Dynamiczna wymiana oleju w automatycznej skrzyni biegów

[Cezar3]

Napisał radiolog

Tu się mylisz w Europie i w Polsce tez masz taka gwarancje, a dynamiczna wymiana zalecana jest co 60000 , a przy haku obowiązkowa

To wejdź na forum subaru i powiedz tym co mają kłopot, że się mylą


Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[next22]

Napisał puszek

W multironiku nie wymienisz filtra bo do tego trzeba rozwalc skrzynie, nie jest dostepny. czyli filtr zostaje. Czyli zostaja syfy w filtrze. W zwiazku z tym nie wiem czy wymiana dynamiczna ma sens.. Samemu mozesz wymienić grawitacyjnie i bedzie to kosztowało 3 razy mniej.

Wypowiedz Dzieja pewnie tyczy się tiptronika

[radiolog]

Napisał Cezar3

To wejdź na forum subaru i powiedz tym co mają kłopot, że się mylą


Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Kłopoty z gwarancja wynikają z serwisowaniem skrzyni poza aso tyle. Producent w przypadku awarii żąda wysłania całej niegrzebanej skrzyni do Japonii i w zamian odsyła nową, a oni sprawdzają czemu padła .
Natomiast awarie cvt w Subaru wynikały głównie z upalania XT w terenie, natomiast 4eat czy 5eat miały częstsze awarie

[next22]

Tak naprawdę każda skrzynia ma określoną górną granicę mocy i momentu jaki może przenosić i gdy producenci idą po bandzie i montują "słabą" skrzynie z mocnym silnikiem to niestety nawet dynamiczna wymiana ty niewiele pomoże gdy dodamy jeszcze kierowcę z fantazja

[puszek]

Napisał radiolog

Bardzo przepraszam ale grawitacyjnie to tylko czubek góry lodowej, obecnie zaleca się dynamicznie

Zostaje nie wymieniona jedna trzeci oleju. Co druga wymiane oleju w silniku trzeba mienic olej w skrzyni i bedzie ok.

[Dzieju]

Taaaa a manual se jeździ i jeździ i nie powoduje paniki serwisowej

[Wegrzyn]

Dzieju trochę Ci się tematy chyba pomyliły. Ten dotyczy wymiany oleju w skrzyni automatycznej.

Wysłane z mojego SM-N970F przy użyciu Tapatalka

[Dzieju]

Nie pomyliły , to uwaga odn. "problematyczności" posiadania automatu .

[CzarnyEZG]

Czytam o tej dynamicznej wymianie oleju i wychodzi mi na to, że różni się ona od zwykłego spuszczenia oleju i zalania nowym tym, że w przypadku dynamicznej wymiany jest zmieniany cały olej, a w przypadku zlania i zalania około 1/3 oleju zostaje w skrzyni.
Dobrze myślę?

Jeżeli tak, to nie lepiej zamiast wydawać parę stów na tą dynamikę, co drugą wymianę oliwy w silniku spuścić to co się da ze skrzyni i dolać nowego?

Tak na chłopski rozum - to chyba na to samo wyjdzie, bo raczej podczas dynamicznej wymiany nikt tam naparu z łez dziewicy i pierdów nietoperza nie dorzuca?

Pytam jako posiadak w zagrodzie trzech automatów (starego typu)

[Edit] - Puszek mnie ubiegł. Czyli to faktycznie pic na wodę

[radiolog]

Pic- statyczna , to tak jakbyś wymieniał olej w silniku bez filtra , za każdym razem i za 3 razem miałby być czyściutki