Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Inne tematy

Inne tematy Motocyklowo

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25.09.2018, 11:07   #1071
szynszyll
 
szynszyll's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Popapracie!
Posty: 6,383
Motocykl: RD04
szynszyll jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 6 dni 8 godz 33 min 29 s
Domyślnie

siła Buchanki

https://coub.com/view/1ei80t

swoja droga nigdy tym autkiem nie jechalem. zwyklym UAZ-em wiele razy a 'Tableteczka' nigdy.

nadal w ofercie:

http://uazpolska.pl/combi.html
__________________
buziaki
szynszyll jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.09.2018, 11:16   #1072
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,767
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 5 miesiące 4 tygodni 11 godz 11 min 7 s
Domyślnie

Jazda tym to masochizm.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.09.2018, 11:35   #1073
szynszyll
 
szynszyll's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Popapracie!
Posty: 6,383
Motocykl: RD04
szynszyll jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 6 dni 8 godz 33 min 29 s
Domyślnie

ja mysle polece klasykiem z poczatkow interneta

https://www.youtube.com/watch?v=_gsi_sHKF5E
__________________
buziaki
szynszyll jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.09.2018, 11:42   #1074
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,767
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 5 miesiące 4 tygodni 11 godz 11 min 7 s
Domyślnie

Dokładnie. Czujesz się jak worek ziemniaków wrzucony do pralki na wirowanie.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.09.2018, 13:09   #1075
szynszyll
 
szynszyll's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Popapracie!
Posty: 6,383
Motocykl: RD04
szynszyll jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 6 dni 8 godz 33 min 29 s
Domyślnie

dzien jak codzien w azji:

https://coub.com/view/1eb3ez

i cos dla starszaków

https://coub.com/view/1dq3cf

https://coub.com/view/1do7qi
__________________
buziaki

Ostatnio edytowane przez szynszyll : 25.09.2018 o 13:19
szynszyll jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.09.2018, 09:35   #1076
luźno kieta
Odi Profanum Vulgus
 
luźno kieta's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2017
Miasto: FZG/SRB
Posty: 332
Motocykl: RD04
Przebieg: 60 +
luźno kieta jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 20 godz 39 min 37 s
Domyślnie

LIST Z WOJSKA
Droga Matulu, Drogi Tatku! Dobrze mi tu. Mam nadzieję, że Wy, wujek Józek, ciotka Lusia, wujek Antoś, ciotka Hela, wujek Franek, ciotka Basia, wujek Rysiek oraz Heniek, Stefan, Garbaty Bronek, Mańcia, Rózia, Kachna, Stefa, Wandzia ze swoim Zenkiem i Zdzisiek też zdrowi. Powiedzcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa. Nasze Rokicice Górne się nie umywajo. Niech szybko przyjeżdżajo i się zapisujo, póki som jeszcze wolne miejsca. Najpierw było mi troche głupio, bo trza się w wyrku do 6-tej wylegiwać, że aż nieprzyzwoicie człowiekowi... Żadnych bydląt karmić, doić, gnoju wywozić, ognia w piecu rozpalać... Powiedzcie Heńkowi i Stefanowi, że trza tylko swoje łóżko zaścielić (dziwne to, ale można się przyzwyczaić) i parę rzeczy przed śniadaniem wypolerować. Wszystkie facety muszo się tu codziennie golić, co nie jest jednak takie straszne, bo - uwaga - jest ciepła woda. Zawsze i o każdy porze! Powiedzcie Zdziśkowi, że jedynie śniadania dajo tu trochę śmieszne, nazywajo je europejskim. Oj cinko się musi w tej Europie prząść, cinko... Jedno jajeczko, parę plasterków szynki i serka. Do tego jakieś ziarenka, co to by ich nawet nasze kury nie ruszyły, z mlikiem. Żadnych kartofli, słoniny, ani nawet zacierki na mliku! Na szczęście chleba można brać ile dusza zapragnie.( Koledzy przezywajo mnie od tego Bochenek...) Na obiad to już nie ma problemów. Co prowda porcje jak dle dzieci w przedszkolu, ale miastowe to albo mało jedzo, albo mięsa wcale nie tkną... Chore to jakieś czy co..? Tak więc wszystko czego nie zjedzo przynoszą do mnie i jest dobrze. Te miastowe to w ogóle dziwne jakieś som...Biegać to to nie potrafi. Bić się też nie... Mamy tu takie biegi z ekwipunkiem. No tak jak u nas co ranek, ino nie z wiadrami. Krótkie takie. Jak z naszy remizy do kościoła w Rokicicach Dolnych. Po dobiegnięciu na miejsce to miastowe tylko gały wybałuszajo i dyszo jak parowozy. Nie wiadomo dlaczego ale wymiotujo przy tym, i to czasami z krwią. Po 5-ciu kilometrach i to jeszcze w maskach ochronnych! A potem to trzeba ich z powrotem do koszar ciężarówkami zawozić, bo się już do niczego nie nadajo. Na ćwiczeniach z walki wręcz to lekko takiego ściśniesz ...i już ręka złamana! To pewnie z ty kawy co ją litrami chlejo, i przez to mięso, co go to nie jedzo...! Najsilniejszy jest u nas taki Kozłowski z Rembowic koło Gałdowa, potem ja. No, ale un ma 2 metry i pewnie ze 120 kg, a ja 1,66 m i chyba z 62 kg...bo trochę mi się łostatnio od tego wojskowego jedzenia przytyło.. A teraz uwaga, będzie najśmieszniejsze! Koniecznie powiedzcie o tym wujkowi Ryśkowi, Garbatemu Bronkowi i Zdziśkowi. Mam już pierwsze odznaczenie za strzelanie!!! A tak mówiąc szczerze, to nie wiem za co... Ten czarny łeb na tej ich tarczy wielki jak u byka. I wcale się nie rusza jak te nasze dziki i zające. Ani nikt nie strzela do ciebie nazad, jak to u nas bracia Bylakowie, z tych ichniejszych dubeltówek. Naboje - marzenie...i w dodatku nie trzeba ich samemu robić! Wystarczy wziąć te ich nowiutkie giwery, załadować, i każdy co nie ślepy trafia bez celowania! Nasz kapral to podobny do naszej belferki Gorcowej z Rokicic. Gada, wrzeszczy, denerwuje się, a i tak nie wiadomo o co mu chodzi. Trochę się z początku na mnie zawziął i kazał biegać w samym podkoszulku, w deszczu, po placu apelowym. Dostał jednak raz ode mnie szklankę tego samogonu od wujka Franka i go o mało szlag nie trafił. Ganiał potem cały czerwony na pysku po tym samym placu, a potem przez pół dnia nie wychodził z kibla. Kazał mi następnego dnia rano butelkę tego frankowego samogonu do samego dna wypić. Na raz. No i co? I nic! Normalny samogon, taki jaki znam od dziecka. Kapral znowu wybałuszył gały, a tera ciągle gapi się na mnie podejrzliwie, ale mam już święty spokój. Powiedzcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa. Niech szybko przyjeżdżają i się zapisują, póki są jeszcze wolne miejsca. Całuję Was wszystkich mocno (a szczególnie mojego Zdziśka)
Wasza córka Józia.
__________________
luźno kieta jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.09.2018, 10:19   #1077
Qter
 
Qter's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2011
Miasto: Reguły
Posty: 772
Motocykl: Husqvarna FE 350
Qter jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 4 godz 9 min 28 s
Domyślnie

Lekarz.
Proszę państwa, w związku z RODO nie mogę używać nazwisk, więc pana z syfilisem zapraszam do gabinetu!

PZDR

Qter
__________________
Pije bro i palę sziszę...
Qter jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.09.2018, 11:12   #1078
szynszyll
 
szynszyll's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Popapracie!
Posty: 6,383
Motocykl: RD04
szynszyll jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 6 dni 8 godz 33 min 29 s
Domyślnie

- Kochanie, mowilem ci juz dzisiaj jak slicznie wygladasz?
- Nie, kotku...
- No to wyciagnij wnioski...

i tradycyjnie...

https://coub.com/view/fnliz
__________________
buziaki

Ostatnio edytowane przez szynszyll : 27.09.2018 o 15:31
szynszyll jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.09.2018, 14:19   #1079
majkowski1

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Jun 2017
Miasto: CK
Posty: 627
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: do AE
majkowski1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 godz 16 min 46 s
Domyślnie

Apteka:
-Pani magister potrzebuję jakąś maść na ból dolnej części pleców...
-Avenoc polecam.

Hahaha
majkowski1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.09.2018, 19:49   #1080
szynszyll
 
szynszyll's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Popapracie!
Posty: 6,383
Motocykl: RD04
szynszyll jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 6 dni 8 godz 33 min 29 s
Domyślnie

rozmawiaja kolezanki:

- wczoraj poklocilam sie na ostro z moim starym. potem wrzucilam mu do zupy paczke viagry. moja droga! jak on biegal! przepraszal! kwiaty kupowal!
__________________
buziaki
szynszyll jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
NAT tylko na asfalt ŁukaszWP CRF 1000 L 50 23.10.2018 10:57


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:25.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.