Luźna rozmowa, moja Historia... temat Afryki jako pierwszego motocykla...

[Qba]

Stan posiadania nie czyni Cię motocyklistą, tylko to co masz w sercu i jakim kodeksem honorowym się posługujesz. Możesz jeździć motorynką pony, a w sercu mieć taki żar, którego nie ugasi żaden motocykl, ani żadna wyprawa, choć by w koło równika dookoła świata. Każdy ma prawo do marzeń, a marzenia nie są po to by o nich śnić, tylko po to by je spełniać (moje się bardzo długo spełniało, ale się spełniło).
Twoje bycie motocyklistą to kim jesteś i nie ważne czym ale ważne jak. Młodość ma swoje piękne możliwości, brak przymusu pracy, otwartość na nowe możliwości, chęć poznania itp...itd...
Motocykl to wolność, przygoda, radość, relaks, siła napędowa, przyjaźń, możliwość poznania.....

Życzę Ci aby Twoje marznie mogło się spełnić jak najszybciej i abyś nigdy nie zapomniał o tym po co to robisz i kim jesteś.

Powodzenia Maćku!!!!

[majo]

Maćku odpuść Afryczkę i Trampka, poszukaj Dominatora, to dobry i wdzięczny sprzęt, który przy odpowiednim serwisie pozwoli Ci jeździć równie bezawaryjnie jak w w sprzęty Afryka to kloc, zamęczysz się na niej, tak jak Trampek będzie piła olej, serwis może jest rzadszy ale dostęp do świec i zaworów bardzo niepraktyczny. Ja zacząłem przygodę z Japonią od Xl 600 lm i sprawowała się naprawdę bezawaryjnie. Dominator to dobry wybór i to Honda, a Hondy się nie psują Jest zdecydowanie poręczniejszy i lżejszy, jak dla mnie to doskonałe moto na początek
Simson to wypas Za jakiś czas Komar będzie wzbudzał większy podziw niż większość plastikowych pierdopędów

[Marcin-BB]

Cześć Maćku!
Miło, że młode osoby jak Ty zaglądają na to forum i chcą iść dobrą drogą a nie na skróty jak wielu!
Tak jak Majo wyżej napisał, nie wysilałbym się na afrykę czy trampka mając budżet 5 tyś zł. Po drugie to kloce, które nawet doświadczonym motocyklistom potrafią nieźle wybrać jaja, a po co się męczyć jak nie trzeba.
Moim typem dla Ciebie jest yamaha xt 600, lub nawet xt 350- choć tą ciężko znaleźć w Polsce w stanie zdatnym do jazdy.
To bardzo trwałe i sprawdzone motory. Prosta budowa pozwoli Ci samemu wykonać wszelkie czynności obsługowe. Mocy wystarcza do jazdy solo, a jak się uprzeć to i we dwójkę pojedziesz No i spokojnie w Twoim budżecie kupisz ładną sztukę, a ceny części zamiennych też są w miarę normalne.
No i można nim pojechać wszędzie- moim zdaniem to rasowy turystyk właśnie!
XT 350 po roku '90 zdaje się, były fabrycznie wypuszczane ze zdławioniem do 17-19 KM. Może się to wydawać niewiele, ale zapewniam, że daje radę. Za to spełnia wszystkie wymogi kategorii A2 i na pierwszy motocykl będzie ok. Potem już można myśleć o czymś większym - nawet AT.
Pozdrawiam i trzymam kciuki!!

[pałeł]

Dominator ma zaje... Forum a użytkownicy są tacy sami kilku jest tu wsród na ,rewelacyjny mororek trochę jakby nie doceniany warto o nim pomyśleć

[[Maciek]]

Wszystkie motocykle, które przewinęły się przez Wasze usta to turystki
XT600: Sortując w allegro motocykle rokiem produkcji, egzemplarze tego motocykla zaczynają się od 6.800pln...
Dominatora powyżej rocznika 2000 nie ma wgl.

Może nietrafnie, ale mam uprzedzenie co do kupowania baaardzo starych motocykli.<czyt. lata 80te>
Ja wiem, ze wtedy jeszcze robiono tak, żeby jeździło ale i konstrukcje przestarzałe są.

Może wyjaśnię moją obawę na przykładzie tego w czym siedzę:
Simsonek z 90roku posiada już elektroniczny bezstykowy zapłon, w którym jeżeli wszystkie części są DDR odmówić posłuszeństwa może jedynie świeca.
Takowy również posiada halogen z przodu, nieporównywalnie lepszy niż bilux i np lepiej skonstruowany mechanizm automatu stopu.

Gdzie simek np z 83 roku posiada 6v platyny, chodź bezawaryjne na nawet 2k km <jeżeli full DDR> ale zajrzeć do nich trzeba co rusz... światła jak świeczki, rożne niedomagania instalacji elektrycznej oraz mechanizm stopu na stykającą blaszkę w kole, którą łatwo złamać przy ustawianiu, i jest to cholernie kłopotliwe na dodatek;/

[Misza]

Chłopie dobrą robotę robisz z tym simem

Stary motor kupuj bez obaw, byle stan był w miarę ok a pojeździsz. Za tą kase to raczej rd03 będziesz szukał, albo podjechaną rd04. Dominatora można również polecać w ciemno, tak samo XTeki, trampki itd. BMW - różnie

Generalnie jak kupisz stary motocykl nie ukatrupiony to da się go tak porobić, że będzie jeździł jeszcze długo. Stare japońskie motocykle są zupełnie inne niż ddrowskie wynalazki z tego samego okresu

[kris2k]

Maćku, zgubiłes gdzieś całą dekadę 90' - 00'. Bo piszesz o motocyklach powyżej rocznika 2000 i z lat 80-tych

[skarp]

Proponuję rozważyć suzuki DR 350 ewentualnie 650 w wersji RSE, na deere 650 se nie wystarczy, Dominator to również ciekawe rozwiązanie.

[zibiano]

jak sie zastanawiasz to znaczy ze trzeba kupic ! ! !
powodzenia

[tom64]

Maciek, fajnie napisałeś. Witam Cię tu serdecznie. Afryki się nie bój ( w sensie napraw i grzebania). Nie wiem jaki jesteś duży chłop. W sensie wzrost... Może na początek cóś mniejszego. Jak pisali Trampek, Dominator DRka może,