Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Wszystko dla Afryki

Wszystko dla Afryki Wszystkie nieoryginalne rozwiązania, które można zapakować do Twojego motocykla. Gmole, stelaże, kufry, sakwy, bagażniki, uchwyty, kanapy, modyfikacje zawieszeń, kierownic, gniazdka, GPSy, dynojety, bagstery i inne scottoilery...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 23.02.2024, 11:41   #1
killjoy
 
killjoy's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2011
Posty: 92
Motocykl: RD07a
killjoy jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 5 godz 8 min 50 s
Domyślnie

W małych motocyklach na miękko i rogale..
W dużych przy dalekich, długich wyjazdach kufry aluminiowe świetnie się sprawdzają. Wielokrotnie się wysypałem i udawało się przywrócić pierwotny kształt i nawet zaczepić po urwaniu.
Pisanie, że służą do zbierania naklejek to bzdury totalne.
Obniżają środek ciężkości w porównaniu do miękkich i łatwo do nich coś przytroczyć, kanistry, wodę, zakupy i są wygodniejsze w codziennym użytkowaniu.
Bezpieczeństwo zostawionego motocykla też jest wyższe bo niby można je szybko zawinąć ale sakwy to scyzorykiem zdejmiesz w 30 sek.
Jedno i drugie rozwiązanie ma plusy i minusy ale ja na dalekie wyjazdy tylko aluminiowe.
Pozdro
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 20220912_135133.jpg (544.6 KB, 23 wyświetleń)
killjoy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.02.2024, 13:49   #2
Mirek Swirek
BANDA LUBLIN
 
Mirek Swirek's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Lublin
Posty: 3,968
Motocykl: RD04
Przebieg: Kręcony
Mirek Swirek jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 3 dni 21 godz 33 min 5 s
Domyślnie

Że do Wr-ki 250 na dalekie wyjazdy tylko kufry aluminiowe? Powaga?

Plusy i minusy są, prawda, dla mnie największy minus to ta piekielna dźwignia przy próbie odruchowego ratowania się, podparcia się nogą, między podłożem a kufrem aluminiowym. Raz to przerobiłem w dobrych butach enduro i nikomu nie życzę. Po tej akcji sprzedałem aluminiaki i już nigdy do nich nie wrócę. Żeby nie było, jak ktoś je lubi i ma, to cieszę się jego szczęściem i ja. Worek 40 u mnie spisywał się doskonale, rogal 40l od Ex-a też. Na Wr-ke, jak na lekko, to jedna z dwóch opcji, moim zdaniem.
Mistrz Marrek niech się wypowie w ile litrów można spakować się na lekko...
Mirek Swirek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.02.2024, 16:24   #3
killjoy
 
killjoy's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2011
Posty: 92
Motocykl: RD07a
killjoy jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 5 godz 8 min 50 s
Domyślnie

Wrkę 250 zaliczam do małych motocykli i tam sakwy,rogal jak napisałem. Kufry jak najbardziej są bardziej niebezpieczne ale też zabezpieczają przewożone graty. Nie zgnieciesz ich po prostu.
Co do nogi wpadającej po kufer to trzeba wyrobić nawyk wyciągania jej do przodu jak na krosie i pamiętania, że nie ma co walczyć specjalnie bo 300kg motocykla i tak nie utrzymasz.
Pozdrowienia
killjoy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.02.2024, 14:11   #4
Dlugi_TA


Zarejestrowany: Jan 2023
Posty: 43
Motocykl: Transalp 650 RD11
Dlugi_TA jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 dni 5 godz 48 min 10 s
Domyślnie

A ja jestem zwolennikiem sakw, mam je przerobione z rowerowych naszego producenta. Trochę już ze mną pojeździły, sprawdzają się. Szybko się je montuje i demontuje, nie podwyższają środka ciężkości w stosunku do tego, jak bym miał kufry.
Natomiast na kufry nie zdecydowałem się raz ze względu na cenę (wtedy x3, a dozbrajając moto we własnym zakresie kasa dla mnie była ważna) a dwa - ze względu na upadek bądź podparcie się nogą.
Nie jeżdżę dobrze w terenie, zdarza się podeprzeć nogą i nieraz poszła pod sakwę - przy kufrze by zblokowało i coś by musiało puścić - pewnie noga.
W zeszłym roku na Strategice wyrypałem się - zbyt blisko skarpy podjechałem, sakwa się otarła i mnie odrzuciło. Pusto (jeżdżę sam), noga przygnieciona ale na szczęście miękką sakwą - ciężko było wyszarpać.
A co było by w przypadku kufra...?
Dlugi_TA jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.02.2024, 14:38   #5
Melon
 
Melon's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Lublin
Posty: 4,464
Motocykl: cz350/ bandit600/ zx12r/ varadero/vfr1200xd
Melon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 9 godz 7 min 30 s
Domyślnie

Ja jeżdżę ciężką kantówką [vfr1200x] i mam oryginalne kufry aluminiowo-plastikowe plus kobita więc tylko kufry. Zaletą oryginalnych kufrów jest to że moto z kuframi bocznymi jest takie same szerokie z tyłu jak i z przodu. Jak jeżdżę sam to centralny Givi 52L i worek 70L na siedzenie na który doczepiam inne długie pierdoły.
__________________
kto smaruje ten jedzie
Melon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
ABC pakowania. Kufry, sakwy, tankbagi... sambor1965 Przygotowania do wyjazdów 313 14.04.2023 19:41
Sakwy/rogal vs. kufry = bezpieczenstwo? Kamyk Szpej turystyczny - Produkty i Porady 54 22.03.2013 15:37


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:44.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.