Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 29.08.2017, 07:33   #30
CeloFan
 
CeloFan's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 588
Motocykl: brak
Galeria: Zdjęcia
CeloFan jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 16 godz 49 min 28 s
Domyślnie



40.Tolna - Krynica Górska 27.07
119604-120152/548


Pakujemy się, i wychodzimy z pokoju. W oddali widać krzątającą się kelnerkę a korytarz opanowany jest przez zapach pysznego śniadania ze świeżą kawą. Gram twardego przed Werą, Wera ma łzy błagalne w oczach i żadne z nas nie może się powstrzymać. Pakujemy się na śniadanie ze wszystkimi bambetlami. Droga poczeka.

Po objedzeniu się do syta na szwedzkim stole zostawiwszy niewiele z jajecznicy i świeżego pieczywa, objuczam TDM`kę. Wera w tym czasie znów wisi na kierownicy jednak tym razem z przejedzenia.



Ruszamy.



Na Węgrzech z porwanego mapnika na tankbagu wylatuje mapa na której całą drogę zaznaczałem dokładny ślad przejazdu. Nie można tego tak zostawić. Maszyna stop. Idę na poszukiwania.



Odnajduję niemal wszystkie kawałki!



Zmierzamy słowackimi drogami w kierunku utęsknionej Polski i ulubionego Szczyrku, aż natchnęło mnie w jednej chwili że przecież kolega ze swoją paczką właśnie wypoczywa w Krynicy Górskiej. Niewiele myśląc, obieramy w Rużomberok azymut na Krynicę.
Po drodze zdzwaniamy się z Krzyśkiem alias „Pawulon”, który to w Krynicy wyławia nas z ulicy.
Lokujemy się w hotelu Kasztelanka, gdzie przed hotelem widnieje wyraźny napis ile co kosztuje.
Po wprowadzeniu się chcę zapłacić, ale pani mówi że połowę za mało pieniędzy jej dałem. Wyszło na to że napis jest ale dotyczy czegoś innego. Krótka wymiana zdań na temat uczciwości takich praktyk nie ociepla stosunków z recepcjonistką.
Nie zawracając sobie więcej tym głowy, idziemy na spotkanie z ekipą z Łodzi.



Jedna kolacja, potem druga, rozmowy Polaków o życiu, przypominają, że to już koniec przygody, że jesteśmy w domu i jak nierealne są miejsca gdzie byliśmy jeszcze kilka tygodni temu.

Dla dociekliwych: Hotelu nie polecam nikomu, więc dociekliwi niech sami poszukają.
http://goo.gl/maps/LfdW1




:deadtop4:

41.Krynica Górska – Warszawa 28.07
120152-120548/396




Jeszcze w ostatnim odruchu przyzwyczajenia, do domu wracamy omijając główne drogi. Nawet nie bardzo wiem gdzie jestem ale takich zagubionych wsi, gdzie czas łaskawie się zatrzymał, nikt się nie spieszy a domostwa współgrają z okoliczną przyrodą nie widziałem już dawno.











Jeszcze tylko przeprawa starym promem przez malowniczo rozlaną Wisłę i szukam tras przelotowych.









Już się spieszę, już chcę być w domu, już chcę przypomnieć sobie przez fotografie gdzie byłem i co widziałem. Już chcę znów gdzieś pojechać, coś zobaczyć, poczuć.

Na sam koniec, choć powinienem napisać to na początku chcę podziękować wszystkim przypadkom, każdemu szczęściu i wszelkim zrządzeniom losu jeśli takie są, za to że mogliśmy z Weroniką odbyć tą podróż właśnie w tym czasie, spotykając właśnie tych spotkanych ludzi i jadąc tymi właśnie drogami i wrócić w to właśnie miejsce.

Oto Sponsorzy:

Gdyby nie mój przyjaciel znad morza, być może nigdzie byśmy nie pojechali z Werą. Tchnął we mnie entuzjazm.
Gdyby nie moja przyjaciółka Małgosia, być może pojechali byśmy co najwyżej do Gruzji i z powrotem. Musiała też wysłuchiwać o tej podróży, choć sama nie miała zamiaru jechać i dzielnie znosiła przydługie gderanie w kółko o tym samym.
Gdyby nie Czarek alias „Marchewa” i jego wyrozumiała żona, nigdzie byśmy nie pojechali. Przechował naszego psa na cały okres wyjazdu i jeszcze trochę, choć wcześniej znaliśmy się tylko z jednego zlotu.
Gdyby nie wyśmienity i uczciwy mechanik i kolega, Marcin alias „Kosa”, być może byśmy nie przejechali tej drogi bez przygód mechanicznych. Zadbał o wszystko co trzeba żeby motocykl był zupełnie sprawny i dowiózł nas do domu. Motocykl jest z poprzedniego wieku dla jasności a że mieliśmy jechac tylko do Gruzji to i napęd miał wystarczyć.
Gdyby nie Marcin alias „Sietmen” zarządzający Motofazą, być może kupił bym części do motocykla mizernej jakości albo nie w tym rozmiarze i jeszcze przepłacił. Sprzedał kask dla Wery i niektóre części na wymianę do TDM`ki. Znawca tematów motocyklowych, służył radą. To on stworzył płytę pod bagaż która trzymała torbę.
Gdyby nie Krzysiek, mój brat rodzony, być może kwiaty w mieszkaniu uschły by na wiór. Przychodził systematycznie doglądać mieszkania.

Oto moje przypadki, szczęście, wszelkie zrządzenia losu. To życzliwi ludzie z otoczenia są nam potrzebni, oto właśnie Sponsorzy.

Statystyki:

Budżet------------------------
Przebieg ----------------------około 13,5 tyś. km
Usterki w motocyklu--------zużyty napęd (Grecja), pęknięte poszycie kanapy.
Wywrotki ----------------------2: Gruzja, Węgry
Spalony olej ------------------3l
Spalanie max-----------------5,0l/100 (droga w Turcji. Wiał silny wiatr czołowy)
Spalanie min------------------3,59l/100 (droga w Turcji)
Wizy----------------------------2: Turcja, Armenia.
Najlepszy nocleg-------------namiot nad jeziorem Sevan w Armenii
Najgorszy nocleg------------drogi i zapyziały hotel w Turcji.
Najzimniej---------------------góry Kaukazu
Najcieplej----------------------południowo-wschodnia Turcja
Kontrole policyjne------------0
Zdrowie------------------------zero kłopotów




KONIEC
__________________
Pełne zadowolenie składa się z małych uciech rozłożonych w czasie.
https://www.facebook.com/CFact1/
CeloFan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Rumunia 2016 (opis) "O górach, drodze w chmurach i o kłopocie w błocie" CeloFan Trochę dalej 52 27.07.2017 22:25
Szwendając się... [Turcja, Gruzja - 2012] mikelos Trochę dalej 62 28.01.2013 12:27
Camerun, a moze i dalej... [2012] Mirmil Trochę dalej 155 17.08.2012 20:00


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:51.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.