Pytanie o narzędzie

[Vooytas]

Napisał Bonjour

Ja teraz używam Makity i DeWalta, jestem zadowolony ale teraz jak będę musiał coś wymienić to postawie na Milwaukee. Widziałem ten sprzęt w akcji, zajebisty.
Co do Hilti to rzeczywiście też świetny sprzęt, tylko uważać na sprzęt używany przywożony z wysp. Oni tam używają na budowach obniżonego napięcia do 110V i można trafić właśnie taka sztukę. W warsztatach normalnie 230V. To samo tyczy się DeWalta.

Jeszcze kilka lat temu był problem z serwisem i częściami do Milwaukee, może się już poprawiło.

[jorge]

Napisał Bonjour

Ja teraz używam Makity i DeWalta, jestem zadowolony ale teraz jak będę musiał coś wymienić to postawie na Milwaukee. Widziałem ten sprzęt w akcji, zajebisty..

Ooo zapomniałem o nim. W Szwecji to miałem - wyjechana jakość. Hiltii wcale więcej nie wytrzyma niż DeWalt. Piła szablasta DeWalta przecinała dębowe bale z gwoździami, Hilti - padło. Ale nowe Hilti ma fajny bajer - zabezpieczenie przed kradzieżą. Czujnik oddalenia, jak ktoś nie powołany zabierze - wyłącza się i blokuje.

[Vooytas]

Napisał jorge

Ooo zapomniałem o nim. W Szwecji to miałem - wyjechana jakość. Hiltii wcale więcej nie wytrzyma niż DeWalt. Piła szablasta DeWalta przecinała dębowe bale z gwoździami, Hilti - padło. Ale nowe Hilti ma fajny bajer - zabezpieczenie przed kradzieżą. Czujnik oddalenia, jak ktoś nie powołany zabierze - wyłącza się i blokuje.

To prawda system ten nazwali TPS (Theft Protection System). Nie dokońca jest to czujnik oddalenia.
Działa to tak że narzędzie wyposażone w ten system można zakodować przykładając kartę kodującą do oznaczonego miejsca na maszynie. W komplecie jest jeszcze mały okrągły breloczek z tym samym kodem do używania na co dzień.
Maszyna po wypięciu z sieci na dłużej niż (nie pamiętam 30s może 1minuta- czas na zmianę gniazda w miejscu pracy) sama się blokuję i jej uruchomienie może nastąpić po przyłożeniu breloczka lub karty kodowej.
Może się komuś przyda: Wysyłając maszynę do serwisu nie odblokowujcie ich!!! Serwis ma "złotą" kartę odblokowującą wszystkie maszyny (Jarzyna ze Szczecina ). W Polsce bardzo dużo maszyn udało się odzyskać dzięki TPSowi. Często trafiały na serwis po sprzedaży bo kontrolka się świeci to pewnie szczotki się skończyły, nawet usunięcie nr seryjnego z obudowy (w niektórych maszynach) nic nie daje. W elektronice jest zdublowany i w ten sposób można dojść czyja to maszyna. Warto skradzione narzędzia zgłaszać do Hilti Center aby wprowadzili do rejestru.

[Bonjour]

Serwisowanie elektronarzędzi w autoryzowanych serwisach to kompletna finansowa porażka. Ostatnio musiałem oddać ukośnicę Makity do serwisu i zdębiałem. Wirnik i plastikowa obudowa stojana kosztowały 70% ceny nowej maszyny o koszt wymiany nawet nie spytałem. Kupiłem nową i szczerze mówiąc poczułem się oszukany, wybierając Makitę brałem pod uwagę dużą sieć autoryzowanych serwisów, ale ceny serwisu są tak skonfigurowane że nie opłaca się ich naprawiać. Porażka.

[Vooytas]

Masz w 100% rację. Dużą częścią stałych dochodów firm takich jak Makita Hilti Bosch itd. jest dochód ze sprzedaży części. Pamiętam jak wiele można było zaoszczędzić na serwisowaniu Hilti w czasach gdy nie były w ogólnej sprzedaży części zamienne.

Mam kilka maszyn które serwis producenta skazał na złomowanie (wystawiając kosztorys naprawy bliski cenie nowego urządzenia), udało je się przywrócić do życia za 150-250zł. Trzeba tylko wiedzieć co naprawdę trzeba wymienić i gdzie kupić oryginalne części. Dla przykładu Serwis sugeruje wymianę wirnika bo ma lekkie wybranie na komutatorze i już koszt 350-400 zł, wystarczy komutator przetoczyć i wytrzyma jeszcze ze 2-3 kpl szczotek.

Jeżeli macie jakieś maszyny (dobrych producentów nie jakieś jednorazówki) to znam dobrego gościa który wie co robi i za rozsądne pieniądze).

[HBRT]

Nie chcialbym zakladac nowego watku, bo pytanie mam podobne, tzn: Jaka wiertarke SDS kupic? Czy da sie znalezc cos rozsadnego w granicach 600-700 PLN? Mialaby sluzyc glownie do wiercenia w twardym betonie, srednice otworow 14mm max. Zwykla udarowa wiertarka nie daje rady. Kucia poki co raczej nie przewiduje. Nie chcialbym zadnej chinszczyzny tylko cos co dluzej posluzy. Jakies propozycje?
Na alledrogo wybor duzy w tych cenach, tylko co wybrac?

[jorge]

Napisał HBRT

Nie chcialbym zakladac nowego watku, bo pytanie mam podobne, tzn: Jaka wiertarke SDS kupic? Czy da sie znalezc cos rozsadnego w granicach 600-700 PLN? Mialaby sluzyc glownie do wiercenia w twardym betonie, srednice otworow 14mm max. Zwykla udarowa wiertarka nie daje rady. Kucia poki co raczej nie przewiduje. Nie chcialbym zadnej chinszczyzny tylko cos co dluzej posluzy. Jakies propozycje?
Na alledrogo wybor duzy w tych cenach, tylko co wybrac?

Ja mam SKILA i spokojnie daje radę. Weź największą (chyba 750). Ja mam 650 - sprzęgło działa w momencie uderzenia w zbrojenie. Za taką kasę kupisz chyba też Makitę.

[majki]

Napisał Bonjour

ceny serwisu są tak skonfigurowane że nie opłaca się ich naprawiać

No to przecież dzisiaj norma, bardzo często się nie opłaca naprawiać, łatwiej kupić nowe. Oddaj choćby motór czy samochód do ASO na większą naprawę...
Albo sobie człowiek radzi jak napisał Vooytas albo buli za nowy sprzęt/naprawę.

[torak]

Co do wiertarki, polecam Kres-a. Robię nim 2 lata. Tyle że wiercę do 10 mm. max. Ja szukałem małej lekkiej wiertarki. Nie zawiodłem się.
O taką mam: http://allegro.pl/kress-mlotowiertar...369241070.html

[Antek]

Przypomniała mi się jedna rada, którą kiedyś usłyszyałem od starego harleyowca (ale takie z duszą prosto z bezkresnych prerii hameryki).

Jakość narzędzi poznaje się po długości kabla zasilającego. Im dłuższy, tym lepsze narzędzia.