15.05.2023, 10:30
|
#31 |
|
Zakonserwowany
 
Zarejestrowany: Jul 2005
Miasto: Biecz
Posty: 4,933
Motocykl: XRV Rally
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 19 godz 37 min 23 s
|
Daj znak od jakiej wysokości +/- leży śnieg w gorach.
Dzięki.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
|
|
|
15.05.2023, 12:12
|
#32 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
|
W góry nie jadę
 trasnforgaraska zamknięta. W Rumunii sniegu nigdzie w górach nie widać. Tatry w chuj sniegu
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
|
|
|
15.05.2023, 19:08
|
#33 |
|
Zakonserwowany
Zarejestrowany: Jul 2005
Miasto: Biecz
Posty: 4,933
Motocykl: XRV Rally
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 19 godz 37 min 23 s
|
Rozumiem.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
|
|
|
|
15.05.2023, 20:27
|
#34 |
|
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
|
Dla Ciebie jeszcze info - Fagaras tylko szczyty białe jakieś 400m w dół na oko może.
Tak dzisiaj pizgało ze myślałem ze mi zapłony wypadają  Dla potomnych - jechałem chyba z 4 raz dolina rzeki Olt do Ramnicu Valcea. Dzisiaj we mnie pękło. Kurwa nigdy więcej. Najbardziej niepolecana droga na południe. Lugoj Anina za to - bardzo fajnie. Tylko teraz się nie złożyło ale po czasie mysle ze można było nadłożyć drogi. Tylko i tak miałem całe Węgry w deszczu i musiałem spieprzyc na wschód coby mi jajca nie odmokły.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
|
|
|
18.05.2023, 10:21
|
#35 |
|
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 512
Motocykl: Brak
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 3 godz 52 min 24 s
|
Nie jest to nowy nabytek i na moto RACZEJ już nie wrócę, jednak podczas przeczesywania zdjęc trafiłem na stare zdjęcia GSa i musze przyznać, że łezka się zakręciła i stwierdziłem, że chyba najbardziej żałuje że ten motek nie został u mnie.
No i przy okazji pozdrowienia dla Pirani
|
|
|
|
|
18.05.2023, 17:04
|
#36 |
|
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
|
Narazie jestem bardziej w pracy niż cokolwiek innego wiec zdjęcia to takie migawki z paru dni.
Trochę zwierzaków, trochę moto, trochę Bułgarskiej soczystej i wilgotnej zieleni. Dobrze być w drodze. Jutro rano ruszam na południe Bośni przez Serbię.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
|
|
|
19.05.2023, 18:56
|
#37 |
|
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
|
Antyrowerowo z Serbii pozdrawiam koleżeństwo.
Najnudniejszy motocykl świata jedzie dzielnie, pali mało i daje dużo nudnej do zrzygania radości Skrobia kukurydziana jedzona odwrotnie ratuje rzycie w podróży
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
|
|
|
19.05.2023, 19:08
|
#38 |
|
Moderator
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Bytom
Posty: 4,353
Motocykl: Była Rd07B jest Rd07C 96r. + Rd03 88r. + WSK 78r.
Przebieg: Im więc
Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 7 godz 40 min 30 s
|
Taki to pożyje.
 Maszyna podrasowana na 63 KM idzie jak burza? Przyjemnej podróży.
__________________
"Motocykl w Polsce to nowy rodzaj jazdy konnej. To leży w naszych szlacheckich tradycjach." Z. Maklakiewicz |
|
|
|
|
19.05.2023, 19:11
|
#39 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 1,096
Motocykl: RD07a
Online: 4 tygodni 1 godz 44 min 29 s
|
Dzieki za zdjecio-relacje. Motór niech słuzy !
|
|
|
|
|
19.05.2023, 20:19
|
#40 |
|
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
|
Dziekuje. Kocham Was.
Wrócę, daj Bóg, to napisze więcej o trasie i takie tam matjasowe pierdolenie. Narazie jestem w połowie. Wylądowałem w Prokuplje jadąc maksymalnie zadupiami z Sofii przy wybitnym merytorycznym wsparciu mojego osobistego przewodnika duchowego po Serbii - Navaji Jutro Srebrenica zapalić świeczkę i potem jeśli sił wystarczy Sarajewo. Cel na niedziele Posusje w BIH i znowu trzy dni ścierania się z robotą. Potem…. Wszystko zależy od zdrowia i pogody. Tej ducha również. Zdrowia. M
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
|
|
Wygląd liniowy
