Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22.10.2011, 10:21   #41
Elwood
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Napis na tablicy Ksawerego pośmiertnej poruszył.

Do trzech razy sztuka:
I mnie pidżama rzuciła się w oko. Kolega mi kiedyś podpowiedział:
- Zabierając pidżamę, zabiersz dom ze sobą. Na obczyźnie nie polegniesz.
On korzystał jeszcze ze szlafroka. Ten chyba robił a ogórd, czy cuś...
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.10.2011, 12:29   #42
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 8 min 52 s
Domyślnie

Szlafrok niestety się nie zmieścił, choć próbowałam opcji upchnięcia do kufra kilku modeli - odpuściłam więc. Pidżamki lubię i sypiam w takowych na imprezach forumowych niestety wszyscy są zbyt sponiewierani,żeby się komuś coś w oczy wtedy rzucało.
Ale,żeby nie było, że tylko w pidżamie..., to może opublikuję za jakiś czas bardziej oszczędną formę .
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.10.2011, 09:02   #43
yasiu71
Z AT od 2006
 
yasiu71's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: JASŁO
Posty: 181
Motocykl: rd 04,m-72
Galeria: Zdjęcia
yasiu71 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 2 dni 16 godz 18 min 28 s
Post

Czekam na tą 'bardziej oszczędną formę' Lena, super fotki i opowieść. Pozdrowienia dla uczestników
yasiu71 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.10.2011, 22:58   #44
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 8 min 52 s
Domyślnie

Zabytki zabytkami, ale...naszą uwagę przykuwają fantastyczne nogi i pośladki członków żandarmerii konnej płci obojga . Stwierdzam, nie bez zazdrości, że długość nóg jest chyba głównym kryterium naboru do tej służby .


IMG_1865.jpg

IMG_1866.jpg

IMG_1868.jpg


W poszukiwaniu chusteczek byłam zmuszona do ujawnienia zawartości mojego "podręcznego bagażu" w rozmiarze XXS - oto rezultat:

IMG_1941.jpg

Cóż,w końcu w wydaniu turystycznym jest to wersja damskiej torebki .

Kolejne zamki obejrzeliśmy tylko " z siodła". Kolejno:

1. Villesavin.

IMG_1943.jpg

2. Chevernay.

IMG_1947.jpg

3. Troussay.

IMG_1949.jpg

4. Fougeres - Sur - Berne.

IMG_1952.jpg

5. Montrichard.

IMG_1953.jpg


Na drodze do Hiszpanii został nam do zrealizowania jeszcze jeden punkt podróży - Saint - Emilion, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO urocze, stare miasteczko, w którym sławne wina z regionu Bordeaux smakują najlepiej:

IMG_1972.jpg

Wędrując ulicami miasteczka napotykamy takie widoki:

IMG_1959.jpg

IMG_1962.jpg

IMG_1963.jpg

IMG_1964.jpg

IMG_1966.jpg

IMG_1979.jpg

IMG_1982.jpg


Zwiedziliśmy grotę świętego Emiliona wraz z wykutym w skale podziemnym kościołem z IX - XII wieku oraz katakumby. Niestety informacje w języku polskim "wyszli" ( co przytrafiło się nam nie po raz pierwszy), a przewodnik naparzał w zupełnie niezrozumiałym dla nas języku francuskim.

IMG_2011.jpg

IMG_2015.jpg

IMG_2019.jpg


Przez chwilę zastanawialiśmy się nad zamianą afri na czterokółkę, ale po obejrzeniu wnętrza stwierdziliśmy, że mielibyśmy problem z upchnięciem naszych "kuferków".
IMG_2020.jpg


Dookoła winnice i pyszne winogrona.

IMG_2029.jpg


Eksplorując okoliczne tereny spotykamy wystraszonego rudzielca bez ogona - ku mojej rozpaczy nie możemy go przygarnąć.


IMG_2039.jpg


Przed nami kraina Don Kichota.
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24.10.2011, 01:41   #45
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 8 min 52 s
Domyślnie

Kolejne trzy dni podróży spędzamy w Hiszpanii. W ciepełku przemierzamy 1160 km i nieuchronnie zbliżamy się do celu naszej podróży, czyli Porto. Zanim tam jednak dotrzemy, odwiedzamy Bilbao, gdzie mamy szansę obejrzeć największą na świecie salę wystawową w Muzeum Guggenheima. Oglądane wcześniej zdjęcia budynku muzeum nie oddają tego, co widzimy na własne oczy. Zakrzywione płaszczyzny ze stali i tytanu odbijają niebo, wzgórza i rzekę.

IMG_2045.jpg

IMG_2051.jpg

IMG_2049.jpg

IMG_2069.jpg

IMG_2071.jpg

Muzeum przyciąga nietypową (jak jego bryła ) dekoracją kwiatową

IMG_2042.jpg


Dalej kierujemy się do Santillana del Mar - Kici z Olą jada oglądać prehistoryczne malowidła w jaskiniach Kantabrii (niestety nie zrobili żadnych zdjęć "z bunkra", bo oficjalnie nie wolno ) a my szukamy banku, żeby rozmienić walutę. Okazuje się bowiem,że ani na stacji benzynowej, ani w sklepie czy restauracji nie przyjmują banknotów o nominale większym niż 100 E .
Umawiamy się na ponowne spotkanie w miejscowości Ribadasella. Tylko jedna droga prowadzi przez wąwóz, trzeba się więc przygotować na liczne zakręty, ale również na fantastyczne widoki, ocieramy sie bowiem o wapienny masyw Picos de Europa (2600 m. npm). Utworzono tu park narodowy - raj dla turystów pieszych i wspinaczy.
Z jednej strony mamy więc góry, z drugiej zaś wody Zatoki Biskajskiej.

IMG_2085.jpg

IMG_2087.jpg

IMG_2102.jpg


Napawając się pięknymi widokami docieramy do Ribadaselli i ...mamy ochotę tu zostać. Piekne miasteczko i równie idylliczne widoki.


IMG_2139.jpg

IMG_2141.jpg

IMG_2142.jpg

IMG_2144.jpg


Wdrapuję się na najwyżej położone miejsce w okolicy, skąd roztaczają się powyższe widoki. W drodze powrotnej spotykam sympatycznego starszego pana - autora mini okrętów umieszczanych w szklanych butelkach.

IMG_2157.jpg

IMG_2158.jpg


Noc spędzamy w pięknie położonym kempingu w okolicy Tauran i San Martin. Fascynujące widoki, klifowe wybrzeże, morza szum, ptaków spiew i ... wszechobecny gnojny smród psujący odczucia .

IMG_2165.jpg

IMG_2174.jpg


Ruszamy dalej - kierunek : Santiago de Compostela.
Miasto od ponad tysiąca lat przyciąga pielgrzymów z całej Europy, którzy po przybyciu na miejsce ozdabiają swe stroje muszlami małży (obecnie - ich replikami) na dowód ukończenia uciążliwej podróży. Muszle stały się symbolem pielgrzymki Drogą świętego Jakuba.
Santiago wciąż zachowuje wyjątkową atmosferę, z pięknymi starymi budowlami i krętymi, średniowiecznymi uliczkami.
Katedra - miejsce pielgrzymowania - wznosi się między czterema placami. Fasada budowli jest bardzo bogato zdobiona. Wnętrze, pomimo stałego napływu turystów zachowuje religijną atmosferę.

IMG_2178.jpg

IMG_2183.JPG


Podczas głównych uroczystości z kopuły opuszcza się botafumeiro - olbrzymia kadzielnica.

IMG_2190.JPG

Warto również zobaczyć skarbiec, muzealna kryptę i krużganki z XVI wieku - w ich okolicach spotkaliśmy zakamuflowanego muzyka. Sądząc po jakosci tego, co mogliśmy usłyszeć, nie był to bynajmniej pierwszy lepszy, uliczny grajek.

IMG_2193.jpg

Zmęczeni i głodni postanowiliśmy posilić się w lokalnej knajpce. Zaintrygowani opcją : tortilla french i tortilla spain , zamawiamy toto .

IMG_2204.jpg

IMG_2205.jpg

Dostajemy placki : jajeczny i jajeczno - ziemniaczany . Pryskają marzenia o mięsku z warzywami zawiniętym w pyszny naleśnik .
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.10.2011, 08:41   #46
Kici
 
Kici's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 752
Motocykl: RD07a
Kici jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 6 dni 12 godz 53 min 32 s
Domyślnie

Mapka północnej Hiszpanii.
__________________
Pas zieleni to także pas

Ostatnio edytowane przez Kici : 17.02.2017 o 13:28
Kici jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.10.2011, 16:40   #47
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 8 min 52 s
Domyślnie

W 13 dniu podróży docieramy do granicy hiszpańsko - portugalskiej i zmierzamy w kierunku Porto.


IMG_2233.jpg


Jest wietrznie i chłodno. Okazuje się,że tegoroczne lato nie było tu zbyt udane. Postanawiamy więc, że trzeba jak najszybciej wiać na południe i wygrzać kości na plaży.
Portugalia wygląda dość ubogo, ale cudownie pachnie cedrem.
Kierowcy wymuszają pierwszeństwo i często "zapominają" o włączeniu kierunkowskazu - to nie mit .
Mijamy Viana do Castelo, Vila do Conde i rozbijamy się na dwa dni w okolicach Porto.
Jesteśmy u celu!

IMG_2274.jpg


Porto jest stolicą północnej Portugalii i drugim co do wielkości miastem w kraju, oplecionym rzeką Douro. Wąskie, zatłoczone uliczki i zaułki sprawiają wrażenie, jakby czas się zatrzymał. To również miejsce urodzenia Henryka Żeglarza - Casa do Infante - willa, w której przyszedł na świat, cieszy się dużą popularnością wśród turystów.
Dzielnica Ribeira w 1996 roku została wpisana na listę UNESCO.

IMG_2284.jpg

IMG_2296.jpg

IMG_2297.jpg

IMG_2328.jpg

Na najwyższym wzniesieniu nad rzeką wznosi się katedra o charakterze obronnym, z pięknymi azulejos.

IMG_2346.jpg

IMG_2345.jpg


Rozciaga się stąd widok na panoramę miasta, nad którą góruje Wieża Kleryków (Torre dos Clerigos) z przyklejoną do niej Igreją doc Clerigos - pierwsza w Portugalii światynią wzniesiona na planie owalu (1731 - 49 r.)


IMG_2343.jpg

IMG_2347.jpg

IMG_2350.jpg


Po drugiej stronie rozciąga się królestwo producentów wina Porto - Villa Nova de Gaja.Co roku, wiosną docierają tu transporty wina z doliny Douro. które są rozlewane do 500 litrowych beczek. Następnie miesza się różne gatunki i roczniki (kupażowanie), rozlewa do butelek, w których leżakuje dojrzewając.



IMG_2305.jpg


Oba brzegi rzeki spina żelazny Ponte de Dom Louis I ( i kilka innych, mniej słynnych mostów ). jest to najatrakcyjniejsza, 2-poziomowa przeprawa przez miasto. Górą mkną żółte wagoniki metra, dołem jeżdżą samochody. Na obu poziomach zadbano o komunikację pieszą, dzięki czemu mogliśmy szukać pozostawionej tam przez 7Grega naklejki mocy . Niestety, bez rezultatów.

IMG_2321.jpg

IMG_2289.jpg

IMG_2334.jpg
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg IMG_2320.jpg (789.6 KB, 5 wyświetleń)
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.10.2011, 21:53   #48
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 8 min 52 s
Domyślnie

Porto można oglądać na kilka sposobów:


IMG_2281.jpg

IMG_2283.jpg

IMG_2280.jpg


My wybraliśmy opcję pieszą, dzięki czemu mogliśmy wtopić się w miasto i poczuć jego klimat.

IMG_2340.jpg

IMG_2286.jpg

IMG_2302.jpg

IMG_2315.jpg

Nikt tu niczego nie udaje - życie toczy się normalnym, codziennym rytmem, mimo naporu turystów. Ciasne, czasami nędznie wyglądające uliczki, jeżeli nawet nie tętnią życiem, to noszą bezsprzeczne ślady bytności ludzi i zwierząt.



IMG_2272.jpg

Wiszące na sznurku gacie, tudzież inne części garderoby tuż obok jednej z największych atrakcji miasta są dowodami na to, że prostoduszni Portugalczycy" image i dizajn "postrzegają w swojski sposób .

IMG_2287.jpg

IMG_2325.jpg

W nadrzecznej kawiarence można własnoręcznie, przy stoliku usmażyć kiełbaskę .

IMG_2330.jpg

Tego zdjęcia nie trzeba komentować .

IMG_2333.jpg


W trakcie szwendania się uliczkami Porto otrzymujemy wiadomość, że Kiciemu (który pojechał w kierunku Guimaraes) prawdopodobnie padł regler. Na szczęście Wojtek ma zapasowy w obozie. Kici odpala na popych i wracają na kemping.
W drodze na parking decydujemy się zajrzeć do baaardzo lokalnie/swojsko wyglądającej spelunki , na tablicy przed którą deklarują degustację porto. Wewnątrz ciasno i gorąco, ale zostajemy - wszak trzeba się aklimatyzować

IMG_2354.jpg


Decyzja okazuje się słuszna. Degustujemy kilka gatunków, po czym po konsumpcji wybranego stwierdzamy, że poszło nam w czub! Kupując buteleczkę na wynos stwierdzamy ze zdziwieniem,że trunek ma 20 % .
Musimy się trochę powentylować, coby wolty uleciały, bo strach na motor wsiadać !
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.10.2011, 22:40   #49
deptul
 
deptul's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Katowice
Posty: 1,249
Motocykl: RD07a
deptul jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 39 min 57 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał lena Zobacz post
...
W poszukiwaniu chusteczek byłam zmuszona do ujawnienia zawartości mojego "podręcznego bagażu" w rozmiarze XXS - oto rezultat:

Załącznik 25079

...
Noooo Lena. Zawsze wiedziałem, że równa z Ciebie dziewczyna ale ta piersióweczka w Twojej torebce... to takie subtelne i wysublimowane. Nie jakaś tam chamska flacha bimbru a piersióweczka. Prawdziwa Dama
deptul jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31.10.2011, 09:11   #50
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 8 min 52 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał deptul Zobacz post
Noooo Lena. Zawsze wiedziałem, że równa z Ciebie dziewczyna ale ta piersióweczka w Twojej torebce... to takie subtelne i wysublimowane. Nie jakaś tam chamska flacha bimbru a piersióweczka. Prawdziwa Dama

Deptulku, sam wiesz - AWF zobowiązuje .
Piersióweczka rzeczywiście bardzo mnie wspomagała, dlatego wróciłam w pełni zdrowia...psychicznego .Polecam!
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Krym po raz pierwszy, wrzesień 2011 mikelos Trochę dalej 50 04.12.2013 14:58
Dookoła Morza Czarnego by Złom [Wrzesień 2011] Złom Trochę dalej 88 24.04.2013 21:30
Wyprawa na Kołymę [Czerwiec-Wrzesień 2011] deny1237 Trochę dalej 117 02.04.2012 10:21
Maroko kameralnie [Wrzesień 2011] kajman Trochę dalej 3 21.09.2011 22:14


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:21.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.