Kolejne pokolenie :)

[CzarnyEZG]

Pochwalę siem, bom dumny jak paw

Syn nasz dzisiaj zdał egzamin na prawo jazdy kat A1.

Jego pierwszym rumakiem będzie Marauder GZ125 (bo takiego mamy pod ręką) a my już planujemy pierwszą wspólną podróż

Kuba tęsknie spogląda w kierunku Afryki, ale narazie może w niej najwyżej łańcuch nasmarować co nie zmienia faktu, że machina napędzająca kolejne pokolenie pasją właśnie znacznie przyspieszyła.

Pozdrowienia od Starego i motocyklowa, oficjalna już LwG

[Neo]

Gratulacje! Daj mu czasem chociaż umyć Afrykę...
Powiedz latorośli że taki koń jak ja chwali sobie czas spędzony na 125ccm i jemu życzę tego samego. Dało mi to bardzo dużo, nauczyłem się panowania nad sobą i nad motocyklem mając pod sobą coś co jestem w stanie niemalże unieść, a już na pewno pozbierać jak się położy

[matjas]

Brawo!!!!!! LWG i szerokości dla młodzieży!

[Bałtrok]

pięknie

[CzarnyEZG]

W imieniu Młodego dziękuję za dobre słowa.

Neo, staramy się go zarazić tułaczką bocznymi drogami 80 km/h, tak jak sami jeździmy, tak jak mówisz - 125 ccm i dobra ekipa

Co do mycia Afryki to niech se gówniak uszy umyje, a nie mi będzie wyprawowy kamuflaż z motocykla zdzierał

[Neo]

Napisał CzarnyEZG

Neo, staramy się go zarazić tułaczką bocznymi drogami 80 km/h, tak jak sami jeździmy, tak jak mówisz - 125 ccm i dobra ekipa

Przy jakiejś okazji chętnie dołączę na swoim chińskim rumaku albo umówimy się na jakiś piknik nad Pilicą czy gdzieś w podobnych okolicznościach przyrody.
Może będzie mu raźniej jak zobaczy że 125 to nie tylko pojazdy dziecięce wbrew obiegowym opiniom

[CzarnyEZG]

I to jest myśl

[CzarnyEZG]

W związku z tym, że Kuba zrobił prawo jazdy na moto, zaczęliśmy planować pierwszą wspólną podróż.

Siedzimy i myślimy.

Mówię Młodemu, że teraz możemy pojechać, gdzie tylko chcemy i nic nas nie ogranicza.
Pytam go za chwilę gdzie by chciał pojechać,
a on (było to wieczorem) odpowiada, że gdzieś bardzo daleko, najlepiej jak najdalej - tak daleko jak na przykład na księżyc (odpowiada pokazując palcem złoty glob, który właśnie pokazał się na nieboskłonie)

Ciężka sprawa (myślę sobie) ale nie można przeca Młodemu marzeń tak łatwo burzyć.

- A może do Radomia pojedziemy? - pytam zatem
- A to jest dalej niż na księżyc? - odpowiada pytaniem Młody.
- Synek, a widzisz stąd Radom?

[matjas]

Złota palma

[Emek]

- Synek chcesz skoczyć na moto?
- Mogę skoczyć.
- Wiem, że możesz ale czy chcesz?
- No, mogę chcieć?
- Żesz kuwa jedziemy czy nie?
- Możemy jechać.