Dryndą po krzaczorach

[Navaja]

Czy to krzywy komin elektrociepłowni na Herbach?

[majkowski1]

Napisał Navaja

Czy to krzywy komin elektrociepłowni na Herbach?

Tak, od strony "wędkarskiej"

[Adagiio]

https://www.youtube.com/watch?v=fRiz...ature=emb_logo

[kristoch]

Dziś rano. Mleko za oknem. Zimno. Elektryk wypożyczony na testy, urlop wzięty by trochę się oderwać, ale ruszyć się nie chce.
W radio wiadomości: ...Covid-19/Stoperan/Polityka/Stoperan/Covid-19... Prognoza pogody: "w całym kraju chmury, z wyjątkiem gór powyżej 600m." Kontrolne sprawdzenie w ICM i Windy - jest okno w Czarnej Górze.
Jest już dość późno, ale pakuję się i ruszam o 10. Cała droga z Wrocławia do Kotliny Kłodzkiej to mgła i 4-5 stopni. Podjazd do Białej Wody, temperatura spada do 1 i ćwiczę pierwsze poślizgi na lodzie w tym roku.
Wjeżdżam na przełęcz, a tu:
IMG_0126.jpg
Byłem tu wiele razy, ale zawsze chodzić lub na narty. Rowerem chyba tylko raz, ale wtedy nie było żadnych szlaków rowerowych, o singlach nie wspominając. Zmieniło się to miejsce przez 20 lat ;-).
Ruszam szlakiem, a potem singiel w kierunku Stronia Śl. Jest rzeźko, ale w słońcu nawet ciepło. W cieniu 4-5 stopni. Singiel fajny - specem nie jestem, ale na moje umiejętności w sam raz. Ani żywej duszy.
IMG_0134.jpg
Zjeżdżam do Stronia Śl i kieruję się pod górę na następny. Po drodze miejscówka ze stacją ładowania elektryków i serwisu (to część infrastruktury Glacensis). Specjalnie wziąłem ładowarkę by sprawdzić czy poza resztą szpeju warto ją wozić no i czy stacja działa. Działa i ładuje bez problemu. Ja jednak nie potrzebuję prądu bo po 11km mam jeszcze 95% baterii. Akurat na Levo SL na upartego można by tę trasę objechać całkiem bez prądu. Za to przy dużym zużyciu czasu. Prąd jest tańszy od czasu. Dlatego m.in. rozglądam się za elektrykiem.
IMG_0143.jpg.
Ruszam dalej - pod górę i miejscami można się zmachać. Nie wiem skąd ludzie biorą, że na elektryku nie da się zmęczyć. Nawet na max wspomaganiu muszę miejscami zdrowo redukować. Nie używam jednak pełnej mocy bo wybieram zmęczenie. To jest różnica właśnie między analogiem, a elektrykiem: na elektryku możesz wybrać jak bardzo się zmęczysz. Wprawdzie to Levo SL (tylko 35Nm), ale jeździłem na pełnym Levo (95Nm - NAT ma tyle zdaje się) i wspomaganie na maksa mi nie odpowiadało. Dużo przyjemniej jedzie się na 60% LEvo SL lub 35% LEvo (w obu można dostosować poziom wspomagania i max moc).
Dość szybko docieram do singla i dobrze bo w tej mgle nudno jest. Niestety miejscami czają się potwory niszczące trasy rowerowe. Złapałem jednego na zdjęciu i zmykam dalej do góry, ku słońcu.
IMG_0145.jpg
Wyjeżdżam na polanę czy przełęcz Janową. Widok sielanka tylko temperatura poniżej 5 stopni nie pozwala się zatrzymywać na długo. Z lasu wyłania się młodziak pędzący owce i inne kozy na polanę. Jak przeszli ogrodzenie, wsiadł na mini-quada i pogonił stadko dalej. Taki to ma dobrze... Pewnie by się ze mną nie zgodził, ale cóż...
IMG_0151.jpg
Dalej trawers nartostradami. Czarna Góra jest cała pokryta ścieżkami DH, a ten singiel, którym jadę przecina je na przemian z nartostradami. Zupełnie nie ogarniam frajdy zjazdu po takiej trasie DH: ciemno (w lesie), same głazy i korzenie, nawrót za nawrotem. Zero flow. No ale jak jedni wolą GS-y, a inni Afryki to może nie ma co się dziwić.
IMG_0165.jpg
Singlami objeżdżam całą Czarną Górę i ląduję na południowo-zachodnim zboczu, tuż nad poziomem chmur. Plan był zjechać do Międzygórza, ale dzień krótki, a zapomniałem zabrać oświetlenia więc będzie korekta planów. Tymczasem, w słońcu jest przyjemnie.
IMG_0181.jpg
IMG_0182.jpg
Atakuję górną stację kolejki. To nie jest sam szczyt bo nie zdążę przed zmrokiem, a poza tym pamiętam, że tam jest ostre podejście.
Ostatnie 200m to traska oznaczona jako e-bike. Normalnie używana przez ratraki więc nawierzchnia fatalna i tak stroma, że większość prowadzę bo nie jestem w stanie utrzymać przyczepności. Przecinają ją single ale musiałbym jechać pod prąd i też oznaczone, że nie dla e-bików (bo e-biki zjadają single - tak twierdzą ich twórcy). Widok z góry na Śnieżnik i ten podjazd niby dle e-bików. Chore.
IMG_0184.jpg
Widok w kierunku Siennej i Stronia Śl. No nic tylko wyspy w morzu chmur - tak zresztą to wygląda w każdym kierunku. Czad.
IMG_0188.jpg
Ruszam na północ by dotrzeć do jakiejś technicznej trasy bo już późno. Właściwie formalnie to 15:50 i zachód słońca... Ale okazuje się, że to co widziałem na mapie to jest trasa DH o nazwie "Kambodża". Ktoś miał poczucie humoru - faktycznie masakra. Same śliskie korzenie, zero przyczepności i płaskich fragmentów. O jeździe nie ma mowy. Po 100m zawracam bo trasa skręca i nie dojadę tam gdzie chciałem. Nawrotka i dalej już jakimiś leśnymi drogami do przełęczy Puchaczówka. Niestety nie zdążyłem i słońce zachodzi jak jeszcze jestem w lesie. W sumie nie wiem dlaczego niestety.
IMG_0212.jpg
To był super dzień - warto ruszyć tyłek bo zawsze gdzieś jest lepszy świat, bez plag. Po postu droga.

[GregoryS]

Super foty, okolica i pogoda. Szczesciarzu

[Emek]

Dziś tak 50/50. Trochu dryndą a trochu CRF.

[calgon]

Kristoch mega wycieczka po znanych mi trasach pieszych.
Kupuje ten tekst ,że prąd jest tańszy od czasu:-)

Speca miałeś z wypożyczalni czy Twój czy od kogoś?

[kristoch]

😀
Spec z Specialized Warsaw pożyczony. Na Dolnym Śląsku nie znalazłem nikogo kto by mi dał przejechać nawet - trzeci świat. Nie ważne za kasę czy za darmo. Niestety.

[Tomasa]

Jutro przed pierwszym pianiem koguta (3:00) startuję z Warszawy do Srebrnej Góry pojeździć na https://pmbike-experts.pl. Mało czasu, ale może akurat ktoś chciałbym dołączyć - zapraszam. Na dach Volvo V70 wejdą trzy duże rowery, wracam w sobotę po ostatnim wjeździe (tarpan kończy kurs o 16:30, są jeszcze miejsca na stronie do rezerwacji).

[calgon]

Byłem 2 tygodnie temu fajnie:-)

polecam...