Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Inne tematy

Inne tematy Motocyklowo

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 08.11.2017, 17:43   #61
wojtekm72
 
wojtekm72's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Lubaczów
Posty: 926
Motocykl: RD07A, XR 400
Galeria: Zdjęcia
wojtekm72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 8 godz 55 min 8 s
Domyślnie

No właśnie Tank, napisajłem do Ciebie na i cisza.
__________________
Jeśli Cię nie szanują, niech się Ciebie boją.
wojtekm72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.11.2017, 20:11   #62
dżony
 
dżony's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Złotów
Posty: 415
Motocykl: DR 650 SE
dżony jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 12 godz 59 min 0
Domyślnie

W zeszłym roku miałem okazję zrobić w dobrej cenie C+E, zawsze to kolejny "papier" w razie co. Zdałem obie kategorie za pierwszym razem, z prowadzeniem nie miałem problemów, zawsze lubiłem jazdę samochodami więc ten aspekt pracy mi pasował ale jest do tego cała reszta poza jazdą.

W styczniu tego roku miałem chwilę wolnego więc zatrudniłem się jako kierowca w firmie z mojego miasteczka produkującej pasze dla zwierząt. Nie chciałem jeździć za granicę na dwa czy trzy tygodnie i żyć na parkingu. Ta opcja była fajna bo codziennie wracałem do domu. Po zdaniu egzaminu na prawo jazdy nie prowadziłem więcej ciężarówki aż do tego czasu.

Od pierwszego dnia w pracy dostałem "swój" samochód i samemu bez żadnego drugiego bardziej doświadczonego kierowcy miałem jechać w trasę. Zaznaczę tutaj jeszcze raz dwie rzeczy - zacząłem pracę w styczniu i rozwoziłem paszę. Od samego początku zostałem rzucony na głęboką wodę, dojechać musiałem do gospodarstw często oddalonych o parę kilometrów od asfaltu. Zimą jadąc przez zaśnieżone albo oblodzone polne ścieżki modląc się, żeby tylko nie wypaść z drogi albo się nie zatrzymać. Nie było szans ruszyć. Często sam wjazd na podwórko trwał i nawet pół godziny manewrując w ciasnych bramach, cofając na szesnaście razy, żeby ustawić się windą prosto do stodoły albo magazynu. Oczywiście pourywane obrysówki ale często nie dało się inaczej.

Jak skończyła się zima to zaczęły się roztopy i tego bałem się jeszcze bardziej... Śnieg zamienił się w błoto. Podobny schemat - byle, żeby się nie zatrzymać. Mimo to nie raz się zakopałem i utknąłem na parę godzin gdzieś na podwórku u gospodarza. Niestety nie było innego wyjścia, gumowce, szpadel i kopanie bo ciężarówka wisi na mostach.. Najgorszą sytuację miałem jak dwa duże ciągniki nie mogły mnie wyszarpać bo same się zapadały. Myślałem, że zostanę tam do lata, aż ziemia wyschnie. Wiadomo, sprawdzałem zawszę drogę i podwórko zanim się w nie wpakowałem ale co z tego. Jak było podejrzanie i nie chciałem wjeżdżać tylko zrzucić gdzieś w bezpiecznym miejscu to klient nie chciał odebrać towaru - ma być dostarczone pod adres i tyle.

Oprócz samej jazdy trzeba było się sporo naskakać po pace, zabezpieczanie towaru, odpinanie firan i oczywiście paleciarka, samemu zazwyczaj musiałem załadować i rozładować cały samochód.

Najgorsze miejsca zazwyczaj robiłem solówką ale często też trzeba było jechać z naczepą.

Podsumować to mogę chyba tylko tak. Zostałem od razu rzucony na głęboką wodę i dało mi to bardzo dużo, dostałem ostro po dupie i zweryfikowałem wtedy moje myśli o byciu kierowcy zawodowym. Czy zaczynać na solówce czy od razu zestawem jak dla mnie większej różnicy nie ma. Wiadomo zestawem dużo trudniej się manewruję ale cały bałagan i charakter pracy jest taki sam wszędzie, czym byś nie jeździł. Pracowałem tak trzy miesiące, później trafiła mi się dobra oferta i wróciłem do tego co lubię strasznie i robiłem wcześniej - znowu obrabiam żelastwo

Na pewno jeszcze kiedyś pojeżdżę ale tylko dorywczo. Często myślę jeszcze o tym jak widzę jakąś fajną ciężarówkę bo tak samo jak Ty - lubię duże maszyny

Powodzenia życzę
dżony jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.11.2017, 20:35   #63
zbyszek
 
zbyszek's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Błażowa
Posty: 1,314
Motocykl: nie mam AT jeszcze
zbyszek jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 5 dni 13 godz 26 min 58 s
Domyślnie

Wojtek, no pewnie że dasz radę, jazda do przodu jak osobówką, ino wygodniej(w dobrym ciągniku oczywiście).
Manewry z naczepa po tygodniu ogarniesz na poziomie miernym, po miesiącu na dostatecznym. Jak z tradycyjna przyczepą to i za rok nie będziesz wiedział o so choźi...

Puszek napisał bardzo trafnie, jazda to nie problem, problemem jest cała otoczka po wyjściu z kabiny.
Ale to sam zobaczysz... płyty wiórowe, kilkutonowe role papieru o wysokości ponad dwa metry. Zima idzie, ślisko, łańcuchy, święta a więc już teraz życzę ci wesołych świąt, możliwe że na parkingu w kabinie, bo zakaz jazdy, albo czas się skończył, i nie dasz rady wrócić.

Powiem jeszcze jedną rzecz, jak w końcu weźmiesz wypłatę w całości to sobie podziel tę cyfrę przez ilość godzin jazdy i dyspozycji(min 15 dziennie)
Wynik który ci wyjdzie sprawi że entuzjazm rozwieje się ja cichy bąk puszczony od niechcenia.

ps. spytaj w Omega Pilzno, jak byli w desperacji brali ludzi bez żadnego doświadczenia, do podwójnej obsady. Teraz nie wiem bo mnie temat nie interesi wcale.
ps.psa. jak już to pewnie na własnej działalności bo kto dziś da umowę o pracę
zbyszek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.11.2017, 20:41   #64
strażak


Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Południowa Wielkopolska
Posty: 17
Motocykl: motopompa
strażak jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 8 godz 18 min 27 s
Domyślnie

Mówimy o kilku rodzajach szoferki.
Kopanie się u gospodarza = jesteś codziennie w domu.
Stojanki po drodze do Hiszpanii = przygoda bez domu.
To lubimy
Jeździłem, robię coś innego, wrócę bo lubię
Siadaj za kółko, jesteś napalony, nic więcej nie potrzeba, energii starczy na długi czas
strażak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.11.2017, 20:59   #65
Boldun
 
Boldun's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Sep 2017
Miasto: B..wała
Posty: 306
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Boldun jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 4 dni 22 godz 34 min 23 s
Domyślnie

Taki dżołk branżowy:
Czemu kierowca TIR-a po wyjściu z szoferki kopie w koło?
.......
.......
Żeby jaja od nogi odkleić

Taka prawda.
Dasz radę Wojtek - Chcieć to móc!!
Boldun jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.11.2017, 21:05   #66
zbyszek
 
zbyszek's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Błażowa
Posty: 1,314
Motocykl: nie mam AT jeszcze
zbyszek jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 5 dni 13 godz 26 min 58 s
Domyślnie

Przygada mówisz, jedną taką pamietam, jeszcze granice były normalne, a tacho papierzane. Odprawiłem ładunek na La jonquera -do Warszawy. Siedzę w budzie i liczę, i wyszło mi że jak na strzała pójdę na Świecko to rozładuję się 23.grudnia w Wawie.
Wszystko się udało, rozładowałem i dzwonie, dziewczyna w biurze nie zajarzyła co się stało, i dała mi ładny ładunek do domu
Po chwili dzwoni szef i mówi żebym odstawił auto na plac jak rozładuję i z nowym rokiem szukał innej firmy
Później jak sobie swoje prawdy powiedzieliśmy, to mu jednak przeszło

ps inny dzołk;
Kierowca jest jak pies, śpi w budzie, je z miski i szczy na koło
zbyszek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.11.2017, 21:44   #67
Onufry22

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Jun 2014
Miasto: Białystok
Posty: 2,000
Motocykl: RD07a
Przebieg: 50 000
Onufry22 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 13 godz 26 min 47 s
Domyślnie

Lucy Luke puściłem namiar na .
Korporacja o której pisałem daje auto,paliwo, licencję, zatrudnienie na umowę o pracę. Oni głównie obsługują klientów korporacyjnych, więc o zlecenie nie ma co się martwić.

Apropo Kanady to mam znajomego, który przesiedział tam kupę lat i teraz również siedzi. Mogę się zapytać jeżeli Ciebie ten kierunek interesuje
Onufry22 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.11.2017, 22:58   #68
Romano
 
Romano's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2017
Miasto: Białystok
Posty: 148
Motocykl: CRF 1000 DCT '18
Przebieg: 80 000
Romano jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 6 dni 7 godz 22 min 38 s
Domyślnie

Kiedyś jako młody chłopak też miałem takie marzenie być kierowcą ciężarówki i zrealizowałem je...
Po półtora roku pracy za kółkiem Mana czar prysnął a z nim marzenia.
Dziś jestem szczęśliwym mechanikiem maszyn w bardzo dużej firmie, ciepełko, na łeb nie pada 8 godzin i do domku, kasa... nie narzekam.
Romano jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.11.2017, 07:46   #69
Tank
 
Tank's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Zgierz
Posty: 1,377
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: duży :)
Tank jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 18 godz 31 min 33 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał wojtekm72 Zobacz post
No właśnie Tank, napisajłem do Ciebie na i cisza.
Nie dostalem zadnego PW od Ciebie.

Wysłane przy użyciu Tapatanka
__________________
GS über alles!!!
Tank jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.11.2017, 12:43   #70
wojtekm72
 
wojtekm72's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Lubaczów
Posty: 926
Motocykl: RD07A, XR 400
Galeria: Zdjęcia
wojtekm72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 8 godz 55 min 8 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Tank Zobacz post
Nie dostalem zadnego PW od Ciebie.

Wysłane przy użyciu Tapatanka
Nie ważne.

Sam do Kanady nie pojadę . Bez pomocy innej osoby to dla mnie awykonalne .

Więc dalej mi się marzą Niemcy, a jak tam nie wyjdzie to w PL.
__________________
Jeśli Cię nie szanują, niech się Ciebie boją.
wojtekm72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:06.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.