Na jakie motory przesiadają się afrykańczycy?

[majki]

Na AT zrobiłem już prawie 50tkm/2,5roku. Jestem dalej happy jak nią jadę. Lubię tą krówkę. Fakt, że musiałem ja trochę przerobić pod siebie, ale ja muszę każdy motór przerobić. Jakby ważyła "parę" kilo mniej to dla mnie ideał (do moich zastosowań). Afryką jak wyjeżdżam dalej to wiem, że wrócę i wracam. NIGDY mnie nie zawiodła w trasie, tylko eksploatacja! Za to ją cenię najbardziej. A to, że za duża, za ciężka, za słaba...ja tam to lubię i nie narzekam za bardzo. A i nie jeżdżę jak emeryt.

Dokupiłem ostatnio DR650 i narazie nie mogę się z nią dogadać. Zupełnie inna bajka, słabe zawiasy, niepewność co do bezawaryjności, mimo, że prostsza budowa od Afry. Za to w terenie się jeździ fajniej. Tylko jak wsiadam z powrotem na AT to jest to coś. Zobaczymy, może coś pomotam przez zimę, ale jak narazie Afra zostaje w stajni, a DR...

Z bezpośredniej konkurencji nie widzę nic ciekawego. Jakbym miał zmieniać to chyba na xt660z, 690r, potem może tiger xc, 800gs. Następne moto tego typu bym chciał lżejsze, nadal enduro positiv (21", dobre zawiasy o porządnym skoku i regulacji) i bez syfiastej elektroniki. ST1200, duże GSy, Viadro/Crossrunner, Capo, Stromy itp to zupełnie co innego niż Afra. Więcej w stronę asfaltu trzeba by patrzeć.

[Lepi]

O jakiej syfiastej elektronice mówisz? Masz na myśli moduł zapłonowy?
Kat bardzo długo się opierał przed pozbyciem się gaźnika. Nawet gdy był zmuszony do zastosowania wtrysku w wersjach drogowych (normy spalin), to rajdowe/wyścigowe egzemplarze miały gaźniki. Teraz już wszystkie są na wtrysku bo jest po prostu lepszy. Sprawdza się tak samo jak w samochodach. No chyba, że w trasy tez zabierasz wiekowe auto a na wtrysku to tylko wokół komina

[majki]

Lepi, bez urazy, ale ty chyba masz jakiś problem z KTMem. Nie napisałem w żadnym miejscu o syfiastej elektronice KTMa, a Ty ciągle je wychwalasz pod niebiosa. Gorzej niż Rambo. Jakbyś nie zauważył, to w mojej liście podałem 690.

Napisał Lepi

Teraz już wszystkie są na wtrysku bo jest po prostu lepszy

Taaa, szczególnie EXC 2T.

[hans]

bez obrazy, ale mam ostatnio wrazenie, ze paru kolegów (jeżdzących czyms innym niz AT) b. stara sie udowodnic jaka to afryka jest beee, a cos innego zajefajne......

[Lepi]

Nigdy nie napisałem że afryka jest bee.
I nie wychwalam kata. To był przykład jaki znam.
Ja tylko tępię gadanie, że nowoczesne == złe.
Nadal nie rozumiem jaką elektronikę miałeś na myśli.

[majki]

Napisał Lepi

Nadal nie rozumiem jaką elektronikę miałeś na myśli.

Taką która ingeruje za bardzo. Np. nieodłączany ABS, czek endzin kasowalny dopiero w serwisie, komputery do wszystkiego, że nawet manetek grzanych sam nie założysz, itp, itd. I nie mów, że tak nie ma, bo nawet przy nowym Tigerze sprzedawca mi mówił, że samemu gadżetów nie dołożę raczej (vide manetki). Wystarczająco jasno

PS. nie pisałem o wtrysku.
PS2. nowych samochodów też nie lubię.
PS3. to MOJE zdanie, a nie przekonywanie innych.

[ex1]

Napisał Adagiio

. Przejechałem ST 1200 około 1500 km i nie znalazłem jednej wspólnej cechy z Africą , tak na marginesie .

ja znalazłem przynajmniej jedną pt: masa która to mocno determinuje zachowanie w terenie jak i na szosie.
ale pisaliśmy tu o czymś na zastępstwo o nowym pokoleniu dla wszystkich którzy wykorzystywali Afrykę do podróży i do eksploatacji szutrowej. Dlatego ST bezproblemowo da radę.
Moje odczucia są na pewno subiektywne, jednak po 2 dniach na poligonie, takie miałem właśnie odczucia jadąc jednym i drugim. w podobny sposób szły w piachach, podobnie szły na dziurach i górkach, jednym i drugim dało się wjechać praktycznie wszędzie. Na szosie wiadomo ST bije na głowę. no ale mówimy o rodzaju nowej Afryki - nowoczesnej wiec czemu miałoby być inaczej.

co do wyłączania ABS i kontroli trakcji, nasz egzemplarz miał pstryczek wypinający wsio. (nawet prędkościomierz przestał chodzić)

[Lepi]

No dobra, zgodzę się, że co za dużo to niezdrowo. Ja na szczęście nie mam takich cudów. Ostatnio sam zmieniałem kierunkowskazy a wcześniej nawet lusterko
Jest pewna rzecz, która mnie niepokoi. A mianowicie ride by wire. No ale póki co działa, i to całkiem fajnie

[Pils]

Napisał ex1

Moje odczucia są na pewno subiektywne, jednak po 2 dniach na poligonie, takie miałem właśnie odczucia jadąc jednym i drugim. w podobny sposób szły w piachach, podobnie szły na dziurach i górkach, jednym i drugim dało się wjechać praktycznie wszędzie. Na szosie wiadomo ST bije na głowę. no ale mówimy o rodzaju nowej Afryki - nowoczesnej wiec czemu miałoby być inaczej.

W terenie są porównywalne AT z ST 1200, a na asfalcie ST o wiele lepsze? Uważasz, że na nowej ST można śmiało wypuszczać się na dalekie przygody tak jak podróżuje się AT? Jaka pozycja na motocyklu wyprostowany? Jak z wysokością siedzenia nie brakuje długości nogi? Kanapa to bolączka czy zaleta przy jeździe? Co mógłbyś dodać o ST jeszcze?
ST jest bardzo ładnym motocyklem ale też mało to ona nie kosztuje...

[rambo]

ST1200 waży chyba 35kg wiecej niż AT..
Wielu by chciało mieć dalej AT ale by tak schudła właśnie te 35kg a nie przytyła wraz z większą ilością koni.
ST1200 jest dla mnie osobiście ciekawszym motocyklem niż GS1200 choć ceny obu to żart. Można mieć za to dwa niemieckie albo dwa japońskie samochody nowe z salonu. Co by nie było to auto też składa się ze stali alu i plastiku.