Dom na emeryturę

Wysłałem Ci na email namiary na dobrego stolarza

[7Greg]

Napisał AdamB

https://www.orange.pl/view/strefa-biurowa

No dobra, to widziałem, ale jak kliknąłem sprawdz ofertę to nijak mi się nie zgadza.
To, ze napisali gdzieś 999 to nic nie znaczy. Bo za chwilę sie okaże, że do tego trzeba spełnić 999 nierealnych warunków.

[consigliero]

Mój człowiek od internetu twierdzi że to działa. Jak napisano wyznaczysz sobie strefę gdzie ta oferta będzie działać, jak napisano to miejsce pierwszego logowania. Jak odpalę sobie na wsi to w promieniu 500 m od domu będzie moje biuro. Dodatkowo masz możliwość wykorzystania 60 gb jako mobilne. Tego ostatniego nie rozwijałem zbytnio, chyba można otrzymać dodatkowy sim. Po ewentualnym zużyciu 1 tb prędkość spada do 5 czegoś, co i tak jest wystarczające do odbierania poczty i jakiś drobnych rzeczy. No ale 1 TB czyli 999 gb to nie wiem co bym musiał robić aby to skonsumować w miesiąc


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[AdamB]

Napisał 7Greg

No dobra, to widziałem, ale jak kliknąłem sprawdz ofertę to nijak mi się nie zgadza.
To, ze napisali gdzieś 999 to nic nie znaczy. Bo za chwilę sie okaże, że do tego trzeba spełnić 999 nierealnych warunków.

Ja mam dwie karty sim dedykowane do internetu z opcją internetu biurowego. Płacę 50,99 zł netto za jedną kartę. Nic mi nie wiadomo o jakiś nierealnych warunkach. Ale wiem, że jak zmieniłem miejsce używania jednej z kart to 80 gb nie starczyło i ograniczyli transfer. Wtedy za 10 zł zmieniłem lokalizację routera i od tamtej pory wszystko git.

[QUOTE=consigliero;660858]Jak pisałem na blacie nie będziemy oszczędzać i w tym momencie jestem raczej za wersją najdroższą, coś spiekanego ale nie pamiętam nazwy. /QUOTE]

Bardzo uważnie projektowałem moją kuchnię w domu. Ale blat mam dębowy, olejowany. I to nie jest tak, że on tylko ładnie wygląda - kuchnia jest używana intensywnie. Raz w roku biorę szlifierkę oscylacyjną, przelatuję całość w 2-3h (ale mam te blaty także w pionie) i zaciągam olejem mineralnym z ikei. W zasadzie jedno miejsce jest trudne - zlew. Tam po prostu raz na miesiąc-dwa wylewam trochę zwykłej oliwy, zostawiam na noc i rano ścieram resztki.

To, co uważam za kluczowe, jeśli chodzi o blaty, to głębokość. Nie gódź się na standardowe 60 cm, 70 jest lepsze, 80 to pełen wypas. To naprawdę robi różnicę.

Po czterech latach wygląda to tak (odnawiane w maju):
IMG_20191210_000226.jpg

z ważnych rzeczy, zwróć uwagę na ciąg technologiczny lodówka/zlew/zmywarka/szafka na naczynia. Wszystko powinno być w zasięgu półobrotu.

piekarnik na wysokości brzucha, otwierany w bok - robi różnicę.

mam tez parę "autorskich" patentów, które się sprawdziły. M.in. stolnica zamiast jednej szuflady czy kosz na śmieci w blacie (od góry). Młynek do odpadków - trudno byłoby mi teraz bez tego funkcjonować.

[polly]

consigliero podziel się namiarem jak znajdziesz człowieka do zrobienia kuchni. Będę miał do zrobienia kuchnię w Krakowie niedługo.

bukowski wrzuć zdjęcia tego kosza. Patent wydaje się być ciekawy. Ile m2 ma kuchnia ze zdjęcia? Jaka jest odległość między blatami? Dla ułatwienia odległość od piekarnika do blatu, gdzie masz płytę.

[MrWaski]

[QUOTE=bukowski;660990]

Napisał consigliero

kosz na śmieci w blacie (od góry). Młynek do odpadków - trudno byłoby mi teraz bez tego funkcjonować.

Ten kosz ma jakąś pokrywkę czy muchy latają...?!
Ja mam kompostownik, więc młynka nie potrzebuję. Zresztą, za śmieci tyle się dziś płaci...

nie zrobię zdjęć, bo jestem w Dolinie Pięciu Stawów
Kosz ma pokrywke, jak się dobrze przyjrzycie na zdjęciu to jest krzywo odlozona - w kącie na lewo obok zlewu. Kosz z nierdzewki, wąski ale 100 litrów ma.
wszystkie mokre rzeczy idą do młynka, więc w koszu nic nie ma dla much.
kuchnia nie jest duza, jakieś 3x4 metry. stojąc koło zlewu mam w zasięgu lodówkę (nie widać na zdjęciu, jest po lewej obok piekarnika), mikrowelle (nad piekarnikiem), piekarnik, zlew, kosz, zmywarka, stolnica (górna szuflada na prawo od zlewu), wszystkie szuflady z naczyniami, płyta grzejna, spiżarnia, ekspres do kawy, blender, czajnik, szafka kawowo-herbaciana, pojemniki do segregowania, utensylia... wszystko. a jak coś tam robię, to patrzę sobie na las

między blatami są szuflady 90 cm + chyba 30 cm od narożnej szafki. znaczy metr dwadzieścia. w lewym narożniku jest kosz na śmieci plus dodatkowy zlew z mlynkiem, w prawym natomiast szafka na garnki.

[ArtiZet]

Nie śmierdzi z tego młynka do odpadów
Mi go właśnie odradzono tym to motywując...

P.. lenie.
nic nie śmierdzi. przecież pod spodem jest normalny syfon.
dla mnie młynek to game changer w kuchni.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka