LASY PAŃSTWOWE - dyskusja

[Kisiel]

Napisał Ziarko

Oczywiście. Chociażby przed podwyżką cen żywności.

aż odpowiem Twoim stwierdzeniem

Napisał Ziarko

nie siej tutaj demagogi

Dziękuję myśliwym, że dzięki ich strzelaniu w lasach do dzikiej zwierzyny, krowy i świnie z hodowli nie kosztują więcej. A te odstrzelone dziki i sarny zjadłyby wszystkie uprawy rolne przeznaczone dla ludzi.

[rambo]

Napisał Ziarko

takie jeszcze porównanie:


z tego powodu? Przecież tu widać prostą analogie do motocyklistów
Motocykliści w Polsce nie mogą jeździć po lasach które są pod ochroną, to jeżdżą na masowe upalania na Ukrainę, Rumunię czy kraje bałkańskie.

Normalnie jak Polak i Węgier dwa bratanki

\

Bredzisz jak ksiadz z ambony, na siłe

Kto jeździ to jeździ, dla ludzi z głową przyroda to przyroda, niezależnie od kraju.

Kilkanaście osób juz mocno ziewa a Ty dalej swoje myśliwskie kawały opowiadasz..

[Ziarko]

Kisielku. Ktoś musi bronić pola uprawne przed zniszczeniami. Albo zwierzyna wyginie albo uprawy rolne będą musiały być grodzone a za tym idzie wzrost kosztów. zaczynając od paszy dla zwierząt...

Puszku, daleki jesteś od realu. Zarzucasz mi brak celności? A może chcesz podnieść obłudnie koszty utylizacji? Bo będzie potrzebnych jak w mieście do złapania zająca ksiądz, weterynarz, 3 policjantów, zastęp straży pożarnej i kompania straży miejskiej ? A pozyskana zwierzyna będzie traktowana jako odpad a nie produkt przeznaczony do spożycia i pójdzie do spalarni.

Rambo, myśliwi jeżdżą z granicę, tam gdzie prawo pozwalać polować na zwierzęta, które nie występują w naszym kraju bądź są pod ochroną. Tak samo jako motocykliści którzy jeżdżą tam gdzie mogą sobie swobodnie pojeździć jak lubią. Tu różnicy nie ma. Każdy z nas pragnie po prostu móc korzystać z tego co jest. Nie każdemu jest to niestety dane.

[sowizdrzal]

Napisał Ziarko

nie siej tutaj demagogi.

Jakiej demagogii? To argumenty ,,leśne'' miotają się tu od sprzeczności do sprzeczności.
Np. auta i dubeltówki ,,mojsze'' nie robia szkody w polskim lesie, ale motorki ,,twojsze'' robią... i 100 innych,
na szczęście ograniczonych do tego Kraju tylko. Słowem z takiej postawy wynika jeden przekaz:
,,tego co mi prawem kaduka komuna przydzieliła będę bronił do ostatiej kropli krwi, w tym przemocą
i podstępem, a przede wszystkim dorabianiem ideolo''.

Normalnie jakbym księdza słuchał, tylko u niego zamiast ,,komuna'' mówi się ,,komunia''.
Różnica w pisowni niewielka, w myśleniu również. Raz juz mówiłem, że dyskutujemy z wyznawcami,
a nie z przedstawicielami urzędów państwowych. P.S. Spróbuj proszę to wrażenie w nas zmienić. Jakbądź.

[Lupus]

Wiem że to o czym napiszę niewiele ma wspólnego z tematem, ale ten obraz który przedstawię narzuca mi się niejako. Generalnie w tej chwili jak kolega napisał wcześniej, nie widzę możliwości przeforsowania możliwości wjazdu motorków do lasu, można jedynie spróbować uzyskać dostęp do mapy dróg dostępnych.

Do lasu wjeżdża mój kolega, zatrzymuje się przy polance na którą wychodzi koziołek. Szybko sięga po aparat żeby pięknemu zwierzakowi zrobić fotkę, i zachwyca się jego wdziękiem. W tym samym lesie, gdzieś niedaleko, myśliweczek też dostrzegł koziołka, i jako przyjaciel przyrody i dobry gospodarz (oczywiście zna prawo łowieckie i go przestrzega) z równą miłością do zwierzęcia pociąga za spust. Kula rozrywa koziołkowi płuca, lecz agonia nie trwa długo, parę minut najwyżej.
Parę setek lat temu, chłopcy dumnie zdawali egzamin z dojrzałości, pokazując jakimi wspaniałymi są wojownikami. Ci najlepsi przynosili do swoich domostw prócz upolowanej zwierzyny dowody swojego męstwa w postaci uszu, głowy, nosa czy innej części ciała przeciwnika. Byli czczeni na równi z bogami. W międzyczasie oczywiście zdarzały się rzeczy niegodne człowieka, a ich apogeum przypadło na 20 wiek. Szczęśliwie po ostatniej masakrze zaczęliśmy w Europie trochę inaczej patrzeć na życie, również zwierząt. Nikt mnie nie przekona że populacji nie można ogarnąć środkami antykoncepcyjnymi, czy w inny pokojowy sposób. Wiadomo też że możemy żyć bez mięsa, ratujemy ginące gatunki, w końcu zaczęliśmy zauważać naszych mniejszych braci. Ja to nazywam cywilizacją. Mam nadzieję że zabijanie zwierząt się skończy jeszcze w tym stuleciu, a przyszłe pokolenia bedą patrzeć na dzisiejszych myśliwych jak my na łowców skalpów.

[Ziarko]

a przyszłe pokolenia bedą patrzeć na dzisiejszych myśliwych jak my na łowców skalpów.

zajądając schabowego, z koszernego, klatkowego, wielkoprzemysłowego chowu zwierząt....


Tak, tyle w nas obłudy jest. Niektórzy po prostu nie widzą drugiej strony medalu. Sowizdrzał, wiesz tyle prawdy jakoby to myśliwy byli odpowiedzialni i tylko wyłacznie Oni za wyginięcie gatunków zwierząt, a cała reszta to niewinni i nawet rączek do tego nie przyłożyli. "Myśliwi" w afryce tłuką nosorożce i słonie. Po co i na co? Z chęci zabijania? Nie, to robią z chęci zysku. A kto płaci takie stawki za rogi, skórę i kości tych zwierząt?

Jesteśmy tak tolerancyjni, że zaraz w Europie nie będzie europejczyków. Jesteśmy tak poprawni politycznie, że jeszcze trochę, sami się zgładzimy, bo tak straszni jesteśmy. Oczywiście zgładzimy się humanitarnie, bo inaczej nie wypada

[puszek]

Chyba lepiej zajmijmy się tą siecią dróg legalnych...Sowidrzał, jakbyś założył nowy temat to powoli by się mogło coś z ty zrobić...Powoli może się uda mapę Polski skompletować.

[redrobo]

Zgadzam sie z Toba Puszek, tylko wydaje mi sie ze sami tego tutaj nie zrobimy... musi to byc wydajny komercyjny system, za ktory ktos bedzie odpowiadac i ponosic odpowiedzialnosc, znow powtorze - tylko producenci map do nawigacji mi przychodza na mysl, bo ich mapy prowadza nas po lasach, niekoniecznie legalnymi sciezkami.

[Lupus]

Sowizdrzał, do roboty

Nexus

[puszek]

Napisał redrobo

Zgadzam sie z Toba Puszek, tylko wydaje mi sie ze sami tego tutaj nie zrobimy... musi to byc wydajny komercyjny system, za ktory ktos bedzie odpowiadac i ponosic odpowiedzialnosc, znow powtorze - tylko producenci map do nawigacji mi przychodza na mysl, bo ich mapy prowadza nas po lasach, niekoniecznie legalnymi sciezkami.

Zobaczmy najpierw czy to możliwe....Jeśli tak to pewnie znajdzie się wydawca..