Magazyn Motovoyager - zmiany...

[Joseph]

Napisał Elwood

Treściwe latanie wokoł komina nigdy nie będzie wyprawą. Przynajmniej dla mnie.

Dupa. Akurat Ty potrafiłbyś przeżyć to jak wyprawę. I napisać tak, że poszłoby po rajtuzach wszystkim.

Dajcie spokój chłopaki, bo jak sobie wyobrażę Sambora jak wróci - przekopywać się przez te Wasze wywody i drapać się po głowie o co Wam szło... Nie znam tego całego konkursu czy jaki tam tytuł był, ufam że się wyjaśni, a Wy tymczasem gaworzycie jak potłuczeni.

Peace, ludzie - życie za krótkie.

[zombi]

[QUOTE=Joseph; bo jak sobie wyobrażę Sambora jak wróci - przekopywać się przez te Wasze wywody i drapać się po głowie o co Wam szło... .[/QUOTE]

Nie wydaje mi się, żeby Sambor zbyt wnikliwie czytał powyższe uwagi.
Bez urazy Panowie, ale ta dyskusja tu i teraz jest bez sensu.

Czyta czyta.
Spoko.

[Mariusz Ignatowicz]

Witam

Przekazuję Wam jako pierwszym informację, która ukaże się w najbliższym wydaniu Motovoyagera. Dziękuję tym, którzy wstrzymali się z rzucaniem na mnie... wiadomo czego. O przyczyny odejścia Sambora zapytajcie jego - to zresztą jego forum.
Ja jako wydawca zapewniam że Motovoyager będzie wychodził dalej co najmniej w podobnej formule. Wkrótce kolejne zmiany - mam nadzieję, iż ocenicie że są to zmiany na lepsze.

"Od początku sierpnia można będzie głosować na jednego z czterech finalistów konkursu „Motocyklowa Wyprawa Roku 2011”. Przypomnijmy, że do ścisłego finału zakwalifikowały się cztery wyprawy: Łukasz Dobrzański i Michał Soroko (podróż z Alaski do Kalifornii), Sylwia Łata i Michał Garski (również podróż po USA), Monika i Kuba (wyprawa dookoła Polski) oraz Magda Pondel (wyprawa na Hornecie 600 do Czarnobyla).
Aby zagwarantować 100-procentową rzetelność głosowania, zdecydowaliśmy się przeprowadzić plebiscyt na naszym profilu na facebooku. Tam również opublikujemy pozostałe informacje, dotyczące głosowania.
Przepraszamy wszystkich zainteresowanych za opóźnienie, które wynikło z przyczyn całkowicie niezależnych od wydawcy".

Pozdrawiam
Mariusz Ignatowicz

[Waldek]

Napisał newrom

Wczoraj kupiłem, jakież było moje zaskoczenie gdy zobaczyłem swój pas narzędziowy na tle afry Sambora i Waldka, przy których grzebią chłopaki, opisane jako foty z Himalajów!

No coż. Trudno zaprzeczyć, że byliśmy z Samborem w Himalajach. Tyle, że to było cztery lata temu i o ile dobrze pamiętam z całkiem inną ekipą. Zresztą relacja z tego wyjazdu (pióra Krzyśka, oczywista) ukazała się już w MV (nr 3 z sierpnia 2008). To co widać na zdjęciach ze strony 9 ostaniego numeru MV to nasze ostatnie Maroko. Górne, to udana reanimacja mojego sprzęgła przeprowadzona w wiosce Tafraoute (szczegóły na filmikach: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=9606) a dół, to jeden z dni jak jeżdziliśmy "na luzaka".
Nie ma co wiele gadać. Chochliki drukarskie są wyjątkowo złośliwe a nie myli się tylko ten co nic nie robi. Mam tylko nadzieję, że w kolejnym numerze szanowna redakcja MV nie zapomni o stosownym sprostowaniu.

[Mariusz Ignatowicz]

Napisał Waldek

No coż. Trudno zaprzeczyć, że byliśmy z Samborem w Himalajach. Tyle, że to było cztery lata temu i o ile dobrze pamiętam z całkiem inną ekipą. Zresztą relacja z tego wyjazdu (pióra Krzyśka, oczywista) ukazała się już w MV (nr 3 z sierpnia 2008). To co widać na zdjęciach ze strony 9 ostaniego numeru MV to nasze ostatnie Maroko. Górne, to udana reanimacja mojego sprzęgła przeprowadzona w wiosce Tafraoute (szczegóły na filmikach: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=9606) a dół, to jeden z dni jak jeżdziliśmy "na luzaka".
Nie ma co wiele gadać. Chochliki drukarskie są wyjątkowo złośliwe a nie myli się tylko ten co nic nie robi. Mam tylko nadzieję, że w kolejnym numerze szanowna redakcja MV nie zapomni o stosownym sprostowaniu.

Myślałem że cytat Newroma zamknie temat Himalajów i temat przyschnie , ale Waldek zaczął drążyć. No to się ustosunkuję.
Otóż część gazety z wyprawą z Himalajów była jeszcze robiona przez poprzedniego redaktora naczelnego. Sam wysłał te zdjęcia do składu, żaden tam chochlik. Jak spieprzył sprawę niech sam Was przeprasza. Podobno czyta forum. Ja biorę odpowiedzialność tylko za kolejne wydania. W MV sprostowania nie będzie.
Pzdr
M

[Lepi]

Napisał Mariusz Ignatowicz

... była jeszcze robiona przez poprzedniego redaktora naczelnego...

...W MV sprostowania nie będzie....
M

Czyli jak, nie ma ciągłości (odpowiedzialności)? Niefajna zagrywka.
Nie moje zdjęcia ale na miejscu zainteresowanych, to bym was "przycisnął". Choćby za takie teksty.
pzdr

[szparag]

Napisał Mariusz Ignatowicz

Jak spieprzył sprawę niech sam Was przeprasza
M

Takie zdania jak to tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że postąpiłem słusznie rezygnując ze współpracy z tą gazetą. Powiem więcej cieszę się, że trwała tak krótko.
Oczywiście z konkursu się nie wycofuję i przygotuję motocykl zwycięzcy, przy współpracy z gazetą lub bez, jeśli zwycięzca będzie miał na to ochotę.
Pozdrawiam
Paweł Parka.
Szparag.

[puntek]

Napisał Mariusz Ignatowicz

......O przyczyny odejścia Sambora zapytajcie jego - to zresztą jego forum. ...

Jakoś nie koniecznie jego ... Mam wrażenie że

Africa Twin Forum - POLAND - wspierana przez Afrykanerów
to raczej społeczna inicjatywa - ale ja jak zwykle pewnie niewiele wiem

[deptul]

Puntek,
mam wrażenie, że Mariuszowi bardziej chodziło o to, że Sambor jest współtwórcą ATF i jest tu "od zawsze" jak i wiele innych osób, i dlatego jest to "jego" forum.
Nie "jego" w sensie właściciel czy inny posiadacz.
Podejrzewam, że jest to też Twoje forum