Wyjazd do Niemiec po Afrykę

[jkb^^]

Witam,
na początek chciałem się przywitać, mam na imię Jakub mam 30 lat i stwierdzam że czas najwyższy kupić motor i ma być nim Afryka (184 cm wzrostu i 100kg wagi sprawia że powinienem sobie z nią poradzić). Po przeczytaniu wielu opinii i refleksji na temat kupowania motocykla w Polsce zdecyduję się pojechać po motor do Niemiec. Z tego co piszecie samemu lepiej się nie wybierać na takie zakupy (brak chłodnego i obiektywnego spojrzenia), poza tym jestem jeszcze laikiem w temacie motocykli. W związku z powyższym mam pytanie czy ktoś z was nie planuje wyjazdu do Niemiec na przełomie stycznia lutego 2011r. Mam dwie opcje transportu albo wypożyczę przyczepę do przewozu motocykla lub dwóch jeśli ktoś będzie ze mną jechał, albo wezmę busa z firmy. Proszę o opinie co do pomysłu i ewentualnie info czy ktoś jest zainteresowany. Jak coś jeszcze sobie przypomnę - dopiszę.
Pozdrawiam

[Stary-S3]

Sam aktualnie przymierzam się do zakupu więc jeśli nic nie znajdę to chętnie dołączę do wyjazdu. BTW czemu Niemcy a nie Holandia? Tam jest jeszcze taniej.

[kamilzak]

chętnie bym się wybrał pod warunkiem, że w terminie 25.01-07.02.2011 bo mam wtedy urlop

[jkb^^]

ponieważ mniej - więcej wiem jak się tam poruszać i porozumiewać i jakie formalności trzeba dopełnić jakieś 3 lata wstecz przywiozłem dwa auta, nie wiem jak i gdzie w Holandii szukać motorów. Znasz się na rzeczy?

[kamilzak]

podaj numer gg na

[jacoo]

po 1) proponuję do powitalni sie udać....
po 2) poczytaj i zapytaj Franza....o ładny egz.

pzdro

[michoo]

Z tego co tu widze kolega się ładn0ie przywitał
Na ale jak musi być powitania....................
Ja kolejne motocykle kupuję sledząć mobile albo skauta...

[jkb^^]

tylko jak przez portal internetowy ocenić stan techniczny i historie sprzętu, w dodatku te zdjęcia są przeważnie słabej jakości

[matjas]

Napisał jkb^^

tylko jak przez portal internetowy ocenić stan techniczny i historie sprzętu, w dodatku te zdjęcia są przeważnie słabej jakości

wysyłasz prośbę z pytaniem o stan części eksploatacyjnych: opony, klocki, napęd + prośbę o lepsze zdjęcia wybranych miejsc/elementów na mail.
na tej podstawie jesteś w stanie ocenić jak moto wygląda i jaką miało przeszłość i jak jest zadbane minimalizując ryzyko wyjazdu po minę.
spójrz na to realnie - reszty nie jesteś w stanie ocenić nawet będąc na miejscu i jak ktoś ukręcił grubą minę np. w silniku /w Niemczech jednak nieczęste/ to i tak okaże się to w praniu.
oczywiście jadąc 700km zawsze warto mieć jakiś egzemplarz w odwodzie w okolicy 100km od celu lub 'po drodze' gdyby co.

kilkakrotnie byłem samodzielnie w niemcowie po moto i zawsze byłem zadowolony z zakupu, podobnie jak i Ci, którzy kupili ode mnie. części eksploatacyjne z reguły są w niezłym stanie jeśli nie nowe /jeśli moto ma świeży TUV/ więc uważam, że warto.
bazując na swoich dotychczasowych doświadczeniach zakupowych = nieznanego motocykla zarejestrowanego w Polsce nie kupię.

matjas

[Lupus]

Dodałbym tylko że lepiej kupić w zachodniej (nie enerdowskiej) części reichu, od prywatnego właściciela Niemca. Reszta to kwintesencja prawdy udowodnionej...