DCT nie zmienia biegów.

a mój fabryczny z 2016 po reanimacji normalnym prostownikiem ma się znakomicie! Jak pisałem w wątku pałeła, chciałem wymienić, bo mi kilka razy spotkał zonk po 2 tygodniach stania. Problem polega na tym, że miałem chronicznie niedoladowany akumulator, nie chciał powyzej 12,5 V wskoczyć, więc za sprawą immo plus alarm spadał na 12,1 i jeśli nie zapalił z półobrotu, to była kicha.
Po solidnym naładowaniu standardowym prostownikiem, zaczął ładować do 13V, przez całą zimę rozładowywał się do 12,5 dwukrotnie, podladowywalem na 13 V, wygląda na to, że jeszcze pojezdzi.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[mdxmd]

Napisał nabrU

Mam LiFePO4 w swojej 2017 DCT i zero problemów od 2 lat. Co prawda jazdy wiele ostatnio nie było, ale trzeba pilnować aby napięcie aku nie spadło poniżej 13V. Druga sprawa rozruch silnika po jakichś 15 sek od przekręcenia zapłonu na zimnym aku aby się bateria nagrzała.

w domu można sobie pilnować, w drugiej połowie października byliśmy 7dni w Rumuni w nocy były przymrozki i zawsze rano palenie sprzętu było atrakcją wyjazdu, LTM14 Skyrich, motocykl zazwyczaj zapalał za 3-4 uruchomieniem rozrusznika ale nawet gdy zapalił to DCT down (--) czekałem aż silnik zagrzeje się, gasiłem i odpalałem ponownie dopiero można było jechać i tak codziennie. Aku oddałem do reklamacji, została przyjęta ze zwrotem kasy. Może był wadliwy a może dali sobie spokój z takim klientem co ma problemy z normalnym zakończeniem sezonu.

[nabrU]

Dlatego ja do DCT mam mały jump starter I takie przygody jak Twoja raczej nie są mi straszne. Inna sprawa, że tego jump startera jeszcze nie musiałem używać 😉

[Emek]

Ale, że jak bateryjka słaba to się nie pojedzie mimo że moto odpala?
Lipa jak ch..

[furman]

Z tego co Chłopaki piszą to pojedzie się. Tylko procedura odpalania dłuższa bo trzeba zagrzać. Zgasić. Odpalić i już można jechać .

[nabrU]

Napisał Emek

Lipa jak ch..

Problem w tym że na forum piszą zazwyczaj ludzie, którzy mają jakiś problem. Jedna, dwie czy dziesięć osób... A reszta, która nie ma żadnych problemów w tej czy innej dziedzinie siedzi zazwyczaj cicho. Bo co ma napisać? Że udało mi się moto odpalić po mroźnej nocy...?

[Emek]

Zaiste dziwaczne to że trzeba wozić jump starter mimo że się nie przydał (pewnie kwestia czasu, sam myślę taki zanabyć tylko nie wiem jaki) czy stosować taktykę żeby ten automat się nie zawiesił. W sensie co ma do tego czy bateria taka czy sraka skoro silnik pracuje. Ja się na tym nie znam ale coś tu nie bangla. Pewnie że tylko z problemami będą posty i nikt się nie będzie chwalił że mu Afra odpaliła z rana.

[Melon]

Wg. mnie to robota żółtych ekonomistów. W nowej afryce mała bateria w vfr1200 też(11,8Ah) a viadrze była 18Ah bateria.

[nabrU]

W NAT od 2018 to jest zaledwie 5 czy 6Ah

[mdxmd]

Napisał Emek

Zaiste dziwaczne to że trzeba wozić jump starter mimo że się nie przydał (pewnie kwestia czasu, sam myślę taki zanabyć tylko nie wiem jaki) czy stosować taktykę żeby ten automat się nie zawiesił. W sensie co ma do tego czy bateria taka czy sraka skoro silnik pracuje. Ja się na tym nie znam ale coś tu nie bangla. Pewnie że tylko z problemami będą posty i nikt się nie będzie chwalił że mu Afra odpaliła z rana.

tak jest niestety, jak aku słaby i silnik jakoś ledwo odpali to nie pojedziesz, przy rozruchu musi być jakaś minimalna sprawność akumulatora inaczej lipa. Nie ma z tym problemu bo wystarczy, że silnik pochodzi 2-3 min i drugie odpalenie wszystko działa.

Problem na pewno wystąpi gdy aku będzie słaby lub wadliwy lub warunki uruchomienia silnika (b.niska temperatura w połączeniu z niedomaganiem akumulatora).

Mój lion był wadliwy już jako nowy, kosztował dużo dlatego jak nie będę musiał nie warcam do tej technologii. Stary 6-letni yuasa odpala silnik w każdych warunkach i skrzynia zawsze pracuje już od uruchomienia.