|
25.08.2018, 18:48 | #1 |
Nie leje się nie ruszaj. Zewnętrzne uszkodzenie nie ma wpływu na działanie uszczelniacza
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. |
|
25.08.2018, 19:30 | #2 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Popieram przedmowce, a jak chcesz to wymieniaj i dobierając silnik a nawet jak chcesz kola, Twój motocykl , Twoja kasa.
Gdzieś tu wcześniej ktoś pisał o prostocie budowy CRF1000 a tu kwiatek że procedura wymiany uszczelniacze wymaga rozpolawiania silnika, tego nawet BMW by nie wymyślili. I wszelkie pieprzenie że Japonia to tak zaprojektowała bo to bo tamto można sobie wsadzić w d... . Tam nie ma ciśnień ani innych udziwnien które by wymagały zastosowania specjalnego uszczelnienia. Jeśli to prawda że taka jest procedura wymiany w/w uszczelniacze to zwykle naciągane klienta nic więcej. Pozdro |
25.08.2018, 20:05 | #3 | |
Zarejestrowany: Jun 2018
Posty: 266
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 5 dni 3 godz 35 min 33 s
|
Cytat:
|
|
25.08.2018, 20:07 | #4 |
Ja myślę że kazdy przed kupnem NAT powinien zaglądać pod zębatkę, bo myślę że mogę nie być jedynym 😁, a o ostatecznym rozwiązaniu poinformuję w odpowiednim czasie
|
|
25.08.2018, 20:09 | #5 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
|
Ok. Zdjęcia z ebay wyglądają jakby blacha była wywinięta i ten rant wystający może mieć w środku blachę czyli nie tylko guma - chyba.
Tak czy owak imo jest to do wyjęcia. Zeby wydać ostateczny osad musiałbym mieć ten simmer w łapie. Na miejsce założyłbym uszczelniacz bez rantu i tyle. Póki nie cieknie to święty spokój ale święty spokoj nie potrwa wiecznie. Wieczny spokój trwa wiecznie ale wtedy to już jebał pies czy cieknie czy nie M
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
25.08.2018, 20:54 | #6 |
Honda projektując ten motocykl pomyślała; zrobimy na złość Polaczkom, damy taki simering, żeby nie mogli go wymienić bez połowienia silnika...
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. Ostatnio edytowane przez madafakinges : 25.08.2018 o 22:18 |
|
25.08.2018, 22:15 | #7 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Znaczy co bronisz hondy czy zwyczajnie usilujesz obrazac uzytkownikow ?.
|
25.08.2018, 22:23 | #8 |
broniąc hądy lekko naśmiewam się z tych, rozdzierających szaty nad opcją wymiany czegoś co tak naprawdę nie jest zepsute...
Kto wymieniał ten simering w swojej starej afryce? Zapomniałem nie było jeszcze potrzeby wymieniać bo wszystkie czwórki i siódemki mają 38tyś.km nalatane... Czekam kiedy, ktoś będzie ubolewł nad tym, że szlifu cylindra nie zrobi bo tuleje w blok wprasowane. Nie widzę problemu, choć rozwiązań podano co najmniej kilka, więc po co się spinać?
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. |
|
25.08.2018, 22:44 | #9 |
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 2,399
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 133 000
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 9 godz 51 min 43 s
|
To taki wałek zdawczy w innym wydaniu niby też wieczny niby jak się dba to pochodzi długo...... ale jak padnie to wiadomo... rozwalanie całego silnika.
Łożysko jest ustalane na własnym pierścieniu, garb w uszczelniaczu jest potrzebny tylko do tego aby nie wypadł w skrajnej sytuacji (np. zatkania odmy)i innego zastosowania nie ma, rozwiązanie godne pożałowania. Ostatnio edytowane przez mdxmd : 25.08.2018 o 22:49 |
25.08.2018, 22:51 | #10 | |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Cytat:
|
|