Zakup Expresu do kawy

[Rajtek]

Napisał jamcio

Delonghi magnifica .....

A u mnie od wielu lat bez przerwy, codziennie po 15-20 kaw.
Warunek: woda nie bezpośrednio z kranu, mycie dokładne co tydzień i czyszczenie. Odkamienianie jak się włączy tj dwa-trzy razy do roku (to zależne jakiej wody używam)

[consigliero]

Napisał consigliero

Ta kawa jest lepsza z tego ekspresu niż w ekspresu WMF, takiego jak na stacjach benzynowych

Będę próbował naprawić, bo blok zaparzający utknął i nie da się ruszyć. Do tego momentu działał, raz był w serwisie kilka lata temu. Zadzwoniłem do serwisu, mówią aby przywieźć, może coś się da zrobić, ale zacząłem już prowadzić rozpoznanie co w zamian. Pan z owego serwisu zaproponował Nivona 550, Melitta Latticia OT i Saeco Royal. Najważniejsza dla nas jest kawa czarna, mleka raczej nie pijamy

[Prof.Woland]

Mamy w domu Melitte Latiticie OT od roku, zajebisty ekspres, a do tego tani. Ma cichy mlynek, kompaktowe wymiary, czyszczenie banalne i robi pyszna kawe. Moge polecic z cala odpowiedzialnoscia. Poprzedni DeLonghi nie mial startu.

[consigliero]

Przeglądając internet, aż oczy bolą od ilości opcji oraz możliwości wyboru. Jest tego tyle że podjęcie decyzji graniczy z cudem. Czyli plus jeden dla Melitty

[jorge]

Napisał Rajtek

A u mnie od wielu lat bez przerwy, codziennie po 15-20 kaw.
Warunek: woda nie bezpośrednio z kranu, mycie dokładne co tydzień i czyszczenie. Odkamienianie jak się włączy tj dwa-trzy razy do roku (to zależne jakiej wody używam)

Mój ma 16 tys kaw zrobione na liczniku - pracuje do 20 razy dziennie. Naprawiał nasz forumowy magik zaparzacz

[consigliero]

Napisał Pawel_z_Jasla

W kwestii uzupełnienia wątku Jury J5 to jednak w trakcie serwisu w Kawoserwisie, gdzie wstępna diagnoza nie napawała optymizmem, zanabyłem drogą kupna nową E8. Nowa Jura jest bardzo OK a przy kawach białych, których pijamy najwięcej jest więcej niż OK. Obsługa "codzienna" jest w zasadzie bezobsługowa, wszystko przebiega automatycznie prosząc uprzednio o rozpoczęcie określonej procedury - wystarczy podać środek i nacisnąć podświetlony "guzik". Niby sklep "nie dla idiotów" to towar, który tam zanabyłem jak najbardziej da radę obsługiwać ta kategoria klienteli. Stara J5, po koniec końców zakończonej pełnym sukcesem naprawie, wylądowała u córki w zakładzie. Kawoserwis dał radę więc chyba mogę za Consigliero ten pkt polecić.

Jak ten E8 po dłuższym czasie? Kupiłbyś ponownie? Mnie trochę zastanawia niewyjmowalny zaparzacz. Wiem że tabletki i niby precyzja ale jakoś nie mogę dać wiary że nic się tam nie usypie.

[Pawel_z_Jasla]

Tak - drugi raz bym zakupił E8. W lutym będzie pełne dwa sezony, cały czas na oryginalnych filtrach wymienianych średnio 1/2 m-ce, tabletki i granulki do czyszczenia systemu mlecznego też ori - expres sam o wszystko się upomina a na "skali" postępu można śledzić na jakim etapie jest zużycie filtra oraz zapotrzebowanie na czyszczenie. Przez cały okres użytkowania /średnio dziennie pewnie kole 5-6 kaw w tym większość mlecznych/ zero jakichkolwiek problemów. Za wadę uważam przeźroczysty zasobnik wody co skutkuje docieraniem światła i okresowym pojawianiem się na ściankach zielonego nalotu - jakieś glony, które raz na miesiąc usuwam poprzez dokładne mycie wnętrza zbiornika. Cała reszta na duży + a niewyjmowany zaparzacz osobiście uważam za jeden z większych + i mega wygodny dla leniwych. Jura J5, która po naprawie wylądowała u córki przy dość ekstremalnym użytkowaniu też nie sprawia problemów. Co do smaku kawy z Jury to w mojej ocenie jest bardzo OK choć oczywiście tu każdy będzie miał swoje preferencje /pewnie nie mniej zależy od rodzaju ziarna/ - mnie wszystko pasuje i na 100% drugi raz podjął bym taką samą decyzję.
IMG_20231116_121419.jpg

[consigliero]

O jakich filtrach piszesz? Chodzi o filtry do wody ?

[Bohun]

Amatorsko serwisowałem kilka starszych ekspresów. Niegdyś 'nowe' bo świeżo po gwarancji czyli 3-5 letnie. Z wyjmowanym blokiem zaparzającym, stałym i kolbowe. Nie wiem jak jest w nowych obecnie z tą tabletką, ale mam pojecie jak to się odbywało dotychczas i pewnie nic się nie zmieniło. O ile blok zaparzający jest wyjmowalny to wyczyszczenie umycie uważam za dobre rozwiązanie. I można to zrobić w miarę dokładnie przez laika. Ekspresy z wbudowanym młynkiem i stałym niewyjmowalnym blokiem to rak, syf kiła. Komunikat który informuje "teraz włóż tabletkę" jest w momencie kiedy tłok jest w górze i w tym momencie tabletka wpada do bloku zaparzającego i tylko tam "czyści". Reszta układu jest płukana przez środek odkamieniający jeśli takowego użyjesz. Najgorszym jest zaniedbanie przepłukania układu mleko pozostawionego na dłuższy czas. Niby jest ten intelygentny automat co płucze jednak różnie to z tym bywa. Często jest tak że resztki kawy są porozrzucane na powierzchni korpusu bloku zaparzającego do tego dochodzi para i tam zasychają , pleśnieją i jest wesoło. Ale tego nie widać w kawie cnie?

Mam półautomatyczny kolbowy + młynek reczny i ten uważam za najbardziej prawilny, jeśli chodzi o sztukę zaparzenia i czystości układu. Sama kolba jest rozbieralna i tam pomiędzy cyklami czyszczenia też jest impreza .
Jednak kolbowy nie jest dobrym rozwiązaniem dla kawoszy lubiących nowoczesne dotykowe gadżety i bezosobowość w momencie wybierania kawy. Kolbowy też nie sprawdzi się w firmach, korpo, szwedzkich stołach. W pracy średnio co 3 lata pada kombajn z Jura (i kolejny nowy) z podpięta woda na stałe i odpadami na fusy do szuflady pod blatem. Totalnie bezobsługowy, ale kawa smakowała mi tylko na początku. Ciekawe dlaczego.

Co do marki to na pewno nie polecam Krupsa.
Wszystko powyżej jest moim osobistym wrażeniem.

U rodziców kawa zalewajka albo z dzbanka jest nie do podrobienia.

[Pawel_z_Jasla]

Dokładnie - te do wody. Tanie nie są bo trzy kosztują 180-190 zeta ale u mnie taki zestaw wystarcza na około 5-6 miesięcy. Można kupić za mniej jak pół ceny zamienniki ale Jura nie wszystkie rozpoznaje i nie "wylicza" czasu na ich wymianę. Tabletki Jury, czyszczące blok zaparzacza kupiłem coś kole 140 zeta/25 szt. i póki co -po prawie dwóch latach- jeszcze kilka zostało. Granulki do czyszczenia systemu mlecznego kole 60 zeta ale one też starczają na bardzo długo. Jura E8 o wszystko sama "prosi", wymiana filtra, czyszczenie główne, czyszczenie systemu mlecznego i jeszcze oddzielnie jego płukanie - każdy z etapów jest automatyczny i opisany /np. moment wrzucenia tabletki czyszczącej podczas przebiegu procesu jest wywoływany komunikatem/. Jak byś Marku chciał jeszcze o coś dopytać to na a wysłałem kontakt telefoniczny. Pozdrawiam