Wróæ   Africa Twin Forum - POLAND > Podró¿e. Ca³kiem ma³e, ¶rednie i du¿e. > Kwestie ró¿ne, ale podró¿ne.

Kwestie ró¿ne, ale podró¿ne. Jak nic z powy¿szego o podró¿owaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

Odpowiedz
 
Narzêdzia w±tku Wygl±d
Stary 05.12.2012, 00:06   #31
Gawieñ
 
Gawieñ's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Józefin
Posty: 860
Motocykl: RD07a
Przebieg: 84000
Gawieñ jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesi±ce 1 dzieñ 13 godz 14 min 9 s
Domy¶lnie

Ptaszki siê zdarzaj±
Tu kawa³ek jaskó³ki :
394483_413108015401454_1050227564_n.jpg
Gawieñ jest offline   Odpowied¼ z Cytowaniem
Stary 05.12.2012, 08:28   #32
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia £±ka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesi±ce 1 tydzieñ 16 godz 8 min 2 s
Domy¶lnie

sa³atka z jaskó³ki :/ szkoda.
ja te¿ mam kilka spotkañ z ptakami na moto niestety. zawsze mam pó¼niej dzionek do d.
__________________
'Przestañ naprawiaæ kiedy zaczynasz psuæ' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowied¼ z Cytowaniem
Stary 05.12.2012, 14:50   #33
motoMAUROxrv
 
motoMAUROxrv's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: OOL-OPOLSKIE
Posty: 377
Motocykl: RD07
motoMAUROxrv jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesi±ce 2 tygodni 2 godz 33 min 28 s
Domy¶lnie

To teraz (dla urozmaicenia) wyci±gnê CO¦ z innej beczki...
Centrum Opola, -powracam do Afri zaparkowanej na chodniku pomiêdzy dworcem PKP a PKS. Siadam na moto, ale nasz³a mnie jeszcze ochota na fajkê. Podczas b³ogiego oddawania siê zgubnemu na³ogowi, zauwa¿am w lusterku ¿e jestem bacznie obserwowany przez 2 cjantów z zaparkowanego nieopodal radiowozu. No ³adny h.. my¶lê, wy¶wietlaj±c sobie w pamiêci nowy taryfikator! Nieprzepisowy postój + ca³kowicie nieczytelna tablica, zamaskowana grub± warstw± b³ota + opony tu¿ przed wymian±... cholera! Postanawiam nie "panikowaæ" bo i tak, zanim siê poubieram, to...
Pal±c sobie dalej, na wszelki wypadek obmy¶lam jakie¶ sensowne wymówki. Po skoñczeniu, spokojnie zapinam kurtkê, pó¼niej kominiarka, kask, rêkawice, iii.. -czujê jak±¶ rêkê na plecach! Standardowa formu³ka, proszê prawo jazdy, dowód... Ja siê rozpakowujê a cjant obchodzi moto dooko³a, najwiêcej uwagi po¶wiêcaj±c ty³owi.. (-a jednak!, -scheise!) Przegl±da papiery i recytuje, -zostanie pan ukarany za: za¶miecanie, - za..... W tym momencie przerywam mu wyliczankê pytaniem - jakie za¶miecanie (do k...y nêdzy! -ju¿ w my¶lach) -Aaa widzieli¶my ¿e pan pali³ -zgadza siê?! Taak, zgadza -odpowiadam. To przez takich jak pan, to miasto tak w³a¶nie wygl±da! -i wskazuje na le¿±ce obok, kupy petów. Nooo, tu ju¿ przesadzi³ takim atakiem! Paniee!! -to niech mi pan wska¿e mojego -ja na to.. (znacznie podnosz±c g³os!) Widz±c ¿e go¶æ ma zamiar eksplodowaæ, szybko dopowiadam - na pewno go pan tu nie znajdzie!.. To co pan z nim zrobi³?! -przeszywa mnie wzrokiem! W odpowiedzi wyci±gam kieszonkow± popielniczkê, otwieram.. proszê, jest tu -i jeszcze ciep³y!..
Szkoda ¿e nie widzia³ swojej miny, , ja j± zapamiêtam na d³ugo... Waln±³ takiego karpia, ¿e a¿ to zauwa¿y³ po moich oczach! Zaskoczony tym zwrotem akcji i trochê zmieszany, powiedzia³ jeszcze co¶ w stylu - ¿eby wszyscy byli tacy...to, i takie tam.. Ja za¶ (tryumfuj±c) -no widzi pan, motocykli¶ci to nie s± byle obszczymurki, -czy jako¶ tak.. Po czym odda³ mi dokumenty, podziêkowa³ i wróci³ do radiowozu, zapominaj±c (o dziwo) o ca³ej reszcie! Podczas ubierania siê zaobserwowa³em jeszcze w lusterku, o¿ywion± dyskusjê prowadzon± przez panów w radiowozie
W koñcu ten mandat (w 100% pewniak) by³ zaplanowany wcze¶niej, a pet mia³ byæ tylko dodatkow± kumulacj±.. Nie czekaj±c a¿ go¶cie nadmiernie och³on±, szybko oddali³em siê z zagro¿onej strefy.
Chocia¿ popio³ki u¿ywam od lat, nie s±dzi³em ¿e kiedy¶ tak BARDZO siê przyda i wytnie przypadkiem a¿ taki numer! Jak widaæ, fajki nie zawsze szkodz±... Co, -nieprawdopodobne Ha,ha, -aaaa jednak...!

Kurczê, -szkoda ¿e nadal nie mam kamerki, ale gdzie tu jak±¶ porz±dn± znale¼æ?.. Oooj, przydaaa³aby siê w wielu podobnych sytuacjach!..
__________________
-szeroko¶ci, przyczepno¶ci i powodzonka!... MAURO

Ostatnio edytowane przez motoMAUROxrv : 06.12.2012 o 20:17
motoMAUROxrv jest offline   Odpowied¼ z Cytowaniem
Stary 07.12.2012, 10:08   #34
motoMAUROxrv
 
motoMAUROxrv's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: OOL-OPOLSKIE
Posty: 377
Motocykl: RD07
motoMAUROxrv jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesi±ce 2 tygodni 2 godz 33 min 28 s
Domy¶lnie

A mia³ kto¶ podobne sytuacje, w których musia³ ratowaæ siê przymusow± ucieczk± na pobocze, i pó¼niej walczyæ o przetrwanie? Np. przez pijaczynê ¶pi±cego wieczorem na ¶rodku drogi, i chyba dla lepszego komfortu, przykrytego rowerem? Ja mia³em, -ta menda nie by³a potr±cona ani chora, ot, zmêczy³ siê d³ugim podjazdem pod wzniesienie i dok³adnie tam uci±³ sobie drzemkê! Widoczny by³ dopiero na ostatnich metrach... Uda³o mi siê wtedy nie powêdrowaæ w drzewa, i jako¶ powróciæ na drogê. Na szczê¶cie, -jedyna kontuzja jakiej siê wtedy nabawi³em to obola³a prawa noga, od gonienia na kopach tego ¿ula, na jakie¶ 200m od drogi. Pó¼niej zapierdala³ ju¿ bez wspomagania! Rower powêdrowa³ w gêste krzaki, (i po tygodniu jeszcze tam by³ !).
Ot, -jeden z wielu kontaktów, z popaprañcami na drodze...
__________________
-szeroko¶ci, przyczepno¶ci i powodzonka!... MAURO
motoMAUROxrv jest offline   Odpowied¼ z Cytowaniem
Stary 07.12.2012, 11:01   #35
grabbie
 
grabbie's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Wroc³aw
Posty: 194
Motocykl: RD07a
Przebieg: 59000
grabbie jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 17 godz 6 min 23 s
Domy¶lnie

Ja mia³em akcjê z pijakiem ale za kó³kiem starej Renówki 19. Jecha³em jeszcze za nastolatka hond± ns-1 do Zielonej Góry. Na bardzo d³ugim ³uku w lewo widzê z daleka jad±c± renówê. Widzia³em jak od pocz±tku ³uku spokojnie i systematycznie facet wyje¿d¿a³ na mój pas tak ¿eby na mojej wysoko¶ci jechaæ normalnie na legalu przy mojej prawej krawêdzi!. Ja hamowa³em i zwia³em do rowu ale nic mi siê nie sta³o. Po prostu zatrzyma³em siê w rowie. Wytarga³em siê stamt±d i pogoni³em za go¶ciem. Parêset metrów dalej odbi³ w prawo do wiejskiego sklepiku. Jak wysiada³ dopad³em go i zacz±³em bluzgaæ od kurw i innych takich ( mia³em 16 lat ) a on ledwo wysiad³ z auta, u¶miechn±³ siê, nie powiedzia³ nic i poszed³ se do sklepu. Pewnie po nastêpne piwka. Dzisiaj mia³by 4 kapcie na miejscu.
grabbie jest offline   Odpowied¼ z Cytowaniem
Stary 07.12.2012, 12:32   #36
Orzep
Zwyk³y przechodzieñ...
 
Orzep's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: DW
Posty: 1,794
Motocykl: GS12y
Orzep jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesi±ce 3 dni 11 godz 45 min 7 s
Domy¶lnie

...2 razy mi sie przytrafi³o spotkaæ Pijaczurê, która pod wiejskim przybytkiem wsiada³a uwalona jak bela do auta.
Raz 1-szy zabra³em kluczyki i gwizd³em hen daleko, w rosn±ce po drugiej stronie ulicy zbo¿e.
Raz 2-gi zabra³em ze sob±...
NO i jeszcze kwestia Grzbieta co szed³ poboczem pomiêdzy wioskami. Ciemno, ¶nieg z deszczem, szyby przyparowane.
Nie widzia³em GO, a barani£eb zaprawiony na cacy dosta³ impuls do mózgowia, ¿e co¶ jedzie i mo¿na szybciej byæ w domu!
Gdy "prawie" go mija³em, to on hyc na jezdniê!!! Ledwo wyhamowa³em, a on stoi z rêkami opratymi o moj± maskê i rechocze!
Ci¶nienie pu¶ci³o, wyskoczy³em i w afekcie lewy li¶æ na prawy policzek...ciut za mocno! Ch³opina siê zatoczy³ i polecia³ w rów, wbijaj±c sie g³ow± w jego przeciwny brzeg!
Le¿y...my¶lê sobie KARK SKRÊCI£!!! Gacie zaczê³y mi falowaæ. Minê³o z 15sekund podnosi siê i najmocniej przeprasza, ¿e tak zrobi³.
Mnie ju¿ strach o kark min±³, wiêc pouczy³em, ¿e dalej ma i¶æ rowem...no i dopóki sta³em i pali³em, Pan dzielnie szed³, jak mu przykazano!
__________________
-- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno-- -- Trudno jest powiedzieæ NIE, gdy wszyscy mówi± TAK --
Orzep jest offline   Odpowied¼ z Cytowaniem
Stary 07.12.2012, 16:33   #37
motoMAUROxrv
 
motoMAUROxrv's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: OOL-OPOLSKIE
Posty: 377
Motocykl: RD07
motoMAUROxrv jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesi±ce 2 tygodni 2 godz 33 min 28 s
Domy¶lnie

Nooo kurczê, gratulowaæ postawy! Ja te¿ mia³em kiedy¶ podobnego "pietra", gdy w nerwach "poucza³em" agresywnego pijaczynê, tylko ¿e ju¿ nie z li¶cia. £ajza polecia³a bezw³adnie na plecy i przydzwoni³a ³epetyn± w p³ytki chodnikowe. Chwila grozy trwa³a chyba z 5 minut, dopóki pacjent nie zacz±³ siê jako¶ zbieraæ. Zostawi³em go pod opiek± (jego) kumpli, którzy zaczêli wype³zaæ, nie wiadomo sk±d i kiedy. Od tamtej pory, stosowane ¶rodki perswazji to tylko but - dupa! Swoj± drog±, niepojête sk±d takie pijaczury maj± tyle farta w takim stanie, i s± praktycznie niezniszczalni?! -Na wzór przys³owiowego kota, który zawsze spada na 4 ³apy! Zna kto¶ odpowied¼? -Nie sugerujê ¿e ma byæ z w³asnego "do¶wiadczenia"
__________________
-szeroko¶ci, przyczepno¶ci i powodzonka!... MAURO
motoMAUROxrv jest offline   Odpowied¼ z Cytowaniem
Stary 07.12.2012, 17:15   #38
grabbie
 
grabbie's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Wroc³aw
Posty: 194
Motocykl: RD07a
Przebieg: 59000
grabbie jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 17 godz 6 min 23 s
Domy¶lnie

ch³e ch³e... te¿ znam tak± historiê starych kumpla. Stary wraca do chaty z roboty strasznie upieprzony, kurtka rozdarta, morda trochê obita... go¶æ generalnie systematycznie chadza³ nar±bany. ¯ona siê go pyta : Co Ci siê sta³o? M±¿ na to: aaa.. nic. Samochód mnie potr±ci³. Wszed³ do domu i poszed³ w kimê.
grabbie jest offline   Odpowied¼ z Cytowaniem
Stary 07.12.2012, 19:43   #39
Aldo Raine
 
Aldo Raine's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2012
Miasto: Zamo¶æ
Posty: 84
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Aldo Raine jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzieñ 5 godz 29 min 55 s
Domy¶lnie

A mi zupe³nie trze¼wy cz³owiek, zjecha³ nagle na zakrêcie prosto na czo³ówkê. Sam nie wiedzia³, dla czego raptownie skrêci³. Nie mia³em szans uciec. Szczê¶cie, ¿e w obawie przed "susz±c±" czêsto w tym miejscu policj± zapi±³em pasy, gdybym nie zapi±³, pewnie wylecia³bym przez szybê
Jest nawet zdjêcie w sieci: http://www.kwp.lublin.pl/index.php?a...action_id=4957
Aldo Raine jest offline   Odpowied¼ z Cytowaniem
Stary 07.12.2012, 20:53   #40
Blazimir
 
Blazimir's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: £ód¼
Posty: 196
Motocykl: GejeS 1100 '97
Blazimir jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 5 dni 3 godz 33 min 56 s
Domy¶lnie

Cytat:
Napisa³ motoMAUROxrv Zobacz post
Swoj± drog±, niepojête sk±d takie pijaczury maj± tyle farta w takim stanie, i s± praktycznie niezniszczalni?! -Na wzór przys³owiowego kota, który zawsze spada na 4 ³apy! Zna kto¶ odpowied¼? -Nie sugerujê ¿e ma byæ z w³asnego "do¶wiadczenia"
Ano z tego powodu, ze bedac w stanie nietrzezwosci miesnie sa rozluznione, czlek jest troche bezwladny, jak lalka/manekin i przy jakims naglym uderzeniu, to napiecie miesniowe nie oddzialywuje w takim stopniu na uklad kostno-stawowy, jak w sytuacji, gdy jest sie trzezwym. Najlepiej widac to po statystykach potracen pieszych. Sam zreszta mialem watpliwa okazje przewiezc na masce, kilka metrow, takiego chlora, ktory wlazl na przejscie na czerwonym Dostal strzala lewym naroznikiem auta przy ok. 50 km/h, wpadl na maske, po czym zlecial na jezdnie. Obojczyk sobie zlamal, a w szpitalu zadawal pytania, w jaki sposb sie tu znalazl (swoja droga z krwi mu wyszlo ponad 3 promile) o_O

Ostatnio edytowane przez Blazimir : 07.12.2012 o 20:56
Blazimir jest offline   Odpowied¼ z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is W³.
U¶mieszkiW³.
kod [IMG] jest W³.
kod HTML jest W³.

Skocz do forum

Podobne w±tki
W±tek Autor w±tku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Jura, czyli ,,mêskie przygody". Kristos Polska 6 01.02.2011 22:37
"Helpfl Staf", czyli technologia rejli w s³u¿bie Lejdis ucek Lejdis 25 15.09.2010 20:52


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:39.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.