Dom na emeryturę

[consigliero]

Gdy na swoim liczniku zobaczyłem po pierwszych miesiącach wartość 14000 kWh byłem lekko zrozpaczony, że nasz dom zużywa tyle energii elektrycznej. Oczywiście samochód swoje dołożył, ale spać spokojnie nie mogłem, bo ta wartość rozmijała się z założeniami które zostały przyjęte do zaprojektowania instalacji PV. To była podstawa naszego przyszłościowego zabezpieczenia przez zmieniającymi się cenami energii. Bo nasze założenie było, nie wiem czy mogę się nazwać prorokiem, że energia będzie drożeć w najbliższej perspektywie czasowej. Jak już ogarnęliśmy odbiorniki energii, poprawiając błędy, ustabilizowaliśmy nasz pobór energii na pewnym przewidywalnym poziomie. To pozwala na pewną niewielką optymalizację oraz pewien wpływ na zużycie, choćby pomysły o mniejszej temperaturze grzania. Na razie nie widzę aby ktoś załatwił mnie na cacy a już najmniejszy wpływ na to mają chaotyczne działania „naszego” premiera. Widzę że cały czas trzeba uważać, jak się konstruuje zdania, aby nie było powodu do czepiania się. Nigdy bym nie pomyślał aby sobie założyć pompę ciepła albo kociol elektryczny nie mając zabezpieczenia w postaci produkcji prądu, bo jak pisałem wcześniej, tania energia musiała zdrożeć. Najbliższa zima będzie tak naprawdę pierwszym prawdziwym testem naszych wcześniejszych założeń, wtedy będę mógł napisać coś więcej.

[matjas]

Wczoraj policzyłem dwie teneryfy i za 2022 do 16.09 wyszło nam 2900kWh. Chciałbym zmieścić się w 4 w obecnym setupie ale to i tak razy dwa limit kaczki.

CWU na prąd przepływowo, kuchenka elektryczna, reszta to chyba jak u wszystkich: pralka lodówka, zmywarka, lokówka

Wychodzi na to, że jak odetnę CWU to powinno być dużo, dużo taniej.
Pompa wody latem trochę tez żre.
Co tu dużo mówić: zaczynam myśleć gdzie można znaleźć oszczędności w tym kociokwiku.

[fassi]

Kumpel kupił w germani używana pompę ciepła do grzania cwu i w lato już używał. O ile pamiętam to zezarlo mu 1/3 energii co boiler. 70 ojro go to kosztowało.

W zimie drewnem pali i podłączył pralkę i zmywarkę do cwu z termostatem. Pranie 40stopni na zimnej wodzie pobierało 1.4 kWh. Na ciepłej 200 wh.

Na liczniku ponoć widać chwilowa moc. Powylaczal wszystko w domu i dalej 130 w na liczniku! Łaził po każdym pokoju i znalazł 4 zasilacze 12v do PlayStation , kompa i innych. Wszyscy mają rozkaz aby zasilacze wyciągać z kontaktu.

Duża lodówka poszła do zimnej piwnicy a w kuchni została taka mała podręczna lodówka.

Wychodzi mu też coś koło 2900 kWh na rok i chce zejść niżej.

[consigliero]

Napisał matjas

Wczoraj policzyłem dwie teneryfy i za 2022 do 16.09 wyszło nam 2900kWh. Chciałbym zmieścić się w 4 w obecnym setupie ale to i tak razy dwa limit kaczki.

CWU na prąd przepływowo, kuchenka elektryczna, reszta to chyba jak u wszystkich: pralka lodówka, zmywarka, lokówka

Wychodzi na to, że jak odetnę CWU to powinno być dużo, dużo taniej.
Pompa wody latem trochę tez żre.
Co tu dużo mówić: zaczynam myśleć gdzie można znaleźć oszczędności w tym kociokwiku.

Lokówka ? Widzę że u mnie jest jeszcze duże pole do oszczędności. Szczoteczka do zębów podłączona non stop, drukarka wpięta w sieć, jakieś urządzenia za pomocą których mogę sobie zdalnie klimatyzację włączyć. Ciekawe ile jestem w stanie zaoszczędzić. Odkurzacze dwa cały czas wtyczki podpięte.

[matjas]

akurat lokówka to dla rymu - moja Pani używa prostownicy hehehehehe to się rymuje tylko z gofrownicą

Tych dupereli cały czas w gniazdach jest sporo ale nie wiem czy to robi jakąś wielką różnicę.

Miałem gniazdo z którego ładowałem tylko rowery - żony i mój. Wychodziły jakieś grosze naprawdę. Nie wiem czy zet za załadowanie mojej dryndy. Dałem se spokój z szukaniem oszczędności tam. Podobnie podpięta ładowarka telefonu dawała ledwo ledwo jakieś zużycie. Mam gniazda pomiarowe - o nich poniżej - które również przecież pobierają jakieś tam mA.

Kupiłem cztery smartgniazda chodzące pod apką Nous czy jakoś tak. mogę tym zdalnie włączać i wyłączać odbiorniki energii jednofazowe /chodziło mi głównie o możliwość odpalenia ogrzewania na prąd gdyby nie było nas parę dni w domu/ - soft pokazuje napięcie na gnieździe oraz chwilową moc i zużycie - danego dnia, w bieżącym miesiącu oraz oczywiście skumulowane.

myślę, że dla poszukujących odpowiedzi CO ILE zjada to bardzo dobre rozwiązanie.
dzięki niemu dowiedziałem się, że lodówka zużyła 15kWh tylko w tym miesiącu. nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale w tych popierdolonych czasach wychodzi na to, że jest to dziesiąta część rocznego gwarantowanego limitu...

nie mam zamiaru popadać w przesadę i panikę bo jakoś żyć trzeba ale, przyznam, że tym aspektem życia nigdy się wielce nie interesowałem. wiele razy pisałem tutaj, żeby nie konsumować więcej i nie myśleć jak zacząć produkować więcej - zacznijmy zużywać mniej. Nie tylko prądu ale wszystkiego.

Wygląda na to, że pora zacząć żyć na dobre według tej zasady.

[consigliero]

Mnie dzisiaj przyszło do głowy, jak już człowiek ma taką gonitwę myśli, że spać nie może, w jaki sposób ten limit będzie rozliczany w przypadku gdyby ktoś posiadał 2 taryfy? Po jakiej cenie będzie gwarantowana energia elektryczna? Całe życie nic człowiek od państwa nie dostał, zawsze musiał coś ewentualnie wywalczyć, jak już się coś należało a teraz to się od tych pieniędzy człowiek opędzić nie może. Dla wyjaśnienia, to nie jest tak że nie są potrzebne, przeraża mnie skala która jednocześnie pokazuje jak małowartościowa jest codzienna praca.

[matjas]

w szerszym aspekcie Twoje ostatnie zdanie dopiero otwiera 'przestwór dyskusyjny'... niestety ciężko bardzo dzisiaj ująć pracę/zajęcie/rozwój/samorealizację w kontekście pozamaterialnym. niestety.

[Mazurkas007]

Napisał fassi

mają rozkaz aby zasilacze wyciągać z kontaktu.

Podpowiedz koledze, że są przedłużacze z wbudowanym włącznikiem dla każdego gniazdka.

[wooocash]

Napisał matjas

Tych dupereli cały czas w gniazdach jest sporo ale nie wiem czy to robi jakąś wielką różnicę.

.

U mniej największy wymierny efekt dała wymiana wszystkich żarówek na ledowe, a trochę ich w domu mam Ogólnie nie ma tragedii , zużywam rocznie jakieś 3500-3700kW a mam dwa piętra , trzy telewizory, komputer(zasilacz 600W) z dwoma monitorami(8 godzin dziennie), laptopa z dwoma monitorami(też 8 godzin), dwie lodówki, kupę żarówek i coś tam majsterkuje jeszcze...

[muszel72]

Marek, z tego co pamiętam masz ok 10 kW na dachu.
Ja mam tyle samo i po rozliczeniu rocznym zostaje mi niewykorzystane ok 10 %. Przypomnę, że dom szkielet wraz z garażem (ok 120 m2) ogrzewam elektryką kablami w podłodze. Same podłogi to 11 kW, do tego boiler 90L, indukcja, lodówka, oświetlenie wewn i zewn oraz pozostałe dupsy. razem pewnie z 18-20 kW. Temp na stałe 19-20 st (średnio bo w łazience coś więcej)
Nie mam co prawda auta elektrycznego ale zapas jakiś jest jak co.