Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25.06.2013, 15:29   #11
jochen
Kierowca bombowca
 
jochen's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 2,557
Motocykl: RD07a
jochen jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 13 godz 55 min 35 s
Domyślnie

No dobra papo, już zrobiłeś odpowiedni suspens, grono fanów-czytaczy się uformowało, więc nie przeginaj ze zwlekaniem tylko bierz się do roboty i snuj opowieść!
__________________
AT RD07A, '98, HRC
jochen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.06.2013, 23:27   #12
Lewar
Niepozorny
 
Lewar's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Wiocha na Jurze, bliżej Krakowa niż Częstochowy
Posty: 560
Motocykl: Bardzo stara Teresa
Lewar jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 19 godz 36 min 20 s
Domyślnie

Serdecznie dziękuję wszystkim tym, którzy zachęcają mnie do dalszego pisania. Będę to robił w miarę wolnego czasu, ale zaręczam Wam, że relację zakończę, nie tak jak niektórzy swoje, co to zakończyli je w połowie (chyba jasne, o kogo chodzi ).
Malkontentów informuję, że ich krytyka jest nieuzasadniona, bezpodstawna i chybiona.
Droga Azjo.Przecież wiesz, że podkochuję się w Tobie niezmiennie od lat i tylko B. stoi na drodze naszemu przyszłemu, potencjalnemu szczęściu, dlatego zrobię wszystko aby Ci go zohydzić i użyję wszelkich sposobów aby raz na zawsze wykreślić go z Twojego ( naszego ? ) życia.
A kolendrą się nie przejmuj. Ja też za nią nie przepadam.
Orzepie, tak chłopaki na posterunku ok.10 km za granicą na j. Gazivoda byli z Bolesławca i ja musiałem być po Was, ale oni nie wspominali o motocyklistach, tylko o ludziach poruszających się BMW.
Wybacz, ale nie mogłem się powstrzymać.
Parys, jeszcze raz dziękuję za wskazówki i podpowiedzi. Twoje – Ne seri, bratie, zrobiło furorę w Mokrej Gorze.
W sumie, to zapomniałem napisać o najważniejszym powodzie dla którego podoba mi się samotna jazda. Otóż, nie da się zaprzeczyć, że latka lecą i już nie chce mi się ( nie daję rady ) robić wszystkiego z szybkością i energią jaką dysponują młodzi. Rano wszystko mnie nap…( nie no, muszę trzymać jakiś poziom, już jednego przekleństwa użyłem i wystarczy, a szkoda, bo to takie adekwatne słowo).
Tak więc rano wszystkie członki i kręgosłup mnie bolą przeokropnie i zbieram się do życia coraz wolniej. A przecież nie chcę robić za Gapcia.
I na koniec. Chciałbym udowodnić, że jak przed wyjazdem do jakiegoś miejsca, człowiek ( motocyklista, ale także podróżujący BMW ) cokolwiek o tym miejscu przeczyta to wyjazd taki może być interesujący.
Nawet do Serbii.
No to teraz przyśpieszamy.
Środa, 5 czerwca rano.
Nie pada. Wyprowadzam żelastwo. Zaczyna padać. Przeciwdeszczówka. Gierkówka, którą już rzygam. Pada do Katowic. Autostrada do Krakowa słoneczna. Przed Zakopanym znowu deszcz.
Chłopaki z zakopiańskiej drogówki ustawili swoje instrumentarium na wylocie z Zakopanego, to samo zrobili ich słowaccy koledzy w Tatrzańskiej Jaworzynie. Miny mieli jednakowe – zawiedzione i smutne. Nie udało się ustrzelić motocyklisty. Żałuję, że nie zrobiłem im fotki, ale w sumie, to oni są od robienia zdjęć.
Słowacja, jak to Słowacja, wszyscy jadą przepisowo. Cygańskie enklawy robią przygnębiające wrażenie i już Węgry. Drogę z Ózd do Eger polecam każdemu. Czysty równy asfalt i fajne zakręty. Zupełnie niepodobna do płaskich, prostych węgierskich dróg.
Przybywam do Eger. Miasta znanego przede wszystkim z wina a zwłaszcza z Egri Bikaver.
Jeżeli rozchodzi się o wino, to ja uzyskuję je w dość niewyszukany sposób. Biorę szklankę od piwa, nalewam do niej jedną trzecią mocnego alkoholu, jedną trzecią tonicu i jedną trzecią wody sodowej gazowanej. Aby napitek uzyskał właściwy bukiet i aromat, całość uzupełniam lodem i plasterkiem cytryny.
Matko, konesery winożłopy mnie zabiją !!!
Do Egeru oprócz tradycji winiarskich przywiodła mnie jeszcze ciekawa historia tego miasta ale na razie zapadam na wcześniej upatrzony camping Tulipan w Dolinie Pięknej Pani ( N 47 53 38 E 20 21 33 ).
Na kempingu są umiarkowanie czyste toalety i prysznice oraz wi-fi. Nie ma restauracji ale jest piwo.
Za całe 10 Euro za dobę wynajmuję komfortową przyczepę, której największą zaletą jest wodoszczelność – leje co chwila okrutnie.



P1010476.jpg


Wieczorem wybieram się do nowo otwartej winiarni, kilka kroków do góry uliczką przy kempingu, gdzie poznaję przesympatycznego Węgra, który specjalnie dla mnie otwiera i oświetla wspaniałą piwnicę przeznaczoną pierwotnie do składowania beczek z winem a następnie przekształconą w olbrzymią salę konsumpcyjną gdzie można podziwiać urządzenia do produkcji tego szlachetnego trunku.


P1010475.jpg


P1010464.jpg


P1010467.jpg


P1010470.jpg


P1010471.jpg


P1010472.jpg



Istvan dostaje ode mnie niewielką reklamówkę z typową polską wódką - czyli Angielską Gorzką a ja od niego butelkę miejscowego wina, które wybucha mi trzy dni później, czyniąc niemałe spustoszenie w moim kuferku ze szpejami.
Rano posilam się zestawem śniadaniowym swojego pomysłu



P1010528.jpg


a następnie idę zwiedzać Dolinę Pięknej Pani. W dolinie tej znajduje się ok. 200 winiarskich piwnic wydrążonych w zboczach wzniesień gdzie można do woli próbować wyrobów miejscowych winiarzy a jeśli zechcielibyśmy coś przekąsić to jest kilka czard gdzie możemy wybrać coś z kart dań dostępnych także w języku polskim.


P1010489.jpg


P1010494.jpg



Legenda głosi,że nazwa doliny pochodzi od podobnej do Venus węgierskiej bogini miłości ale są też złośliwcy, którzy twierdzą, że to wytwórca podłego wina zatrudnił piękną dziewczynę aby zwielokrotnić sprzedaż swoich wyrobów.


P1010495.jpg



Do centrum miasta jest stąd ok. 3km. więc dosiadam motocykla i jadę popatrzeć na to urocze miasto.
Nad miastem króluje dobrze zachowana twierdza, którą we wrześniu 1552 roku próbowała zdobyć 100tys. armia turecka pod dowództwem Sulejmana Wspaniałego. Węgierskich obrońców było zaledwie 4.tys. pod dowództwem legendarnego obrońcy kapitana Istvana Dobó.


P1010508.jpg


P1010510.jpg



Turcy przez 37 dni usiłowali zdobyć twierdzę a kiedy to się nie udawało, wściekły Sulejman zagroził ścięciem głów wszystkim swoim dowódcom. Dowódcy owi argumentowali, że Węgrów nie da się pokonać bo oni piją byczą krew, która dodaje im mocy nadprzyrodzonej.
Rzeczywiście w piwnicach obrońców zamku, więcej było wina niż wody i to wino dodawało Węgrom animuszu. Wtedy Sulejman rozkazał aby jego żołnierze również pili „ byczą krew” ale Turcy- muzułmanie, nie przyzwyczajeni do alkoholu padli jak miśki i Sulejman odstąpił od oblężenia.
Sympatyczna legenda, bo jedna z niewielu, która w dobrym świetle stawia, słaby bo słaby, ale jednak alkohol, któren ulubionym napojem motocyklisty jest.
Oglądam sobie pomniki owego Dobó i te upamiętniające walki z Turkami, urocze uliczki z winiarniami, wspaniale kutą bramę przy ul. Kossutha 9 a wreszcie posilam się węgierską słynną gulaszową i tu muszę cynicznie ale odpowiedzialnie stwierdzić, że ja robię lepszą.


P1010497.jpg


P1010511.jpg


P1010513.jpg


P1010519.jpg


P1010523.jpg


P1010502.jpg



B. na razie się pewnikiem zdradziecko zaczaił, w którejś winiarni i kombinuje jakąś podłostkę.
__________________
Moja jest tylko racja bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
Kocham Łódź
Lewar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.06.2013, 09:02   #13
Rychu72
 
Rychu72's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: wilidż Opole
Posty: 2,550
Motocykl: CRF 1100
Przebieg: 0 kkm
Rychu72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 dni 5 godz 3 min 15 s
Domyślnie

Czytamy więc dalej piszemy ..... szybko i dużo piszemy
Rychu72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.06.2013, 12:58   #14
Orzep
Zwykły przechodzień...
 
Orzep's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: DW
Posty: 1,794
Motocykl: GS12y
Orzep jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lewar Zobacz post
I na koniec. Chciałbym udowodnić, że jak przed wyjazdem do jakiegoś miejsca, człowiek ( motocyklista, ale także podróżujący BMW ) cokolwiek o tym miejscu przeczyta to wyjazd taki może być interesujący.
Nawet do Serbii.
-Kiedyś Dziadek to się kojarzył z fajką, bujanym fotelem przy kominku...biło od niego "ciepło".
-Dzisiaj, w dobie pogoni za monetą, to złosliwiec ujeżdżający swoją Rówieśniczkę, podszczypujący "innych"!

Pozdro Orzeppe
p.s. Piszy Dzieduszka, piszy, bo robisz to mega ciekawie...
Ujeżdżający niemca byłem tylko Ja, pozostali kwitnącąWiśnie tłukli bałkańskimi duktami
__________________
-- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno-- -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK --
Orzep jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.06.2013, 17:55   #15
barwin.GD
 
barwin.GD's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2013
Miasto: Gdańsk
Posty: 49
Motocykl: KTM 950 ADV
barwin.GD jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 5 godz 53 min 21 s
Domyślnie

Brawo za relację a i ciekawostki wrzucone jak z jakiegoś "Świata Wiedzy" świetnie się komponują.

Ps. Orzep pamiętaj na forum BMW wszyscy liczą na Ciebie, że bawarska myśl technologiczna przez Afrykanerów nie będzie mocno tutaj wyśmiewana :P
barwin.GD jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.06.2013, 19:30   #16
jacoo
 
jacoo's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Zakopane / Kraków
Posty: 400
Motocykl: Tenere T700
Przebieg: rośnie
Galeria: Zdjęcia
jacoo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 3 godz 41 min 37 s
Domyślnie

Wyypaśnie Lewarze przekazujesz smak Twej przejażdżki.

Nie przerywaj.
jacoo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.06.2013, 00:13   #17
Azja
 
Azja's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 152
Motocykl: Ryszard Dominator
Azja jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 5 dni 10 godz 59 min 5 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lewar Zobacz post
użyję wszelkich sposobów
Lewarze drogi, nie wiem jakie to gusła odprawiasz, ale dajże chłopakom jechać w spokoju

No i pisz, pisz, pisz!
Azja jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.06.2013, 22:50   #18
luzMarija
 
luzMarija's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Środa Wlkp.
Posty: 511
Motocykl: xr400r, cbr1100xx
luzMarija jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 3 dni 18 godz 2 min 38 s
Domyślnie

Tylem sie naczytal o tych niewiastach wszetecznych a rozwiazlych spod piora Imc Lewara, a zadnej zem nie widzial uwiecznionej na fotce.
Dodam ze proby zbywania zdjeciami cyckow niemieckich moga zadowolic duet R&O, wierni czytelnicy i podgladacze beda zwiedzeni!
luzMarija jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.06.2013, 13:56   #19
Lewar
Niepozorny
 
Lewar's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Wiocha na Jurze, bliżej Krakowa niż Częstochowy
Posty: 560
Motocykl: Bardzo stara Teresa
Lewar jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 19 godz 36 min 20 s
Domyślnie

Będą i wszeteczne ale nie wszystkie, bo żona może przeczytać.
Na razie przerwa do wtorku, bo zalatany jestem.
__________________
Moja jest tylko racja bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
Kocham Łódź
Lewar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.07.2013, 13:31   #20
stopa-uć


Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Łódź
Posty: 1,710
Motocykl: TA,RD04
stopa-uć jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 3 dni 1 godz 5 min 25 s
Domyślnie

Cześć LEWARZE
Widzę że podglądasz kto czyta i jakie jest zainteresowanie Twoim pisaniem--Ogromne.
Napisz trochę bo fajnie się czyta ,Prosimy.
GRABA
Stopa
stopa-uć jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Serbia kempingi A.Twin Przygotowania do wyjazdów 9 29.08.2011 10:41
Serbia. Do jaja - znaczy zajebiście felkowski Imprezy forum AT i zloty ogólne 29 07.07.2010 01:16
Moto zloty i imprezy serbia 2009 PARYS Imprezy forum AT i zloty ogólne 67 18.06.2010 11:53
Serbia - od BG Dunajem na południe na pohybel! PARYS Trochę dalej 6 12.06.2009 11:00


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:59.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.