Kalendarz 2008 - myslalem ze tylko dla forumowiczów

[ramires]

Napisał Stolek

tiaaa... nie będe przypominał jak został potraktowany rok czy dwa temu...



a co to takiego? i czy wówczas jak kalendarz był tworzony było cos takiego?

tak pytam z ciekawości bo troche mnie to dziwi ze forumowy kalendarz może byc kupiony przez panią Goździkową i pana Zdzicha z pod 'piątki'.

niebawem bedzie wiecej wiadomo - pracuje nad tym - a dr Medeyski jest zajęty

[Andrzej_Gdynia]

Takie było załozenie. Kalendarz miał być zrobiony dobrze jakościowo, za niewielka kasę. W związku z powyzszym ilość egzemplarzy była istotna. Jesli p. Gozdzikowa lubi motocykle... Myslę że to fajnie jesli nasze kalendarze podobaja się ludziom na tyle ze nie zrzeszeni i nie zarazeni czarnym syndromem, chcą kupić te widoczki...

[greton]

Napisał JareG

BTW: A ostaly sie moze jakims cudem resztki takich 'forumowych' egzemplarzy..?

miałbym dla Ciebie sztukę, nufka-nieużywana

[JareG]

Napisał greton

miałbym dla Ciebie sztukę, nufka-nieużywana

Pieknie
Co do wymiany towarowo-pienieznej, to moze bedzie tak, iz okolo 22.05 bede w Twoich okolicach.. znaczy, kolo Wroclawia. Okaze to sie do najblizszej niedzieli, musze jakies uzgodnienia z kumplami co do wojazy poczynic
Jak nie wypali taki sposob, to chyba pozostanie poczta albo cos w ten desen..

[greton]

bardzo chętnie JareG, tylko że będę wtedy w Kletnie z innymi bambusami i trampkarzami, więc we wrocku będę 25-go
wpadnij do Kletna to dostaniesz to kalendarium

[JareG]

Napisał greton

bardzo chętnie JareG, tylko że będę wtedy w Kletnie z innymi bambusami i trampkarzami, więc we wrocku będę 25-go
wpadnij do Kletna to dostaniesz to kalendarium

Z Wrocka do Kletna rzut beretem jest, wiec nie ma problema z podjechaniem.
Dam znac jak to spotkanie wyjdzie w praniu po weekendzie..

[Pawel_z_Jasla]

"myślałem że to było przedsięwzięcie niekomercyjne" - jak najbardziej nie komercyjne ale, żeby było tanio dla forumowiczów ... Ja osobiście składam wyrazy UZNANIA dla każdego komu sie chciało zorganizować dla nas cokolwiek /edycje kalenarza, naszą strone, stare i nowe forum, logo, naklejki, spotkania, znaczki, polary, koszulki, itd./. Nie widze nic zdrożnego w tym, że nasze kalendarze czy tez inne dzieła sprzedawane są poza forum tym bardziej jeśli ewentualny dochód zostaje przeznaczony na dalsze funkcjonowanie forum czy dofinansowanie kolejnego spotkania /a przy okazji trzeba chyba odświerzyć temat składek bo sam się pogubiłem i nie bardzo wiem co i jak w tym przedmiocie jest aktualne/.

"tiaaa... nie będe przypominał jak został potraktowany rok czy dwa temu..." - został potraktowany tak jak sobie wtedy sam na to zasłużył. Nie popierałem w pełni bezmyślnej niejednokrotnie nagonki na Tomka ale moje własne doświadczenia z jego firmą swego czasu też były różne /nie zmienia się tylko krowa więc zakładam, że teraz wszystkie nieporozumienia zostały wyjaśnione a wnioski przez obie strony wyciągnięte i tematu nie ma co dalej drążyć/.

"to może po Kalendarz AT 2009 wybierzemy się do Empiku...?" - dla siebie i grona najbliższych znajomych kalendarz na 2009 /jeśli takowy będzie miał kto zrobić poświęcając swój czas i ryzykując kase/ zamówie w preferencyjnej cenie na forum ale Panią Goździkową czy Pana Janka wyślę chętnie do Empiku, Ruchu czy innego kolportera gdzie sobie go po cenie wolnorynkowej nabędą, zresztą chyba jest mile gdy nasze "osiągnięcia" są dostrzegane i propagowane przez "szersze grono".
I jeszcze jedno: od samego początku twórcy tegorocznej edycji kalendarza dawali jasne info, że bedzie nakład tylu a tylu sztuk i część zostanie rozdysponowana poza forum więc po co te pytania w obu dotychczasowych kalendarzach są i moje zdjęcia, które udostępniłem dobrowolnie a teraz ogromnie się cieszę i jestem dumny, że mogę wchodząc np. do salonu WMW-Motocenter w Jaśle czy serwisu MotoMot w Gorlicach zobaczyć na ścianie zdjęcie swoje czy innego Afrykanera.

Ot i cała moja opinia w przedmiocie tematu kalendarz.

[chomik]

Amen.

[dr Madeyski]

No własnie tez nie rozumiem intencji pytania Stołka, co wtym złego, ze sprzedaje/sprzedawał to Holan. Na aleegro WOSP tez było.
Sambor zaryzykował swoja prywatna kase na 600 egzemplarzy, i sam zajał sie dystrybucją. Kilka pojechalo tez za granicę.

PS: Mam jeden kalendarz, ktos niegdy nie odebrał.
Oczekuje na propozycje finansowe Oczywiscie platne ne konto forum

[podos]

Sorry tester to moje drugie ja...