Motopozytywni - film

Na razie nie ma www bo nie ma czasu i pieniędzy na www Ale może wkrótce powstanie. Na razie takie główne miejsce - FB

[Roberto]

Wybaczcie, ale oceniając okiem fotoedytora, a nie reżysera czy operatora napiszę, że klip mi się nie podoba i gdybym miał go kupić, sponsorować, emitować czy upierać się że trafi komuś do świadomości to bym w to nie wszedł.
Niestety, ale został zrobiony całkowicie amatorsko i nisko budżetowo, a to się mści.

Rozumiem, że jest to materiał nakręcony podczas szkolenia i tak należy go traktować, ale taki brak spójności między przesłaniem a obrazem?

A teraz kilka uwag tak na szybko, resztę napisano już wcześniej.

0:16 podczas dachowania wstawka z ujęcia w pozycji na kołach (zagłówek)
kapeć na prawym przodzie, to auto dawno nie było w ruchu, czyli jest niewiarygodne

0:34 widzowie to motocykliści i nikt nie udzielił pomocy? tylko zdjeli kurtki, wyciągneli aparaty i czekają na pokaz

0:35 kamerzysta ze steadicam-em w centrum kadru

0:29 dlaczego się zatrzymują i tracą czas skoro liczą się sekundy?

0:31 srebrny ma włączony kierunek, a gdy stał to nie miał?

0:38 z prawej ratownik medyczny z krótkofalówką, nie mógł udzielić wcześniej pomocy?
kamera na statywie w drugim planie
"sprawdźcie czy JAKICHŚ wycieków nie ma?" kto to zdąży przeczytać?

0:42 spacer ratownika, zero akcji

0:46 kto otaśmował miejsce wypadku skoro jakiekolwiek służby jeszcze nie dotarły?

1:00 co tam robi pani dziennikarka z mikrofonem i dyktafonem w pierwszym planie? i jeszcze w tym momencie tekst, że prowadzimy " wywiad z poszkodowanym". No sorry bardzo, ale się uśmiałem nieźle

1:29 kierowcy samochodów też w kurtkach moto?

A poza tym:
- kim jest kobieta w okularach leżąca w krzakach, chyba nie uczestniczyła w kolizji bo do zielonego jest ze 30m?
- dachowanie na jakimś podwórku? i nagle zjawia się tam tylu motocyklistów?
- czerwony nissan nie ma tablicy rej
- po co to ujęcie z nożycami na oponie?
- lektor z programu Uwaga-wypadek czy coś takiego?
- żaden samochód nie ma poważnych uszkodzeń blacharskich to jak doszło do dachowania?
- połowa o Was, a reszta służby. Bardzo zła proporcja.
- brak dynamiki, żadnego ujęcia z ręki. Sennie i spokojnie jak w w/w programie. Dla emerytów. Obejżeć, zgasić tv i można spokojnie iść spać.
- niewykorzystanie licznika czasu np. na dojeździe do wypadku
- i niestety w tworzeniu klipu nie widać udziału ani kolorysty ani online-owca na etapie postprodukcji. A szkoda, bo temat bardzo wdzięczny i można się wykazać

Reasumując, jest to klip ze szkolenia, a nie reklama czegokolwiek. I tak należy go według mnie traktować. Niestety.
Ale jeśli założycie wątek z prośbą o pomysły do scenariusza i stworzycie tu po weryfikacji EDL-a z kolejnymi scenami to jestem pewien, że za tydzień będzie gotowy. I przy udziale takiego Forum będzie naprawdę mocny. I co najważniejsze, PRAWDZIWY.

[szwedzkikucharz]

Szacun Roberto za wnikliwą analizę

Przybliżę tylko nieco dwie sprawy:

Napisał Roberto

0:29 dlaczego się zatrzymują i tracą czas skoro liczą się sekundy?

Dlatego, że taka jest procedura postępowania:
1. Zatrzymaj się i oceń miejsce zdarzenia: co się wydarzyło? Czy miejsce stwarza zagrożenie? Czy można bezpiecznie się zbliżyć?
2. Pomyśl - opracuj plan działania
3. Działaj!

Choć pewnie mogłoby to być wyjaśnione w komentarzu

Napisał Roberto

- kim jest kobieta w okularach leżąca w krzakach, chyba nie uczestniczyła w kolizji bo do zielonego jest ze 30m?

Sorki ale czepiasz się Zdarza się, że osoby biorące udział w wypadku w wyniku szoku mogą się oddalić z miejsca zdarzenia. I to też zadanie ratownika: rozejrzeć się dookoła czy poza osobami w pojazdach nie ma kogoś poszkodowanego gdzieś jeszcze.

Dzieki za uwagi.

Może zadam inaczej pytanie bo roztrząsamy kolejne sekundy pod względem produkcji filmu. A pytanie brzmi inaczej - czy ta reklama społeczna może być skuteczna. Tj. zmienić podejście do motocyklistów - wszystkich, a nie tylko ratowników.

@ Roberto - co do Twoich bardzo szczegółowych uwag - dzięki. Nie chcę się rozpisywać, by odpowiedzieć (bo nie chodzi bym ja CIebie przekonywał, czy się tłumaczył) ale ogólnie:
- to jest film z symulacji, jak sam zauważyłeś. Czyli kapeć w samochodzie, stojący ludzie dookoła nieniosący pomocy, spacerujący zawodowy ratownik - to wszystko dlatego, że symulowaliśmy wypadek
- zauważasz, że ratownicy idąc do pomocy spacerują a nie biegają. Oni nie mogą biegać na miejscu wypadku

[PARYS]

Napisał wojtekk

A pytanie brzmi inaczej - czy ta reklama społeczna może być skuteczna. Tj. zmienić podejście do motocyklistów - wszystkich, a nie tylko ratowników.

Nie. I nie ma się co oszukiwać, że poza paroma osobami, które kiedyś być może natrafią na ten filmik cokolwiek to zmieni w podejściu. Poza tym osobami, które trafią na ten filmik pewnie i tak będą ludzie, którzy tak czy inaczej mają już związek z motorami więc ich przekonywać nie trzeba.

Chyba, że puścicie w prime time w ogólnopolskiej przez parę dni.

[ucienta]

Napisał PARYS

Nie. I nie ma się co oszukiwać, że poza paroma osobami, które kiedyś być może natrafią na ten filmik cokolwiek to zmieni w podejściu. Poza tym osobami, które trafią na ten filmik pewnie i tak będą ludzie, którzy tak czy inaczej mają już związek z motorami więc ich przekonywać nie trzeba.

Chyba, że puścicie w prime time w ogólnopolskiej przez parę dni.

To lepiej nic nie robic? I pogodzic sie z tym, ze wiekszosc kierowcow postrzega nas jak debili? Jak chociaz pare osob zmieni zdanie, to juz sukces.
Tak sie sklada, ze akcja dziala. Gdy udzielalam motocykliscie pomocy, kierowca 4oo, ktory go potracil, nie mogl sie nadziwic, ze motocyklisci sa tacy zoorganizowani i kolezenscy. I jego mozna uznac za nawroconego. Szkoda jedynie, ze w takich okolicznosciach.

@ Parys - masz wiele racji pisząc, że może trafi tylko do motocyklistów. Też tego się obawiamy - że zaczniemy przekonywać przekonanych. A przecież nie o to chodzi, tylko o dotarcie do "innych" / przeciwników motocykli.

Jeżeli dobrze Ciebie zrozumiałem, to piszesz, że nie ma szansy z powodu tego, że ten filmik może nie dotrzeć do szerokiej publiczności. To również nasza podstawowa obawa... Dlatego próbujemy:
a) ubłagać by jak najwięcej rozpowszechniać w internecie (bo nie stać nas na prime time). Tu bez Waszej pomocy się nie uda (oczywiście szanuję jak ktoś mówi, że nie rozpowszechnia, bo uważa, że filmik jest zły).
b) dopytać Was co sądzicie - by następne były lepsze.

Tak więc - dzięki za głosy. Przecież nie dyskutujemy po to by przekonać się nawzajem, ale subiektywnie powymieniać się uwagami


***

Wielki apel. Czy jest ktoś, kto zawodowo:
a) zajmuje się produkcją filmów (reklamowych)
b) pisze scenariusze (do powyższych)
c) zgodziłby się (jako a i/lub b) popracować społeczne
d) poszukać sponsora "zawodowego" filmu?

[Reindeer]

Napisał wojtekk

Na razie nie ma www bo nie ma czasu i pieniędzy na www Ale może wkrótce powstanie. Na razie takie główne miejsce - FB

JA rozumiem, że nie ma czasu i pieniędzy, ale bez przesady. Wystarczyłoby zwykłe podanie namiarów na główne osoby w danym mieście (mail/nick z forum itp.). Zresztą prostą stronę da się stworzyć i odpalić za darmo.

[Marcin-BB]

Ucienta spokojnie- bez emocji!
Pamiętasz reklamę z motocyklistami i Orlenem w tle Udział wzięli Hołowczyc i Czachor, emitowana była w telewizji w dobrym czasie i wielokrotnie......i co...........i nic.
Było, minęło...sezon się skończył i wszyscy zapomnieli. Tzn. wszyscy poza motocyklistami. Ale przecież to miało trafić do "nie-motocyklistów"!!
Szkoda by było, żeby podobny los spotkał ten "nasz" filmik. Zwłaszcza jak BRD zabuli za emisję w mediach i potem nic z tego nie wyniknie. Jestem zdania, że jak coś robić to w pełni profesjonalnie i na całego.
Wiem, że każdy jeden przekonany do nas człowiek to duży sukces. I to właśnie Wasze- nasze wspólne zadanie. W miarę upływu czasu i wzrostu liczby "Motopozytywnych" liczba takich "nawróconych" kierowców, którzy się przekonają do nas przy widząc nas w akcji będzie coraz większa. Ale film ma trafić do szerokiej grupy odbiorców, także takich, którzy nie są kierowcami. Dlatego musi być jasny i prosty a przy tym atrakcyjny i z akcją. Dlatego ta krytyka, która się tu pojawiła jest ze wszech miar słuszna.
Jestem dobrej myśli- mamy świetne pomysły i sponsora, który zaczyna je realizować. Z pomocą fachowców na pewno wyjdzie z tego coś super! Do następnego sezonu jest trochę czasu więc można spokojnie pomyśleć co i jak zrealizować!
Pozdrawiam!

Napisał Reindeer

prostą stronę da się stworzyć i odpalić za darmo.

Super! Czy dobrze rozumiem, że mógłbyś to zrobić? Adres już wykupiony oraz miejsce na serwerze, tylko do stworzenia strona. Mógłbyś pomóc?