WR – Weapons Ready Asi

[Prince]

Asia na co dzień od 11 lat jeździ Radianem. Takie to

Radian ma juz pewnie milion kilometrów i wkrótce tyle samo litrów przepalonego oleju. Temat remontu rzędówki odwlekam jak sie da
W każdym razie od dawna wjeżdżał już tam gdzie niektórzy potrzebują kostek, Upsów, 10O koni mocy i naklejek z beduinem.


Lata z nami robiąc zdjęcia i chwilami coraz częstszymi wspominała, że chciałaby mieć takie coś własne żeby sie naumieć.
Po ponad rocznych rozważaniach czy motocykl taki czy sraki. Namawianiu do tego żeby dziewczę me się przysiadło a to na ten a to tamten wreszcie wczoraj padła decyzja zakupowa. Wuerka 250 F . Nie wiem o tym motocyklu zbyt wiele dlatego chętnie posłucham wszelkich rad, pomysłów i udoskonaleń. Na mnie WR zrobiła super wrażenie.
Asia wcześniej pożyczała na chwilę moją świnię
, Honda Plaza na dzień CRF eLkę
i jakiś przysiadki na chwilę do suzuk DR350, 650 i 400. Były przymiarki do TTR, moją starą Tenere jeździła ale zupełnie sie nie polubiły.
Lucky Luke dał sie przymierzyc do XR400. Też nie zaiskrzyło. Ale kopkę mało kto lubi.


Rozważaliśmy Huski, DR i DRZ ale jakoś tak albo nie były lekkie, albo egzemplarze proponowane wzbudzały wątpliwości co do stanu, albo kasa nie taka.. Wprawdzie budżet był trochę z gumy ale no sorry.. jakoś nie kumam jak za mocno wyeksploatowany motocykl z lat 90 ludzie oczekują dychy i więcej.
Tak wiec mamy to.

Poniżej dychy i juz inna liga.
Asia do jazdy, a ja do grzebania w katalogach.
WR zajebiste w porównaniu do wszystkich wymienionych wyżej. Miażdży wszystkie w prowadzeniu, wadze, zawiasach itd a żaden ze mnie zawodnik. Ktoś pewnie powie, że to nie dual i trudno żeby tej różnicy nie było. No fakt- w pewniej chwili niedawnej odpuściliśmy duale bo jednak większość naszych wycieczek ostatnimi laty sprowadza sie do łikendowego latania do 100-200km w okół komina. A na urlop sie zobaczy. Może Radian dożyje.