LUBLIN - komis i YAMAHA V MAX 1200

[wojtek II]

Kolega chce zakupić sobie takie coś

http://www.motocyklelublin.pl/pl/ofe...-max-1200.html


zna ktoś może sprzedawcę ? może ktoś motor widział ?
Kilka razy juz się przekonałem że Wy prawie wszystko wiecie więc jak ktoś nie chce dopuścić do związku mojego kolegi z tym motorem to niech teraz powie albo zamilknie na wieki. Amen.

Z góry dziękuję za wszelkie info.

[Pirania]

Ale ładny sprzęt..wizualnie bo techniczne sie nie wypowiem.

[madafakinges]

Życiło mi się w oczy że lagi zaczynają się utleniać pod lakierem do tego lekko szlifnięta nakrętka ośki, tlumiki malowane na czarno nie dyskfalifikuje to go ale doklądnie się przyjźyjcie. Po drugie przebieg 86tyś. pojeździ trochę zrobi się 90 i będzie problen ze sprzedażą...
Kolegajeździł kiedykolwiek Vmaxem? Wie, że prowadzi się jak virago535 a ma 145kuni i dodatkowo nie hamuje...

Zawsze takiego chciałem ale jest dla mnie za mały, kolanami prawie dotykłem kierownicy

[wojtek II]

Dzięki za cenne spostrzeżenia. Kolega jeździł podobnymi ale miał krótka przerwę. Ogólnie napalił sie trochę chłop i coś czuję że zakupi to cacko.

[Ascona]

Oprócz tego, co mada zauważył, widać jeszcze pogniecioną siatkę na chłodnicy i oszlifowane podnóżki z prawej strony. Nie wiem, może też czepiam się szczegółów, ale filtr oleju nie wygląda na taki zaraz po wymianie, a w rewizji oleju nie widać.

Napisał madafakinges

Kolegajeździł kiedykolwiek Vmaxem? Wie, że prowadzi się jak virago535 a ma 145kuni i dodatkowo nie hamuje...
Zawsze takiego chciałem ale jest dla mnie za mały, kolanami prawie dotykłem kierownicy

No właśnie: to bardzo sprawnie przyspiesza, ale opóźniać ni ch...ja nie chce, tak jak człowiek by oczekiwał
Przy takim nalocie bym go dokładnie obejrzał ze wszystkich stron, ale skoro kolega się najarał na niego, to ciężko mu będzie trzeźwo i obiektywnie na to patrzeć.
Ale ja sie mało znam...

[Rojek]

Szwagier kupił tam DRZ 400. Jeździ i nie narzeka, ale o sprzedawcy różne opinie chodzą, chyba nawet tu na forum ktoś się wypowiadał.

[TYMEKVMAX]

Miałem maxa kiedyś i bardzo go lubiłem , troche przy nim posiedziałem i pojezdziłem , smutna historia jest mojego vmaxa ale tesknie za tą maszyną. Tak naprawdę jest to frankenstein nie motocykl, dużo trzeba w nim zmienić żeby było ok. Znawcy tematu wiedzą o co chodzi , jedna bardzo ważna sprawa -DRUGI bieg sprawdzić przy kupnie i inne biegi oczywiscie też . Yamaha robi słabe te skrzynie biegów, problem jest też z ciśnieniem oleju , jest tam troche wadliwe uszczelnienie magistrali olejowej i przy mocnym gazowaniu zapala się kontrolka oleju . Ten z ogłoszenia nie ma oryginalnych wlotów do airbox , jest pare wersji vmax przez kilka lat produkcji ale ten motocykl jest podpadający. Mój niestety skończył tak jak na zdjęciu.

[szynszyll]

ten z rzeszowa starszy i drozszy ale przyjechal tak jak stoi na sprzedaz - bylem przy tym jak go zdejmowali z ciezarowki.