podgiety wlew paliwa :(

[szynszyll]

hej zaloga

pracowalem ostatnio z motocyklem naszego forumowego kolegi Tomka - zakres prac zawieral pomalowanie i montaz oryginalnego zbiornika. po odebraniu od lakiernika i zamontowaniu na motocyklu zauwazylem to co na fotkach - przeoczylem to wczesniej - sam nie wiem jak. sadze, ze jest to pozostalosc po probie wylamania korka - moze sie zacial, moze ktos zgubil kluczyki, moze to po probie kradziezy paliwa. nieistotne. poradzcie - co z tym zrobic? probowalem to prostowac - material nie jest twardy - ale z braku odpowiednich narzedzi i umiejetnosci odpuscilem. korek sie zamyka, kluczyk przekreca i daje sie wyjac ale poza estetyka pozostaje kwestia szczelnosci i bezpieczenstwa. motocykl z Warszawy - ktos pomoze?

[kraft90]

Ja próbowałbym przez klapeczkę bądź i bezpośrednio wbić trochę do środka a rant w środku pociągnąć żabkami.

[szynszyll]

material jest miekki - ktos z pojeciam i narzedziami na pewno sobie poradzi - ja nie chcialem kaleczyc - probowalem szczypcami ale tylko nadszczerbalem wiec zrezygnowalem.

[Czupakabra]

Przydałoby się coś podłożyć pod rant , np. fragment rury o tej samej średnicy i " napier...." od góry czymś w miarę sensownym

[Mirmil]

Mialem podobnie, przy wywrotce paliwo lalo sie ciurkiem.
Wzialem mlotek do reki,jakies drewienko i postukalem troche, rant jest znacznie ladniejszy, co nie znaczy idealny.