Maxia E52- problem z otwarciem zamka

[ArtiZet]

Po zimowym postoju pojawił się u mnie problem jak w temacie;
żeby było ciekawiej raz go otworzyłem bez problemu i po zamknieciu nie idzie juz przekręcić kluczyka.
Miał ktoś podobny problem
nie chcę nic kręcić na siłe, żeby nie popsuć.
To jest kuferkek z uchylną rączką wiec pewnie mechanizm zamka jest bardziej skomplikowany niż standardowo.

Zastosowałem spray do czyszczenia wkładek ale nie pomogło

[szparag]

Kufer masz założony na motocykl

[ArtiZet]

Juz nie;
odkreciłem kufer razem z zamkiem ze stelaża

[szparag]

To i tak lipa,myślałem, że masz całkiem zdjęty, tylko zamknięty, jak nie poradzisz to wpadnij, coś powinienem poradzić, próbuj jeszcze porządnie wypłukać zamek, odmrażaczem, ale pewnie to już robiłeś. Wymaga to trochę wprawy i wyczucia, by to otworzyć, a przez neta to tym się ciężko podzielić.

[ArtiZet]

Zamarznąć nie miał prawa, bo stał całą zime w garażu gdzie jest ciepło;
wkładka przepłukana specyfikiem do tego celu- zresztą mam wrażenie, ze to nie we wkładce jest problem tylko w tych dziwnych zapadkach od otwierania rączki.
Jak pisałem pierwsze otwarcie poszło gładziutko.
Nic popatrzę na spokojnie to może coś wymyślę...

[szparag]

Nie miałem na myśli mrozu , odmrażacz służy również do podobnych celów jak ten spray którego używałeś, a ze względu na porę roku stwierdziłem, że odmrażacz masz .
Zamek się kręci

[ArtiZet]

Napisał szparag

Zamek się kręci

Nie, ani drgnie

[jorge]

Najpierw podważ rączkę (lekko) i podnieś ją do góry. Podważ spokojnie się podniesie - ona ma prostą blokadę. Możesz to zrobić bez kluczyka.

Następnie w zamek WD40 lub coś podobnego. Po kluczyku - ważne abyś odchylił zapadkę zabezpieczenia zamka (tak przesuwana blaszka).

Później włóż kluczyk i jednocześnie naciskając pulsacyjnie czerwony przycisk (lub kolor czarny) - ten do odczepiania kufra od reszty, staraj się włożyć kluczyk i przekręcać lekko napierając w lewo i w prawo.

Gdy już otworzysz kufer - możesz rozebrać zamek - tylko rób zdjęcia, ale przyjedź do mnie . Zacina CI się na 99% mocowanie dolne kufra, które jest powiązane z zamkiem do otwierania. Tak czy siak - całość rozebrać i przesmarować ale nie przesadzać - to nie ma się samo otwierać.

Mam co prawda Maxi 50 ale zasada ta sama i kłopoty te same. Mój regenerowałem po ślizgu (kupiłem taki) i do dziś - mimo gleb trzyma się jak wściekły, a otwiera z oporami.

PS

To chyba do sekcji "warsztat"

[ArtiZet]

Dzieki jorge'u, po półgodzinnym gmeraniu w te i we w tę poszło
O dziwo teraz zrobiłem kilka prób i chodzi jak nówka
chyba rozbiorę jednak mechanizm aby znaleźć przyczynę i ew. przesmarować.

[szparag]

jak od tyłu odkręcisz ( albo będzie seger nie pamiętam ) wichajsterek, to jest szansa wyjęcia całej wkładki, tylko uważaj na zapadki, wyczyść lekko posmaruj i będzie śmigać, ewentualnie lekko podpiłuj zapadki bo mogły się wyrobić i kluczyk nie cofa ich na tyle ile powinien.
Pozdrawiam