Porady nie odparady_Soft enduro

[Franz]

Co do motocykla -ten włoch wygląda dobrze. Silnik nie jest drogi w naprawach bo sporo używek
Ty musisz być niesamowity Twardziel albo albo. Odpalałeś kiedyś coś takiego po zalaniu lub po dłuższym postoju?

Siwy po jakim czasie miałeś dość kopania a masz chyba 187 cm i wagi dobry metr
Będzie tak jak z Zimnym. Ludzie dobrze doradzali ,ale zrobił po swojemu a za pół roku motocykl sprzedawał

[Adagiio]

Moim zdaniem moto z kopajką przeznaczone jest dla masochisty w off. Kolega ma TTR 600, która w zasadzie pali od pierwszego lub drugiego kopa. Ale kiedy ją położy w warunkach gdy nie ma możliwości postawić na stopce i strzelić porządnego kopa na stojąco, odpalając na siedząco w pochyłości czy błocie często to trwa i zapasowy kopnik trza w plecaku wozić. Mięliśmy przypadek że się urwał przy kopaniu na siłę po glebie.
W takich przypadkach trzeba mieć czas aby po postawieniu go do pionu odczekać z 15 minut by móc odpalić. Jak masz na to czas i ochotę to kupuj, tylko miej na uwadze że czasem gleb jest dużo a im większe zmęczenie i wkurwienie to tym gorzej zapala.
Na kopajke mogę mieć dwupaka który nawet leząc do góry kołami pali od strzała, ale guzik mam zawsze sprawny zeby móc odpalić w sytułacjach kiedy kopnąć się nie da.
Pamiętaj, guzik jest Twoim najlepszym przyjacielem .

[KristoF]

No bo kopajka jest przeżytkiem lat 80ych kiedy dążono do prostoty i minimalizacji wagi. Dziś motory terenowe mają 3x lepsze zawiechy i 3x sztywniejsze ramy a też ważą 120kg mając rozrusznik. Te 5kg dodatkowe jest jak najbardziej akceptowalne bo potrzebne jak kibel i papier. A jak kopka to żadnego błota po głowicę (chłodzoną wiatrem przecie ) i stromych zbocz.

[przemo77390]

No i być może stanę się szczęśliwym posiadaczem DR650SE - może ktoś by koleżeńsko pomógł w oględzinach w sobotę pod Warszawą.

Pozdrawiam wszystkich - dzięki wam wyeliminowałem kilka swoich przemyśleń.
Przemo

[PawelM.]

Olej to i bierz lc4. Dziś Cię pomecze

[Emek]

Napisał przemo77390

No i być może stanę się szczęśliwym posiadaczem DR650SE - może ktoś by koleżeńsko pomógł w oględzinach w sobotę pod Warszawą.

Pozdrawiam wszystkich - dzięki wam wyeliminowałem kilka swoich przemyśleń.
Przemo

Uważaj na druciarstwo w DRkach. Sprawdź czy czujnik luzu nie miga lub w ogóle nie działa jest tam taki mały zonk co może narobić bałaganu i należy to zabezpieczyć odpowiednio.

Tutaj masz wiele info o potencjalnych problemach.
http://dr650.wikia.com/wiki/Potentia...to_be_aware_of

[Qter]

Przemo - jak dobrze kojarzę masz dużą cycatą bawarkę...


IMHO - Ja bym poszukał czegoś lżejszego i o mniejszej pojemności na "dzień dobry"

tym bardziej ze planujesz taki motek w przyszłości gdzieś zaciągnąć... więc dojazdówki Ci odpadają

np. Yamaha 250f, albo 450, DR-Z, CRF 450, Honda XR 400, YZF 250

albo zanim podejmiesz decyzję przejedź się do szkółki np. motoscull albo do Janek albo Kosianki - tam mają motki do takich zabaw

PZDR

Qter


P.S.
Jak byś się decydował jednak na DR-kę to pogadaj z Browarem o wspólnych oględzinach -> on ma i się "zna"

[przemo77390]

Napisał PawelM.

Olej to i bierz lc4. Dziś Cię pomecze

Pogadamy

[przemo77390]

Napisał PawelM.

Olej to i bierz lc4. Dziś Cię pomecze

Napisał Qter

Przemo - jak dobrze kojarzę masz dużą cycatą bawarkę...


IMHO - Ja bym poszukał czegoś lżejszego i o mniejszej pojemności na "dzień dobry"

tym bardziej ze planujesz taki motek w przyszłości gdzieś zaciągnąć... więc dojazdówki Ci odpadają

np. Yamaha 250f, albo 450, DR-Z, CRF 450, Honda XR 400, YZF 250

albo zanim podejmiesz decyzję przejedź się do szkółki np. motoscull albo do Janek albo Kosianki - tam mają motki do takich zabaw

PZDR

Qter


P.S.
Jak byś się decydował jednak na DR-kę to pogadaj z Browarem o wspólnych oględzinach -> on ma i się "zna"

Zgadza się na wyprawy w dal mam cycatke. Natomiast szukam sprzęta dualowego. Z tych co wymieniłeś to raczej są to sprzęty do ostrego ciorania, skoków a ja czegoś takiego nie szukam - oczywiście mogę się mylić z braku doświadczenia.

Dzięki Qter - Moje założenia są takie aby sobie od czasu do czasu pojeździć po lasku, terenie rekreacyjnie ale jednak w cięższym terenie niż maiłbym to robić cycatką. Na skoki i jazdę po torze kompletnie się nie nastawiam.
Więc nie wiem czy w dobrym kierunku podążam w szukaniu odpornego, wytrzymałego duala bo takie cos mnie interesuje. Chciałbym dlatego duala bo może kiedyś przyjdzie mi wyskoczyć nim na tydzień gdzieś samemu i dlatego ma spełniać podwójne zdanie.

[wolly]

Napisał Adagiio

Moim zdaniem moto z kopajką przeznaczone jest dla masochisty w off. Kolega ma TTR 600, która w zasadzie pali od pierwszego lub drugiego kopa. Ale kiedy ją położy w warunkach gdy nie ma możliwości postawić na stopce i strzelić porządnego kopa na stojąco, odpalając na siedząco w pochyłości czy błocie często to trwa i zapasowy kopnik trza w plecaku wozić. Mięliśmy przypadek że się urwał przy kopaniu na siłę po glebie.
W takich przypadkach trzeba mieć czas aby po postawieniu go do pionu odczekać z 15 minut by móc odpalić. Jak masz na to czas i ochotę to kupuj, tylko miej na uwadze że czasem gleb jest dużo a im większe zmęczenie i wkurwienie to tym gorzej zapala.
Na kopajke mogę mieć dwupaka który nawet leząc do góry kołami pali od strzała, ale guzik mam zawsze sprawny zeby móc odpalić w sytułacjach kiedy kopnąć się nie da.
Pamiętaj, guzik jest Twoim najlepszym przyjacielem .

tak masz rację100%, tyle ze to tak jak z windą w terenówce kończy się myślenie, bo najwyżej sznurek nasz wyciągnie. TT ma jedną wadą nie ma ręcznego odprężnika a ze zerwaną linka też odpalisz tyle że nic na siłę bo faktycznie kopniak w plecaku na 100% . Inna epoka ale za to prostota jak młotek ,jedni bez navi i interkomu nie trafią do domu a innym wystarczy słonce takie życie, bezsporny fakt sprawny guzik jest ok