Czy warto zamienić tenere?

[Adagiio]

Zacznijmy od tego że motocykl służy do jazdy a nie podnoszenia, czasem wywrotki się przytrafią każdemu i o tym wiemy.
Częste gleby wynikają jednak z barku umiejętności i kondycji i nad tym trzeba popracować a nie łudzić się ze kilka kilogramów mniej załatwi sprawę.
Ktoś się dziwił jak to jest że na filmiku EX-a kolega Pawlicho jedzie starą Tenerką z czasem lepszym od innych nowszych i lżejszych moto. Wiecie dlaczego ? Bo potrafi jeździć i tylko to robi różnicę.
Nie mam zamiaru nikogo pouczać ani przekonywać. Ale żeby klocem zpierdalać po krzaczorach trza mieć potencjał oprócz motocykla.
Zdrowia

[KristoF]

Napisał Ziarko

A taką Yamahę na co wymienisz? Na trąbkę? Musiałby zmienić całkowicie markę

No jak.... Yamaha grizzly całkiem stabilnie jeździ dzięki 4 punktom podparcia. Wracając: każda rada ma sens. I zmienić na lżejszy i poćwiczyć i poprawić umiejętności. Za 660z można kupić starą XT czy drz plus np devillkę czy NCka.

[Zeus]

Adagio nie pisałem nigdzie, że odnotowuję częste gleby. Tenerka położyła mi się raz na polu namiotowym na trawę podczas postoju bo jeszcze nie wygrzebałem z plecaka deseczki pod stopkę i raz podczas robienia zdjęć w jakimś terenie też podczas postoju więc argumentacja dotycząca poprawy umiejętności jazdy nie ma tu zastosowania. Wolę po prostu motocykl, który w przypadku potencjalnej przewrotki będę mógł sam podnieść nie niszcząc sobie kręgosłupa i tutaj każde lżejsze moto z niżej skoncentrowanym środkiem ciężkości będzie się lepiej sprawdzać. Tenerka to mój 26 motocykl w karierze i myślę, że podnosi się go najciężej ze wszystkiego co do tej pory miałem choć podczas samej jazdy nie czuć dużej masy pojazdu.

[hellwoot]

Zeus, bogu Ty! 26 moturów i dopiero teraz ęduro? Kręgosłup nie wyrabia to trzeba coś na 3 kołach albo




A tak serio... to mi się nie wydaje, że 20 kg w tą czy w tamtą coś zmieni. Terefera wysoka jest i gorzej się ją podnosi jak np. paneuropę co waży 300kg. Afrykę z resztą też.
Jedyna opcja to prawidłowe podnoszenie + dobrze zaciśnięty pas nerkowy.

[Arkan]

Nic nie rozumiesz Zeus. Motocykl Ci się wywrócił na parkingu, bo nie masz kondycji i umiejętności. Ustalone już zostało, że nie masz potencjału żeby zapierdalać po krzakach i lżejszy motocykl tego nie zmieni. Fakt, że miałeś 26 motocykli i nadal wywalają Ci podczas robienia zdjęć potwierdza w 100% powyższe ustalenia. I tyle w temacie. Pawlicho jest szybszy bo ma potencjał i zapierdala szybciej niż inni bo dzięki temu nie zatrzymuje się na zdjęcia i nie wywala mu się motocykl. Pomimo, że ma starszy i cięższy...Nie wiem Zeus, czy jestem w stanie Ci to prościej wytłumaczyć...

[chemik]

Arkan, właśnie rozwaliłes system...

[Nynek]

Zeus weź pod uwagę, że jak kupisz lżejsze moto to Twoje tępo przejazdu w terenie znacznie wzrośnie, przyjdą też ochoty na skoki i itp. Wiadomo większa szybkość równa się większe kuku, co może się źle skończyć dla nadwyrężonego już kręgosłupa. Jak motór pierdyknie to trza dzwonić po przyjaciela lub zostawić złom w lesie i iść na stopa.

[Zeus]

Arkan dzięki za wskazówki. Teraz już wiem, że żeby było dobrze muszę kupić gold winga na upsach z LC8, posadzić w kufrach krzaki i łapać kondycję i umiejętności podnoszenia motocykla. Dzięki panowie. Od razu życie stało się prostsze. Szkotu z moich byłych maszyn 60 % to były enduraki lub turystyczne enduro.

[voxan69]

Czas na Goldwinda, emerytura i tyle. A tak na powaznie wez sie za trening, martwy ciag to podstawa tak samo jak plaska lawka na klate, zadne tam atlasy tylko wolne ciezary bo pozniej sa problemy ze stabilizatorami. Mi najlepiej podnosi sie motka za kierownice, byl kiedys taki fajny stary film na you tube z kursu jazdy enduro Bmw r1100gs, taka technika na filmie dziewczyna o wadze 50 kg bez problemu podnosila duzego gsa.

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[Ziarko]

nieśmiało wtrącę 3gr, że mimo wszystko wraz z wiekiem coraz trudniej o wzmacnianie mięśni, gdy kręgosłup już posiada liczne zmiany....spowodowane dotychczasowym życiem.

Czas sobie czasem uświadomić, że oczy jeszcze chcą ale d...a już nie może. Chyba czas się pogodzić, że enduro pozostanie do pokonywania szuterków a nie do latania na hopkach.

Prawdziwy mistrz wie, kiedy zakończyć karierę