Pistolet z manometrem do pompowania

[duzers04]

Proponuje Luna AIG80. W miare dobry.

[Dzieju]

Napisał Tank

I czy przy pompowaniu do jazdy turystycznej nie powinno wprowadzac się poprawek na cisnienie atmosferyczne, temperaturę otoczenia i powietrza wychodzacego ze sprezarki, wagę kierownika, pasazera itp?
No bo np. jeden Plecaczek wazy 45kg a inny 90, kierownik zresztą podobnie, a producent podaje np ciśnienie solo 2,6, z paaazerem 2,9... Ktoś tu poszedł na skróty...

Waga standardowa/obliczeniowa ludziopasażera przyjęta jest na 75kg.
Dlatego można nieznacznie zweryfikować ciśnienia względem faktycznych potrzeb ale wychodząc z tych fabrycznych.
Ciśnienie ustalone przez producenta jest dla temperatury powiedzmy 15-20* czyli zimnych i uwzględnia nagrzewanie opon podczas jazdy.
Jeśli zrobimy paredziesiąt km autostradowo to ciśnienie nam podskoczy i to jest zgodne z założeniem oraz potrzebą. Spotkałem się z oryginalną instrukcją iż przy przewidywanej dłuższej jeździe z prędkością powyżej 180km/h należy dopompować 0.2-0.3atm do zimnego ciśnienia podstawowego.
W samochodzie stosuję korektę ciśnienia kół tylnych znaczy pompuję więcej tak by znieść podsterowność a zyskać nieco nadsterowności którą pięknie się kontroluje.
To więcej to ok 10-15% zależne od opon i ich kleistości do asfaltu. Oczywiście każdy pojazd ma inaczej i stąd trzeba sobie znaleźć te idealne.
Właściwe skorygowanie ciśnień nawet w nieznacznym zakresie naprawdę zmienia prowadzenie ( jak ktoś nie wyczuwa spadku o 0.2 to te informacje mu się nie przydadzą). Samochodek przednioośkowy na suchych winklach zaczyna dorównywać czterokapciowym i objeżdża wypasione zelektonikowane wynalazki którym komputery wyhamowują jazdę przy minimalnych odchyłkach od założeń programującego w fabryce wspomagacze.
Ostatnie naście i więcej lat producenci celowo ustawiają zawieszenie by uzyskać podsterowność która jest uważana za bezpieczniejszą z uwagi na walenie w razie czego przodem( strefa zgniotu i poduszki) a nie bokiem kiedy nadsterowność wyniesie tył.
Dla potrafiącego jeździć nie ma problemu ale z racji że coraz mniej ludzi ma o tym pojęcie producent z góry zakłada że robi autko dla gamonia stąd też dziesiątki systemów , komputerów sterujących jak i geometria zawieszenia.
Wprawdzie temat pistoletowy ale garść informacji powietrzno/ciśnieniowych może komuś się przyda.

[rrolek]

Napisał Tygrys 74

Cześć oczywiście że przy cisnieniach busowych te 0.2 są nie do wyczucia ale im niżej (od 1 bar ) to już duża różnica w trakcji ... Hej

Hej. Poniżej 1 bara to juz na ugięcie gumy, na klejenie się jeno patrzy. Ja wiem to nie są cisnienia, pardon, "afrykanerskie" ale w konkretym offie na tzw liściach miękkie (pomijając te bardzo miękkie) gumy przy tych samych ciśnieniach pracują zupełnie inaczej niż twarde. To nie jakieś tam miałkie "różnice", ale kwestia: "wyjade" czy "wytaszczamy zabawkę na plecach".
I tu pistolecik ma niewiele do rzeczy.
Sorki za off top

Pozdr rr

[Marcinnn6]

Napisał Dzieju

Nigdy nie wierzyłem żadnemu pompopistoletowi i zawsze kontroluję ręcznym sprawdzonym miernikiem który pokazuje mi ile jest faktycznie .
Po napompowaniu powietrza na stacjach paliw odchyłki dochodziły do 1 atm !


Jeśli ktoś jeździ jak dupowozem to może i nie , widziałem jadących niemal na feldze i też nie wyczuwali.
Te 0,2 już czuć , zwłaszcza z przodu , oczywiście istnieje takie coś jak przyzwyczajenie i mało czuła osoba będzie myślała że jest dobrze.

jestem w stanie założyć się z tobą o garść czereśni, że nie wyczujesz różnicy 0,2