Buty

[wolly]

Napisał KML

Możesz napisać w czym masz Sympatex-a i dlaczego jest lipą?
Bo jestem bardzo ciekawy Twojej opinii.

Sympatex to tak jak byś owinął nogę folią nie tylko moje zdanie miałem w butach w góry jedyna rada agrafka i technologia rieli czyli dziurki bo inaczej możesz sobie skórę płatami ze stup zdejmować nie pomagają skarpety w technologi kosmicznej to nie tylko moje zdanie http://ngt.pl/

Puntek co do membran to nie tak do końca używam Kupczaków ale fakt jak jest gorąco to nie ma zmiłuj się pot ma swoje prawo bez elementów pomocniczych nie podchodź najlepiej mieć dwie pary jedna odpoczywa druga pracuje jak skarpeta

[Dzieju]

Napisał wolly

Sympatex to tak jak byś owinął nogę folią nie tylko moje zdanie miałem w butach w góry jedyna rada agrafka i technologia rieli czyli dziurki bo inaczej możesz sobie skórę płatami ze stup zdejmować nie pomagają skarpety w technologi kosmicznej to nie tylko moje zdanie

Nie przesadzaj Sympatex jest zaraz za goretexem i to wcale nie tak daleko.
To że w tych górskich butach tobie nie działał to mogła być jakaś przyczyna....no i porównywanie buta aktywnego do marszu z butem stacjonarnym do jazdy nie ma sensu.

A co do membran to co by to nie było to i tak nie oddycha w sposób jaki byśmy oczekiwali.
Jeśli coś ma być szczelne na wodę to nie ma dobrych warunków na oddychanie. Owszem coś tam oddycha ale jak np ciepło to się i tak spocisz.
Niestety albo coś jest całkiem szczelne ale nie oddycha albo jest ciut mniej szczelne ale za to więcej odetchnie.
Wystarczy uprać niewłaściwie membranę i masz z głowy jej funkcje.
Mam kurtkę EVO która nie ma goretexu tylko coś tam innego i jak narazie kilka parogodzinnych jazd w deszczu ( nawet większym) nie spowodowało najmniejszych przecieków.
Dobre jest to co działa tak jak tego potrzebujemy a nie to co się reklamuje jako niby dobre-najlepsze.

[wolly]

Napisał Dzieju

Nie przesadzaj Sympatex jest zaraz za goretexem i to wcale nie tak daleko.
To że w tych górskich butach tobie nie działał to mogła być jakaś przyczyna....no i porównywanie buta aktywnego do marszu z butem stacjonarnym do jazdy nie ma sensu.

.

zaraz zaraz nie but stacjonarny tylko turystyczny , mowa też o chodzeniu no chyba ze ktoś siedzi i pilnuje maszyn i wietrzy wtedy odnóża jężeli mamy tylka 2-3 dniowy wyjazd zgoda ale więcej (jakoś tak na biwakach każdy te wygodne buciki jak bambosze zmienia na klapeczki sandałki adidasy)
Sympatex zaraz za gore a to według jakiego rankingu

używam spodni MQP(SYMPATEX) ma już kilka latek 8 -9 (rozcięcie na nogawce prawie do biodra ) nie do zabicia porządna stara robota ale nadają się tylko na chłodne dni bo inaczej masakra co do wodooporności to zawsze zakładam deszczówki bo jak jechać drugiego dnia na mokro może ktoś lubi . Na temat deszczu proponuję zapytać MAJO on może adekwatnie wypowiedzieć się na ten temat ,nie mylić z opadami kilkugodzinnymi

a co konserwacji odzieży i obuwia to się zgadzam 100%

[Wojtek_K]

kupiłem : SIDI Adventure Gore, przejechane około 2000 km
1. 100% nieprzemakalne /ostatni czwartek i piatek 750 km w deszczu/
2. za ciepłe na temperaturę powyżej 25 st.C.
3. chodzi się ok choć skrzypią
4. trochę "upierdliwe" zamykanie klamerek ale jak się nie spieszę to idzie przeżyć

[puntek]

generalnie uważam że membrany to lipa bo nie znalazłem jeszcze takiej która by spełniała swoje zadanie - a to powoduje jeszcze gorsze samopoczucie - stąd szukałem butów w technologii "starodawnej" czyli skóra - na to pasty i jakieś uszczelniacze...

ale może ja za bardzo się pocę ? "(

[KML]

Dziwne bo ja mam w butach i wypinany z kurtki, w obu przypadkach złego słowa powiedzieć nie mogę.
Może średnio się nadaje do buciorów górskich, gdzie noga wiecznie pracuje ale na moto głównie nie siedzi.
Kolega też ma sympatexa w butach tyle że 3 razy tańszych oraz w pasie nerkowym i mówi że buciory mu ciekną a nery też ma wiecznie mokre, choć ja to w każdym pasie tak mam.

[everybike]

Już to pisałem ale przypomne:
Gore działa jeśli jest gradient teperatury.
No i jeszcze działa na psychikę - łatwiej wyjmuję się z portwela pieniądze ;p
Ale jak rozsądnie chcecie się ubrać latem ani gore ani zresztą większość innych membran nie mają sensu . No chyba ,że wpinane tylko na deszcz - ale to lepiej sprawdza się zewnętrzne przeciwdeszczowe ubranie .

I to się również butów tyczy . Po strumieniu szybko wyschną , choć dobrze jak są zapastowane i byle kropili nie puszczają . A na dłuższą jazde w deszczu to również zewnętrzne ochraniacze .

[Grinsen]

ALPINESTARS SCOUT WP - miał to ktoś bo okazyjnie mogę kupić i zastanawiam się czy warto.

[Dzieju]

Napisał everybike

ale to lepiej sprawdza się zewnętrzne przeciwdeszczowe ubranie .

I to się również butów tyczy . Po strumieniu szybko wyschną , choć dobrze jak są zapastowane i byle kropili nie puszczają . A na dłuższą jazde w deszczu to również zewnętrzne ochraniacze .

Tak masz rację tylko często bywa że wpadasz w chmurę zaczyna lać i co wtedy ? w deszczu ubierasz się w deszczówkę?
Tak wiem powiesz że można wcześniej założyć ale to ma sens jeśli wiesz że będziesz cały lub część dnia na mokro jechał.
Przy okazyjnych opadach jednak szczelne ubranie bardziej się sprawdzi.
Kiedyś w górach wpadliśmy w chmurę no i lunęło zanim zdążyłem deszczówkę włożyć byłem już nasiąknięty potem wyszło słoneczko i wilgoć pod deszczówką zaczęła robić ciekawy klimat.
Po zdjęciu i ujechaniu parudziesięciu km w celach wyschnięcia znowu ulewa.
Koledzy którzy jechali w szczelnych ciuchach olewali te okazyjne deszcze i nie gimnastykowali z zakładaniem i zdejmowaniem.
I kto tu miał lepiej?
Także do długiej jazdy w deszczu zawczasu założone antydeszczowe wdzianko się sprawdza ale na przypadkowe opady jakby trochę mniej.
Wtedy działa podstawowa ochrona w postaci membran czy to w ciuchach czy butach.

[everybike]

zgadzam się z przedmówcą
Po prostu jeśli chodzi o ubranie to chyba nie ma odpowiednika Afryki tzn. że sprawdza się zawsze