Motocykl do okazjonalnego uzytku

Napisał plaku

Dubelku śmigasz zajebistymi motkami,nic nowego Cię nie zaskoczy....więc? Kup prawdziwe rzemiosło pracę wielu ludzi nie automatów. Jak będę bogaty to sobie sprawie ''gutka'' albo MotoMorini w ostateczności cx 500 custom. Lubię jak coś niby podwładne żyje własnym życiem. Kup ''dziada'' i go dopieść masz talent a radość ...bezcenna Pozdrawiam.

Potrzebuje moto do innych celów, nie mam czasu i ochoty trącić czasu na pieszczenie, zabawę i krecenie śrubek podczas kilku dni które spędzam w pl. Taki projekt mogę postawić sobie w garażu w Norge ale moto które ma czekać na mnie w Polsce ma być relatywnie tanie, odporne na ciężka rękę i fantazyjne użytkowanie
Lubie czasem dać lekko po obrotach, pobawić się w glebogryzarkę czy uslizgi bokiem. Zdarzy się podnieść przednie koło a czasem i oderwać oba. Ma być relatywnie wygodnie ale nie ma to być motocykl do zwiedzania świata. Padło tu parę ciekawych opcji, 955i pomimo że brzydki to wydaje się być jedna z bardziej trafionych. Myślę, czytam, analizuje, co tu podpowiadacie. Gdyby siana nie było szkoda to 990 było by idealne ale cena mocno hamuje te zapędy

[consigliero]

Że tak zapytam wprost, to jaki jest ten, używając modnego słowa, budżet?

[nabrU]

Napisał Emek

Doskonały sprzęt do dziczenia w terenie . Skok zawiasu i prześwit to nędza.

Emek, wyczuwam czepianie się Dziczenie miało być okazjonalne... więc dlaczego:
TDM 900 - prześwit 160mm, skok zawiechy 150mm i jest caca
NC700X - prześwit 165mm, skok zawiechy 150mm i jest bee?

Myślę, że powinniśmy dublowi zostawić decyzję wyboru, bo tak naprawdę tylko On wie co naprawdę wymaga od tego moto.

Napisał consigliero

Że tak zapytam wprost, to jaki jest ten, używając modnego słowa, budżet?

Taki jaki będzie trzeba, rozsądek podpowiada że im taniej tym lepiej ale nie zawsze tanio równa się dobrze. Zdaje sobie sprawę że będą to pieniądze wyrzucone w "błoto" ) ale co zrobić jak człowiekowi na krótkich pobytach brakuje jazdy a na złoty jazda samochodem to też nie współgra z nawykami itd.

Mam !!! to jest to co każdy młody motocyklista miał w swoich marzeniach, lepsiejsze niż pamela anderson, lepsiejsze niż randka z sąsiadką. TO JEST YAMAHA F-MAX 1200 . To Cię dubelku zaskoczy

[consigliero]

Miałem podobny dylemat, może nawet gorszy, drugi motocykl w tej samej lokacji. Wybór był niełatwy a raczej go nie było GS lub Honda, tylko rozsądek mówił że wszystko co powyżej 50000 jest nierozsądne. Ostatecznie padło na Hondę ale taką poniżej 30000 i zobaczymy czy przeszczep się przyjmie. Jak nie siądzie to łatwiej będzie znieść porażkę no i kieszeń będzie mniej cierpiała. Najważniejsze to jak najszybciej znaleźć rozwiązanie wtedy człowiek się uspokaja















do następnego pomysłu

[EmilD]

Nie oszukujmy się Dubel wszystkie Twoje wymagania spełniłby powrót do starej dobrej Afryki

[Tygrys 74]

Cześć a może xtz 750 super tenere idzie jeszcze znaleźć fajne egzemplarze i po prostym przy....doli i w terenie da rade.

Napisał EmilD

Nie oszukujmy się Dubel wszystkie Twoje wymagania spełniłby powrót do starej dobrej Afryki

Tak tylko ze jesli mam za afre doac 15kpln a za 990 18kpln to .....

[maryś]

Miałem w tamtym roku podobny dylemat, choć nie ze wskazaniem "ma stać", a raczej na nie dobijanie 990 więc jako drugi nabyłem yamaszkę xt 660z z 2014 roku (bez ABS). Nie poraża mocą, bez awaryjna, cioram ją po poligonie a jak trzeba to i po pifko do sklepu pojedzie. We dwójkę też na łódstok się dokulała. Polecam.