Dygotanie kierownicy

[Izi]

Napisał maher

Witam wszystkich i mam pytanko czy ktoś z was spotkał się z czymś takim to znaczy dziś jadąc ok 40 km/h puściłem kierownicę

jak to puściłem kierownicę to skrajnie nieodpowiedzialne i nie zgodne z kodeksem, po prostu niedopuszczalne, aż nie mogę w to uwierzyć ze ludzie takie rzeczy wyrabiają.

[podos]

cięzarki w kierze?

[Jarek]

hmm- temat był juz wałkowany...ja to miałem- w zeszłym roku....szprychy /prawie wszystkie były luźne/ po dociągnięciu/wycentrowaniu wszystko wróciło do normy- jednak pod koniec roku/na mikołajach/ znopwu sie coś tam zaczeło dziać - głównie przy małej prędkości...odczuwalne przy silnym skręcie lub zawracaniu...przy wiosennym przeglądzie muszę jeszcze raz srprwę "obadać"-od razu mówię, że łożyska są nowe, szprychy dociągnięte, półki na swoim miejscu....nawet amorek tylny trochą bardziej naprężony/Dandy/- nie wiem skąd to się bierze- przy prędkościach przelotowych nic się nie dzieje...ciężarki w kierze..teżpróbowałem z i bez- bez rezultatu- will see , jak mówią starzy indianie..

ps.:- opony świeżyzna TKC

[podos]

Napisał jarek

hmm- temat był juz wałkowany...ja to miałem- w zeszłym roku....szprychy /prawie wszystkie były luźne/ po dociągnięciu/wycentrowaniu wszystko wróciło do normy- jednak pod koniec roku/na mikołajach/ znopwu sie coś tam zaczeło dziać - głównie przy małej prędkości...odczuwalne przy silnym skręcie lub zawracaniu...przy wiosennym przeglądzie muszę jeszcze raz srprwę "obadać"-od razu mówię, że łożyska są nowe, szprychy dociągnięte, półki na swoim miejscu....nawet amorek tylny trochą bardziej naprężony/Dandy/- nie wiem skąd to się bierze- przy prędkościach przelotowych nic się nie dzieje...ciężarki w kierze..teżpróbowałem z i bez- bez rezultatu- will see , jak mówią starzy indianie..

ps.:- opony świeżyzna TKC

Ty no ale jak przy zawracaniu lub skręcaniu - shimmy? Kierownicy nie trzymasz? To cos zupelnie innego chyba.

[Carlos]

Moja Afra ma coś podobnego przy ok 40 km/h i zaczynam podejrzewać, że ona po prostu domaga się większej prędkości
Szprychy naciagniete, ten sam objaw na dwóch, nowych kapciach. Moze jeszcze pokombinuje. Jak nie wyjdzie to zmienie z tylu zebatke, by przy 40 na chwile podnosic przod i tego nie czuc

[Franz]

Napisał Carlos

Moja Afra ma coś podobnego przy ok 40 km/h i zaczynam podejrzewać, że ona po prostu domaga się większej prędkości
Szprychy naciagniete, ten sam objaw na dwóch, nowych kapciach. Moze jeszcze pokombinuje. Jak nie wyjdzie to zmienie z tylu zebatke, by przy 40 na chwile podnosic przod i tego nie czuc

Miałeś luz na główce ramy.Luz zlikwidowany .Może się poprawi
Łożysko jeszcze jest dobre.Wymiany nie potrzebowało.
Twoja schimma była praktycznie niezauważalna, minimalna , przy 40 km/h i puszczonej kierownicy.
Przy innej prędkości nie występuje.

[nurek]

"Jeżeli słyszysz tentent kopyt nie spodziewaj się że to są... zebry"To wszystko co napisali Koledzy jest prawdą, ale zacznij od sprawdzenia ciśnienia w kole.

[podos]

Napisał Carlos

Moja Afra ma coś podobnego przy ok 40 km/h i zaczynam podejrzewać, że ona po prostu domaga się większej prędkości
Szprychy naciagniete, ten sam objaw na dwóch, nowych kapciach. Moze jeszcze pokombinuje. Jak nie wyjdzie to zmienie z tylu zebatke, by przy 40 na chwile podnosic przod i tego nie czuc

tendencje do wpadania w Shimmy mają motocykle o bardziej pionowym widelcu (ostrzejszy kąt główki ramy) - głownie sciagacze - to nich dotyczy klasyczny problem shimmy.
Przeciązenie tyłu - i bardzo podobny efekt drgan kiery - to chyba inny objaw - przynajmniej mechanika jego powstawania jest inna.

[Franz]

Napisał podos

tendencje do wpadania w Shimmy mają motocykle o bardziej pionowym widelcu (ostrzejszy kąt główki ramy) - głownie sciagacze - to nich dotyczy klasyczny problem shimmy.
Przeciązenie tyłu - i bardzo podobny efekt drgan kiery - to chyba inny objaw - przynajmniej mechanika jego powstawania jest inna.

..ale ja też potwierdzam wzmożoną chęć do schimmy przy obciążeniu na tył.
Enduraczki mają bardziej "pionowy " widelec
W R 100 Gs przy załadowaniu kufrów konserwami na full
trzeba było mocno trzymać kierę powyżej 120
Przy 140/150 stawała się mało obliczalna

XT 600 do 120 ok, powyżej różnie .Przy prędkości max nieobliczalna.
Zdarzało mi się malo nie zaliczyć pata. ( takie prędkości oczywiscie tylko
na autostradach jak trzeba było dymać powyżej tysiaca km by gdzieś dojechać)

W drz 400 lepiej ale powyżej 120 już zaczyna fruwać.

TT 600 - OK

Husqvarna Te610 stabilna do końca

F 650 GS OK . Pływa dopiero przy 160 ale schimmy nie ma

[zombi]

To jest zgodnie z tym co pisał, chyba Hubert, regulacja zawieszenia (SAG). Motor załadowany lub ciężki kierowca znacząco zmienia geometrię zawieszenia.

Napisał Franz

..ale ja też potwierdzam wzmożoną chęć do schimmy przy obciążeniu na tył.
Enduraczki mają bardziej "pionowy " widelec
W R 100 Gs przy załadowaniu kufrów konserwami na full
trzeba było mocno trzymać kierę powyżej 120
Przy 140/150 stawała się mało obliczalna

XT 600 do 120 ok, powyżej różnie .Przy prędkości max nieobliczalna.
Zdarzało mi się malo nie zaliczyć pata. ( takie prędkości oczywiscie tylko
na autostradach jak trzeba było dymać powyżej tysiaca km by gdzieś dojechać)

W drz 400 lepiej ale powyżej 120 już zaczyna fruwać.

TT 600 - OK

Husqvarna Te610 stabilna do końca

F 650 GS OK . Pływa dopiero przy 160 ale schimmy nie ma