|
Forumowy Mechanik Poradniki ludzi doświadczonych w dziele nie gębie. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
24.01.2023, 21:41 | #11 |
Zarejestrowany: Jun 2011
Miasto: Białystok
Posty: 75
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 17 godz 30 min 28 s
|
Mam Parkside akumulatorową i nie polecam. Do sporadycznych prac w domu może wystarczyć, ale generalnie zbyt mała moc powoduje, że zlutowanie grubszych przewodów lub na zewnątrz przy wietrze czy mrozie jest problematyczne (nie można rozgrzać przewodu do odpowiedniej temperatury i trzeba "smarkać" cyną). Jeździ ze mną jako awaryjna, ale używałem już dawno temu.
Gazową też miałem, nie pamiętam firmy, ale parę lat temu kosztowała ok. 200zł. Dopóki działała była bardzo dobra, na pełnej mocy dawała radę nawet na wietrze, funkcja palnika bardzo przydatna przy termokurczach. Niestety zużycie gazu jest dość duże, przy pracy nie ma sensu cały czas włączać i wyłączać, a nawet przy minimalnej nastawie gaz się zużywa. Druga wada to problem chyba wszystkich lutownic gazowych, po pewnym czasie nie odpalają z wbudowanego zapłonu. W pracy przewinęło się ich kilkanaście, prędzej czy później każdy miał z tym problem. Jak jest prąd to kolbowej czy transformatorowej nic nie zastąpi, jak nie ma to każda działająca jest zbawieniem. |
Tags |
lutowanie lutownica |
|
|