Jedynie obwodnica Koszyc to jakieś ślimaki i rozjazdy. Człowiek mieszka na wiosce. Autostrady drogi szybkiego ruchu ogląda się od święta. No i lecisz pierwszy. I tylko co jakiś czas nerwowo spoglądasz w lusterka. Czy stadko się trzyma dzielnie na ogonie. Wszysycy są? Lecim!

SAM_1290.JPG

Ambinty plan dolecenia na Rumunię za jednym zamachem, wziął w łep. Analiza mapy i sytuacji wykazała jednozancznie że trzaba szukać noclegu na węgrzech. Słońce chyliło się ku zachodowi. Byliśmy w jakiejś wiosce. Zmęczeni. Ramoneza poszedł kupować kiełbasę do sklepu. Bez tego nie mógł życ. Rozłożyliśmy się pod sklepem.

Mapa mówiła aby z głównej drogi odbić na północ. Tam są rzeki i ponoć dzicz bez wiosek. Nawigacja na chiny nie chciała wytyczyć tam drogi. Za chiny.

Nie no. Lecimy kilka km na północ. No to przez wioskę bocznymi zapyziałymi drogami. Nawigacja dalej krzyczy "zawróć"
Szybka decyzja. Nie no. Nie zawracamy. Nie ma czasu na studiowanie map i nawi. Tniemy....

Wioska się skończyła. Zaczął się pierwszy Odcinek Specjalny.

Węgierski OFF był zniszczoną asfaltową drogą, drogą rolniczą z gliną, piaskiem, pyłem i kamieniami. Miałem ten luksus że jechałem pierwszy. A Ci na końcu? Sami powiedzą?

SAM_1294.JPG

Znalazł się lasek. Z dala od wiosek. Namioty. Jeszcze tylko wymiana dętki u Norberta. Debaty o tym kto jaki ma namiot i dlaczego. Była jakaś plastikowa butelka z magicznym trunkiem. Trunek był magiczny bo jedni go pili. Inni rozpalali nim ogniska. Ja napewno odtłuszczałem nim miejsce na gum-łatki i używałem jako preparat rozgrzewający wcierając w przewiane ucho... WD40 się kryje!

SAM_1296.JPG

Właśnie! Tam była jakaś dziwna dętka wsadzona!!!

SAM_1311k.JPG
__________________
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Kymco Activ 50 ADV
NaczelnyFilozof jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.07.2014, 14:27   #37
ramoneza
 
ramoneza's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: gubin
Posty: 559
Motocykl: RD04
Przebieg: 70000
ramoneza jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 5 dni 11 godz 51 min 5 s
Domyślnie

Ów magiczny trunek to nic innego jak Polski Koniak Wytwarzany Nocą,znany jest kilku osobom z twierdzy ,gdzie porównywali onego trunka do paliwa rakietowego.
Naczelny,to ty tym przemywałeś ucho?...,a ja się zastanawiałem skąd ten złotawy kolor,do dziś mi się jakoś inaczej odbija
ramoneza jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.07.2014, 15:51   #38
nadol
 
nadol's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Warszawa
Posty: 169
Motocykl: Transalp 650
nadol jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 5 dni 16 godz 37 min 23 s
Domyślnie

A to czasem nie Norbiego wytwór własny ten "raket fjuel"? Jeżeli tak to ostatnio sprawdzone - pali się a podobno to słaba partia była
nadol jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.07.2014, 17:21   #39
tomkow
 
tomkow's Avatar


Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Wrocław
Posty: 722
Motocykl: RD03
tomkow jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 37 min 52 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał ramoneza Zobacz post
...znany jest kilku osobom z twierdzy ,gdzie porównywali onego trunka do paliwa rakietowego.D
o tak...
tomkow jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.07.2014, 19:27   #40
norbi
 
norbi's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Jawor
Posty: 101
Motocykl: transalp XL 600
norbi jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 5 godz 46 min 2 s
Domyślnie

Akurat ten na wyprawie był Ramonezy,ale muszę potwierdzić że w niczym nie odbiegał od mojego.Lokalni tez nim nie pogardzili, ale zastosowań miał dużo...
norbi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Jagnię w sosie potrójnie afrykańskim, czyli Rumunia raz jeszcze [Wrzesień 2011] jagna Trochę dalej 55 03.03.2022 14:52
[2014 Rumunia/Bałkany] "Podróż im. PET'a" - Czyli przekuwanie marzeń w rzeczywistość Maurosso Trochę dalej 20 23.12.2014 16:06
Rock, sand & heat, czyli babska wyprawa na Dziki Zachód [Sierpień 2011] jagna Trochę dalej 72 21.09.2011 21:58


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:47.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.